gdzie do gospody, wszędzie jak na straży, Wszędzie znajdziesz złodzieja, który na cię waży. Ona konwersacja z woźnicą, z hajdukiem, Jeżeli dobrze zrobią co, zawsze z przynukiem. Cóż picie? co jedzenie? Do największej nędze Śmiem go równać, kto żywot prowadzi w włóczędze. A nuż w dom imojazdą szlachecki wyboczy, Gospodarz się na gościa skrzywi nieochoczy; Co byś dał, bez swojego żeby dyshonoru, Bez onej dyskrecyjej wymknąć z jego dworu. Suknie na grzbiet przystojnej i świeżego bota, Częściej opończą włożysz i skórnie dla błota. Lecz któż wszytkie podróżne wyliczy niesmaki! Wżdy i teraz niejeden znajduje się taki, Co na
gdzie do gospody, wszędzie jak na straży, Wszędzie znajdziesz złodzieja, który na cię waży. Ona konwersacyja z woźnicą, z hajdukiem, Jeżeli dobrze zrobią co, zawsze z przynukiem. Cóż picie? co jedzenie? Do największej nędze Śmiem go równać, kto żywot prowadzi w włóczędze. A nuż w dom imojazdą szlachecki wyboczy, Gospodarz się na gościa skrzywi nieochoczy; Co byś dał, bez swojego żeby dyshonoru, Bez onej dyskrecyjej wymknąć z jego dworu. Suknie na grzbiet przystojnej i świeżego bota, Częściej opończą włożysz i skórnie dla błota. Lecz któż wszytkie podróżne wyliczy niesmaki! Wżdy i teraz niejeden znajduje się taki, Co na
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 24
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
wiarą być naszą ogłoszone zostały. Te nam zasłużyły nie błogosławieństwo Boże: które sprawiło M. W. to poniżenie. Apologia Deut: 11. Do Narodu Ruskiego. Kto na Lamencie wiarę swą będzie fundować. Ten w piekle z Lutrem wiecznie musi lamentować. Osobliwa Ekshortatia do Stanu Szlacheckiego.
PRypatrzcie się jeno/ Przezacny Stanie Szlachecki tej o to przez Zyzanie/ Filalety/ Ortologi/ Kleryki/ i przez insze tym podobne/ nowe Teologi opisanej/ i przez druk na świat publikowanej wierze i wy sami/ a uważcie ją w każdym błędów ich i Herezji punkcie/ jeśliże jest z wiarą Przodków waszych zgodna? Bez pochyby dalekie być je najdziecie/
wiárą bydź nászą ogłoszone zostáły. Te nam zásłużyły nie błogosłáwieństwo Boże: ktore spráwiło M. W. to poniżenie. Apologia Deut: 11. Do Narodu Ruskiego. Kto ná Lámenćie wiárę swą będźie fundowáć. Ten w piekle z Lutrem wiecznie muśi lámentowáć. Osobliwa Exhortátia do Stanu Szlácheckiego.
PRypátrzćie sie ieno/ Przezacny Stanie Szláchecki tey o to przez Zyzánie/ Philálety/ Ortologi/ Kleriki/ y przez insze tym podobne/ nowe Theologi opisáney/ y przez druk ná świát publikowáney wierze y wy sámi/ á vważćie ią w káżdym błędow ich y Hęreziy punkćie/ ieśliże iest z wiárą Przodkow wászych zgodna? Bez pochyby dálekie bydź ie naydźiećie/
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 126
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
Pana Boga naszego i obecność przez łaskę. Co to jest łaska Pana Boga naszego? Począwszy od Teologyj Świętego Piotra, aż do dzisiejszej, wszyscy mówią: że to jest uczęstnictwo Natury Boskiej. Póki rząd był w-Polszcze, a nie malowana wolność, kładziono więc Herby Szlacheckie na domach, i pisano, Dom wolny Szlachecki. Cóż to łaska Pana Boga naszego? Herb to był Boski, Dom wolny Boski. Byłoby to głupstwo twierdzić, że czarów nie masz, że opętanych nie masz: ba, i nie owszem, taki, zgadzałby się z-wiarą. Nacożby bowiem Chrystus postanowił Egzorcyzmy w Kościele, jeżeli ani czarów ani
Páná Bogá nászego i obecność przez łáskę. Co to iest łáská Páná Bogá nászego? Począwszy od Teologyi Swiętego Piotrá, áż do dźiśieyszey, wszyscy mowią: że to iest vczęstnictwo Nátury Boskiey. Poki rząd był w-Polszcze, á nie málowána wolność, kłádźiono więc Herby Szlácheckie ná domách, i pisano, Dom wolny Szláchecki. Coż to łáská Páná Bogá nászego? Herb to był Boski, Dom wolny Boski. Byłoby to głupstwo twierdźić, że czárow nie mász, że opętánych nie mász: bá, i nie owszem, táki, zgadzałby się z-wiárą. Nácożby bowiem Christus postánowił Exorcyzmy w Kośćiele, ieżeli áni czárow áni
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 19
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
nakarmią obelgami. Cóż rozumiecie czy i ci wielkie serce mają, aby się w-swojej mierze, stan ten pospolity, zachował. Szlachta też pospolicie na nich skarży, że w-nakładach, szatach, Szlachcie nie tylko się równać chcą, ale ich i przewyzszać. To i to niepokój zobopolny. 7. Trzeci jest stan Szlachecki, ten począwszy prawie od Króla Batorego, wszytko się niechęci z-Panem. Zołkiewskiemu zadawano że z-Turkami ma porozumienie, i wolał na Cecorze umrzeć, niżeli pod takiego mniemania, jarzmem żyć. Jan Zamojski, choć zaszczyt wolności Koronnych, począł za swoim ożenieniem z-Batorzanką tracić u Szlachty Kofidencyją; i że na weselu
nákármią obelgámi. Coż rozumiećie czy i ći wielkie serce máią, áby się w-swoiey mierze, stan ten pospolity, záchował. Szláchtá też pospolićie ná nich skárży, że w-nakłádách, szátách, Szláchćie nie tylko się rownáć chcą, ále ich i przewyzszáć. To i to niepokoy zobopolny. 7. Trzeći iest stan Szláchecki, ten począwszy práwie od Krolá Batorego, wszytko się niechęći z-Pánem. Zołkiewskiemu zádawano że z-Turkámi ma porozumięnie, i wolał ná Cecorze umrzeć, niżeli pod tákiego mniemánia, iárzmem żyć. Ian Zamoyski, choć zaszczyt wolnośći Koronnych, począł zá swoim ożenieniem z-Batorzanką tráćić v Szlachty Kofidencyią; i że ná weselu
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 36
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
odnowi, zgodzić się i na to trzeba, że niewiele do roboty mieć będzie, a Rzplita tymczasem szczęśliwa i rady skuteczne będą, i sprawiedliwość odkwitnie. § 11 Refleksyje nad projektowanym trybunałem na rwących sejmy.
Ale naprzód mówmy o postanowieniu tego trybunału możności; zdaje się, że nigdy do niego nie przyjdzie...
Szlachecki stan tego nie zechce zrozumieć, żeby to sąd tylko był o korupcyje, o fakcyje, o kointeligencyje z ministrami obcymi, a nie o głos wolny. Millijon po województwach zawsze będzie żalów i okrzyków, że głos wolny sądzą. Ja wierzę, jeśli się podoba tymczasem, żeby nie głos wolny w rzeczy samej sądzono.
odnowi, zgodzić się i na to trzeba, że niewiele do roboty mieć będzie, a Rzplita tymczasem szczęśliwa i rady skuteczne będą, i sprawiedliwość odkwitnie. § 11 Refleksyje nad projektowanym trybunałem na rwących sejmy.
Ale naprzód mówmy o postanowieniu tego trybunału możności; zdaje się, że nigdy do niego nie przyjdzie...
Szlachecki stan tego nie zechce zrozumieć, żeby to sąd tylko był o korrupcyje, o fakcyje, o kointelligencyje z ministrami obcymi, a nie o głos wolny. Millijon po województwach zawsze będzie żalów i okrzyków, że głos wolny sądzą. Ja wierzę, jeśli się podoba tymczasem, żeby nie głos wolny w rzeczy samej sądzono.
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 140
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
tedy w tym wolnym Królestwie, gdzie nam królowie panują, ale wiele z praw i rządów swoich hojnie ustąpili Rzplitej i one z nią podzielili, kiedy jednego absoluta i despoty nie mamy, a bez jakiego najwyższego obejść się żadną miarą nie możemy rządu, to mamy stany z pana naszego, z senatu i z reprezentujących stan szlachecki posłów zgromadzone, to jest, mamy, jednym słowem, nad nami sejm, abyśmy na nim i królowi i — że tak rzekę — sobie samym, gdy wybranym od nas, rządzić się dali, i im byli posłuszni. Sejm tedy monarcha i absolut jest u nas. Sejm najwyższy nasz rządca. Bez sejmu
tedy w tym wolnym Królestwie, gdzie nam królowie panują, ale wiele z praw i rządów swoich hojnie ustąpili Rzplitej i one z nią podzielili, kiedy jednego absoluta i despoty nie mamy, a bez jakiego najwyższego obejść się żadną miarą nie możemy rządu, to mamy stany z pana naszego, z senatu i z reprezentujących stan szlachecki posłów zgromadzone, to jest, mamy, jednym słowem, nad nami sejm, abyśmy na nim i królowi i — że tak rzekę — sobie samym, gdy wybranym od nas, rządzić się dali, i im byli posłuszni. Sejm tedy monarcha i absolut jest u nas. Sejm najwyższy nasz rządca. Bez sejmu
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 165
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
Żałuski, Epistote historico-familiares, tom I, pag. 170.
Nie skarżmy się tedy niewinnie i daremnie na królów i Dwór, że się interesa Rzplitej bez jej wiedzy, rady i konsensu sprawują, że czy Dwór, czy senat stan nasz szlachecki odstrychają od rządu, ale szukajmy raczej skutecznego sposobu utrzymywania sejmów, aby stan szlachecki powoli od rządów i mocy mu od panów i królów nadanej nie odpadł.
Refleksy ja trzecia. Skarżemy się tudzież, że próżne i nieskuteczne prawa, że egzekucji nie mają, a zrzódła tego tak strasznego widzieć nie chcemy defektu, to jest, że sejmów i rady nie mamy. Że prawa w inszych krajach obserwowane są
Załuski, Epistotae historico-familiares, tom I, pag. 170.
Nie skarżmy się tedy niewinnie i daremnie na królów i Dwór, że się interessa Rzplitej bez jej wiedzy, rady i konsensu sprawują, że czy Dwór, czy senat stan nasz szlachecki odstrychają od rządu, ale szukajmy raczej skutecznego sposobu utrzymywania sejmów, aby stan szlachecki powoli od rządów i mocy mu od panów i królów nadanej nie odpadł.
Refleksy ja trzecia. Skarżemy się tudzież, że próżne i nieskuteczne prawa, że egzekucyi nie mają, a zrzódła tego tak strasznego widzieć nie chcemy defektu, to jest, że sejmów i rady nie mamy. Że prawa w inszych krajach obserwowane są
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 170
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
Z nierządu tak pięknego i możnego kraju. Nierząd skąd? Że rady i sejmów nie mamy. Więc sama miłość dobra i interesu własnego czy w nas nie wzbudza pragnienia, aby sejmy utrzymywane były i my przyszli do lepszego porządku, bezpieczeństwa i naszych spokojnego zażycia fortun?
A cóż mówiemy na tę szóstą refleksyją, jako stan szlachecki wzgardzony, jako posłowie na sejmach mało warci, a po sejmach bez żadnej zasługi i sławy, jako sędziwi i godni ludzie, spróbowawszy raz, wyrzekają się poselstwa, jako senat zliszony, jako senatu rady ceremonialne tylko i na przemówieniu kończące się oracyj. A gdyby dochodziły zawsze sejmy, pomyśleć proszę, jakby chętnie każdy i
Z nierządu tak pięknego i możnego kraju. Nierząd skąd? Że rady i sejmów nie mamy. Więc sama miłość dobra i interessu własnego czy w nas nie wzbudza pragnienia, aby sejmy utrzymywane były i my przyszli do lepszego porządku, bezpieczeństwa i naszych spokojnego zażycia fortun?
A cóż mówiemy na tę szóstą refleksyją, jako stan szlachecki wzgardzony, jako posłowie na sejmach mało warci, a po sejmach bez żadnej zasługi i sławy, jako sędziwi i godni ludzie, spróbowawszy raz, wyrzekają się poselstwa, jako senat zliszony, jako senatu rady ceremonijalne tylko i na przemówieniu kończące się oracyj. A gdyby dochodziły zawsze sejmy, pomyśleć proszę, jakby chętnie każdy i
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 172
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
Ojczyźnie życzącym, tym, którzy swoje interesa godziwszą i chwalebniejszą zwykli drogą wyrabiać, a inaczej nie rwaniem lub tamowaniem sejmików i sejmów i moc swoję, i swój kredyt zaszczycać: boć cale niewiele na to rozumu, potencji i mocy, żeby zerwać sejm czy sejmik, potrzeba. Aleć wątpić nie trzeba, iż szlachecki stan cały, dopieroż mądry senat łatwo sobie wyperswaduje, że kiedy ten przed lat blisko ztem u przodków naszych niesłychany przywilej Ojczyznę tak gubi, a im cale nie jest potrzebny, toć dla Ojczyzny sakryfikować go trzeba. Ale tu cała jest trudność niektórych z Panów, mających w tym nie żaden publiczny, ale swój
Ojczyźnie życzącym, tym, którzy swoje interessa godziwszą i chwalebniejszą zwykli drogą wyrabiać, a inaczej nie rwaniem lub tamowaniem sejmików i sejmów i moc swoję, i swój kredyt zaszczycać: boć cale niewiele na to rozumu, potencyi i mocy, żeby zerwać sejm czy sejmik, potrzeba. Aleć wątpić nie trzeba, iż szlachecki stan cały, dopieroż mądry senat łatwo sobie wyperswaduje, że kiedy ten przed lat blisko stem u przodków naszych niesłychany przywilej Ojczyznę tak gubi, a im cale nie jest potrzebny, toć dla Ojczyzny sakryfikować go trzeba. Ale tu cała jest trudność niektórych z Panów, mających w tym nie żaden publiczny, ale swój
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 193
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
Ojczyznę tak gubi, a im cale nie jest potrzebny, toć dla Ojczyzny sakryfikować go trzeba. Ale tu cała jest trudność niektórych z Panów, mających w tym nie żaden publiczny, ale swój własny interes od utrzymywania tego przywileju odwrócić, tudzież obcych potajemnych nieprzyjaciół naszych. Lecz to nie są niezwyciężone trudności, kiedy senat, szlachecki stan żadne swoje a wielkie Ojczyzny w tym dobro postrzeże, kiedy i uzna, że z tego nieszczęśliwego zrzódła wszystkie na naród spływają nieszczęścia.
A jakże nie z tego jednego zrzódła? O czym tu zdrowym wątpić rozumem, na co palcem noc pokazywać w północy albo dzień w samo południe? Stać bez rady nie podobna
Ojczyznę tak gubi, a im cale nie jest potrzebny, toć dla Ojczyzny sakryfikować go trzeba. Ale tu cała jest trudność niektórych z Panów, mających w tym nie żaden publiczny, ale swój własny interes od utrzymywania tego przywileju odwrócić, tudzież obcych potajemnych nieprzyjaciół naszych. Lecz to nie są niezwyciężone trudności, kiedy senat, szlachecki stan żadne swoje a wielkie Ojczyzny w tym dobro postrzeże, kiedy i uzna, że z tego nieszczęśliwego zrzódła wszystkie na naród spływają nieszczęścia.
A jakże nie z tego jednego zrzódła? O czym tu zdrowym wątpić rozumem, na co palcem noc pokazywać w północy albo dzień w samo południe? Stać bez rady nie podobna
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 193
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955