króla proszony, Bo się ożenił, trzeba spróbować mu żony.” Śmieją się wszyscy, a nikt nie pomyśli sobie, Że ta, nie bywszy żoną, już była na próbie; W krótkim abowiem czesie od spodniej zawłoki, Z wielką swą niewygodą, wypełniła boki. 126. KSIĄDZ A KAPŁAN
Widząc w kupie dwu tłustych księży, rzekę sobie: „Zaprawdę, nie z podgórskiej ci kapłani zobie. Muszą na gałkach siedzieć.” Aż jeden z nich basem: „Pewnie tak — sadła w brzuchu ruszywszy pod pasem — Nie na gałkach, bo chociem kapłan, lecz nie wałach, Całą ja gębą mówię: na gałach, na gałach
króla proszony, Bo się ożenił, trzeba spróbować mu żony.” Śmieją się wszyscy, a nikt nie pomyśli sobie, Że ta, nie bywszy żoną, już była na próbie; W krótkim abowiem czesie od spodniej zawłoki, Z wielką swą niewygodą, wypełniła boki. 126. KSIĄDZ A KAPŁAN
Widząc w kupie dwu tłustych księży, rzekę sobie: „Zaprawdę, nie z podgórskiej ci kapłani zobie. Muszą na gałkach siedzieć.” Aż jeden z nich basem: „Pewnie tak — sadła w brzuchu ruszywszy pod pasem — Nie na gałkach, bo chociem kapłan, lecz nie wałach, Całą ja gębą mówię: na gałach, na gałach
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 63
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
w rzekach, przefiltrowane i przewarzone, ogniem podziemnym, użyteczne się stały do picia i innych potrzeb ludzkich. Drugi: dla alchimii, to jest wyrobienia rozmaitych minerałów, kruszców i sodyn ziemnych. Jako to złota, srebra, miedzi, ołowiu, żelaza, soli, alabastru, marmuru, porfiru, Trzeci: dla ewaporowania tłustych i potrzebnych ekshalacyj z głębszych wnętrzności ziemi, które to ziemie zwierzchnią sposobią do różnego rodzaju drzewa, ziół, urodzajów. To na Atmosferze wyrabiają chmury, wiatry, deszcze, i inne meteora. Czwarty: aby nietylko co do pożytku ludzkiego z Opatrzności Boskiej te ognie służyły: ale też i sprawiedliwości Boskiej, do ukarania
w rzekach, przefiltrowane y przewarzone, ogniem podziemnym, użyteczne się stały do picia y innych potrzeb ludzkich. Drugi: dla alchimii, to iest wyrobienia rozmaitych minerałow, kruszcow y sodyn ziemnych. Iako to złota, srebra, miedzi, ołowiu, żelaza, soli, alabastru, marmuru, porfiru, Trzeci: dla ewaporowania tłustych y potrzebnych exchalacyi z głębszych wnętrzności ziemi, ktore to ziemie zwierzchnią sposobią do rożnego rodzaiu drzewa, zioł, urodzaiow. To ná Atmosferze wyrábiáią chmury, wiátry, deszcze, y inne meteora. Czwárty: áby nietylko co do pożytku ludzkiego z Opátrzności Boskiey te ognie służyły: ále też y spráwiedliwości Boskiey, do ukarania
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: B2v
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
/ trwałość w drodze znaczy/ a sierć miękka/ i skora wolna/ jako są Arabskie Konie/ Rączość/ i bieg pokazuje. A ile sierć tak miękka/ że jakby się dartego jedwabiu dotknął. Włosy na grzywie wzdłuż/ a nie miąższo leżące/ a co nadalej zarosłe na kłąb. Przytym szerokich/ i tłustych piersi/ a szyje nie okrągłej/ ale płaskiej ku głowie suchej/ zaś z krótkimi a ostrymi uszyma/ Brzucha nie małego/ choć trochę podniosły od Rząpia grzbiet/ gdyż przy okrągłym prawie zadzie/ rzadko najdzie się ruby przodek/ na którym należy wszystka ozdoba. 2.
Potrzeba aby był brzuchaty/ abo żywota zupełnego bo
/ trwáłość w drodze znáczy/ á śierć miękka/ y skorá wolna/ iáko są Arábskie Konie/ Rączość/ y bieg pokázuie. A ile śierć ták miękka/ że iákby sie dártego iedwabiu dotknął. Włosy ná grzywie wzdłusz/ á nie miąższo leżące/ á co nadáley zárosłe ná kłąb. Przytym szerokich/ y tłustych pierśi/ á szyie nie okrągłey/ ále płáskiey ku głowie suchey/ záś z krotkimi á ostrymi vszymá/ Brzuchá nie máłego/ choć trochę podniosły od Rząpia grzbiet/ gdyż przy okrągłym práwie zádźie/ rzadko naydźie sie ruby przodek/ ná ktorym nalezy wszystká ozdobá. 2.
Potrzebá áby był brzucháty/ ábo żywotá zupełnego bo
Skrót tekstu: PienHip
Strona: 6
Tytuł:
Hippika abo sposób poznania chowania i stanowienia koni
Autor:
Krzysztof Pieniążek
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
mas w domu, a podarki cym prędzej gotujmy: Cy mało, cy wiele, Zabrawsy w kobiele, Zanieśmy Panu. Ja najpierwsy najtłuściejse, co mogę mieć u siebie, cielątko Zaniesę mu. A ty, Kuba, co das?
KUBA Oto dam mu pstre koźlątko.
BANEK To ja na ofiarę Kapłonów mu parę Tłustych zaniosę.
GRYGIER A ja skopa najlepsego temu Panu nie będę żałował.
WOJTEK Tyś pan, ja zaś, jak ubogi, jagniątko mu będę ofiarował.
WAWRZEK Ja gęsi kilkoro.
BŁAŻEK A ja mu seścioro Dam kurcąt młodych.
BARTOS Maciek mu tez da jendyków z parę, Tomek kackę i kacora, Symek z Wałkiem
mas w domu, a podarki cym prędzej gotujmy: Cy mało, cy wiele, Zabrawsy w kobiele, Zanieśmy Panu. Ja najpierwsy najtłuściejse, co mogę mieć u siebie, cielątko Zaniesę mu. A ty, Kuba, co das?
KUBA Oto dam mu pstre koźlątko.
BANEK To ja na ofiarę Kapłonow mu parę Tłustych zaniosę.
GRYGIER A ja skopa najlepsego temu Panu nie będę żałował.
WOJTEK Tyś pan, ja zaś, jak ubogi, jagniątko mu będę ofiarował.
WAWRZEK Ja gęsi kilkoro.
BŁAŻEK A ja mu seścioro Dam kurcąt młodych.
BARTOS Maciek mu tez da jendyków z parę, Tomek kackę i kacora, Symek z Wałkiem
Skrót tekstu: RozPasOkoń
Strona: 308
Tytuł:
Rozmowa pasterzów
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
jasełka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1750
Data wydania (nie wcześniej niż):
1750
Data wydania (nie później niż):
1750
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Staropolskie pastorałki dramatyczne: antologia
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Okoń
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1989
Ekshalacja, która zająwszy się, tu i owdzie lata po nad ziemię, dla tego Ogniem szalonym nazwany Prości ludzie latawcami, albo diabłami nazywają: którzy w prostocie swojej, causas rerum nie wiedząc, wszystkie rzeczy ekstraodrynaryjne, albo BOGU, O Astronomii i Meteorach
albo diabłu imputują. IGNIS Lambens; Ogień z takichże Ekshalacyj tłustych z suchego i gorącego temperamentu uformowany; a przy agitacyj zajmujący się; jaki ogień jest trzymający się sierści kota, którego przeciw włosom głaszcząc w nocy (bo w dzień nie widać) iskry wylatują. Bywa takiż ogień i na koniach, suknach, etc. CHASMA. niby otwarcie Nieba, Gwiazdy lecące, CORONA,
Exhalacya, ktora zaiąwszy się, tu y owdzie lata po nad ziemię, dla tego Ogniem szalonym nazwany Prości ludzie latawcami, álbo diabłami nazywaią: ktorzy w prostocie swoiey, causas rerum nie wiedząc, wszystkie rzeczy extraordynaryine, albo BOGU, O Astronomii y Meteorach
albo diabłu imputuią. IGNIS Lambens; Ogień z takichże Exhalacyi tłustych z suchego y gorącego temperamentu uformowany; a przy agitacyi zaymuiący się; iáki ogień iest trzymaiący się szerści kota, ktorego przeciw włosom głaszcząc w nocy (bo w dzień nie widać) iskry wylatuią. Bywa takiż ogień y na koniach, suknach, etc. CHASMA. niby otwarcie Nieba, Gwiazdy lecące, CORONA,
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 164
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
trwalsze z racyj tłustości i gęstości, tylko że na słocie pęcnieje, podczas wiatru i słońca bardzo się kurczą, i dach czynią jak rzeszoto, w tedy nagła napadłszy słota, wielką pod takiemi dachami czyni szkodę. Trzeba tedy takie sosnowe gonty, długo suszyć w klatki składając. Gwoździe też czasem się nie chwytają grubych i tłustych sosnowych gontów. Są i dębowe in usu gonty, a- O Ekonomice, mianowicie o Fabryce.
le je kołkami przybijają, gdyż w twarde nie zabijesz cwieka: ale że i to drzewo na słońcu kurczy się i paczy, dach jest rzeszotowy z nich nie gontowy, experto crede Ruperto. Z innego drzewa gontów nie robią
trwalsze z racyi tłustości y gęstości, tylko że na słocie pęcnieie, podczas wiatru y słońca bardzo się kurczą, y dach czynią iak rzeszoto, w tedy nagła napadłszy słota, wielką pod takiemi dachami czyni szkodę. Trzeba tedy takie sosnowe gonty, długo suszyć w klatki składaiąc. Gwoździe też czasem się nie chwytaią grubych y tłustych sosnowych gontow. Są y dębowe in usu gonty, a- O Ekonomice, mianowicie o Fabryce.
le ie kołkami przybiiaią, gdyż w twarde nie zabiiesz cwieka: ale że y to drzewo na słońcu kurczy się y paczy, dach iest rzeszotowy z nich nie gontowy, experto crede Ruperto. Z innego drzewa gontow nie robią
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 398
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
tu Niewolników, których przedają Turkom, Żydom, Arabom, Grekom, Armenom. Wszystko tu drogie, tylko mięso skopowe tanie i masło. Handel tu z ryb słonych, Kawiorów, które idą z jeziora Meotyckiego do Europy i Indii. Gdyż koło Krymu łowią ryby wielkie, ważące po 900. funtów, z racyj rzek tłustych wielkich, w te jezioro wpadających, alias Dniepru, Dunaju, Dniestru.
Z Listów Księdza Duban Jezuity Misionarza, i Pana Ferarands Medyka, o Tatarach Krymskich, i innych, te ci podaję scienda Czytelniku, autentyczne, lubom już o nich wiele, a zawsze co nowego pisał. Geografia Generalna i partykularna
TATAROWIE Krymscy
tu Niewolnikow, ktorych przedaią Turkom, Zydom, Arabom, Grekom, Armenom. Wszystko tu drogie, tylko mięso skopowe tanie y masło. Handel tu z ryb słonych, Kawiorow, ktore idą z ieziora Meotyckiego do Europy y Indii. Gdyż koło Krymu łowią ryby wielkie, ważące po 900. funtow, z racyi rzek tłustych wielkich, w te iezioro wpadaiących, alias Dniepru, Dunaiu, Dniestru.
Z Listow Xiędza Duban Iezuity Missionarza, y Pana Ferarands Medyka, o Tatarach Krymskich, y innych, te ci podaię scienda Czytelniku, autentyczne, lubom iuż o nich wiele, a zawsze co nowego pisał. Geografia Generalna y partykularna
TATAROWIE Krymscy
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 422
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
. Język uczynisz z wosku czerwonego tak/ oraz z podniebieniem na kształt grzybka okrągłego z wosku czerwonego uformuj/ w ten grzybek wsadź język/ i to wszytko z tyłu przylep woskiem żeby się trzymało. Zamknij potym głowę/ a daj włosy. Włosy jeżelić brakują prżyrodzone / takiemi się kontentować możesz. Weś sadzy owych tłustych/ co się więc lśną w kominie/ trochę szafranu przydaj warz je w garku polewanym ż wodą/ aż trzecia część wywre. Len na wałeczkach skręć i zawiąż/ i tak skręcone włóż na krótki czas w też sadze wrzące. Wyjmij/ a będziesz miał piękne żółtawe kędziorki; mogą być z jedwabiu dartego włosy etc.
. Ięzyk uczynisz z wosku czerwonego ták/ oráz z podniebieniem ná ksztáłt grzybká okrągłego z wosku czerwonego uformuy/ w ten grzybek wsádź ięzyk/ i to wszytko z tyłu przylep woskiem żeby się trzymáło. Zámkniy potym głowę/ á day włosy. Włosy iezelić brákuią prżyrodzone / takiemi sie kontentowáć możesz. Weś sádzy owych tłustych/ co się więc lśną w kominie/ trochę száfránu przyday wárz ie w gárku polewánym ż wodą/ áż trzećia część wywre. Len ná wáłeczkách skręć i záwiąż/ i ták skręcone włoż na krotki czás w też sádze wrzące. Wyimiy/ á będźiesz miáł piękne żołtáwe kędziorki; mogą bydź z iedwábiu dartego włosy etc.
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 154
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
potrzeba ustaje/ i tak ten Rozdział apetitu/ jakim biała płeć będzie trzymana/ każdego dowiedzie do znajomości zbytecznej wilgotności. Ten Apetit zły trojakim rodzajem leków bywa zniesiony: naprzód dytą przeciwną według wilgotności zbytecznej którejkolwiek będącej/ wszytkim wobec/ jednak to pospolita ma być/ aby używały pokarmów mierno/ a dobrych/ nie tłustych/ nie słodkich/ ani też takich/ któreby się bardziej wsmród niż w pokarm obracały: dobre są ptastwa/ i nogi bydlęce/ chleb z sokiem granatowym abo pigwowym moczony/ naczczo oliwki z soli/ abo sześć/ ośm migdałów gorzkich/ po jedzy jeść rożynki/ mala punica, gruszki/ orzechy laskowe/
potrzebá vstáie/ y ták ten Rozdźiał áppetitu/ iákim biała płeć będźie trzymána/ każdego dowiedźie do znáiomośći zbyteczney wilgotnośći. Ten Appetit zły troiákim rodzáiem lekow bywa znieśiony: naprzod ditą przećiwną według wilgotnośći zbyteczney ktoreykolwiek będącey/ wszytkim wobec/ iednák to pospolita ma być/ áby vżywáły pokármow mierno/ á dobrych/ nie tłustych/ nie słodkich/ áni też tákich/ ktoreby się bárdziey wsmrod niż w pokarm obracáły: dobre są ptástwá/ y nogi bydlęce/ chleb z sokiem gránatowym abo pigwowym moczony/ náczczo oliwki z soli/ ábo sześć/ ośm migdałow gorzkich/ po iedzy ieść rożynki/ mala punica, gruszki/ orzechy laskowe/
Skrót tekstu: CiachPrzyp
Strona: Bv
Tytuł:
O przypadkach białychgłów brzemiennych
Autor:
Piotr Ciachowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki, traktaty
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
/ aby zwysz mianowanych dymów/ abo wilgotności z miejsca płodowego przychodzących nieprzyjmował/ a już wdarte trzeba okracać i uśmierzać. Przełożywszy i inszym już zdrowe potrawki/ pokarmów trzeba aby zażyła brzemienna kosztownych/ tuczących/ i snadnych do zwarzenia/ o których w napierwszym Rozdziale mówiło się/ osobliwie niech się strzeże miękkich/ tłustych/ niech zażyje pieczystych z sokiem granatowym abo agrestowym/ abo pomarańczowym/ ryzu/ krochmalu/ abo mąki niech w polewce kapłoniej zażyje/ abo też uprażywszy z żółtki/ z rożaną wodką i cukrem niech będzie kaszka/ dobre tym wino będzie czerwone a pokarmy i napój po trosze a często przyjmowany/ zaraz po jedzy jeśli jest
/ áby zwysz miánowánych dymow/ ábo wilgotnośći z mieyscá płodowego przychodzących nieprzyimował/ á iuż wdárte trzebá okracáć y vśmierzáć. Przełożywszy y inszym iuż zdrowe potrawki/ pokármow trzebá áby záżyła brzemienna kosztownych/ tuczących/ y snádnych do zwárzenia/ o ktorych w napierwszym Rozdźiale mowiło się/ osobliwie niech się strzeże miękkich/ tłustych/ niech záżyie pieczystych z sokiem gránatowym ábo ágrestowym/ ábo pomarańczowym/ ryzu/ krochmalu/ ábo mąki niech w polewce kápłoniey záżyie/ ábo też vpráżywszy z żołtki/ z rożáną wodką y cukrem niech będźie kászká/ dobre tym wino będźie czerwone á pokármy y napoy po trosze á często przyimowány/ záraz po iedzy ieśli iest
Skrót tekstu: CiachPrzyp
Strona: B4
Tytuł:
O przypadkach białychgłów brzemiennych
Autor:
Piotr Ciachowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki, traktaty
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624