w poniedziałek z księżą, we wtorek z ni z kim na świecie. Czekałem cały dzień na imp. wojewodę ruskiego, ale nie przyjechał, aż czwartej godziny w noc z jejmością swoją, z imp. starościną winnicką i imp. pisarzem; i to bardzo strudzeni złą drogą. Zjadłszy tedy krótką wieczerzę, wspominając takroczni mięsopust, poszliśmy spać. - My, da Bóg, jutro wszyscy w kupie wyjeżdżamy, lubo się sejm cale nie zaczął, bo tej po staremu materii strony Soucy odstąpić nie chcą i nie pozwalają zaczynać się sejmowi. Bóg wie, co z tego będzie. Jeśli jeszcze z tego sejmu nic nie będzie, a
w poniedziałek z księżą, we wtorek z ni z kim na świecie. Czekałem cały dzień na jmp. wojewodę ruskiego, ale nie przyjechał, aż czwartej godziny w noc z jejmością swoją, z jmp. starościną winnicką i jmp. pisarzem; i to bardzo strudzeni złą drogą. Zjadłszy tedy krótką wieczerzę, wspominając takroczni mięsopust, poszliśmy spać. - My, da Bóg, jutro wszyscy w kupie wyjeżdżamy, lubo się sejm cale nie zaczął, bo tej po staremu materii strony Soucy odstąpić nie chcą i nie pozwalają zaczynać się sejmowi. Bóg wie, co z tego będzie. Jeśli jeszcze z tego sejmu nic nie będzie, a
Skrót tekstu: SobJListy
Strona: 264
Tytuł:
Listy do Marysieńki
Autor:
Jan Sobieski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1665 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Czytelnik"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962