francuskie ku granicom hiszpańskim accelerat, ad interim Regens francuski kazał upewnić holendrów, że i flota francuskiego państwa in parte ziemi łączy się z niemi na pogrążenie pogaństwa, aż nazbyt egzorbitującego rozbijaniem okrętów chrześcijańskich. Interesu w religii obiecuje skutek cooperatione cesarza imci, który wojska co potrzeba posłać do Węgier rozkazał. Grafa Kińskiego już nie poszle do Peterburka, jako przeciwko carowi uwiedziony malkontent, z której nowa między temi dworami oritur dissidencja. Żyto płaci tu po zł. 95, pszenica po zł. 170. Przed kilką dniami imćksiędza biskupa kujawskiego solennie witali obywatele z pod Lędu wyjeżdżaąc, któremu obviam byli wyjechali aż do Dobrej Gospody, i do stancji którą miał
francuzkie ku granicom hiszpańskim accelerat, ad interim Regens francuzki kazał upewnić holendrów, że i flota francuzkiego państwa in parte ziemi łączy się z niemi na pogrążenie pogaństwa, aż nazbyt exorbitującego rozbijaniem okrętów chrześciańskich. Interesu w religii obiecuje skutek cooperatione cesarza jmci, który wojska co potrzeba posłać do Węgier rozkazał. Grafa Kińskiego już nie poszle do Peterburka, jako przeciwko carowi uwiedziony malkontent, z któréj nowa między temi dworami oritur dissidencya. Żyto płaci tu po zł. 95, pszenica po zł. 170. Przed kilką dniami jmćksiędza biskupa kujawskiego solennie witali obywatele z pod Lędu wyjeżdżaąc, któremu obviam byli wyjechali aż do Dobréj Gospody, i do stancyi którą miał
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 433
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
: Lot do córek, wy do jego żony. Co żywo, jako oczy wybrał, z głosem wolnym Za słupem jej postury udało się solnym. Jam z łaski bożej zawsze zdrowego żołądka, Wolę: Boże daj zdrowie, niż: Baś, baś, jagniątka! A widzę, chociaż drugi wsiadał w szybie na szle, Do śmierci się z motylic onych nie wykaszle. 170. NA KRZEST JANÓW
Nie tylkoć nas to dawno Jan krzcił nad Jordanem, Lecz i dziś krzci. Jeżeli z każdym chodzi Janem Ten urząd, nie wiem; wierę, ja go widzę w naszym, Gdy prostego szlachcica nazowie podczaszym. Co większa, że
: Lot do córek, wy do jego żony. Co żywo, jako oczy wybrał, z głosem wolnym Za słupem jej postury udało się solnym. Jam z łaski bożej zawsze zdrowego żołądka, Wolę: Boże daj zdrowie, niż: Baś, baś, jagniątka! A widzę, chociaż drugi wsiadał w szybie na szle, Do śmierci się z motylic onych nie wykaszle. 170. NA KRZEST JANÓW
Nie tylkoć nas to dawno Jan krzcił nad Jordanem, Lecz i dziś krzci. Jeżeli z każdym chodzi Janem Ten urząd, nie wiem; wierę, ja go widzę w naszym, Gdy prostego szlachcica nazowie podczaszym. Co większa, że
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 273
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
zaraz to wyzionął; Ze miał szable w-reku: Ani jeszcze Czapliński pobrał mu ostatka: Żyje Bóg: i Kozacka nie umarła Matka. Jakoż tylko wyszedszy, począł wnet spółkować Z-Malkontenty drugiemi, i coś już budować. Ze Hetman przestrzezony, List do Krzeczowskiego, Pułkownika na ten czas Pereasławskiego, Poszle o tym, koniecznie żeby go pojmał, I do Informacjej dalszej swej zatrzymał. Który jednak swoje z-nim mając zachowanie, Dał i owszem przestroge. Owo mu pisanie Pokazawszy umyślnie, żeby czuł o sobie. Jakoż dosiadł rączego w-onej zaraz dobie. Chmielnicki skąd się wziął? WOJNY DOMOWEJ PIERWSZEJ O co Malkontent.
O! tu
zaraz to wyźionął; Ze miał szable w-reku: Ani ieszcze Czaplinski pobrał mu ostatka: Zyie Bog: i Kozacka nie umarła Matka. Iakosz tylko wyszedszy, począł wnet społkować Z-Malkontenty drugiemi, i coś iuż budować. Ze Hetman przestrzezony, List do Krzeczowskiego, Pułkownika na ten czas Pereasławskiego, Poszle o tym, koniecznie zeby go poimał, I do Informácyey dalszey swey zatrzymał. Ktory iednak swoie z-nim maiąc zachowánie, Dał i owszem przestroge. Owo mu pisanie Pokazawszy umyślnie, żeby czuł o sobie. Iákosz dosiadł rączego w-oney zaraz dobie. Chmielnicki zkąd się wziął? WOYNY DOMOWEY PIERWSZEY O co Malkontent.
O! tu
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 6
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
opale, Co winniejszych rozkaże kilku wbić na pale Dla drugich ukarania. Toż ku Niemirowu, Gdzie się już spodziewając[...] pretkiego obłowu Z-tych Hultajów, Obozem stanie na Oodnym; I z-tąd kwoli żywności, ile w-miejscu głodnym Tam stanąwszy, do Mieszczan, jako do poddanych, Ze trzema Dragoniej Chorągwi przebranych Poszle Baranowskiego, żeby im dodali Prosząc z-łaski. Aż Bramy zamknione zastali; I kogoś tam wołając: Ze tu nic Lackiego Więcej nie masz, i jużże znają Chmielnickiego Panem swoim: przetożby poszli dalej sobie. Czymon zalterowany, zarazem w-tej dobie, Kazawszy z-siekierami do Parkanu skoczyć, Niż owi przyjść do
opale, Co winnieyszych rozkaże kilku wbić na pale Dla drugich ukaránia. Toż ku Niemirowu, Gdźie sie iuż spodźiewáiąc[...] pretkiego obłowu Z-tych Hultaiow, Obozem stanie ná Oodnym; I z-tąd kwoli żywnośći, ile w-mieyscu głodnym Tam stanowszy, do Miesczan, iako do poddanych, Ze trzema Dragoniey Chorągwi przebranych Poszle Báránowskiego, zeby im dodali Prosząc z-łaski. Aż Bramy zámknione zástali; I kogoś tam wołaiąc: Ze tu nic Lackiego Wiecey nie masz, i iużże znaią Chmielnickiego Panem swoim: przetożby poszli daley sobie. Czymon zalterowány, zarazem w-tey dobie, Kazawszy z-siekierami do Párkanu skoczyć, Niż owi przyyść do
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 17
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
i nie widomym, starego Raju rozko- Czy jest? i Gdzie Jest?
szom aequivalente, będąc in statu quietis et contemplationis, ale nie mając Visionem Beatificam P BOGA; albo też BÓG jako Wszechmocny Ich Osoby na powietrzu konserwuje, bez jedzenia i napoju, et sine omni indigentia miraculose, poty, póki Ich nie poszle ad praedicandem paenitentiam, i dla dania świadectwa przy dokonaniu Świata. Tej Sentencyj zdaję się i Tekst Święty favere mówiący. 4. Regum cap: 2. Et ascendit Elias per turbinem in Caelum trzeba rozumieć àéreum.
Tandem po tej długiej dysertacyj konkludendum, że Raj jest actu, ale nie wypowiedzianie ab habitato orbe, daleko
y nie widomym, starego Raiu rosko- Czy iest? y Gdzie Iest?
szòm aequivalente, będąc in statu quietis et contemplationis, ale nie maiąc Visionem Beatificam P BOGA; albo też BOG iako Wszechmocny Ich Osoby na powietrzu konserwuie, bez iedzenia y napoiu, et sine omni indigentia miraculose, poty, poki Ich nie poszle ad praedicandem paenitentiam, y dla dania swiadectwa przy dokonaniu Swiatá. Tey Sentencyi zdaię się y Text Swięty favere mowiący. 4. Regum cap: 2. Et ascendit Elias per turbinem in Caelum trzeba rozumieć àéreum.
Tandem po tey długiey disertacyi concludendum, że Ray iest actu, ale nie wypowiedzianie ab habitato orbe, daleko
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 94
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
., ale ażeby do niego list żwawy napisał reprobando zapozwanie Sosnowskiego na sądy hetmańskie. Spodziewano się, że książę hetman zalęknie się tego listu i zaraz od procesu Sosnowskiego uwolni — ale się potem na tym omylili, bo książę hetman odpisał Wejmarowi pro dignitate sua także żwa-
wo — i że list jego tak niedyskretnie pisany poszle z skargami swymi do imperatorowej. Nim zaś respons księcia hetmana nadszedł, Wejmar prawie jak imieniem carowej pysznie odkazywał się. Przyjaciół książąt Czartoryskich animował i utwierdzał, a na przeciwnych im srożył się i tak swoją przytomnością dodawał serca przyjaciółom Czartoryskich.
Z tym wszystkim książę kanclerz widział, że jak jego niesprawiedliwości w trybunale Flemingowskim na publiczny
., ale ażeby do niego list żwawy napisał reprobando zapozwanie Sosnowskiego na sądy hetmańskie. Spodziewano się, że książę hetman zalęknie się tego listu i zaraz od procesu Sosnowskiego uwolni — ale się potem na tym omylili, bo książę hetman odpisał Wejmarowi pro dignitate sua także żwa-
wo — i że list jego tak niedyskretnie pisany poszle z skargami swymi do imperatorowej. Nim zaś respons księcia hetmana nadszedł, Wejmar prawie jak imieniem carowej pysznie odkazywał się. Przyjaciół książąt Czartoryskich animował i utwierdzał, a na przeciwnych im srożył się i tak swoją przytomnością dodawał serca przyjaciołom Czartoryskich.
Z tym wszystkim książę kanclerz widział, że jak jego niesprawiedliwości w trybunale Flemingowskim na publiczny
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 703
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
. tak i w nas obecność jego zalegać się niema/ ale pracować i gotową na wszelkie Boskie skinienie do jakiejkolwiek nas pracy obrócić zachce zostawać winna. Inaczej słusznie by się Pan urażać na takiego sługę musiał/ któryby aby przy Panu zostawał/ i przy boku się jego ustawnie łasił/ gdy by go gdzie poszle/ albo jaką pracą nakaże od Pana się oderwać uporczywie nie chciał. Jako przeciwnym sposobem ów na wielką łaskę i miłość Pańską zasługuje/ który aby Panu swemu barziej się upodobał i przysłużył; by go Pan na kraj świata posłać chciał/ ochoczo bieży/ i tę uciechę którą ma z oblicza Pana swego/ jemu dla jego
. ták y w nás obecność ie^o^ zálegać się niema/ ále prácować y gotową ná wszelkie Boskie skinienie do iákieykolwiek nás pracy obroćić zachce zostawać winna. Inaczey słusznie by się Pan urażać ná tákiego sługę muśiał/ ktoryby áby przy Panu zostawał/ y przy boku się iego ustáwnie łáśił/ gdy by go gdźie poszle/ álbo iáką pracą nákaże od Paná się oderwać uporczywie nie chćiał. Iáko przećiwnym sposobem ow ná wielką łáskę y miłość Pańską zásługuie/ ktory áby Panu swemu bárźiey się upodobał y przysłużył; by go Pan ná kray świáta posłać chćiał/ ochoczo bieży/ y tę ućiechę ktorą ma z oblicza Pana swego/ iemu dlá iego
Skrót tekstu: BujnDroga
Strona: 389
Tytuł:
Droga do domu
Autor:
Michał Bujnowski
Drukarnia:
Akademia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Pana W: Czerniechowskiego i Imię Pa Wdy Chełmińskiego gdy tu Posłami byll przysłane przy których Księgach po dwie pieczęci zawieszonych produkowali oraz i plenipotencją Imię P P Senatorów, tam tymże Imię dane i deduxerunt ze były spieczęciami podpisy Ichmę Podalismy Sposób na to, ze kiedy Car Imię Posła Swego na odebranie przysięgi od K Imię poszle otrzyma i drugą W X L do tychże Pakt pieczęć, na co i asekurować się gotowismy Jnterea na nielaske wmę Pana conquerimur ze się defektus tych pieczęci na nasze stał zatrudnienie jako i ono zes nas W Pan nieostrzegł względem wydanego z podpisem ręki Swej ratione zdjęcia Czapek Skryptu i inceremonialibusInakszos nam Wmę Pan kazał
Pana W: Czerniechowskiego y Jmę Pa Wdy Chełminskiego gdy tu Posłami byll przysłane przy ktorych Xięgach po dwie pieczęci zawieszonych produkowali oraz y plenipotencyą Jmę P P Senatorow, tam tymze Jmę dane y deduxerunt ze były zpieczęciami podpisy Jchmę Podalismy Sposob na to, ze kiedy Car Jmę Posła Swego na odebranie przysięgi od K Jmę poszle otrzyma y drugą W X L do tychze Pakt pieczęć, na co y assekurować się gotowismy Jnterea na nielaske wmę Pana conquerimur ze się defektus tych pieczęci na nasze stał zatrudnienie iako y ono zes nas W Pan nieostrzegł względem wydanego z podpisem ręki Swey ratione zdięcia Czapek Skryptu y inceremonialibusJnakszos nam Wmę Pan kazał
Skrót tekstu: CzartListy
Strona: 156v
Tytuł:
Kopie listów do [...] Krzysztofa Paca
Autor:
Michał Czartoryski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Panowie Moskiewscy, wypadają oraz z tym żeby przy Granicy była a gdy Ichmę Panowie Posłowie zwielu racyj prędkiej komisyj a najbardziej ratione traktowania o koniunkcyj odmawiali Się deklarowali Panowie Moskiewscy ze i o koniunkcyj i o czasie o miejscu komisyj na Sejmie przez Posłów Swoich Car Imię których na Sejm dla odebrania roborationes Armistii i Pakt Andrussowskich poszle, traktować z królem Imię i Rzpłtą będzie, Pozwolili na to Ichmę Panowie Posłowie i tak stetit, rzucono się tedy od Armistitium, potrzebując aby Ichmę Panowie Posłowie deklarowali czego za nie potrzebują declaratum tedy tak Od Jnflant nic niewymuwiąc według naszych dawnych Granic z Wodztwa Połockiego potrzebujemy krasno groda. Newła, i Siebieza z Województwa Witepskiego
Panowie Moskiewscy, wypadaią oraz z tym zeby przy Granicy była a gdy Jchmę Panowie Posłowie zwielu racyi prędkiey komissyi a naybardziey ratione traktowania o konjunkcyi odmawiali Się deklarowali Panowie Moskiewscy ze y o konjunkcyi y o czasie o mieyscu komissyi na Seymie przez Posłow Swoich Car Jmę ktorych na Seym dla odebrania roborationes Armistii y Pakt Andrussowskich poszle, traktować z krolem Jmę y Rzpłtą będzie, Pozwolili na to Jchmę Panowie Posłowie y tak stetit, rzucono się tedy od Armistitium, potrzebuiąc aby Jchmę Panowie Posłowie deklarowali czego za nie potrzebuią declaratum tedy tak Od Jnflant nic niewymuwiąc według naszych dawnych Granic z Wodztwa Połockiego potrzebuiemy krasno groda. Newła, y Siebieza z Woiewodztwa Witepskiego
Skrót tekstu: CzartListy
Strona: 193
Tytuł:
Kopie listów do [...] Krzysztofa Paca
Autor:
Michał Czartoryski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
od KiMci w poruczeniu tę sześć tysięcy piechoty, którą oto widzisz, a p. Wojewoda nie kontentuje się tym, że wiele złego nabroił już w Rzpltej, ale jeszcze i tu nie zaniechiwa buntować żołnierza; upewniej go WM., że gdzieby z żołnierzów który do namiotu jego wszedł, tedy niech sobie poszle po spowiednika Jezuitę a z tym światem się pożegna, bo go każę rozstrzelać«. Awo, by nie sama Opatrzność boska wstrętu im była czyniła, wszelakich sposobów szukali, jakoby IMci zdrowia pozbawić byli mogli. Przyszli potym od KiMci do p. Wojewody pan przemyślski z panem referendarzem koronnym, upominając się podpisu na pismo
od KJMci w poruczeniu tę sześć tysięcy piechoty, którą oto widzisz, a p. Wojewoda nie kontentuje się tym, że wiele złego nabroił już w Rzpltej, ale jeszcze i tu nie zaniechiwa buntować żołnierza; upewniej go WM., że gdzieby z żołnierzów który do namiotu jego wszedł, tedy niech sobie poszle po spowiednika Jezuitę a z tym światem się pożegna, bo go każę rozstrzelać«. Awo, by nie sama Opatrzność boska wstrętu im była czyniła, wszelakich sposobów szukali, jakoby JMci zdrowia pozbawić byli mogli. Przyszli potym od KJMci do p. Wojewody pan przemyślski z panem referendarzem koronnym, upominając się podpisu na pismo
Skrót tekstu: OpisPrawCz_III
Strona: 152
Tytuł:
Opisanie prawdziwe i porządne traktatów pod Janowcem
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918