chciałem i sam jechać ale prosili bardzo że by nie jeździć Bo się bali że by ich Brandoborskie czaty nie infestowaly którzy za 6 mil tylko stali jakoż i bywali potym ale szkody nie uczynili, bo choć porwał jakie bydlę to zaraz puścił obaczywszy załogę a sam Uciekał zaraz tedy tam przy oddawaniu piniędzy i o tym tez Tłomaczu powiedzieli co zaś potym doniosło się i Do Wojewody. kiedy zaś potym byłem w Hacrusen Aż On mówi do Polanowskiego Porucznika starosty Boratyjańskiego M Panie Pułkowniku Mam tu Towarzysza w Wojsku co wszelakie umie Języki ale Condicionaliter trzeba mu wprzód postawić kubek spory srebrny a bitemi talarami napełniony. To on zaraz gotów przemówić jakim komu potrzeba Językiem
chciałęm y sąm iechać ale prosili bardzo że by nie iezdzić Bo się bali że by ich Brandoborskie czaty nie infestowaly ktorzy za 6 mil tylko stali iakosz y bywali potym ale szkody nie uczynili, bo choc porwał iakie bydlę to zaraz puscił obaczywszy załogę a sąm Uciekał zaraz tedy tam przy oddawaniu piniędzy y o tym tez Tłomaczu powiedzieli co zas potym doniosło się y Do Woiewody. kiedy zas potym byłęm w Hacrusen Asz On mowi do Polanowskiego Porucznika starosty Boratyianskiego M Panie Pułkowniku Mam tu Towarzysza w Woysku co wszelakie umie Ięzyki ale Condicionaliter trzeba mu wprzod postawic kubek spory srebrny a bitemi talarami napełniony. To on zaraz gotow przemowić iakim komu potrzeba Ięzykięm
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 64
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688