na rzemieniu wiedzie. A pieś z niego jeszcze kpi/ możesz mnie nie wodzić/ Mam ci więcej nóg niż ty/ umiem lepiej chodzić. A trzeci ów/ co ptaka ustawicznie nosi/ Ptak umie dobrze latać/ o to go nie prosi. Nuż ów co mu koń zdechnie/ aże ziego kości/ Zaś znowu Szychterz w sadzi pułhak Jeg Mości. To mój pachołęk za nim nosi kości ony/ Co na nich pierwej jeździł/ diabłu potwony. Piąty ów/ co użony ladaczego prosi/ Weźmi sobie Skurwisynu/ dla kogo to nosi. Na Tęsknicę.
A Jeśliby się go też dzierzała Tęsknica/ Przechodź się z nim na
ná rzemieniu wiedźie. A pieś z niego ieszcze kpi/ możesz mnie nie wodzić/ Mam ći więcey nog niz ty/ vmiem lepiey chodźić. A trzeći ow/ co ptaká vstawicznie nośi/ Ptak vmie dobrze latać/ o to go nie prośi. Nuż ow co mu koń zdechnie/ áże ziego kośći/ Záś znowu Szychterz w sádźi pułhak Ieg Mośći. To moy páchołęk za nim nośi kośći ony/ Co ná nich pierwey iezdźił/ dyabłu potwony. Piąty ow/ co vżony ládáczego prośi/ Weźmi sobie Skurwisynu/ dla kogo to nośi. Ná Tesknicę.
A Ieśliby się go też dźierzáłá Tesknicá/ Przechodź się z nim ná
Skrót tekstu: NowSow
Strona: B4v
Tytuł:
Nowy Sowiźrzał abo raczej Nowyźrzał
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684