Pradze także ciągnący nadszedłszy, za spólną z książęciem saskim namową, aby sobie do żywności wzajem nie przeszka- dzali, wyboczyło wojsko Elearskie w lewo Beniszów do Borlika. Gdzie rzekę Albis (po łacinie rzeczoną) wpław za pomocą bożą w Ewangelii oświadczoną (która w ten dzień, niedzielny to jest 21 Junii przypadła o cisnącej się tłuszczy do Pana Jezusa, kiedy stał nad jeziorem Genezaret i. t. d.) przebywszy, poszło ku Zielonej górze, to jest zaś trochę w prawo ku Pradze. Gdzie komisarze od księcia Lichtensteina (który był Elearom, jako świadczy 21 rozdz:, list przypowiedny imieniem cesarskiem przysłał) z posłami wojskowymi czekające 17 Junii
Pradze także ciągnący nadszedłszy, za spólną z książęciem saskim namową, aby sobie do żywności wzajem nie przeszka- dzali, wyboczyło wojsko Elearskie w lewo Beniszów do Borlika. Gdzie rzekę Albis (po łacinie rzeczoną) wpław za pomocą bożą w Ewangielii oświadczoną (która w ten dzień, niedzielny to jest 21 Junii przypadła o cisnącej się tłuszczy do Pana Jezusa, kiedy stał nad jeziorem Genezaret i. t. d.) przebywszy, poszło ku Zielonej górze, to jest zaś trochę w prawo ku Pradze. Gdzie komisarze od księcia Lichtensteina (który był Elearom, jako świadczy 21 rozdz:, list przypowiedny imieniem cesarskiem przysłał) z posłami wojskowymi czekające 17 Junii
Skrót tekstu: DembPrzew
Strona: 72
Tytuł:
Przewagi elearów polskich
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Biblioteki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1859
biegąc, mogli mu zabiec drogę wszędy, I pojmać go. Sam zaś biegł spieszno tam, którędy Rozumiał, ze powoli szedł puszczą bezpiecznie, I wszelkiem go sposobem chciał zimać koniecznie. A gdy przez sześć dni darmo biegał, spracowany Został w jednem pałacu, który zbudowany, Był na wsi. Arachesa zaś posłał przy tłuszczy Żołnierzów na to zgodnych do Sannaar puszczy Za Barlaamem; który gdy tam przykłusował Pod Sannaar, mieszkańców wszytkich poturbował, A niedopytawszy się jachał od osiadłych Pol na głuchą pustynią do jaskin zapadłych. A gdy po wielkiej części bez ludne pustynie Zbiegał, i niewiadome rozbadał jaskinie, Także pagórki łudzką niedeptane nogą, I których ludzie
biegąc, mogli mu zábiedz drogę wszędy, Y poymáć go. Sam záś biegł spieszno tám, ktorędy Rozumiał, ze powoli szedł puszczą bespiecznie, Y wszelkiem go sposobem chćiał zimáć koniecznie. A gdy przez sześć dni dármo biegał, sprácowany Został w iednem páłácu, ktory zbudowány, Był ná wśi. Aráchesá záś posłał przy tłuszczy Zołnierzow ná to zgodnych do Sánnáár puszczy Zá Bárláámem; ktory gdy tám przykłusował Pod Sánnáár, mieszkáńcow wszytkich poturbował, A niedopytawszy się iachał od ośiádłych Pol ná głuchą pustynią do iáskin zápádłych. A gdy po wielkiey części bez ludne pustynie Zbiegał, y niewiádome rozbadał iáskinie, Tákze págorki łudzką niedeptáne nogą, Y ktorych ludźie
Skrót tekstu: DamKuligKról
Strona: 161
Tytuł:
Królewic indyjski
Autor:
Jan Damasceński
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
żywoty świętych
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688