w sądach Starościeńskich z wolną Apelacją za Dworem.
Wojewodowie lub Podwojewodzowie powinni taksy na wszelkie handle stanowić Roku 1493. Łokcie i miary na zboża postanawiać według Konstytucyj Roku 1493. 1505. 1507. 1510. i 1523. Na niedbałych Wojewodów kara 100. grzywien według Konstytucyj 1538. na nie posłusznych kupców 14. grzywien. Taksę na trunki postanawiać, garce, kwarty, kwaterki wydzielać powinni, Konstyt: 1543.
Roku 1633. czas naznaczyła Konstytucja Wojewodom lub Podwojewodzym, żeby wraz z Starostami Grodzkiemi lub ich Oficjalistami przy obecności Magistratów Miejskich w Ratuszu dwa razy w rok zjachawszy się postanawiali taksy, miary, garce, łokcie etc. to jest w Poniedziałek
w sądach Starośćieńskich z wolną Appellacyą za Dworem.
Wojewodowie lub Podwojewodzowie powinni taxy na wszelkie handle stanowić Roku 1493. Łokćie i miary na zboża postanawiać według Konstytucyi Roku 1493. 1505. 1507. 1510. i 1523. Na niedbałych Wojewodów kara 100. grzywien według Konstytucyi 1538. na nie posłusznych kupców 14. grzywien. Taxę na trunki postanawiać, garce, kwarty, kwaterki wydźielać powinni, Konstyt: 1543.
Roku 1633. czas naznaczyła Konstytucya Wojewodom lub Podwojewodzym, żeby wraz z Starostami Grodzkiemi lub ich Officyalistami przy obecnośći Magistratów Mieyskich w Ratuszu dwa razy w rok zjachawszy śię postanawiali taxy, miary, garce, łokćie etc. to jest w Poniedźiałek
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 201
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
krajcary dwa. To jest groszy Polskich 34.
Furynt albo złoty Wegierski, wynosi na złotych trzy i groszy 22. Polskich. Od Ryńskiego albo złotego Niemieckiego, tanszy niby 18. groszami Polskiemi.
Idą w Węgrzech oprócz tej monety, Cwiartki, Połtalarki, Talary bite, Czerwone złote: i według tamecznej monety swoję mają taksę. O monecie Tureckiej.
XXXVI. Bir Achcze jest najmniejsza w Turczech moneta, to jest Tureckie grosze. Który grosz wynosi na Polskie szelągi 4. ale te tam nie idą.
Bir Para waży Achczów 3.
Bir Urub waży Achczów 45.
Bir Tult waży Achczów 60. To jest złotych dwa Tureckich.
Jarom Astan
kraycary dwa. To iest groszy Polskich 34.
Furynt álbo złoty Wegierski, wynosi ná złotych trzy y groszy 22. Polskich. Od Ryńskiego álbo złotego Niemieckiego, tanszy niby 18. groszami Polskiemi.
Jdą w Węgrzech oprocz tey monety, Cwiartki, Połtalarki, Talary bite, Czerwone złote: y według tameczney monety swoię maią taxę. O monecie Tureckiey.
XXXVI. Bir Achcze iest naymnieysza w Turczech moneta, to iest Tureckie grosze. Ktory grosz wynosi ná Polskie szelągi 4. ále te tam nie idą.
Bir Para waży Achczow 3.
Bir Urub waży Achczow 45.
Bir Tult waży Achczow 60. To iest złotych dwa Tureckich.
Iarom Astan
Skrót tekstu: BystrzInfRóżn
Strona: Aa2v
Tytuł:
Informacja różnych ciekawych kwestii
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
ekonomia, fizyka, matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
za miast pieniędzy. Świadczy także o Lacedemonczykach Stobaeus, o Kartagineńczykach Plato, iż u nich skórzana popłacała moneta. J lepsze czasy były gdy bestie że skor odzierano na pieniądze, a niżeli teraz, gdy i gdzie ubogich ludzi ledwie nie ze skory łupią na czynsze i podatki.
Atoli i z kruszców bita moneta daleko inną taksę miała dawnymi czasy w Polsce, a niżeli ma teraz. Bo według najdrobniejszej monety taksowano rzeczy pieniązkami: których 18. liczono w grosz.
Czwartak, był srebrnik drobny, albo poczworny grosz Polski, wedłu starej ceny, jednegoż szacunku, co Juliusz Włoski.
Piętak był srebrnik drobny, pięć groszy szacowany.
Urt była
zá miast pieniędzy. Swiadczy tákże o Lacedemonczykach Stobaeus, o Kartagineńczykach Plato, iż u nich skorzana popłacałá moneta. J lepsze czasy były gdy bestye że skor odzierano ná pieniądze, á niżeli teraz, gdy y gdzie ubogich ludzi ledwie nie ze skory łupią ná czynsze y podatki.
Atoli y z kruszcow bita moneta daleko inną taxę miałá dawnymi czasy w Polszcze, á niżeli ma teraz. Bo według naydrobnieyszey monety taxowano rzeczy pieniązkámi: ktorych 18. liczono w grosz.
Czwartak, był srebrnik drobny, álbo poczworny grosz Polski, wedłu starey ceny, iednegoż szacunku, co Juliusz Włoski.
Piętak był srebrnik drobny, pięć groszy szacowany.
Urt była
Skrót tekstu: BystrzInfRóżn
Strona: Aa3
Tytuł:
Informacja różnych ciekawych kwestii
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
ekonomia, fizyka, matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
masz tego zagona w Państwie, któryby nie należał do jakiej Parafij: Weźmy na przykład jednę Parafię, immaginując sobie że jednę majętność i jednoź territorium czyni, lubo będzie composita z różnych Dóbr Posessorów; oszacować tę Parafią, wieleby circiter mogła uczynić intraty, gdyby do jednego tylko proprietarium należała; et imponere na nią taksę dziesiątego, albo raczej dziesięciny, to jest: jeżeli Parafia uczyniłaby dziesięć tysięcy intraty, żeby tysiąc płaciła skarbowi.
Ta species podatkowania, zawiera w sobie omnia genera podatków, gdyż cokolwiek natura i gospodarska industria producit, contribueret by ad aerarium publicum, i tak miasto pogłownego, podymnego, łanowego, Rogowego od bydła,
masz tego zagona w Państwie, ktoryby nie naleźał do iakiey Parafij: Weźmy na przykład iednę Paráfię, immaginuiąc sobie źe iednę maiętność y iednoź territorium czyni, lubo będźie composita z roźnych Dobr Possessorow; oszácowáć tę Parafią, wieleby circiter mogła uczynić intraty, gdyby do iednego tylko proprietarium naleźała; et imponere na nię taxę dzieśiątego, albo raczey dzieśięćiny, to iest: ieźeli Parafia uczyniłaby dzieśięć tyśięcy intraty, źeby tyśiąc płaćiła skarbowi.
Ta species podatkowánia, zawiera w sobie omnia genera podatkow, gdyź cokolwiek natura y gospodárska industrya producit, contribueret by ad aerarium publicum, y ták miásto pogłownego, podymnego, łánowego, Rogowego od bydła,
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 130
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
sposób podatkowania zawiera w sobie wszystkie które mogą być emolumenta; Rzeczpospolita mogąc zawsze być pewna mając raz Taryfę postanowioną, wiele takowy podatek wnosi do skarbu; według tej Taryfy snadny rachunek z Poborcami, bez żadnej prewarykacyj; bogaty i ubogi płaciłby proportionatè ad suam facultatem; nikt by się zaś nie znalazł, któryby tę taksę z ochotą nie płacił będąc de ceatero wolny ab omni onere.
Nie wchodzę w insze sposoby do przyczynienia skarbu, które się znajdą przy gerenralnym porządku in gubernio, którego się spodziewam, i przy którym Rzeczpospolita ekonimią swoję snadnie administrare będzie mogła, tak, jak dobry partykularny gospodarz, który pustą majętność nabywszy, przez industrią swoję
sposob podatkowáńia zawiera w sobie wszystkie ktore mogą bydź emolumenta; Rzeczpospolita mogąc zawsze bydź pewna maiąc raz Taryfę postánowioną, wiele tákowy podatek wnośi do skarbu; według tey Taryfy snadny rachunek z Poborcámi, bez źadney prewarykácyi; bogáty y ubogi płaćiłby proportionatè ad suam facultatem; nikt by się záś nie znalazł, ktoryby tę taxę z ochotą nie płaćił będąc de ceatero wolny ab omni onere.
Nie wchodzę w insze sposoby do przyczynienia skárbu, ktore się znáydą przy gerenralnym porządku in gubernio, ktorego się spodźiewam, y przy ktorym Rzeczpospolita ekonimią swoię snadnie administrare będźie mogła, ták, iak dobry partykularny gospodarź, ktory pustą maiętność nábywszy, przez industryą swoię
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 131
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
słowem, święta i pełna błogosławieństwa Boskiego staropolska manijera, w tej sama cnota i osobliwość. Cóż nam dobrego wniosłeś, cudzoziemski wykrocie? Gdzie owe kosztowne po cudzych krajach włóczenia się i peregrynacyje nasze zniosły wrodzone ułożenie swoje, narodu własnego obmierzenie wzruszyły, zbytków, swawoli, sodomiji i wymyślnych lubieżności konsztów nauczyły, w nikczemną taksę klejnot wolności wprowadziły, womit na równość szlachecką wzruszyły, w próżne junakieryje, prezumpcyje i hipokondryje wprawiły, doskonałość, pozór i ułożenie człowieka przez pomieszanie manijery powaryjowały, zgoła jedne cudotwory i monstra naturze z krwie rodowitej porobiły. Źleli mówię? Proszę o dowód pożytku pospolitego. W szykach podobno i żywej posturze, na partjach i
słowem, święta i pełna błogosławieństwa Boskiego staropolska manijera, w tej sama cnota i osobliwość. Cóż nam dobrego wniosłeś, cudzoziemski wykrocie? Gdzie owe kosztowne po cudzych krajach włóczenia się i peregrynacyje nasze zniosły wrodzone ułożenie swoje, narodu własnego obmierzenie wzruszyły, zbytkow, swawoli, sodomiji i wymyślnych lubieżności konsztów nauczyły, w nikczemną taksę klejnot wolności wprowadziły, womit na równość szlachecką wzruszyły, w próżne junakieryje, prezumpcyje i hipokondryje wprawiły, doskonałość, pozór i ułożenie człowieka przez pomieszanie manijery powaryjowały, zgoła jedne cudotwory i monstra naturze z krwie rodowitej porobiły. Źleli mówię? Proszę o dowód pożytku pospolitego. W szykach podobno i żywej posturze, na partyjach i
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 216
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
wielkim nabożeństwem komunikował.
Stanisław: Nie miałoby to być na jawie.
Mikołaj: A to czemu?
Stanisław: Spowiadać się nuncyjuszowi, jest prawie jedno, co przed uchem papiskim. Do spowiedzi zaś takowej same tylko wielkie i główne grzychy należą. A cóż by to było za nieostrożność pana sumnienia dobrego podawać na taksę ludziom, a osobliwie stanom Rzeczypospolitej, skrytości serca swojego niewinne. Wżdyć by to tu anatomii było podostatku, że król w błędach wiary dotychczas sekretnie przestawał albo ją do publicznego w królestwie upadku sposobić zamyślał, albo że stan wolnego narodu do odmiany siłuje, albo że matkę ojczyznę zabił, ludzi miliony pogubił, matek i
wielkim nabożeństwem komunikował.
Stanisław: Nie miałoby to bydź na jawie.
Mikołaj: A to czemu?
Stanisław: Spowiadać się nuncyjuszowi, jest prawie jedno, co przed uchem papiskim. Do spowiedzi zaś takowej same tylko wielkie i główne grzychy należą. A cóż by to było za nieostrożność pana sumnienia dobrego podawać na taksę ludziom, a osobliwie stanom Rzeczypospolitej, skrytości serca swojego niewinne. Wzdyć by to tu anatomiji było podostatku, że król w błędach wiary dotychczas sekretnie przestawał albo ją do publicznego w królestwie upadku sposobić zamyślał, albo że stan wolnego narodu do odmiany siłuje, albo że matkę ojczyznę zabił, ludzi milijony pogubił, matek i
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 240
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
. Nie dopytasz się teraz w sukniach owego wieczystego półgranacia, szkarłatu, fioletu ani w materiach aksamitu, półpalcowego atłasu i adamaszku, zginęły i insze materyje od farby i gatunku uczciwie i prawcowicie przystojne. Nie znajdziesz bez trudności sobola i marmorka, lada potoczny kosmek w cenę poszedł, materyjki cudowne imiona swoje w kramy i w taksę powprowadzały, kupcy na błazeństwie jak na farynie zyskują, my lada jak swój pieniądz traciemy i nie dziwuję, że ten niedostatek potrzeby nasze opanował, bo niestateczny humor i w głowie wicher winę tego pociągnął na siebie, do którego przebiegły kupiec dobierając towaru taki przywozi i wydaje, jakiego błazeńska potrzebuje fantazyja, a on łatwiej odbycie
. Nie dopytasz się teraz w sukniach owego wieczystego półgranacia, szkarłatu, fioletu ani w materyjach aksamitu, półpalcowego atłasu i adamaszku, zginęły i insze materyje od farby i gatunku uczciwie i prawcowicie przystojne. Nie znajdziesz bez trudności sobola i marmorka, lada potoczny kosmek w cenę poszedł, materyjki cudowne imiona swoje w kramy i w taksę powprowadzały, kupcy na błazeństwie jak na farynie zyskują, my lada jak swój pieniądz traciemy i nie dziwuję, że ten niedostatek potrzeby nasze opanował, bo niestateczny humor i w głowie wicher winę tego pociągnął na siebie, do którego przebiegły kupiec dobierając towaru taki przywozi i wydaje, jakiego błazeńska potrzebuje fantazyja, a on łatwiej odbycie
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 293
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
Autorów: Virgo pariet.
Piąta Sybilla była CUMANA, od Miasta Cuma w Azyj Mniejszej rzeczona. Zowią ją AErythraeam, Imieniem zaś własnym Amalthaeam Erophilen, albo Demophilen. O Tej piszą, że staremu Tarkwiniuszowi Królowi Rzymskiemu dziewięć Ksiąg Sybillińskich Wierszów prezentowała, pretendując wielkiej za ten drogi towar Summy. Gdy na tak wielką uśmiechnął się taksę; ona trzy Księgi w ogień rzuciła, tejże kwoty pretendując od Króla za reszrę Ksiąg, to jest za sześć. Kiedy w daniu Król nie łatwy; drugie trzy skazała na płomień, doma wiając się Królowi, aby przynajmniej za te trzy zamierzoną Summę Król ze Skarbu wyliczyć jej kazał. Który widząc statek Sybilli w
Autorow: Virgo pariet.
Piąta Sybilla była CUMANA, od Miasta Cuma w Azyi Mnieyszey rzeczona. Zowią ią AErythraeam, Imieniem zaś własnym Amalthaeam Erophilen, albo Demophilen. O Tey piszą, że staremu Tarkwiniuszowi Krolowi Rzymskiemu dziewięć Xiąg Sybillińskich Wierszow prezentowała, pretenduiąc wielkiey za ten drogi towar Summy. Gdy na tak wielką uśmiechnął się taxę; ona trzy Xięgi w ogień rzuciła, teyże kwoty pretenduiąc od Krola za reszrę Xiąg, to iest za sześć. Kiedy w daniu Krol nie łatwy; drugie trzy skazałá na płomień, domá wiaiąc się Krolowi, aby przynaymniey za te trzy zamierzoną Summę Krol ze Skarbu wyliczyć iey kazał. Ktory widząc statek Sybilli w
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 53
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
, a zdrowiu fatalna, nie zaraziła ekshalacia; auri sacra fa- Co to są Nummi? ich opisanie, i walor?
mes nie gorszyła. W części pierwszej Aten moich, namieniłem tylko titulô Szkoła Polityki foliô 297, iż Moneta monet o swoim walorze każdego; Nummus zaś albo Numus z Greckiego znaczy prawo na taksę monety ustanowione: Pecunia zaś nazwana a pecude, alias od bydlęcia olim na pieniądzach wybijanego. O czym nie tylko constat z Arystotelesa Książęcia Filozofów, ale bardziej ex Fonte veritatis Pisma Z, gdzie naprzód Genesis cap: 33. v. 19. Jakub Patriarcha kupił role centum agnis. Co w nowym Testamencie Actorum cap:
, a zdrowiu fatalna, nie zaraziła exhalacia; auri sacra fa- Co to są Nummi? ich opisanie, y walor?
mes nie gorszyła. W części pierwszey Aten moich, namieniłem tylko titulô Szkoła Polityki foliô 297, iż Moneta monet o swoim walorze każdego; Nummus zaś albo Numus z Greckiego znacży prawo na taksę monety ustanowione: Pecunia zaś nazwana a pecude, alias od bydlęcia olim na pieniądzach wybiianego. O czym nie tylko constat z Arystotelesa Xiążęcia Filozofow, ale bardziey ex Fonte veritatis Pisma S, gdzie naprzod Genesis cap: 33. v. 19. Iakob Patryarcha kupił role centum agnis. Co w nowym Testamencie Actorum cap:
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 61
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754