Norwegii, jako to w LAPONII (która jest Duńska, Szwedzka, Moskiewska) przez Czerwiec, Lipiec, Sierpień Słońce dzień i noc świeci ; a zaś w Grudniu, Styczniu, Lutym, ustawiczna noc: w te czasy jarmarki przy miesiącu, albo przy stusach smolnych drew na to gotowych odprawują. Zwierza dzikiego i koni szybkich tu wiele, item wielorybów, z których wiele tłustości, albo tronu i mat Norwegianie postronnym przedają. Największe tu intraty są z Śledzi, jakom już opisał. Dlatego Król Duński Postom Murzyńskim Orientalnym, mającym intratę z piasku złotego, a w Medyterranie Morzu, z koralów, w krainie Piskaryj, z pereł, mówi
Norwegii, iako to w LAPONII (ktora iest Duńska, Szwedzka, Moskiewska) przez Czerwiec, Lipiec, Sierpień Słońce dzień y noc swieci ; a zaś w Grudniu, Styczniu, Lutym, ustawiczna noc: w te czasy iarmarki prży miesiącu, albo przy stusach smolnych drew na to gotowych odprawuią. Zwierza dzikiego y koni szybkich tu wiele, item wielorybow, z ktorych wiele tłustości, albo tronu y mát Norwegianie postronnym przedaią. Naywiększe tu intraty są z Sledzi, iakom iuż opisał. Dlatego Krol Duński Postom Murzyńskim Orientalnym, maiącym intratę z piasku złotego, a w Medyterranie Morzu, z koralow, w krainie Piskarii, z pereł, mowi
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 414
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
dzieciom przysposobi. Tu słowik wdzięczne przemiany w swym głosie, Posyła Echu, które chętnie niesie, Przyjemny koncert porankowej rosie, Słychać go w Łozach słychać wciemnym lesie, A gdzie strumyczek szemrząc płynie wąski, Pleszcze skrzydełka skoczywszy z gałązki. W lasach cienistych, w Puszczach, Kniejach, Borze, Słychać Ryk zwierząt, szelest szybkich biegów, Jak skoro z świtem wstaną jasne zorze, Co żywo z swoich rusza się noclegów, Zaspać niemyśli żadne powinności, Oddać naturze przypłodek z miłości. W krótce z ukrytych łożysk wiodą młodzież, Łanie Jelonki, a Sarny Koźlęta,
Nic się nie troszczą Matki o ich odziesz, Lwica wpułnagie prowadzi szczenięta, Każde się
dzieciom przysposobi. Tu słowik wdzięczne przemiany w swym głosie, Posyła Echu, ktore chętnie niesie, Przyiemny koncert porankowey rosie, Słychać go w Łozach słychać wciemnym lesie, A gdzie strumyczek szemrząc płynie wąski, Plesżcze skrzydełka skoczywszy z gáłąski. W lásach cienistych, w Puszczach, Knieiach, Borze, Słychać Ryk zwierząt, szelest szybkich biegow, Ják skoro z świtem wstáną iasne zorze, Co żywo z swoich rusza się noclegow, Záspać niemyśli żadne powinności, Oddać náturze przypłodek z miłości. W krotce z ukrytych łożysk wiodą młodzież, Łánie Jelonki, á Sarny Koźlęta,
Nic się nie troszczą Mátki o ich odziesż, Lwica wpułnagie prowádzi szczenięta, Każde się
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 103
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752
Angelos; vt homines faceret Angelis aequales. magna gratia! Augustyn Z. in Psalm. 45. A jakże dojść tak wysokiego, tak wielkiej dostojności stopnia? rzekł by kto, że tu bystrolotnej onej gołębice piór potrzeba? których sobie Prorok życzył. quis mihi dabit pennas sicut columbae? et volabo. albo wielkiej orlice szybkich skrzydeł onych, które są dane słońcem odzianej Białogłowie. Datae sunt Mulieri duae alae, Aquilae magnae, vt volaret. Aleć tu nie górno patrzącym, nie wysoko przed inszemi wylatującym, nie w cudze piórka strojnym; tylko głęboko uniżonym niemowlątkąm, a oraz Aniołom z natury skrzydlatym, tę prerogatywę obiecano. Qui se humiliauerit
Angelos; vt homines faceret Angelis aequales. magna gratia! Augustin S. in Psalm. 45. A iákże doyść ták wysokiego, ták wielkiey dostoynośći stopniá? rzekł by kto, że tu bystrolotney oney gołębice pior potrzebá? ktorych sobie Prorok życzył. quis mihi dabit pennas sicut columbae? et volabo. álbo wielkiey orlice szybkich skrzydeł onych, ktore są dáne słońcem odźianey Białogłowie. Datae sunt Mulieri duae alae, Aquilae magnae, vt volaret. Aleć tu nie gorno patrzącym, nie wysoko przed inszemi wylátuiącym, nie w cudze piorká stroynym; tylko głęboko uniżonym niemowlątkąm, á oraz Aniołom z nátury skrzydlátym, tę prerogátywę obiecáno. Qui se humiliauerit
Skrót tekstu: PiskorKaz
Strona: 826
Tytuł:
Kazania na Dni Pańskie
Autor:
Sebastian Jan Piskorski
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1706
Data wydania (nie wcześniej niż):
1706
Data wydania (nie później niż):
1706