trwoga, strach serce przejmuje. Zdrowia niemasz w mym ciele prze strach gniewu twego Boże, kościom pokoju od występku mego. Ty sam o wieczny Panie! o Boże litości Nie racz mię odstępować w ostatniej trudności! Psal. 37. Joan: Kochan:
Bo gdy przedemną zgraja grzechów mych stanęła, Trwoga z tęsknotą serce me ogarnęła; Tęsknię, jak chory w nocy dnia jasnego chciwy, Narzekając na zorze, i na dzień leniwy. O kiedyż mi pochmurne wypogodzi czoło, Słońce, abym wzdy na nie mógł spojzrzeć wesoło. Ty, któryś otwierać wzrok niewidomym raczył, Otwórz i mój wzrok, abym twą światłość obaczył
trwogá, strách serce przeymuie. Zdrowia niemász w mym ćiele prze strách gniewu tweg^o^ Boże, kośćiom pokoiu od występku mego. Ty sam o wieczny Pánie! o Boże lutośći Nie rácz mię odstępowáć w ostátniey trudnośći! Psal. 37. Ioan: Kochan:
Bo gdy przedemną zgráiá grzechow mych stánęłá, Trwogá z tęsknotą serce me ogárnęłá; Tęsknię, iák chory w nocy dniá iásnego chćiwy, Nárzekáiąc ná zorze, y ná dźień leniwy. O kiedyż mi pochmurne wypogodźi czoło, Słońce, ábym wzdy ná nie mogł spoyzrzeć wesoło. Ty, ktoryś otwieráć wzrok niewidomym ráczył, Otworz y moy wzrok, ábym twą świátłość obaczył
Skrót tekstu: BesKuligHer
Strona: 3
Tytuł:
Heraklit chrześcijański
Autor:
Piotr Besseusz
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Kollegium Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1694
Data wydania (nie wcześniej niż):
1694
Data wydania (nie później niż):
1694
Adama pierwszego Nieszczęsnego rodzica narodu ludzkiego Nieszczęśliwie na ten świat z matki mej wydany/ Tak wielą będąc grzechów ciężkich upętany/ Dokąd mam bieżeć takim w stydem otoczony? O zaprawdę w dalekie/ i odległe strony! I w nadalsze pobieżę Siedm trionu kraje, Gdzie mieszkają Gronladzi Lpi, Bakkalaje. Albo gdzie są beż ludne ż tęsknotą pustynie/ Melancholiczne lochy/ gdzie ciemne jaskinie: Abym tam przy pokucie tak wiele zronionych Łez wylał/ jak wiele mam grzechów popełnionych. Więc teraz mi trzeba iść na niewczas i trudy/ Za świata wczasy przeszłe/ i rozkosz przyłudy. Adama pokuta. Ex chronicis Samuelis Twardowski de gestis Serenissimi Vladislai Regis Pol: etc
Adama pierwszego Nieszcżęsnego rodźica národu ludzkiego Nieszcżęśliwie ná ten świat z matki mey wydany/ Ták wielą będąc grzechow ćięszkich upętany/ Dokąd mam bieżeć tákim w stydem otocżony? O záprawdę w dálekie/ y odległe strony! Y w nádalsze pobieżę Siedm tryonu kráie, Gdźie mieszkáią Gronládźi Lppi, Bákkáláie. Albo gdzie są beż ludne ż tesknotą pustynie/ Meláncholicżne lochy/ gdźie ciemne iaskinie: Abym tám przy pokućie tak wiele zronionych Łez wylał/ iak wiele mam grzechow popełnionych. Więc teraz mi trzebá iść ná niewcżás y trudy/ Zá świáta wcżásy przeszłe/ y roskosz przyłudy. Adámá pokutá. Ex chronicis Samuelis Twardowski de gestis Serenissimi Vladislai Regis Pol: etc
Skrót tekstu: BesKuligHer
Strona: 8
Tytuł:
Heraklit chrześcijański
Autor:
Piotr Besseusz
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Kollegium Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1694
Data wydania (nie wcześniej niż):
1694
Data wydania (nie później niż):
1694
mnie ciepła/ Która się od frasuńku/ i tęsknoty skrzepła. I tak tym smutkiem jestem zdebilitowany/ Iż/ jeżeli nie będę z niego ratowany/ Przyjdzie mej duszy z ciałem pożegnać się cale/ I ostatnie z tęsknoty oddać światu Vale.
A któreż to ciemności? któreż to więzienie/ W którym ciężkie z tęsknotą cierpie utrapienie? W ciemnościach większych żyję/ niż w przepaściach ciemnych/ W grubszych niż w Acherontach piekielnych podziemnych Potępieni. W tak strasznym karcerze zamkniony/ W którym gdy nieprzyjaciel gniewem rozpalony Bramy/ i drzwi/ i okna wszytkie pozatykał/ W spół i uszy me/ abym głuch był/ poutykał. Ku temu/
mnie ćiepłá/ Ktorá się od frasuńku/ y tesknoty skrzepłá. Y tak tym smutkiem iestem zdebilitowány/ Iż/ ieżeli nie będę z niego rátowány/ Prziydźie mey duszy z ćiáłem pożegnáć się cále/ Y ostatnie z tesknoty oddać świátu Vale.
A ktoreż to ćiemnośći? ktoreż to więźienie/ W ktorym ćięszkie z tesknotą ćierpie utrapienie? W ćiemnośćiách większych żyię/ niż w przeṕáśćiách ćiemnych/ W grubszych niż w Acherontách piekielnych podźiemnych Potępieni. W ták strasznym kárcerze zámkniony/ W ktorym gdy nieprzyiáćiel gniewem rospálony Brámy/ y drzwi/ y okná wszytkie pozátykał/ W społ y uszy me/ ábym głuch był/ poutykał. Ku temu/
Skrót tekstu: BesKuligHer
Strona: 85
Tytuł:
Heraklit chrześcijański
Autor:
Piotr Besseusz
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Kollegium Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1694
Data wydania (nie wcześniej niż):
1694
Data wydania (nie później niż):
1694
kawaler, z którym na rozjezdnem nabyłem demeszkowy z misiurką, naręczakami i buzdyganem pancerz, lecz dotąd w harcie dłużnym będący. 8. Znalazł mi się malarz Cybulski, poddany mój zbiegły die5. eiusdem mensis, dziwną o mnie u ludzi opinią, że żadnej za nim nie ordynując pogoni, sam się, tęsknotą zdjęty, powrócił. 9. Przybyły z tymże paulin ksiądz Wyszyński padnieniem swym, chorobą św. Waletego, tak mię przestraszył, że raz tegoż, ba, barziej gorszego przypadku, bo śmierci, dzień cały mizernie na zdrowiu przebył. Od czego wszystkiego łaską Stwórcy uchowany, temuż złożyłem dzięki. 10
kawaler, z którym na rozjezdnem nabyłem demeszkowy z misiurką, naręczakami i buzdyganem pancerz, lecz dotąd w harcie dłużnym będący. 8. Znalazł mi się malarz Cybulski, poddany mój zbiegły die5. eiusdem mensis, dziwną o mnie u ludzi opinią, że żadnej za nim nie ordynując pogoni, sam się, tęsknotą zdjęty, powrócił. 9. Przybyły z tymże paulin ksiądz Wyszyński padnieniem swym, chorobą św. Waletego, tak mię przestraszył, że raz tegoż, ba, barziej gorszego przypadku, bo śmierci, dzień cały mizernie na zdrowiu przebył. Od czego wszystkiego łaską Stwórcy uchowany, temuż złożyłem dzięki. 10
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 116
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak