a sześciu zmarłych. Na serca palpitacją co raz nowych afekcyj Matkę, lat 20 chorował, z tejże okazji umarł w Ratysbonie na Sejmie na Z. Maximiliana Annô Domini 1576, pa nując lat 12 Znaleziono koło serca wodnistej materyj po śmierci dwie mensury. Na Turków armując się, zażył Symbolum Orła ukoronowanego dwu głównego, szponami Turecki Księżyc za końce trzymającego, z inskrypcją: Comminuam aut extinguam. Drugie miał Symbolum takiegoż Orła, w jednej Miecz, w drugiej szponie Roszczkę Oliwną trzymającego, cum Epigraphe: In tempore utrumq; Hasło iego było. Dominus providebit.
43. RUDOLFUS II. Austriak. Maksymiliana II. Syn, w Ratysbonie Cesarzem
a sześciu zmarłych. Na serca palpitacyą co raz nowych affekcyi Matkę, lat 20 chorowáł, z teyże okazyi umárł w Ratysbonie na Seymie na S. Maximiliana Annô Domini 1576, pa nuiąc lat 12 Znaleziono koło serca wodnistey materyi po śmierci dwie mensury. Na Turkow armuiąc się, zażył Symbolum Orła ukoronowanego dwu głownego, szponami Turecki Xiężyc za końce trzymaiącego, z inskrypcyą: Comminuam aut extinguam. Drugie miał Symbolum takiegoż Orła, w iedney Miecz, w drugiey szponie Roszczkę Oliwną trzymaiącego, cum Epigraphe: In tempore utrumq; Hasło iego było. Dominus providebit.
43. RUDOLPHUS II. Austryak. Maximiliana II. Syn, w Ratysbonie Cesárzem
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 524
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
podobno pisze Piso o oboch traktujący Indiach, nazywając go BOIGNACU a po Indyjsku Liboja, któremu inest periculum ab invalido, bo od mrówek w pysk włażących ginie. W Prowincyj Chińskiej Imieniem KwaMSI, Węże są na 30 stop Geometrycznych, albo na 10 lasek Mierniczych nazwiskiem GENTO, grube na dziesięć dłoni z pazorami, albo szponami niby Sokoła Żyją Niedzwiedziami, Lwami, na których w nocy wypadają. Na ludzi z drzewa się rzucają, ściskaniem zabijają, na ogonie się wsparszy do góry jako słupy wstają Obywatele tameczni w piasku kryją ostre oszczepy żclazne, lub haki, na których z jaskiń wyłażąc swoich, Igną i wnętrznąści przerzynają swoje, interim ludzie na
podobno pisze Piso o oboch traktuiący Indyach, nazywaiąc go BOIGNACU á po Indyisku Liboya, ktoremu inest periculum ab invalido, bo od mrowek w pysk włażących ginie. W Prowincyi Chińskiey Imieniem QUAMSI, Węże są na 30 stop Geometrycznych, albo na 10 lasek Mierniczych nazwiskiem GENTO, grube na dziesięć dłoni z pazorami, albo szponami niby Sokoła Zyią Niedzwiedziami, Lwami, na ktorych w nocy wypadaią. Na ludzi z drzewa się rzucaią, ściskaniem zabiiaią, na ogonie się wsparszy do gory iako słupy wstaią Obywatele tameczni w piasku kryią ostre oszczepy żclazne, lub haki, na ktorych z iaskiń wyłażąc swoich, Igną y wnętrznąści przerzynaią swoie, interim ludzie na
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 600
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
, Ecclesiasticorum, ac Historicorum huius saeculi Principis, które opus mądrze, pięknie, rationabiliter napisane, właśnie jest dobre na Heretyków, właśnie usq ; ad divisionem cordis eorum służące: w czym pokazał i ten wielki Prałat, staropolską przy Religii Katolickiej żarliwość: którą starzy Lechidae y Palemonidae, to jest Koronni i Litewscy Synowie, szponami Orła mocno trzymali, Pogonią ścigali: zważyli, że wszyscy Herezjarchowie sunt, et caecorum Duces, że Heretycy pychę mają za matkę a brzuch i cielesność za BOGA, quorum Deus venter est, zważywszy, iż są w Kontr Pismu Z. i że przeciwko nim Ojcowie Święci, Koncylia Generalne i Prowincjalne Prawa Świeckie, i
, Ecclesiasticorum, ac Historicorum huius saeculi Principis, ktore opus mądrze, pięknie, rationabiliter napisane, właśnie iest dobre na Heretykow, własnie usq ; ad divisionem cordis eorum służące: w czym pokazał y ten wielki Prałat, staropolską przy Religii Katolickiey żarliwość: ktorą starzy Lechidae y Palemonidae, to iest Koronni y Litewscy Synowie, szponami Orła mocno trzymali, Pogonią scigali: zważyli, że wszyscy Herezyarchowie sunt, et caecorum Duces, że Heretycy pychę maią za matkę á brzuch y cielesność za BOGA, quorum Deus venter est, zważywszy, iż są w Kontr Pismu S. y że przeciwko nim Oycowie Swięci, Koncilia Generalne y Prowincyalne Prawa Swieckie, y
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 395
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
, źktórych jeden przyleciał od morza, a drugi od wschodu, tak na się uderzyły okrutnie, że się widziwić trudno było. Po powietru nieznośnie się tłukąc, naostatek uderzywszy się o ziemię, żarły się i szarpały ścierw na sobie przez czas niemały, jeden drugiego koniecznie chcąc zazrzeć, aż jeden z nich szwankował potężnie szponami drugiego zdzięty. Lud w polu na ten czas bawiący się oraniem i sianiem, zbiegszy się na dziwowisko, widząc jednego przekonywając drugiego, rozwadzać poczęli, mordujących się a niemogąc rozwadzić, duzszego i silniejszego ratowali, który szwankował, kije ubity, żywy na dziw do Gdańska zaniesiony, (bo tam taki ptak nie tylko
, źktorych ieden przylećiał od morza, á drugi od wschodu, tak na się uderzyły okrutnie, że się widźiwić trudno było. Po powietru nieznośnie się tłukąc, naostatek uderzywszy się o źięmię, żarły się y szarpały śćierw na sobie przez czas niemały, ieden drugiego koniecznie chcąc zazrzeć, aż ieden z nich szwankował potężnie szponami drugiego zdzięty. Lud w polu na ten czas bawiący się oraniem y sianiem, zbiegszy się ná dziwowisko, widząc iednego przekonywaiąc drugiego, rozwadzać poczęli, morduiących się á niemogąc rozwadźić, duzszego y silnieyszego ratowali, ktory szwankował, kije ubity, żywy na dziw do Gdanska zaniesiony, (bo tam táki ptak nie tylko
Skrót tekstu: KołTron
Strona: 180
Tytuł:
Tron ojczysty
Autor:
Augustyn Kołudzki
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1707
Data wydania (nie wcześniej niż):
1707
Data wydania (nie później niż):
1707
em bardzo dobre sokoły, Jastrzęby Drzemliki, kobusy, kruki co do Berła chodziły i kuropatwy pod nimi olegały, zająca zalatowały jako Raróg wszystko to ptastwo praktykowało swoję powinność Jastrzębia raz miałem takiego który był z byt rosły atak rący że każdego ptaka ugąniał i do najmniejszej ptaszyny nie lenił się. o kraczywszy go owemi srogiemi szponami i zawszem żywiusienkiego odebrał. Rzuciłes go tez do naj większego Ptaka i tego się nie wstydził. Gęsi, kaczki, Czaple, kanie, kruki uganiał tak jako przepiórki Bo ich i kilka nadzień ugonił. Tak był mocny ze z zającem starym związawszy się i udusiwszy to czasem poprawił się i nadrugi zagan podlatując sobie
ęm bardzo dobre sokoły, Iastrzęby Drzęmliki, kobusy, kruki co do Berła chodziły y kuropatwy pod nimi olegały, zaiąca zalatowały iako Rarog wszystko to ptastwo praktykowało swoię powinność Iastrzębia raz miałęm takiego ktory był z byt rosły atak rączy że kozdego ptaka ugąniał y do naymnieyszey ptaszyny nie lenił się. o kraczywszy go owemi srogiemi szponami y zawszem zywiusienkiego odebrał. Rzuciłes go tez do nay większego Ptaka y tego się nie wstydził. Gęsi, kaczki, Czaple, kanie, kruki uganiał tak iako przepiorki Bo ich y kilka nadzięn ugonił. Tak był mocny ze z zaiącem starym związawszy się y udusiwszy to czasęm poprawił się y nadrugi zagąn podlatuiąc sobie
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 256
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688