murwą. A wzdy Pan Małżonek upiwszy się/ albo jak mucha w nos wlezie/ wszytkiemi tymi tytułami Zonę swoję uraczy. A na ostatek i pieczęć na takie przywileje na łbie albo na grzbiecie przyłoży/ wzajemne to tedy rzeczy I już tego ani wy nam nie wyrzucajcie na oczy/ ani my wam będziemy/ niech będą szydła za motowidła. To mi zaś dziwna/ że w staraniach waszych na to utyskujecie/ że co inszym rzeczom dobrze się przypatrywać wolno/ Dom kupując oglądać/ sukna palcami macać/ w garce brząkać/ konia przejezdzać/ same tylko Zonę że musicie brać jak kota w worze. A mój miły Bracie/ wżdyć dosyć macie
murwą. A wzdy Pan Małżonek upiwszy się/ álbo iák muchá w nos wleźie/ wszytkiemi tymi tytułámi Zonę swoię uraczy. A ná ostátek y pieczęć ná tákie przywileie ná łbie álbo ná grzbiećie przyłoży/ wzáiemne to tedy rzeczy Y iuż tego áni wy nám nie wyrzucayćie ná oczy/ áni my wam będźiemy/ niech będą szydłá zá motowidłá. To mi záś dźiwna/ że w stárániách wászych ná to utyskuiećie/ że co inszym rzeczom dobrze się przypatrywáć wolno/ Dom kupuiąc oglądáć/ sukná pálcámi mácáć/ w gárce brząkáć/ koniá przeiezdzáć/ sáme tylko Zonę że muśićie bráć iák kotá w worze. A moy miły Bráćie/ wzdyć dosyć máćie
Skrót tekstu: GorzWol
Strona: 47
Tytuł:
Gorzka wolność młodzieńska
Autor:
Andrzej Żydowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1670 a 1700
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1700
, Że w prawo obracały stare się zwyczaje. I to weszło w koronnych konstytucyj księgi, Żeby chłopa szlachcicem, purpurą siermięgi, Prócz potwierdziwszy sejmem obozu, nikędy Nie czynić, na hetmańską mając po tym względy, Na przyczynę województw, które przez swe posły Za takimi żołnierzmi instancyją wniosły. O, jakże by się dzisia szydła z woru kłuły, Gdyby nas przyszło do tej stosować reguły! Siłu królowie, okrom dawnych wolnowładnych Dziedzicznych, co nie mieli cyrkumskrypcyj żadnych. Siłu możniejszy, dla swej prywatnej wygody. Choć ani hetmana znał, ani wojewody, Tyle władzy na sejmach mając i powagi, Krom wszelkiego świadectwa wojennej odwagi, Ojczystych swoich herbów czyniąc
, Że w prawo obracały stare się zwyczaje. I to weszło w koronnych konstytucyj księgi, Żeby chłopa szlachcicem, purpurą siermięgi, Prócz potwierdziwszy sejmem obozu, nikędy Nie czynić, na hetmańską mając po tym względy, Na przyczynę województw, które przez swe posły Za takimi żołnierzmi instancyją wniosły. O, jakże by się dzisia szydła z woru kłuły, Gdyby nas przyszło do tej stosować reguły! Siłu królowie, okrom dawnych wolnowładnych Dziedzicznych, co nie mieli cyrkumskrypcyj żadnych. Siłu możniejszy, dla swej prywatnej wygody. Choć ani hetmana znał, ani wojewody, Tyle władzy na sejmach mając i powagi, Krom wszelkiego świadectwa wojennej odwagi, Ojczystych swoich herbów czyniąc
Skrót tekstu: PotPoczKuk_III
Strona: 393
Tytuł:
Poczet herbów szlachty
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
herbarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
drozek, 1 dryfusęk, 4 obręczę na pół bęczki do wody i ucha.
1 żelazna skrzynia malowana o 8 ryglach, pułskrzynek w ny, zawirani bęsz klucza.
1 klamra do zatrzymania drzęwa, 8 klamerek mnięiszych na jednym sznurku.
3 pilnyki więlkię, czwarty mniejszy, rekoistki drewniane mają.
8 małych pilniczkuw, 3 szydła oprawnę w drzęwo, 1 masat, 1 stylęt.
1 ponewka na noszkach z rekoistką, 1 skrobacz do komyna, 1 pruba do masła długa, czarna rękoistka przy ny drewniana, 1 chak do obyrania gosienicz.
1 motyczka do kopania ziela, 1 swydęr, 1 młotek mały i swydęrek na końcu przy nim.
1
drozek, 1 dryfusęk, 4 obręczę na puł bęczky do wody y ucha.
1 zelazna skrzynia malowana o 8 ryglach, pułskrzynek w ny, zawirani bęsz klucza.
1 klamra do zatrzymania drzęwa, 8 klamerek mnięiszych na iędnym sznurku.
3 pilnyky więlkię, czwarty mnieiszy, rekoistky drewniane maią.
8 małych pilniczkuw, 3 szydła oprawnę w drzęwo, 1 masat, 1 stylęt.
1 ponewka na noszkach z rekoistką, 1 skrobacz do komyna, 1 pruba do masła długa, czarna rękoistka przy ny drewniana, 1 chak do obyrania gosienicz.
1 motyczka do kopania ziela, 1 swydęr, 1 młotek mały y swydęrek na końcu przi nim.
1
Skrót tekstu: SzumInw
Strona: 52
Tytuł:
Gdański inwentarz mienia domowego Magdaleny Szumanowej
Autor:
Magdalena Szumanowa
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1706
Data wydania (nie wcześniej niż):
1706
Data wydania (nie później niż):
1706