wyprasować/ i przdać do tego nowego wosku szesnaście łotów/ Żywice Sosnowej albo Jodłowej/ Terpentyny po dwunaście łotów/ znowu z tym przysmażyć/ a na koniec/ gdy trochę przechłodnie/ korzenia jegoż Biedrzeńcu/ co nasubtelniej utartego/ cztery łoty wmieszaj. Tak będziesz miał kosztowną maść/ do wszelakich ran świeżo ciętych/ abo sztychowych. Tarnie. Postrz[...] Kule za[...] a wyciąga.
Wszelakie rzeczy w ciele tkwiące/ jako strzały albo żelesca/ Kule/ Kości/ drzazgi/ Tarnie/ wyciąga/ utłukszy korzeń Biedrzeńcowy na ranę albo postrzał przyłożyć. (Tabe.) Ogniem opaloni
Opalonym od ognia plastr osobliwy/ korzeń tenże utłuc miałko z liściem/ z
wyprásowáć/ y przdáć do tego noweg^o^ wosku szesnáśćie łotow/ Zywice Sosnowey álbo Iodłowey/ Terpentyny po dwunaście łotow/ znowu z tym przysmáżyć/ á ná koniec/ gdy trochę przechłodnie/ korzenia iegoż Biedrzeńcu/ co nasubtelniey vtártego/ cztery łoty wmieszay. Ták będźiesz miał kosztowną máść/ do wszelákich ran świeżo ćiętych/ ábo sztychowych. Tarnie. Postrz[...] Kule zá[...] á wyćiąga.
Wszelákie rzeczy w ćiele tkwiące/ iáko strzáły álbo żelescá/ Kule/ Kośći/ drzazgi/ Tarnie/ wyćiąga/ vtłukszy korzeń Biedrzeńcowy ná ránę álbo postrzał przyłożyć. (Tabe.) Ogniem opaloni
Opalonym od ogniá plastr osobliwy/ korzeń tenże vtłuc miáłko z liśćiem/ z
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 70
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
/ i parą wynidzie. Potym w Prasie wyprasować w Miedzianą patellę/ i przydać dwanaście łotów/ do tego Terpentyny/ Olejku z Jałowcu dystylowanego dwa łoty i dać temu w onejże patelli przez ośm dni stać/ dobrze nakrywszy. Tak będziesz miał kosztowny Balsam do ran w płucach wychędożenia i zagojenia. Którego do wszelakich ran sztychowych na którymkolwiek miejscu będących/ używać możesz. Księgi Pierwsze. Syrop. Górącce suchotnej
Suchotnej Górącce/ jest lekarstwem tym sposobem: wziąć dwie garzci świeżego liścia tego ziela/ Języczków psich/ Jęczmieniu ochrostałego po garzci/ Żywice Tragantowej łot/ to wespół warz po połtoru kwarty wody/ aż trzecia część wywre: Potym przecedziwszy/ przydać
/ y párą wynidźie. Potym w Práśie wyprásowáć w Miedźiáną pátellę/ y przydáć dwánaśćie łotow/ do tego Terpentyny/ Oleyku z Iáłowcu dystyllowánego dwá łoty y dác temu w oneyże pátelli przez ośm dni stać/ dobrze nákrywszy. Ták będźiesz miał kosztowny Bálsam do ran w płucách wychędożenia y zágoienia. Ktorego do wszelákich ran sztychowych ná ktorymkolwiek mieyscu będących/ vżywáć możesz. Kśięgi Pierwsze. Syrop. Gorącce suchotney
Suchotney Gorącce/ iest lekárstwem tym sposobem: wźiąć dwie garzci świeżego liśćia tego źiela/ Ięzyczkow pśich/ Ięczmieniu ochrostáłego po garzći/ Zywice Trágántowey łot/ to wespoł warz po połtoru kwarty wody/ áż trzećia część wywre: Potym przecedźiwszy/ przydáć
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 83
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
z miejsca na miejsce przyciąga.
Bolączki znaczne napuchliny z niebezpiecznego miesyca/ na bezpieczniejsze przeciąga/ jako z twarzy na pleca/ albo nabarki/ z kolan/ w łysty/ etc. o czym uczeni chirurgowie dobrze wiedzą. Szramom albo bliznom z ran.
Blizny i szramy sprosne/ z jakichkolwiek ran ciętych/ tłuczonych albo sztychowych szlachci i wyrownywa. Plany i zmazy ściera.
Także zmazy wszelakie/ Plany/ i szkaradności na twarzy/ i na ciele gdziekolwiek będące/ tąż wodą obmywając je spądza i ściera. A jeszcze to potężniej czyni Sok zupełnego tego ziela wyżęty: który się widzi jako jaki Olej/ namazując nim. (Turn.)
z mieyscá ná mieysce przyćiąga.
Bolączki znáczne nápuchliny z niebespiecznego miesycá/ ná bespiecznieysze przećiąga/ iáko z twarzy ná plecá/ álbo nábárki/ z kolan/ w łysty/ etc. o czym vczeni chirurgowie dobrze wiedzą. Szramom álbo bliznom z ran.
Blizny y szramy sprosne/ z iákichkolwiek ran ćiętych/ tłuczonych álbo sztychowych szláchći y wyrownywa. Plány y zmázy ściera.
Tákże zmázy wszelákie/ Plány/ y szkárádnośći ná twarzy/ y ná ciele gdźiekolwiek będące/ tąż wodą obmywáiąc ie spądza y ściera. A iescze to potężniey czyni Sok zupełnego tego źiela wyżęty: ktory sie widźi iáko iáki Oley/ namázuiąc nim. (Turn.)
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 186
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
wziąwszy Soku z tego Wielosiłu dwa łoty/ wosku sześć łotów/ Olejku Ptaszej zobi z szesnaście łyżek: Sok z trochą octu winnego ostrego rozpuścić: wosku trochę z Olejkiem Ptaszej zobi spuścić/ i tym biodra plastować. Wchodzi do maści rozma: do ran ciętych i sztycho:
Wchodzi do maści/ które do ran ciętych i sztychowych bywają czynione/ abowiem je spaja i goi. Także do tych/ które do Fistuł/ i wrzodów złych a zastarzałych bywają robione. Item.
Bywa też czyniona Maść niepospolita/ od uczonych Cyrulików/ którą oni zowią Emplastrum de Lino, tym sposobem: Biorą Sok Wielosiłów/ Miód/ Olejek Rożany/ Wino/ każdego po
wźiąwszy Soku z tego Wielośiłu dwá łoty/ wosku sześć łotow/ Oleyku Ptászey zobi z szesnaście łyżek: Sok z trochą octu winnego ostrego rospuśćić: wosku trochę z Oleykiem Ptaszey zobi spuśćić/ y tym biodrá plastowáć. Wchodźi do máśći rozmá: do ran ćiętjch y sztycho:
Wchodźi do máśći/ ktore do ran ćiętych y sztychowych bywáią czynione/ ábowiem ie spaia y goi. Tákże do tych/ ktore do Fistuł/ y wrzodow złych á zástárzáłych bywáią robione. Item.
Bywa też czjniona Máść niepospolita/ od vczonych Cyrulikow/ ktorą oni zowią Emplastrum de Lino, tym sposobem: Biorą Sok Wielośiłow/ Miod/ Oleiek Rożány/ Wino/ káżdego po
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 230
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
świrkowej/ Terpentyny/ po dwanaście łotów. A gdj się dostatecznie te rzeczy rozpuszczą/ i wespół dobrze umieszają przydaj Kadzidła kramnego białego/ co namielej utartego/ ośm łotów/ Fengreku/ Mastyksu/ po łocie: umieszaj co nalepiej/ i w kociki stocz. Będziesz miał Maść barzo kosztowną/ do ran wszelakich ciętych/ i sztychowych. Wodka z Zanklu. Aqua stilatitia.
Nalepszy czas do dystylowania tej wodki w Czerwcu/ kiedy nalepiej kwitnie: A wziąć go do tego ze wszystkim korzeniem/ z kłączem/ z nasieniem/ i z kwieciem: a w Balneum maris, jako się o innych powiedziało/ dystylować. Skutki tej Wodki.
Przepuklinam wnętrznym.
świrkowey/ Terpentyny/ po dwánaśćie łotow. A gdj sie dostátecznie te rzeczy rozpusczą/ y wespoł dobrze vmieszáią przyday Kádźidłá kramnego białego/ co namieley vtártego/ ośm łotow/ Fengreku/ Mástyxu/ po łoćie: vmieszay co nalepiey/ y w koćiki stocz. Będźiesz miał Máść bárzo kosztowną/ do ran wszelákich ćiętych/ y sztychowych. Wodká z Zánklu. Aqua stilatitia.
Nalepszy czás do dystyllowánia tey wodki w Czerwcu/ kiedy nalepiey kwitnie: A wźiąć go do tego ze wszystkim korzeniem/ z kłączem/ z naśieniem/ y z kwiećiem: á w Balneum maris, iáko sie o inych powiedźiáło/ dystyllowáć. Skutki tey Wodki.
Przepuklinam wnętrznym.
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 250
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
, in 10 gradu kładąc go. Książę im. replikę dał, że inaczej pokazuje tabula porfinana i że supra aequalitatem wynosi się domus Sapieziana. 49 Warszawa, 26 IV 1695
Rybacy łowiąc ryby w piątek przeszły znaleźli żonę w Wiśle wachmistrza królowej im., która zginiona w mieście obwołana była, zabita, mając kilkanaście ran sztychowych zadanych, z uciętymi nogami, z pod-
nacinanymi rękami, z perłami na szyi, z pierścionkami diamentowymi na palcach, w kamizelce burkatelowej, z kilkunastą w kieszeni talerów bitych. Zabójstwo pokazało się na Antoniego winiarza, Włocha, z którym z żoną jego prawowała się de concubinatu z mężem swoim. Ten zabójca z żoną uszedł
, in 10 gradu kładąc go. Książę jm. replikę dał, że inaczej pokazuje tabula porfinana i że supra aequalitatem wynosi się domus Sapieziana. 49 Warszawa, 26 IV 1695
Rybacy łowiąc ryby w piątek przeszły znaleźli żonę w Wiśle wachmistrza królowej jm., która zginiona w mieście obwołana była, zabita, mając kilkanaście ran sztychowych zadanych, z uciętymi nogami, z pod-
nacinanymi rękami, z perłami na szyi, z pierścionkami diamentowymi na palcach, w kamizelce burkatelowej, z kilkunastą w kieszeni talerów bitych. Zabójstwo pokazało się na Antoniego winiarza, Włocha, z którym z żoną jego prawowała się de concubinatu z mężem swoim. Ten zabójca z żoną uszedł
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 306
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
By beł także uczynił Norandyn, jako ty, Nie odniósłby beł Gryfon od niego sromoty, Jaką odniósł; przeto cześć i sława z twojego Postępku, a hańba brzmi z Norandynowego. Dla niego jego ludzie na on czas polegli, Bo z tych, którzy za miasto i bramę wybiegli, Dziesiącią razów ciętych, dziesiącią sztychowych Trzydzieści zaraz padło od rąk Gryfonowych.
IV.
Drudzy zasię tam, gdzie ich strach pędził, przez drogi, Przez ścieżki i przez pola w prędkie poszli nogi; Drudzy, kiedy do miasta na zad uciekali, W bramie jeden na drugiem pobici padali. Gryfon próśb nie używa, ale rozgniewany Bez litości, zażarty i
By beł także uczynił Norandyn, jako ty, Nie odniósłby beł Gryfon od niego sromoty, Jaką odniósł; przeto cześć i sława z twojego Postępku, a hańba brzmi z Norandynowego. Dla niego jego ludzie na on czas polegli, Bo z tych, którzy za miasto i bramę wybiegli, Dziesiącią razów ciętych, dziesiącią sztychowych Trzydzieści zaraz padło od rąk Gryfonowych.
IV.
Drudzy zasię tam, gdzie ich strach pędził, przez drogi, Przez ścieszki i przez pola w prędkie poszli nogi; Drudzy, kiedy do miasta na zad uciekali, W bramie jeden na drugiem pobici padali. Gryfon próśb nie używa, ale rozgniewany Bez litości, zażarty i
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_II
Strona: 37
Tytuł:
Orland szalony, cz. 2
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
opum et divitiarum Bella gerit disciplina et Paupertate Magistra Fatigato Humus Cubile Cibus quem occupat tempora somni Arctiora quam totius Noctis . Wtych zacnych kawalerach widział świat pomienione atrybuta przy nieskąpym zawsze krwie i zdrowia swego szafowaniu. A osobliwie tez już pod Chojnicami plus quam satis od ręki Nieprzyjacielskiej otrzymawszy Circum ventus Multitudine Rubieszowski Czterydziestą kilą razów strzelanych sztychowych i rapirami sieczonych na pobojowisku położony za niezywego którego gdyśmy w kilim z placu zbierali. Bo ten zacny kawaler do pułboków prawie wswojej pławił się krwi tak że w Niej ledwie niespłynął Lubośmy wszyscy rozumieli że po tak ciężkim pokaleczeniu już tez obmierzy sobie wojnę. Ale nic to virescit vulnere virtus Jako mówią piłka a
opum et divitiarum Bella gerit disciplina et Paupertate Magistra Fatigato Humus Cubile Cibus quem occupat tempora somni Arctiora quam totius Noctis . Wtych zacnych kawalerach widział swiat pomięnione attrybuta przy nieskąpym zawsze krwie y zdrowia swego szafowaniu. A osobliwie tez iuz pod Choynicami plus quam satis od ręki Nieprzyiacielskiey otrzymawszy Circum ventus Multitudine Rubieszowski Czterydziestą kilą razow strzelanych sztychowych y rapirami sieczonych na poboiowisku połozony za niezywego ktorego gdysmy w kilim z placu zbierali. Bo tęn zacny kawaler do pułbokow prawie wswoiey pławił się krwi tak że w Niey ledwie niespłynął Lubosmy wszyscy rozumieli że po tak cięszkim pokaleczeniu iuz tez obmierzi sobie woynę. Ale nic to virescit vulnere virtus Iako mowią piłka a
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 86
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688