trzaskają, Turków mieszają.
Generał Kącki, choć przyznać, że umie Zażyć armaty i że ją rozumie, Do czego jednak powinność go budzi, Wiodł swoich ludzi
Do szturmu, zdawszy pod komendę Szczuki Armatę, z której wyprawował sztuki, Gdy z srogiej burze i ognistej łuny Rzucał pioruny.
I zaś, gdy po tej szczęśliwej rozprawie Chocim traktował, on dany w zastawie Wściekle zajadłym; że wierzył żywota, Wielka to cnota.
Lubo i Turcy nam odpowiedali, Z dział nas i z nośnych janczarek macali,
Grzmot srogi głuszył, świata nie znać prawie W dymnej kurzawie.
Wtenczas wódz wielki z cudownej ochoty Pieszo prowadził do szturmu piechoty Rzadkim przykładem,
trzaskają, Turkow mieszają.
Generał Kącki, choć przyznać, że umie Zażyć armaty i że ją rozumie, Do czego jednak powinność go budzi, Wiodł swoich ludzi
Do szturmu, zdawszy pod komendę Szczuki Armatę, z ktorej wyprawował sztuki, Gdy z srogiej burze i ognistej łuny Rzucał pioruny.
I zaś, gdy po tej szczęśliwej rozprawie Chocim traktował, on dany w zastawie Wściekle zajadłym; że wierzył żywota, Wielka to cnota.
Lubo i Turcy nam odpowiedali, Z dział nas i z nośnych janczarek macali,
Grzmot srogi głuszył, świata nie znać prawie W dymnej kurzawie.
Wtenczas wodz wielki z cudownej ochoty Pieszo prowadził do szturmu piechoty Rzadkim przykładem,
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 487
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
; zaczem zaras na koń wsiadam, tym to pułkom rozkazawszy się co prędzej różnemi przeprawami przez Wisłę przeprawiać. Mam nadzieję w miłosierdziu bożem, że nieodniesie nieprzyjaciel
pociechy, bo i w Nowem mieście jest więcej niż tysiąc człeka, i do Brodnice Pana Butlerowi draganowie poszli. Pana Boga zatem prosząc abym o szczęśliwej wiktoriej W. K. Mści Panu memu miłościwemu oznajmił i t. d. OD TEGOŻ DO TEGOŻ
, dnia 13. Maja 1628.
A to za łaską Pana Boga wszechmogącego gotowość nasza poprzedziła imprezę nieprzyjacielską, który już in procinctu będąc przeczuwszy nas być gotowych, wstrzęd uczynił. Miałbym był sobie za
; zaczém zaras na koń wsiadam, tym to pułkom roskazawszy się co prędzéj różnemi przeprawami przez Wisłę przeprawiać. Mam nadzieję w miłosierdziu bożém, że nieodniesie nieprzyjaciel
pociechy, bo i w Nowém mieście jest więcéj niż tysiąc człeka, i do Brodnice Pana Buthlerowi draganowie poszli. Pana Boga zatém prosząc abym o sczęśliwej victoriej W. K. Mści Panu memu miłościwemu oznajmił i t. d. OD TEGOŻ DO TEGOŻ
, dnia 13. Maja 1628.
A to za łaską Pana Boga wszechmogącego gotowość nasza poprzedziła impressę nieprzyjacielską, który już in procinctu będąc przeczuwszy nas być gotowych, wstrzęd uczynił. Miałbym był sobie za
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 67
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
brzegach łazi bez pochyby. Ale Strzelec co robi tam? Chyba bez puku (Jako mówiem) nad wiodą bąki strzela z łuku. 91. CO OKO WIDZI, TO PRAWDA
... 92. NAGROBEK PIWOTOCKIEMU
Piwotocki grobsztynem pod tym odpoczywa. Pacierza nie mów, lepiej dzban zań wypij piwa! Jest już w szczęśliwej drodze, nie żąda requiem, Tylko się cieszy, kiedy my tu dobrze pijem. Poszło-ć by zaś na biesa, by był potępiony Tak wielkimi cnotami bywszy ozdobiony: Był miłosierny, gdy kto sam nie mógł za siebie Wypić, on go ratował zawsze w tej potrzebie. Szczery każdemu: choćby pił z kijem
brzegach łazi bez pochyby. Ale Strzelec co robi tam? Chyba bez puku (Jako mówiem) nad wiodą bąki strzela z łuku. 91. CO OKO WIDZI, TO PRAWDA
... 92. NAGROBEK PIWOTOCKIEMU
Piwotocki grobsztynem pod tym odpoczywa. Pacierza nie mów, lepiej dzban zań wypij piwa! Jest już w szczęśliwej drodze, nie żąda requiem, Tylko się cieszy, kiedy my tu dobrze pijem. Poszło-ć by zaś na biesa, by był potępiony Tak wielkimi cnotami bywszy ozdobiony: Był miłosierny, gdy kto sam nie mógł za siebie Wypić, on go ratował zawsze w tej potrzebie. Szczery kożdemu: choćby pił z kiem
Skrót tekstu: KorczFrasz
Strona: 29
Tytuł:
Fraszki
Autor:
Adam Korczyński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1699
Data wydania (nie wcześniej niż):
1699
Data wydania (nie później niż):
1699
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
zagasi. Już od tak wielu tysięcy lat, czarci w-piekle góreją, żaden jeszcze ani zgorzał, ani z-tamtąd wybawiony, to taka wieczność złych czeka! a będzie Chrystus na nią dekretował i skazywał. Idźcie przeklęci na ogień wieczny. Cóżci człowiecze grzeszny to piekło smakuje? coć go cukruje? Będzieszli na szczęśliwej wieczności, nigdyć się Bóg nie przyje, nigdyć nie z-powszednieje, niemasz Świętego w-niebie, któryby odmiany żądał, któryby i pomyślił: już dosyć! Czemuż się na tę szczęśliwą wieczność nie kwapiemy? czemu na oboję nie pamiętamy? 5. Trzecia ponęta i postrach. Mogłeś człowiecze duszę swoję
zágáśi. Iuż od ták wielu tyśięcy lat, czárći w-piekle goreią, żaden ieszcze áni zgorzał, áni z-támtąd wybáwiony, to táka wieczność złych czeka! ą będźie Christus ná nię dekretował i zkázywał. Idzćie przeklęći ná ogien wieczny. Cożći człowiecze grzeszny to piekło smákuie? coć go cukruie? Będźieszli ná szczęśliwey wiecznośći, nigdyć się Bog nie przyie, nigdyć nie z-powszednieie, niemász Swiętego w-niebie, ktoryby odmiány żądał, ktoryby i pomyślił: iuż dosyć! Czemuż się ná tę szczęśliwą wieczność nie kwápiemy? czemu ná oboię nie pámiętamy? 5. Trzećia ponętá i postrách. Mogłeś człowiecze duszę swoię
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 21
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
szóstym Conciliũ generalnym w Konstantynopolu namówili i utwierdzili: Wewnątrz Cerkwi bydlę niech nie wchodzi/ oprócz pewnego przypadku o którym tamże/ tedy i pies: którby zaś to wwiódł/ a byłby Klerykiem/ niech będzie z dostojeństwa swego zrzucony/ jeśli laikiem/ pod ekskomunikę niech podpada. Czytałem u Naturalisty Pliniusa/ że w szczęśliwej Arabiej jest wyspa rzeczona imieniem Sygaro/ na tę nigdy dla jakiejś antypacji psi nie wchodzą/ a snadź tejż śmierci obawiając się/ którą wszelakie zwierzę schodzi/ któreby wstąpiła na Insulę Solis/ ba i tej/ którą znosi Itaka wyspa zające. Zaprawdę Praw: Czytel: wiara Chrystusa Pana jestci szczęśliwa Krabia/ na
szostỹ Conciliũ generálnym w Konstántinopolu námowili y vtwierdźili: Wewnątrz Cerkwi bydlę niech nie wchodzi/ oprocz pewnego przypádku o ktorỹ támże/ tedy y pies: ktorby záś to wwiodł/ á byłby Clerikiem/ niech będźie z dostoienstwá swego zrzucony/ iesli láikiem/ pod exkommunikę niech podpada. Czytałem v Náturálisty Pliniusá/ że w szczęsliwey Arábiey iest wyspá rzeczona imieniem Sygáro/ ná tę nigdy dla iákieyś ántipátiey pśi nie wchodzą/ á snadź teyż śmierći obawiáiąc się/ ktorą wszelákie zwierzę schodzi/ ktoreby wstąpiła ná Insulę Solis/ bá y tey/ ktorą znośi Itháká wyspá záiące. Záprawdę Práw: Czytel: wiárá Chrystusá Páná iestći szczęsliwa Krábia/ ná
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 113.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
i żonom na wiele starostw ubędzie nadzieja, ale z drugiej strony, porządną i szczęśliwą zostawując Rzepltą, w której by skutecznie wszystkie dobre dochodziły rady, uszczęśliwiemy też same nasze żony i dzieci. Te nasze dzieci do lat przyszedłszy, jeżeli będą cnotliwe, przy stopniu urodzenia i zacności swojej przez własną aplikacyją i zasługi dojdą w szczęśliwej Ojczyźnie ojcowskich swego czasu dostojeństw i fortun, a wszystko utracą w nieszczęśliwej i bezbronnej Ojczyźnie. Jeżeli gnuśne, pyszne i ladaco będą, nie masz o czym myśleć, niewielka szkoda, kiedy żadnej sobie nie wyrobią promocji. Lecz takie przyszłe rzeczy najlepiej i najrozsądniej prowidencji zostawić. Alboż to i teraz tak bardzo w kolebki
i żonom na wiele starostw ubędzie nadzieja, ale z drugiej strony, porządną i szczęśliwą zostawując Rzepltą, w której by skutecznie wszystkie dobre dochodziły rady, uszczęśliwiemy też same nasze żony i dzieci. Te nasze dzieci do lat przyszedłszy, jeżeli będą cnotliwe, przy stopniu urodzenia i zacności swojej przez własną applikacyją i zasługi dojdą w szczęśliwej Ojczyźnie ojcowskich swego czasu dostojeństw i fortun, a wszystko utracą w nieszczęśliwej i bezbronnej Ojczyźnie. Jeżeli gnuśne, pyszne i ladaco będą, nie masz o czym myśleć, niewielka szkoda, kiedy żadnej sobie nie wyrobią promocyi. Lecz takie przyszłe rzeczy najlepiej i najrozsądniej prowidencyi zostawić. Alboż to i teraz tak bardzo w kolebki
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 267
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
z Instruccją do Wm. Książęcej Mości wysyłamy, której aby wiara była dana, usilnie prosiemy. Trzymając przytym o Pańskiej łasce Wm. Książęcej Mości, że za taką odwagę, i wierne przysługi nasze, przez ten wszytek czas zebranych krwawych zasług naszych odniesiemy wdzięczność. Do czego całość zdrowia, i honorów naszych, przy szczęśliwej Protekcjej, i promocjej Wm. Książęcej Mości Mana i Dobrodzieja Miłościwego, którą sobie zapewne assecurati i bezpieczni zostajemy. Zatym z obopolnie w nieodmienną łaskę Wm. Książęcej Mości uniżenie się oddając, zostawamy. Dat. w Toruniu. die 23. Aprilis. 1663. Wm. Książęcej Mości Pana i Dobrodzieja naszego uniżeni i powolni
z Instructią do Wm. Kśiążęcey Mośći wysyłamy, ktorey áby wiárá byłá dáná, vśilnie prośiemy. Trzymáiąc przytym o Páńskiey łásce Wm. Kśiążęcey Mośći, że zá táką odwagę, y wierne przysługi násze, przez ten wszytek czás zebránych krwáwych zasług nászych odnieśiemy wdźięczność. Do czego cáłość zdrowia, y honorow nászych, przy szczęśliwey Protekcyey, y promocyey Wm. Kśiążęcey Mości Máná y Dobrodźieiá Miłośćiwego, ktorą sobie zápewne assecurati y bespieczni zostáiemy. Zátym z obopolnie w nieodmienną łáskę Wm. Kśiążęcey Mośći vniżenie się oddáiąc, zostawamy. Dat. w Toruniu. die 23. Aprilis. 1663. Wm. Kśiążęcey Mośći Páná y Dobrodźieiá nászego vniżeni y powolni
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 101
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
radzić. Przyznaję, że jako nierząd generat farraginem negotiorum, tak porządek będąc postanowiony tym sposobem którego ziczę, ułatwiałby wszystkie materie, i prędsza by Ich była ekspedycja; co daj Boże, żeby Ich jako najmniej było, gdyż by to źnaczyło, dobrze ubezpieczoną tranquillitatem publicam.
Dato hoc supposito, a zaźby w tak szczęśliwej koniunkturze Rzeczpospolita jurium suorum Domina, nie mogła sobie pofolgować limutując sesye do czasu, któryby mógł być sine praejudicio Dobra pospolitego wakujący; byle in uno oculi ictu, sine praeambulis, które praecedunt sejmy, mogła się zgromadzić in casum nagłej na nią potrzeby; ale jeżeli o to chodzi, żeby czasu darmo nie trawić,
radźić. Przyznaię, źe iako nierźąd generat farraginem negotiorum, ták porźądek będąc postánowiony tym sposobem ktorego źyczę, ułatwiałby wszystkie materye, y prędsza by Ich byłá expedycya; co day Boźe, źeby Ich iako naymniey było, gdyź by to źnáczyło, dobrze ubespieczoną tranquillitatem publicam.
Dato hoc supposito, á zaźby w tak szczęsliwey konjunkturze Rzeczpospolita jurium suorum Domina, nie mogła sobie pofolgowáć limutuiąc sessye do czasu, ktoryby mogł bydź sine praejudicio Dobra pospolitego wákuiący; byle in uno oculi ictu, sine praeambulis, ktore praecedunt seymy, mogła się zgromadźić in casum nagłey na nię potrźeby; ale ieźeli o to chodźi, źeby czasu darmo nie trawić,
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 97
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
Lemmate: Mediis crescebat in Armis, Z nim stanęły Traktaty Tureckie w Karłowiczu w Sklawonii A. D. 1699.
48. JOSEFUS I. Leopolda I. Syn, w młodym wieku Weterana Żołnierza wypełniający odwagę i umiejętność. Za życia Ojca Rzymskim ukoronowany Królem: Oblężeniem dwojakim i dobyciem Landawii Fortecy Francuskiej Światu inclaruit. Po szczęśliwej Jego okazji w Brabancyj, Miast 13 już po Ojcu Cesarzem ukoronowanemu, padło in adorationem, a czternasty Mediolan. Potym in medio Victoriarum et Vitae lata mając CHRYSTUSOWE w Roku 6 panowania, osypany nie raz kulami a żyjący, od ospy choroby, śmiertelności oblig wykonał w Wiedniu A. D. 1711, Na Pógrzebie jego
Lemmate: Mediis crescebat in Armis, Z nim staneły Traktaty Tureckie w Karłowiczu w Sklawonii A. D. 1699.
48. IOSEPHUS I. Leopolda I. Syn, w młodym wieku Weterana Zołnierza wypełniaiący odwagę y umieiętnośc. Za życia Oyca Rzymskim ukoronowany Krolem: Oblężeniem dwoiakim y dobyciem Landawii Fortecy Fráncuskiey Swiatu inclaruit. Po szczęśliwey Iego okazyi w Brábancyi, Miast 13 iuż po Oycu Cesarzem ukoronowanemu, padło in adorationem, á czternasty Medyolan. Potym in medio Victoriarum et Vitae lata maiąc CHRYSTUSOWE w Roku 6 panowania, osypany nie raz kulami a żyiący, od ospy choroby, śmiertelności oblig wykonał w Wiedniu A. D. 1711, Na Pógrzebie iego
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 526
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
według Pliniusza, i Z. Augustyna, albo żywe srebro, Paracelsus, W Aleksandryj w Kościele Serapidesa Bożka statua Słońca zawieszona wisiała na Magnesach w suficje Kościoła osadzonych według Rufina Akwilejeńskego. Ciało ale certius że Cząstki Kości niezbożnego Mahometa w Tiunnie żelaznej złożone, wiszą także na Magnelach w Meczecie w mieście Medynie vulgo Talnabi w Arabii szczęśliwej, jako w wielu czytam Autorach. U Książęcia Florenckiego jest Magnes Orientalny jak Kula wyrobiony, gruby in diametro na Łokieć; Ten to Podobno sam który żelazo 60 funtów ważące trzyma na powietrzu; tamże Francuz jeden w swojej Peregrynacyj pisze, że o mil 6. Francuskich od Stambułu jest Podina Magnetis, w którą się spuszczał
według Pliniusza, y S. Augustyna, albo żywe srebro, Paracelsus, W Alexandryi w Kościele Serapidesa Bożka statua Słońca zawieszona wisiała na Magnesach w sufficie Kościoła osadzonych według Rufina Akwileienskego. Ciało ale certius że Cząstki Kości niezbożnego Mahometa w Tiunnie żelazney złożone, wiszą także na Magnelach w Meczecie w mieście Medynie vulgo Talnabi w Arabii szczęśliwey, iako w wielu czytam Autorach. U Xiążęcia Florenckiego iest Magnes Oryentalny iak Kula wyrobiony, gruby in diametro na Łokieć; Ten to Podobno sam ktory żelazo 60 funtow ważące trzyma na powietrzu; tamże Francuz ieden w swòiey Peregrynacyi pisze, że o mil 6. Francuskich od Stambułu iest Podina Magnetis, w ktorą się spuszczał
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 655;
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755