Jadwigę Zonę swoję/ aczci drudzy powiadają że nie bez przyczyny/ o czym czytaj Kromera lib. 19. albo Bielskiego. O Indyjskich zaś Królach/ osobliwie o jednym (Puna nazwanym) piszą: który tak nie wierzył Zonom i Białogłowom/ że nie tylko według Tureckich/ i inszego Pogaństwa zwyczajów/ samych rzezańców w Szarajach do posługi Białogłów zażywał; ale nie kontentując się tym/ ramiona/ uszy/ nosy/ tymże posługaczom obrzynać kazał/ żeby się która w którym nie zakochała była: Aut. Ciebie tedy któryś tak bardzo nie dowierzający Zonie odsyłam tam/ jako Łacinnicy mówią. Ad Indos et Garamantas; żebyś albo ty drugim/
Iadwigę Zonę swoię/ áczći drudzy powiadáią że nie bez przyczyny/ o czym czytáy Kromerá lib. 19. álbo Bielskiego. O Indyiskich záś Krolách/ osobliwie o iednym (Puná názwánym) piszą: ktory ták nie wierzył Zonom y Białogłowom/ że nie tylko według Tureckich/ y inszego Pogáństwá zwyczáiow/ sámych rzezańcow w Száráiách do posługi Białogłow záżywał; ále nie kontentuiąc się tym/ rámioná/ uszy/ nosy/ tymże posługáczom obrzynáć kazał/ żeby się ktora w ktorym nie zákocháłá była: Auth. Ciebie tedy ktoryś ták bárdzo nie dowierzáiący Zonie odsyłam tám/ iáko Łaćinnicy mowią. Ad Indos et Garamantas; żebyś álbo ty drugim/
Skrót tekstu: GorzWol
Strona: 30
Tytuł:
Gorzka wolność młodzieńska
Autor:
Andrzej Żydowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1670 a 1700
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1700
dwie parze:
„Nie ogień ani danajskie pożary Zniszczyły Troją i Ilijon stary, Ale Helena przyjemnością swoją Wszytkie Trojany spaliła i z Troją”. OŚMNASTA: PETROLINA
Ogień ten na twarzy ślicznej zapalony, Z miasta bałtyckiego w kraje zaniesiony
Ruskie, bystrym wejźrzeniem, Barziej niżli płomieniem Serca człowiecze okrutnie piecze.
Nie zacniejszy w carskich szarajach się błyska, Gdy z oczu sołtanek gładkich iskry ciska Na chciwe Turkomany, Których chuć na przemiany W wielkiej bojaźni miłością drażni.
Mniejszą Parys wydarł Spartańczykom głównie, Mniejszą w Rzym przyniosły Sabinki nierównie, Ledwie taką świat srodze Gorzał, gdy Faeton wodze Woźnikom sprzecznym puścił słonecznym.
Godzieneś ty, ogniu, nie podłe warstaty
dwie parze:
„Nie ogień ani danajskie pożary Zniszczyły Troją i Ilijon stary, Ale Helena przyjemnością swoją Wszytkie Trojany spaliła i z Troją”. OŚMNASTA: PETROLINA
Ogień ten na twarzy ślicznej zapalony, Z miasta bałtyckiego w kraje zaniesiony
Ruskie, bystrym wejźrzeniem, Barziej niżli płomieniem Serca człowiecze okrutnie piecze.
Nie zacniejszy w carskich szarajach się błyska, Gdy z oczu sołtanek gładkich iskry ciska Na chciwe Turkomany, Których chuć na przemiany W wielkiej bojaźni miłością draźni.
Mniejszą Parys wydarł Spartańczykom głownie, Mniejszą w Rzym przyniosły Sabinki nierownie, Ledwie taką świat srodze Gorzał, gdy Faeton wodze Woźnikom sprzecznym puścił słonecznym.
Godzieneś ty, ogniu, nie podłe warstaty
Skrót tekstu: ZimSRoks
Strona: 127
Tytuł:
Roksolanki
Autor:
Szymon Zimorowic
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
sielanki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ludwika Ślękowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1983