woźnemu, Że takiego na swojej stajni konia chowa, Co ma w tym miejscu ogon, gdzie miała być głowa. Kto chce widzieć, gdzie nowo wystawiona buda Przyszedszy o dziewiątej, szóstak na to uda.
Nazajutrz, gdy się zbiegli różni ludzie z obu Stron miasta, kuglarz, konia za ogon do żłobu Uwiązawszy, szóstaki wybiera jak myto. Każdy idzie, plunąwszy: bogdaj cię zabito! Lecz że nikt sam nie chciał być miany za prostaka, Żeby drugich nie przestrzegł, odżali szóstaka. 153 (P). GŁUCHE PRAWO
Głuchy był instygator, sędzia i pozwany. Tamten skarży, że złodziej od niego zdybany W komorze, lecz go
woźnemu, Że takiego na swojej stajni konia chowa, Co ma w tym miejscu ogon, gdzie miała być głowa. Kto chce widzieć, gdzie nowo wystawiona buda Przyszedszy o dziewiątej, szóstak na to uda.
Nazajutrz, gdy się zbiegli różni ludzie z obu Stron miasta, kuglarz, konia za ogon do żłobu Uwiązawszy, szóstaki wybiera jak myto. Każdy idzie, plunąwszy: bogdaj cię zabito! Lecz że nikt sam nie chciał być miany za prostaka, Żeby drugich nie przestrzegł, odżali szóstaka. 153 (P). GŁUCHE PRAWO
Głuchy był instygator, sędzia i pozwany. Tamten skarży, że złodziej od niego zdybany W komorze, lecz go
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 266
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
niosła, Ile ta, która włosami zarosła. Wszak kto płonego nie osiewa wzoru, Od skał, od piasków nie płaci poboru; Co bez abiurat daje do uwagi I, zdjąwszy czapkę, ukaże łeb nagi. Na to mu mądry marszałek sejmiku: „Panie, nie wiecie też o cyruliku.
Gdyby te wszytkie pozbierał szóstaki, Uczyniłyby podatek trojaki; Nie kupiliście jak żywi grzebienia, Więc należycie z nami do płacenia.” 332. NA TEGOŻ
Zła łysemu mężowi żona łając głupie: „Czy go nie masz, czy rozum — rzecze — nosisz w dupie?” A ten: „Ledwieś nie zgadła i przeć się
niosła, Ile ta, która włosami zarosła. Wszak kto płonego nie osiewa wzoru, Od skał, od piasków nie płaci poboru; Co bez abiurat daje do uwagi I, zdjąwszy czapkę, ukaże łeb nagi. Na to mu mądry marszałek sejmiku: „Panie, nie wiecie też o cyruliku.
Gdyby te wszytkie pozbierał szóstaki, Uczyniłyby podatek trojaki; Nie kupiliście jak żywi grzebienia, Więc należycie z nami do płacenia.” 332. NA TEGOŻ
Zła łysemu mężowi żona łając głupie: „Czy go nie masz, czy rozum — rzecze — nosisz w dupie?” A ten: „Ledwieś nie zgadła i przeć się
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 330
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
majętności, po 15 tynfów z dymu jednego dawać musiano, na trzy raty rozdzieliwszy, co dwa miesiące po 5 tynfów z dymu każdego a 1 9bris ad 1am Maji i według taryfy 1661. Pieniądze te odwozić musiano do komisoriatu z dobrem kwitowem; kto nie wydał w czasie, tego egzekucjami trapiono, wybierając co dzień egzekucjalne szóstaki, jako i przeszłego roku. ROK 1715. ROK PAŃSKI 1715.
§. 1. I tem się jeszcze Sasi nie kontentowali, bo w marcu przy ostatniej racie, kazali sobie dać po tynfowi z dymu każdego, na żyto dla infanterii stojących po miastach. Nie było takiego, żeby się był o to ujął i
majętności, po 15 tynfów z dymu jednego dawać musiano, na trzy raty rozdzieliwszy, co dwa miesiące po 5 tynfów z dymu każdego a 1 9bris ad 1am Maji i według taryffy 1661. Pieniądze te odwozić musiano do komisoryatu z dobrém kwitowem; kto nie wydał w czasie, tego exekucyami trapiono, wybierając co dzień execucyalne szóstaki, jako i przeszłego roku. ROK 1715. ROK PAŃSKI 1715.
§. 1. I tém się jeszcze Sasi nie kontentowali, bo w marcu przy ostatniéj racie, kazali sobie dać po tynfowi z dymu każdego, na żyto dla infanteryi stojących po miastach. Nie było takiego, żeby się był o to ujął i
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 220
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849
in Augusto do obozu wniść, naładowawszy pierwej w ciągnieniu wozy, żeby mieli czem żyć na kampanii. Warowano też mocno na tym sejmie przez cyrkumskrypcją disciplinae militaris, żeby każdy towarzysz pilnował chorągwi i oficerowie, tak polskiego jako i cudzoziemskiego autoramentu, osobliwie w marszach. Wydawanie hibernów z królewszczyzn z wielką allewiacją naznaczono, odciąwszy podwójne szóstaki, które to przedtem przy każdym złotym wydawano; to jest, po 2 celne szóstaki do złotego, więc tylko simple hiberny nakazano wydawać i to dempta tertia parte jej. Duchowieństwo wyłamali się w dawaniu hiberny z dóbr swoich, dowodząc konstytucjami annorum 1662, 1667 i 1670 jako od hibernów dobra ich uwolnione, także od konsystencji
in Augusto do obozu wniść, naładowawszy pierwéj w ciągnieniu wozy, żeby mieli czém żyć na kampanii. Warowano téż mocno na tym sejmie przez cyrkumskrypcyą disciplinae militaris, żeby każdy towarzysz pilnował chorągwi i oficerowie, tak polskiego jako i cudzoziemskiego autoramentu, osobliwie w marszach. Wydawanie hibernów z królewszczyzn z wielką allewiacyą naznaczono, odciąwszy podwójne szóstaki, które to przedtém przy każdym złotym wydawano; to jest, po 2 celne szóstaki do złotego, więc tylko simple hiberny nakazano wydawać i to dempta tertia parte jéj. Duchowieństwo wyłamali się w dawaniu hiberny z dóbr swoich, dowodząc konstytucyami annorum 1662, 1667 i 1670 jako od hibernów dobra ich uwolnione, także od konsystencyi
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 309
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849
intrinsecam, et pondies ich/ za insze pieniądze dawano. To już o tych grubszych pieniądzach. Co się zaś drobnej/ dla wydatków monety tyczę/ bo i bez tej źleby było/ radziłbym/ dla zatrudnienia już czasy wiecznymi/ w jednej cenie pieniędzy/ aby ta już nowa znaczna była/ to jest/ szóstaki/ trojaki/ pułtoraki/ grosze/ pułgroszki aby robiono/ dobre/ szczerne srebro/ bez wszelakiej przysady/ coby to czterdzieści partykuł/ abo groszów/ każdy pro sua quadragesima porione, degrano et pondere, tak dobre były/ jako jest sam taler ligi Imperialnej/ jakowe są w Turczech/ w Moskwie/ we Włoszech
intrinsecam, et pondies ich/ zá insze pieniądze dawano. To iuż o tych grubszych pieniądzách. Co się záś drobney/ dla wydatkow monety tyczę/ bo y bez tey źleby było/ rádziłbym/ dla zátrudnienia iuż czásy wiecznymi/ w iedney cenie pieniędzy/ áby tá iuż nowa znáczna byłá/ to iest/ szostaki/ troiaki/ pułtoraki/ grosze/ pułgroszki áby robiono/ dobre/ szczerne srebro/ bez wszelákiey przysády/ coby to czterdzieśći pártykuł/ ábo groszow/ káżdy pro sua quadragesima porione, degrano et pondere, ták dobre były/ iáko iest sam taler ligi Imperiálney/ iákowe są w Turczech/ w Moskwie/ we Włoszech
Skrót tekstu: GostSpos
Strona: 37.
Tytuł:
Sposob jakim góry złote, srebrne, w przezacnym Królestwie Polskim zepsowane naprawić
Autor:
Wojciech Gostkowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
ekonomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1622
Data wydania (nie wcześniej niż):
1622
Data wydania (nie później niż):
1622
, saskim, pruskim i moskiewskim w Królewcu bitym, naznaczyli kurencją po groszy miedzianych 35. Innym wszystkim, niższej próby, choć tegoż samego stempla, po groszy 15.
Nie było w Polsce innej monety srebrnej, tylko te tynfy nowe, a miedź groszów i szelągów, bo starą monetę polską, jako to: szóstaki, tynfy, ćwiartki i talery bite, jedne na srebro poprzerabiano, drugą Żydzi wykupili i do Wrocławia wywieźli; toż samo działo się z tynfami nowymi na 15 gr zredukowanymi, między którymi wiele było, które warty były po gr 35, na czym Żydzi dobrze się znali. Za czym takie tynfy dobre i moneta polska
, saskim, pruskim i moskiewskim w Królewcu bitym, naznaczyli kurencją po groszy miedzianych 35. Innym wszystkim, niższej próby, choć tegoż samego stempla, po groszy 15.
Nie było w Polszcze innej monety srebrnej, tylko te tynfy nowe, a miedź groszów i szelągów, bo starą monetę polską, jako to: szóstaki, tynfy, ćwiartki i talery bite, jedne na srebro poprzerabiano, drugą Żydzi wykupili i do Wrocławia wywieźli; toż samo działo się z tynfami nowymi na 15 gr zredukowanymi, między którymi wiele było, które warty były po gr 35, na czym Żydzi dobrze się znali. Za czym takie tynfy dobre i moneta polska
Skrót tekstu: KitPam
Strona: 87
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jędrzej Kitowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak