jużteraz to nie ważne/ Dom Rakuski Hasłem jest/ i zaraz go tam zabili. Niektórzy ludzi broniąc Pana/ ranili dwóch Żołdatów/ ale i sami polegli. Działo się to 25. Die Februaryj, w Sobotę przed Mięsopusty. Po tej robocie Lesel wyszedł z Miasta/ aby wprowadził dwóch Kapitanów/ jednego Irlanczyka/ drugiego Szota/ i z niemi 100 Dragonów: którym ufali/ że vlic dostrzec mieli/ żeby żaden Mięszczanin/ ani żołnierz z domu nie wyszedł. Co sprawiwszy i żołdaty w Rynku rozsadziwszy/ poszedł Lesel do główny straży/ rozkazujac/ żeby się chociażby trzask jaki/ abo tumult usłyszeli/ nie ruszali: i stał sam przy
iużteraz to nie ważne/ Dom Rákuski Hásłem iest/ y záraz go tám zábili. Niektorzy ludzy broniąc Páná/ ránili dwoch Zołdatow/ ále y sámi polegli. Dźiáło się to 25. Die Februarij, w Sobotę przed Mięsopusty. Po tey roboćie Lesel wyszedł z Miástá/ áby wprowádźił dwuch Cápitanow/ iednego Irlánczyká/ drugiego Szotá/ y z niemi 100 Drágonow: ktorym vfáli/ że vlic dostrzec mieli/ żeby żaden Mięszczánin/ áni żołnierz z domu nie wyszedł. Co spráwiwszy y żołdaty w Rynku rozsádźiwszy/ poszedł Lesel do głowny straży/ roskázuiac/ żeby się choćiażby trzask iáki/ ábo tumult vsłyszeli/ nie ruszáli: y stał sam przy
Skrót tekstu: RelWall
Strona: A3v
Tytuł:
Krótka ale prawdziwa relacja rzeczy, które [...] z Olbrachtem Wallensteinem [...] na świat się pokazały
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia wdowy po Janie Rossowskim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1634
Data wydania (nie wcześniej niż):
1634
Data wydania (nie później niż):
1634
, Metrykę, żeby rychlej dziedziczył, zaziera. 174. ŻYDA GDZIEŚ ROZBIŁ. MYSORUM PRAEDA
Mizerni znać bywali przed laty Myzowie, Od których się to naprzód poczęło przysłowie; Czy byli bojaźliwi, czy słabi, czy głupi, Że ich każdy, jako dziś w Polsce Żydy, łupi. Rozbije gdzie na lesie potkawszy kto Szota, Spodziewa się w zdobyczy srebra abo złota; Jeśli też na śmiałego trafi zbójca, że się Bronić będzie, kulą w bok zdobyczą odniesie. Rozbije abo odrze mizernego Żydka, Garść pieprzu i barania skórka korzyść wszytka. Drugi napastwiwszy się i żywot wydziera Bezbronnemu. Gorsza ich od zajęczej biera. ... 175.
, Metrykę, żeby rychlej dziedziczył, zaziera. 174. ŻYDA GDZIEŚ ROZBIŁ. MYSORUM PRAEDA
Mizerni znać bywali przed laty Myzowie, Od których się to naprzód poczęło przysłowie; Czy byli bojaźliwi, czy słabi, czy głupi, Że ich każdy, jako dziś w Polszcze Żydy, łupi. Rozbije gdzie na lesie potkawszy kto Szota, Spodziewa się w zdobyczy srebra abo złota; Jeśli też na śmiałego trafi zbójca, że się Bronić będzie, kulą w bok zdobyczą odniesie. Rozbije abo odrze mizernego Żydka, Garść pieprzu i barania skórka korzyść wszytka. Drugi napastwiwszy się i żywot wydziera Bezbronnemu. Gorsza ich od zajęczej biera. ... 175.
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 103
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
górach naleziono w lesie jednym drzewo na kształt jaworu, co pod listkami rodziły się jakoby w błonce dzikie kaczki, które odrozszy, łatały tak jako z jajec wylężone. Ta rzecz acz się zda niepodobna, ale doszło tego, że w skockiej ziemi są takowe drzewa i znać, że kiedyś tam w tym miejscu zabito było Szota, który miał z sobą takowe nasienie, bo tuż podle onego drzewa woda wyrwała ziemię i kości człowiecze pod drzewem ukazała. Wspomina o tym list Harasyma Mikiłowica do jednego władyki przemyskiego pisany.
(25) Roku 1620. W Wielkiej Polsce, miedzy Pyzdrami a Miedzyrzeczem i Choczem, w gęstwinie rudnik jeden nalazł nogę orlą tak
górach naleziono w lesie jednym drzewo na kształt jaworu, co pod listkami rodziły sie jakoby w błonce dzikie kaczki, które odrozszy, łatały tak jako z jajec wylężone. Ta rzecz acz sie zda niepodobna, ale doszło tego, że w skockiej ziemi są takowe drzewa i znać, że kiedyś tam w tym miejscu zabito było Szota, który miał z sobą takowe nasienie, bo tuż podle onego drzewa woda wyrwała ziemię i kości człowiecze pod drzewem ukazała. Wspomina o tym list Harasyma Mikiłowica do jednego władyki przemyskiego pisany.
(25) Roku 1620. W Wielkiej Polszcze, miedzy Pyzdrami a Miedzyrzeczem i Choczem, w gęstwinie rudnik jeden nalazł nogę orlą tak
Skrót tekstu: SzemTorBad
Strona: 306
Tytuł:
Z nowinami torba kursorska
Autor:
Fryderyk Szembek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1645
Data wydania (nie wcześniej niż):
1645
Data wydania (nie później niż):
1645
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950