nie czyni więcej nad 10. Juliuszów. Drugi Szkut srebrny in Specie, który jest droższy pół Juliuszem. Trzeci Szkut w złocie, jako się rzekło.
Czerwone złote niejednako w Rzymie idą. Czasem po 18. Juliuszów, to jest naszych tynfów 12. Czasem po 17. Juliuszów, to jest tynfów 11. i szóstaku. Uważają w nich wagę. Kiedy jest dobrej wagi, która w Rzymie jest większa niż w Polsce, to dadzą zań 18. Juliuszów. Dostanie i po pół dziewiętnasta. Jeżeli nie będzie Rzymskiej wagi doważał, tedy za każde granum, ile ich nie doważa, wytrącają pół trzecia Bajoka, albo Mezo Grosz jeden
nie czyni więcey nad 10. Juliuszow. Drugi Szkut srebrny in Specie, ktory iest droższy poł Juliuszem. Trzeci Szkut w złocie, iáko się rzekło.
Czerwone złote nieiednako w Rzymie idą. Czasem po 18. Juliuszow, to iest nászych tynfow 12. Czasem po 17. Juliuszow, to iest tynfow 11. y szostaku. Uważaią w nich wagę. Kiedy iest dobrey wagi, ktora w Rzymie iest większa niż w Polszcze, to dadzą zań 18. Juliuszow. Dostanie y po poł dziewiętnasta. Jeżeli nie będzie Rzymskiey wagi doważał, tedy zá każde granum, ile ich nie doważa, wytrącaią poł trzecia Baioka, álbo Mezo Grosz ieden
Skrót tekstu: BystrzInfRóżn
Strona: Aa
Tytuł:
Informacja różnych ciekawych kwestii
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
ekonomia, fizyka, matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
do rąk przyszły, lżej się tez straciły. Nawet Kupcy najkapitalniejsi, bankretują, kiedy się wich Profesyj próżnowanie mieści. Rzemieślnik nigdy niepodupadnie, chyba co bardziej kufla, lub kieliszka zgorzałką jak Warsztatu pilnuje swego. §. XX. Zaczym z tej okazji wrzucam kwestyją. Jeżeli Pan jaki wielki codzień rozdając po szóstaku, lub tynfie każdemu ubogiemu, dobry czyni uczynek albo nie? na to odpowiadam: że niezupełnie dobry: bo na wyobrażenie Boże stworzone kreatury poddanych swoich, nie szóstakiem albo groszem zbywać potrzeba, ale jako Pan BÓG cunctis providet creaturis, tak też Pan, jego Namiestnik powinien poddanym swoim obmyślać modum vivendi, przez wprowadzenie manufaktur
do rąk przyszły, lżey się tez straciły. Nawet Kupcy naykapitalnieysi, bankretuią, kiedy się wich Professyi prożnowanie mieści. Rzemieślnik nigdy niepodupadnie, chyba co bardziey kufla, lub kieliszka zgorzałką iak Warsztatu pilnuie swego. §. XX. Zaczym z tey okazyi wrzucam kwestyią. Jeżeli Pan iaki wielki codzień rozdaiąc po szostaku, lub tynfie każdemu ubogiemu, dobry czyni uczynek albo nie? na to odpowiadam: że niezupełnie dobry: bo na wyobrażenie Boże stworzone kreatury poddanych swoich, nie szostakiem albo groszem zbywać potrzeba, ale iako Pan BOG cunctis providet creaturis, tak też Pan, iego Namiestnik powinien poddanym swoim obmyślać modum vivendi, przez wprowadzenie manufaktur
Skrót tekstu: GarczAnat
Strona: 144
Tytuł:
Anatomia Rzeczypospolitej Polskiej
Autor:
Stefan Garczyński
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1753
Data wydania (nie wcześniej niż):
1753
Data wydania (nie później niż):
1753
niebieskiego/ w domu ośmym/ gdzie Mars od słonecznych promieni/ dla bliskości sąsiedztwa/ nie będzie upalony: albo więc oba będą od złych i przeciwnych Aspektów wolni.
Nasienie też Miarzowe swego czasu przystonego ma być zbie- rane. To jest: kiedy Słońce z Marsem/ Trzeciakiem na się poglądają/ albo Słońce będzie w Szóstaku; albo gdy Mars będzie w jakim znaku Męskim bieg swój kończył/ i w piąty stopień Skopu/ Strzelca albo Lwa/ albo w szósty stopień Raka/ albo w Wodnika przyjdzie. Co będzie od szóstego dnia Sierpnia począwzy/ aż do dziesiątego: którego czasu Królik Gwiazda/ którą też sercem Lwim zowią/ poczyna wschodzić/
niebieskiego/ w domu osmym/ gdzie Mars od słonecznych promieni/ dla bliskośći sąśiedztwá/ nie będzie vpalony: álbo więc obá będą od złych y przećiwnych Aspektow wolni.
Naśienie też Miarzowe sweg^o^ czásu przystonego ma być zbie- ráne. To iest: kiedy Słońce z Marsem/ Trzećiakiem na śię poglądáią/ álbo Słońce będzie w Szostaku; álbo gdy Mars będzie w iákim znáku Męskim bieg swoy kończył/ y w piąty stopień Skopu/ Strzelcá álbo Lwá/ álbo w szosty stopień Ráká/ álbo w Wodniká przyidzie. Co będzie od szostego dniá Sierpniá począwzy/ áż do dzieśiątego: ktore^o^ czásu Krolik Gwiazdá/ ktorą też sercem Lwim zowią/ poczyna wschodzić/
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 116
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
tego ziela ma być kopany dwunastego dnia Maja/ gdy Słońce przechodzi trzeci/ czwarty/ i piąty stopień w Bliźniętach/ a Miesiąc/ stopień ośmnasty/ dwudziesty/ dwudziesty wtóry tychże Bliźniąt/ w domu piątym. Zaś Liście/ Kłącze/ i z inymi przyległościami/ mają być zbierane/ kiedy Wenus z Jowiszem będą w Szóstaku z sobą/ w domu piątym. Nasienie w Październiku/ gdy Merkurius w swym własnym domu będzie/ w siódmym stopniu Bliźniąt. Przyrodzenie.
PRzyrodznia jest gorącego i suchego w wtórym stopniu. Nasienie także jest wysuszające/ Smaku ostrego. Korzeń także rozraża/ rozprawuje/ rozsiekuje/ i otwiera. Moc i skutki. Potrawa.
tego źiela ma być kopány dwánastego dniá Máiá/ gdy Słońce przechodźi trzeći/ czwarty/ y piąty stopień w Bliźniętách/ á Mieśiąc/ stopień osmnásty/ dwudźiesty/ dwudźiesty wtory tychże Bliźniąt/ w domu piątym. Záś Liśćie/ Kłącze/ y z inymi przyległośćiámi/ máią być zbieráne/ kiedy Venus z Iowiszem będą w Szostaku z sobą/ w domu piątym. Naśienie w Páźdźierniku/ gdy Merkuryus w swym własnym domu będźie/ w śiodmym stopniu Bliźniąt. Przyrodzenie.
PRzyrodznia iest gorącego y suchego w wtorym stopniu. Naśienie tákże iest wysuszáiące/ Smáku ostrego. Korzeń tákże rozraża/ rospráwuie/ rozśiekuie/ y otwiera. Moc y skutki. Potráwá.
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 173
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
je dobre/ powolne i posłuszne rodzicom/ a potym miłe. Bestije od człowieka z uciekają.
Ktoby to ziele nosił/ ze wszytkimi przyległościami jego. To jest/ z korzeniem/ z liściem/ z kłączem/ z kwiatem i z nasieniem/ zwłaszcza pod pewnymi znaki niebieskimi. To jest: gdyby Słońce było w Szóstaku z Miesiącem/ wszelakie bestie od niego uciekać/ powiadają ci Mistrzowie. Ciż za pewną i doświadczoną rzecz udają i twierdzą/ gdyby był korzeń tego ziela kopany w samym punkcie Pełniej/ Słońce będąc na ten czas we Lwie/ w pierwszym dziesiątku dni/ a był w polewany garniec włożony/ zwirzchu zalutowany/ przy ogniu
ie dobre/ powolne y posłuszne rodźicom/ á potym miłe. Bestije od człowieká z vćiekáią.
Ktoby to źiele nośił/ ze wszytkimi przyległośćiámi iego. To iest/ z korzeniem/ z liśćiem/ z kłączem/ z kwiátem y z naśieniem/ zwłasczá pod pewnymi znáki niebieskimi. To iest: gdyby Słońce było w Szostaku z Mieśiącem/ wszelákie bestyie od niego vćiekáć/ powiádáią ći Mistrzowie. Ciż zá pewną y doświádczoną rzecz vdáią y twierdzą/ gdyby był korzeń tego źiela kopány w sámym punkćie Pełniey/ Słońce będąc ná ten czás we Lwie/ w pierwszym dźieśiątku dni/ á był w polewány gárniec włożony/ zwirzchu zálutowány/ przy ogniu
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 176
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
różne wysokie szarże, a ci potem samemu hetmanowi dokuczali. Ci byli wynaleźli nowe diabelskie prawie sposoby zdzierania z ubogich ludzi pieniędzy i w marszach i na egzekucjach, wnieśli od wieków prawie niesłychane i niepraktykowane zwyczaje do Polski, bo w ciągnieniu, oprócz tego co jeść i pić dano żołnierzowi, każdy musiał wybierać z gospody po szóstaku na oficera; unteroficerowie, ile porcji który brał, tyle szóstaków na oficera wybrał. Toż na egzekucjach będąc czynili, wybierając po celnemu szóstakowi na dzień. Bardzo to ciężko ubogim ludziom przychodziło, zwłaszcza gdy kraj nie tylko wojną kilkoletnią ciężką był zniszczony, ale też powietrzem na ludzi i bydła, a nieurodzajami znacznemi spustoszony
różne wysokie szarże, a ci potém samemu hetmanowi dokuczali. Ci byli wynaleźli nowe diabelskie prawie sposoby zdzierania z ubogich ludzi pieniędzy i w marszach i na exekucyach, wnieśli od wieków prawie niesłychane i niepraktykowane zwyczaje do Polski, bo w ciągnieniu, oprócz tego co jeść i pić dano żołnierzowi, każdy musiał wybierać z gospody po szóstaku na oficera; unteroficerowie, ile porcyi który brał, tyle szóstaków na oficera wybrał. Toż na exekucyach będąc czynili, wybierając po celnemu szóstakowi na dzień. Bardzo to ciężko ubogim ludziom przychodziło, zwłaszcza gdy kraj nie tylko wojną kilkoletnią ciężką był zniszczony, ale téż powietrzem na ludzi i bydła, a nieurodzajami znacznemi spustoszony
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 181
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849
za prowiant wybrali, przecie na zimę w Polsce zostali, a po wybranych za prowiant, sumach wielkich kazali sobie dać z każdego jednego dymu a 1 9bris ad 1 Maji po 26 tynfów i groszy 27; szelągów nie brali, tylko srebrną monetę, talery bite po 6 tynfów, czerwone złote po 13 tynfów i celnym szóstaku. Na egzekucjach będącym żołnierzom musiano dawać na każdy dzień egzekucyjnych pieniędzy po celnym szóstaku, do tego wikt wymyślny i dla koni owsa, co chcieli. Unteroficerowie i oficerowie jako wiele porcji u regimentu brali, tyle na dzień szóstaków egzekucjalnych wydzierali z ludzi ubogich. Te zaś egzekucjalne pieniądze oficerom sztabowym oddawać musieli. To największą przynosiło
za prowiant wybrali, przecie na zimę w Polsce zostali, a po wybranych za prowiant, sumach wielkich kazali sobie dać z każdego jednego dymu a 1 9bris ad 1 Maji po 26 tynfów i groszy 27; szelągów nie brali, tylko srebrną monetę, talery bite po 6 tynfów, czerwone złote po 13 tynfów i celnym szóstaku. Na exekucyach będącym żołnierzom musiano dawać na każdy dzień exekucyjnych pieniędzy po celnym szóstaku, do tego wikt wymyślny i dla koni owsa, co chcieli. Unteroficerowie i oficerowie jako wiele porcyi u regimentu brali, tyle na dzień szóstaków exekucyalnych wydzierali z ludzi ubogich. Te zaś exekucyalne pieniądze oficerom sztabowym oddawać musieli. To największą przynosiło
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 208
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849
prowiant, sumach wielkich kazali sobie dać z każdego jednego dymu a 1 9bris ad 1 Maji po 26 tynfów i groszy 27; szelągów nie brali, tylko srebrną monetę, talery bite po 6 tynfów, czerwone złote po 13 tynfów i celnym szóstaku. Na egzekucjach będącym żołnierzom musiano dawać na każdy dzień egzekucyjnych pieniędzy po celnym szóstaku, do tego wikt wymyślny i dla koni owsa, co chcieli. Unteroficerowie i oficerowie jako wiele porcji u regimentu brali, tyle na dzień szóstaków egzekucjalnych wydzierali z ludzi ubogich. Te zaś egzekucjalne pieniądze oficerom sztabowym oddawać musieli. To największą przynosiło biedę, że szelągów nie brano, tylko złotą i srebrną mone- tę, a
prowiant, sumach wielkich kazali sobie dać z każdego jednego dymu a 1 9bris ad 1 Maji po 26 tynfów i groszy 27; szelągów nie brali, tylko srebrną monetę, talery bite po 6 tynfów, czerwone złote po 13 tynfów i celnym szóstaku. Na exekucyach będącym żołnierzom musiano dawać na każdy dzień exekucyjnych pieniędzy po celnym szóstaku, do tego wikt wymyślny i dla koni owsa, co chcieli. Unteroficerowie i oficerowie jako wiele porcyi u regimentu brali, tyle na dzień szóstaków exekucyalnych wydzierali z ludzi ubogich. Te zaś exekucyalne pieniądze oficerom sztabowym oddawać musieli. To największą przynosiło biedę, że szelągów nie brano, tylko złotą i srebrną mone- tę, a
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 208
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849