co sędzią będąc, Epir rządził W Ambracyjej, a snadź był w czymsi tam pobłądził, I służebne Junony, które zostawiła Na skale, gdy się w morze szalona wrzuciła, I król z Seryfu, który jednym oka mgnieniem Stał się, nie wierząc cudom Meduzy, krzemieniem, I Pretus, co skarany formą marmurową Zapłacił synowcowi krzywdę Akryzową, I on, co Cerberowej przeląkszy się głowy Troistej, przyjął na się kamienny kształt nowy, I Olenus z swą żoną, w której wynoszenie Nad nimfy jest skarane — w nim miłość ku żenie; I tę pannę tu przenieś, która okrutnego Serca wprzód nie zmiękczyła, aż kiedy wiernego Młodzieńca swego pogrzeb niesłuszny
co sędzią będąc, Epir rządził W Ambracyjej, a snadź był w czymsi tam pobłądził, I służebne Junony, które zostawiła Na skale, gdy się w morze szalona wrzuciła, I król z Seryfu, który jednym oka mgnieniem Stał się, nie wierząc cudom Meduzy, krzemieniem, I Pretus, co skarany formą marmurową Zapłacił synowcowi krzywdę Akryzową, I on, co Cerberowej przeląkszy się głowy Troistej, przyjął na się kamienny kształt nowy, I Olenus z swą żoną, w której wynoszenie Nad nimfy jest skarane — w nim miłość ku żenie; I tę pannę tu przenieś, która okrutnego Serca wprzód nie zmiękczyła, aż kiedy wiernego Młodzieńca swego pogrzeb niesłuszny
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 134
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
, król Stanisław dał buławę polną księciu Michałowi Wiśniowieckiemu przeciągnionemu do partii szwedzkiej, o co tenże książę Wiśniowiecki był potem wzięty w niewolą moskiewską, a za modlitwami żony jego księżniczki Dolskiej do św. Andrzeja Bobolego czynionymi cudem tegoż św. z niewoli wyprowadzony. Lecz gdy potem Sapieha, wojewoda wileński, ustąpił buławy wielkiej synowcowi swemu, staroście bobrujskiemu, tedy książę Wiśniowiecki rozgniewany o to złożył buławę polną, która wakowała.
Interea, po przegranej króla szwedzkiego połtawskiej, gdy król August powrócił do Polski, konwokował wszystkich panów koronnych i litewskich do Torunia, gdzie i starosta bobrujski, hetman wielki lit., musiał przybyć. Tam tedy car moskiewski
przyszedł
, król Stanisław dał buławę polną księciu Michałowi Wiśniowieckiemu przeciągnionemu do partii szwedzkiej, o co tenże książę Wiśniowiecki był potem wzięty w niewolą moskiewską, a za modlitwami żony jego księżniczki Dolskiej do św. Andrzeja Bobolego czynionymi cudem tegoż św. z niewoli wyprowadzony. Lecz gdy potem Sapieha, wojewoda wileński, ustąpił buławy wielkiej synowcowi swemu, staroście bobrujskiemu, tedy książę Wiśniowiecki rozgniewany o to złożył buławę polną, która wakowała.
Interea, po przegranej króla szwedzkiego połtawskiej, gdy król August powrócił do Polski, konwokował wszystkich panów koronnych i litewskich do Torunia, gdzie i starosta bobrujski, hetman wielki lit., musiał przybyć. Tam tedy car moskiewski
przyszedł
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 66
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
weksować i nie martwił mi przyjaciół moich”. Wojewoda podlaski obrócił gniew swój na referendarza, niemniej i na mnie tym barzej zaostrzył. Niekontent był referendarz z tego trafunku, ja zaś dziękowałem Panu Bogu, że mi te wojewody podlaskiego oskarżenia nie zaszkodziły.
Po sejmiku wprędce umarł w Brześciu Antoni Pociej, który wcześnie strażnikostwa synowcowi swemu Ludwikowi, wojewodzicowi trockiemu, ustąpił. Była zaś taka między nieboszczykiem Pociejem a Flemingiem, podskarbim wielkim lit., konwencja, dekretem trybunalskim aprobowana, ażeby jeżeli 29 februarii w roku 1749 nie odda wypłaconych sum kredytorom Pociej Flemingowi, gdyż miał Pociej nadzieję, że zięć jego, książę Lubomirski, podstoli koronny, przystawi mu
weksować i nie martwił mi przyjaciół moich”. Wojewoda podlaski obrócił gniew swój na referendarza, niemniej i na mnie tym barzej zaostrzył. Niekontent był referendarz z tego trafunku, ja zaś dziękowałem Panu Bogu, że mi te wojewody podlaskiego oskarżenia nie zaszkodziły.
Po sejmiku wprędce umarł w Brześciu Antoni Pociej, który wcześnie strażnikostwa synowcowi swemu Ludwikowi, wojewodzicowi trockiemu, ustąpił. Była zaś taka między nieboszczykiem Pociejem a Flemingiem, podskarbim wielkim lit., konwencja, dekretem trybunalskim aprobowana, ażeby jeżeli 29 februarii w roku 1749 nie odda wypłaconych sum kredytorom Pociej Flemingowi, gdyż miał Pociej nadzieję, że zięć jego, książę Lubomirski, podstoli koronny, przystawi mu
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 289
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
przeciwko opozycji Piotra Paszkowskiego na reasumpcją trybunału do Wilna, gdzie Piotr Paszkowski, gdym go zaczął prosić, odstąpił swojej opozycji, a tak pod laską Sirucia, miecznika lit., ufundowany trybunał i brat mój z Koiszewskim obydwa przysięgli. Laska skarbowa dostała się Horainowi, podkomorzemu wileńskiemu, duchowna — Zienkiewiczowi, staroście duckiemu, synowcowi biskupa wileńskiego, a pióro ruskie — Chrapowickiemu, staroście szuneliskiemu, teraźniejszemu szwagrowi memu.
Ruszczyć, starosta porojski, w roku przeszłym 1751 przed św. Janem umarł, siostrę moją w wielkich długach zostawił, która miała wiele spraw w trybunale. Musiałem wtedy w Wilnie się zabawić dla spraw jej, sam jej dokumenta układając
przeciwko opozycji Piotra Paszkowskiego na reasumpcją trybunału do Wilna, gdzie Piotr Paszkowski, gdym go zaczął prosić, odstąpił swojej opozycji, a tak pod laską Sirucia, miecznika lit., ufundowany trybunał i brat mój z Koiszewskim obydwa przysięgli. Laska skarbowa dostała się Horainowi, podkomorzemu wileńskiemu, duchowna — Zienkiewiczowi, staroście duckiemu, synowcowi biskupa wileńskiego, a pióro ruskie — Chrapowickiemu, staroście szuneliskiemu, teraźniejszemu szwagrowi memu.
Ruszczyc, starosta porojski, w roku przeszłym 1751 przed św. Janem umarł, siostrę moją w wielkich długach zostawił, która miała wiele spraw w trybunale. Musiałem wtedy w Wilnie się zabawić dla spraw jej, sam jej dokumenta układając
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 339
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
liwskiego, do którego i ociec mój awersją zabrał, i już jak pierwej mocno mi radził żenienie się z chorążanką liwską, tak potem cale nie pozwalał.
Chorąży liwski, chcąc u synowca swego nabyć wiecznością majętność Woźniki (...) leżące, a w zastawie u Kuczyńskiego, stolnika mielnickiego, będące, temuż synowcowi swemu od nieboszczki matki rozpieszczonemu, mało co w szkołach edukowanemu, lat piętnaście niespełna mającemu, zaczął pobłażać i pokazał mu statut Aleksandra króla, który w piętnastu leciach pozwala mężczyznom z opieki wychodzić. Czym zamiast zysku, szkodę sobie zrobił, bo ten chłopiec zdurzony cale go słuchać nie chciał, na złość mu robił i potem
liwskiego, do którego i ociec mój awersją zabrał, i już jak pierwej mocno mi radził żenienie się z chorążanką liwską, tak potem cale nie pozwalał.
Chorąży liwski, chcąc u synowca swego nabyć wiecznością majętność Woźniki (...) leżące, a w zastawie u Kuczyńskiego, stolnika mielnickiego, będące, temuż synowcowi swemu od nieboszczki matki rozpieszczonemu, mało co w szkołach edukowanemu, lat piętnaście niespełna mającemu, zaczął pobłażać i pokazał mu statut Aleksandra króla, który w piętnastu leciach pozwala mężczyznom z opieki wychodzić. Czym zamiast zysku, szkodę sobie zrobił, bo ten chłopiec zdurzony cale go słuchać nie chciał, na złość mu robił i potem
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 374
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
tak dobrze by było, aby Mniszech, marszałek nadworny koronny, księdza Łopacińskiego pociągnął przez łaskę swoją do addykcji sobie, a potem aby przez księdza Łopacińskiego kierował czasem według potrzeby Sapiehą, podkanclerzym lit., którego powoli ksiądz Łopaciński może do interesów dworskich przyciągnąć. A gdy referendarią lit. po księdzu Sapiezie dano księdzu Zienkowiczowi, synowcowi biskupa wileńskiego, pisarzowi lit., prosiłem i życzyłem, aby pisarstwo lit. po Zienkowiczu dane było księdzu Łopacińskiemu.
Przyjął tę moją remonstracją marszałek nadworny koronny i choć pisarstwa naówczas rekuzował, jednak potem pamiętać o księdzu Łopacińskim przyrzekł. Jakoż potem w pół roku sekretarią lit. po księdzu Wojnie za moim także
tak dobrze by było, aby Mniszech, marszałek nadworny koronny, księdza Łopacińskiego pociągnął przez łaskę swoją do addykcji sobie, a potem aby przez księdza Łopacińskiego kierował czasem według potrzeby Sapiehą, podkanclerzym lit., którego powoli ksiądz Łopaciński może do interesów dworskich przyciągnąć. A gdy referendarią lit. po księdzu Sapiezie dano księdzu Zienkowiczowi, synowcowi biskupa wileńskiego, pisarzowi lit., prosiłem i życzyłem, aby pisarstwo lit. po Zienkowiczu dane było księdzu Łopacińskiemu.
Przyjął tę moją remonstracją marszałek nadworny koronny i choć pisarstwa naówczas rekuzował, jednak potem pamiętać o księdzu Łopacińskim przyrzekł. Jakoż potem w pół roku sekretarią lit. po księdzu Wojnie za moim także
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 507
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
u którego miawszy audiencją/ prosił o pożyczenie Okrętów Wojennych. Merkuriusz Polski Z Paryża 29. Aprilis 1661
MAłżeństwo Madamojzelli de Orleans, z Książęciem de Lorena, w takich jest terminach: Potrzebują ex parte Domus de Orleans, żeby Książę Carolus Stary/ cessionem liberam uczynił wszytkich swoich Państw/ cum omni iure supremitatis et dominij Książęciu Synowcowi swemu. Przeciwko temu Książę potrzebuje/ żeby Madamojzella puściła jemu in perpetuum 100. tysięcy talerów Intraty z swoich dóbr; ea conditione, aby mógł tę Intratę legować Potomstwu/ które ma z Grafową de Canteeroy: na co jeszcze zgody nie masz.
Marcheze Salujato, Poseł wielkiego Książęcia Florenckiego/ powracając z Legacjej swojej Angielskiej/
v ktorego miawszy audyencyą/ prosił o pożycżenie Okrętow Woiennych. Merkuryusz Polski Z Páryzá 29. Aprilis 1661
MAłżeństwo Mádamoyzelli de Orleans, z Xiążęćiem de Lorena, w tákich iest terminách: Potrzebuią ex parte Domus de Orleans, żeby Xiążę Carolus Stáry/ cessionem liberam vcżynił wszytkich swoich Państw/ cum omni iure supremitatis et dominij Xiążęćiu Synowcowi swemu. Przećiwko temu Xiążę potrzebuie/ żeby Mádámoyzellá ṕuśćiłá iemu in perpetuum 100. tyśięcy talerow Intraty z swoich dobr; ea conditione, aby mogł tę Intratę legowáć Potomstwu/ ktore ma z Gráffową de Canteeroy: ná co iescże zgody nie mász.
Márcheze Saluiato, Poseł wielkiego Xiążęćia Florenckiego/ powracáiąc z Legácyey swoiey Angielskiey/
Skrót tekstu: MerkPol
Strona: 223
Tytuł:
Merkuriusz polski ordynaryjny
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1661
Data wydania (nie później niż):
1661
ich zdało z koronnymi syny, Wielce by niepotrzebna na nich inwektywa; Lecz gdy się chłopek abo mieszczanek podszywa? Skoro pieniędzmi ręce, głowę polityką, Wyprawną posmaruje gębę kauzydyką, Figiel na herb, aż ujdzie za szlachcica wszędy. Małoż ich okrywają księże rewerendy, Co swych panów dziedzicznych sądzą na ratuszu? Kupi wieś synowcowi: aż Korczak, pies w kuszu. Niechże mu to kto zada — pewnie się wywiedzie, Podpoiwszy na ranym sąsiadów obiedzie, Albo więc garść któremu z możniejszych zatłuści: Nie tylko przyzna, ale do herbu przypuści. Daleko prędzej równy równemu za lada Okazją ofensy nieszlachectwo zada. SNOP Zygmunta III 10. POCZĄTEK
Wilcze
ich zdało z koronnymi syny, Wielce by niepotrzebna na nich inwektywa; Lecz gdy się chłopek abo mieszczanek podszywa? Skoro pieniędzmi ręce, głowę polityką, Wyprawną posmaruje gębę kauzydyką, Figiel na herb, aż ujdzie za szlachcica wszędy. Małoż ich okrywają księże rewerendy, Co swych panów dziedzicznych sądzą na ratuszu? Kupi wieś synowcowi: aż Korczak, pies w kuszu. Niechże mu to kto zada — pewnie się wywiedzie, Podpoiwszy na ranym sąsiadów obiedzie, Albo więc garść któremu z możniejszych zatłuści: Nie tylko przyzna, ale do herbu przypuści. Daleko prędzej równy równemu za lada Okazyją ofensy nieszlachectwo zada. SNOP Zygmunta III 10. POCZĄTEK
Wilcze
Skrót tekstu: PotPoczKuk_III
Strona: 395
Tytuł:
Poczet herbów szlachty
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
herbarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
II. — Wpis karty Leszka Mycki z Unowice w ten sposób: Stało się pewne i nieodmienne postanowienie miedzy uczciwemi ludźmi, to jest Mycką Pawłem i Leszkiem Mycką, synowcem tego Mycki Pawła, a to w niży opisany sposób przy ludziach uczciwych i wiarygodnych: Który to Paweł Mycka przedał ćwierć roli swojej własnej temuż to synowcowi swemu Leszkowi Mycce za złotych polskich 44, bez budynku, nic sobie nie zostawując od tej ćwierci roli, jeno jeden ogródek, który pod chałupą jest; s. 401 a miedza do lipy idzie tego ogródka. A insze pole do tej ćwierci roli i łąki należące wiecznymi czasy przedał temu pomienionemu synowcowi swemu. Z której
II. — Wpis karty Leszka Mycki z Unowice w ten sposób: Stało sie pewne i nieodmienne postanowienie miedzy ućciwemi ludźmi, to jest Mycką Pawłem i Leszkiem Mycką, synowcem tego Mycki Pawła, a to w niży opisany sposób przy ludziach ućciwych i wiarygodnych: Który to Paweł Mycka przedał ćwierć roli swojej własnej temuż to synowcowi swemu Leszkowi Mycce za złotych polskich 44, bez budynku, nic sobie nie zostawując od tej ćwierci roli, jeno jeden ogródek, który pod chałupą jest; s. 401 a miedza do lipy idzie tego ogródka. A insze pole do tej ćwierci roli i łąki należące wiecznymi czasy przedał temu pomienionemu synowcowi swemu. Z której
Skrót tekstu: KsKlim_1
Strona: 347
Tytuł:
Księga sądowa kresu klimkowskiego_1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1702 a 1749
Data wydania (nie wcześniej niż):
1702
Data wydania (nie później niż):
1749
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ludwik Łysiak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
własnej temuż to synowcowi swemu Leszkowi Mycce za złotych polskich 44, bez budynku, nic sobie nie zostawując od tej ćwierci roli, jeno jeden ogródek, który pod chałupą jest; s. 401 a miedza do lipy idzie tego ogródka. A insze pole do tej ćwierci roli i łąki należące wiecznymi czasy przedał temu pomienionemu synowcowi swemu. Z której to ćwierci roli ten pomieniony Mycka Paweł i z potomkami swemi wypisuje się wiecznymi czasy. Długi zaś, jeśliby jakiekolwiek się znajdowały u tego Pawła Mycki, już do tej ćwierci roli należeć nie będą, jeno Mycka Paweł powinien ich uspokojać z swojej ćwierci roli. Co pod zakładem czterdziestu grzywien winy pańskiej
własnej temuż to synowcowi swemu Leszkowi Mycce za złotych polskich 44, bez budynku, nic sobie nie zostawując od tej ćwierci roli, jeno jeden ogródek, który pod chałupą jest; s. 401 a miedza do lipy idzie tego ogródka. A insze pole do tej ćwierci roli i łąki należące wiecznymi czasy przedał temu pomienionemu synowcowi swemu. Z której to ćwierci roli ten pomieniony Mycka Paweł i z potomkami swemi wypisuje sie wiecznymi czasy. Długi zaś, jeśliby jakiekolwiek sie znajdowały u tego Pawła Mycki, już do tej ćwierci roli należeć nie będą, jeno Mycka Paweł powinien ich uspokojać z swojej ćwierci roli. Co pod zakładem czterdziestu grzywien winy pańskiej
Skrót tekstu: KsKlim_1
Strona: 347
Tytuł:
Księga sądowa kresu klimkowskiego_1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1702 a 1749
Data wydania (nie wcześniej niż):
1702
Data wydania (nie później niż):
1749
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ludwik Łysiak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965