byli. Ale Bóg dobry, nie patrząc na złości, Wsparł nas swą ręką zażywszy litości. Któż nie uważy, jako Boskie oko Wszytkiego dojrzy siedzący wysoko! Więc się tu bijem w piersi i na wieki Nierówne łasce jego czynim dzięki. A jako Wiosna, skoro swoje gaje Pocznie ubierać w młodociane maje, W ludziach tęskliwość i chłopoty gasi, A swym weselem świat zmartwiony krasi, Że też i biedne, pracowite mrówki Z gniazda wychodzą na ciepłe pagórki, — Tak niemniej i nas strachem zmarzłych grzeje Wesoła wyspa, kiedy w koło wieje Strapionej nawy, a swemi drzewami Wiatry odbija na stronę z falami. Czym się weseląc — wszyscy gromadami,
byli. Ale Bóg dobry, nie patrząc na złości, Wsparł nas swą ręką zażywszy litości. Któż nie uważy, jako Boskie oko Wszytkiego dojrzy siedzący wysoko! Więc się tu bijem w piersi i na wieki Nierówne łasce jego czynim dzięki. A jako Wiosna, skoro swoje gaje Pocznie ubierać w młodociane maje, W ludziach teskliwość i chłopoty gasi, A swym weselem świat zmartwiony krasi, Że też i biedne, pracowite mrówki Z gniazda wychodzą na ciepłe pagórki, — Tak niemniej i nas strachem zmarzłych grzeje Wesoła wyspa, kiedy w koło wieje Strapionej nawy, a swemi drzewami Wiatry odbija na stronę z falami. Czym się weseląc — wszyscy gromadami,
Skrót tekstu: BorzNaw
Strona: 68
Tytuł:
Morska nawigacyja do Lubeka
Autor:
Marcin Borzymowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1662
Data wydania (nie wcześniej niż):
1662
Data wydania (nie później niż):
1662
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Morskie
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971