i inni zachęceni bogacić siebie i Ojczyznę, według Hibnera.
W Holandii praecise mieszkali Fryzowie, Batawowie, od Batta Wodza tak zwani, których August Cesarz zażywał na wojnach. Holandię tę Karol Łysy erygował na Hrabstwo vulgo Grafostwo Roku 960. Holandia że jest w niskim położeniu, oblana jest rzekami i morzem, machinami się albo tamami mocnemi osobliwej inwencyj zastanawia od wód zalania. Ajeśliby Nieprzyjaciel na jej czuwał zgubę, też same tamy odjąwszy, wodą go zalewa: jak też czyniono Wojskom Krucjackim wEgypcie. Pola Dortraceńskie z Gertrudber. gą i Brabancją łączyły się, potym morze Ocean brzegi złamawizy zalał to wszystko. Utoneło wtedy sto tysięcy ludu, Wsiów 72.
y inni zachęceni bogacić siebie y Oyczyznę, według Hibnera.
W Hollandii praecise mieszkali Fryzowie, Batawowie, od Batta Wodza tak zwani, ktorych August Cesarz zażywał na woynach. Hollandię tę Karol Łysy erygował na Hrábstwo vulgo Graffostwo Roku 960. Hollandia że iest w niskim położeniu, oblana iest rzekámi y morzem, machinami się albo tamami mocnemi osobliwey inwencyi zastanawia od wod zalania. Aieśliby Nieprzyiaciel ná iey czuwał zgubę, też same tamy odiąwszy, wodą go zalewa: iak też czyniono Woyskom Krucyackim wEgypcie. Pola Dortraceńskie z Gertrudber. gą y Brabancyą łączyły się, potym morze Ocean brzegi złamawizy zálał to wszystko. Utoneło wtedy sto tysięcy ludu, Wsiow 72.
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 245
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
Vehene. Nie wiele tam sieją pszenice/ gdyż ziemia jest tak niska/ a zwłaszcza ku morzu/ iż z początku Jesieni aż do Wiosny zalewa ją woda/ tak iż się zda być odnogą morzką: dla czego też miasta i wsi wszędzie widać po miejscach wydatnych/ i wysoko pobudowanych/ obtoczone groblami/ wałami/ i tamami dziwnemi. Lecz zaś z pastwisk/ i z turb ziemnych/ opatrują się pszenicą/ i winem/ i drzewem nawet z cudzych krajów. Turbe/ (żeby się zrozumiało/ o czym się to już kila kroć mówiło) jest to jedna species ziemie/ która się rodzi po miejscach błotnistych a tłustych/ wysuszona i sposobiona
Vehene. Nie wiele tám śieią pszenice/ gdyż źiemia iest ták niska/ á zwłasczá ku morzu/ iż z początku Ieśieni áż do Wiosny zálewa ią wodá/ ták iż się zda bydź odnogą morzką: dla czego też miástá y wśi wszędźie widáć po mieyscách wydátnych/ y wysoko pobudowánych/ obtoczone groblámi/ wáłámi/ y támámi dźiwnemi. Lecz záś z pastwisk/ y z turb źiemnych/ opátruią się pszenicą/ y winem/ y drzewem náwet z cudzych kráiow. Turbe/ (żeby się zrozumiáło/ o czym się to iuż kilá kroć mowiło) iest to iedná species źiemie/ ktora sie rodźi po mieyscách błotnistych á tłustych/ wysuszona y sposobiona
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 99
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
pory, niedopuszcza im w się brać zgniłych ekshalacyj, i powietrza różnymi waporami zarażonego. Wilgoci własność jest rozrzedzac rzeczy, w swoich terminach się nieutrzymywać, lecz cudzymi, aby nierozpływały. Suchości zaś przeciwna własność gęścić rzeczy, i w swoich terminach utrzymywać. Tak dla wilgoci swojej woda chyba brzegami, groblami i tamami się utrzymuje: jako i napoje w swoich statkach. Kamienie zaś, ziemia przez się i w sobie się trzyma dla suchości. Sposób okazujący natężenie ciepła, lub zimna na powietrzu.
VI. Na okazanie tęgości mrozu zimie, w którym gradusie będąc, jeden nad drugi się przesadza: lub upału słonecznego lecie: z inwentowany
pory, niedopuszcza im w się brać zgniłych exchalácyi, y powietrza rożnymi waporami zarażonego. Wilgoci własność iest rozrzedzac rzeczy, w swoich terminach się nieutrzymywáć, lecz cudzymi, áby nierozpływały. Suchości zaś przeciwna własność gęścić rzeczy, y w swoich terminach utrzymywáć. Ták dla wilgoci swoiey woda chyba brzegámi, groblámi y tamami się utrzymuie: iáko y napoie w swoich statkach. Kámienie zaś, ziemia przez się y w sobie się trzyma dla suchości. Sposob okázuiący nátężenie ciepła, lub zimna na powietrzu.
VI. Ná okazánie tęgości mrozu zimie, w ktorym gradusie będąc, ieden nad drugi się przesadza: lub upału słonecznego lecie: z inwentowany
Skrót tekstu: BystrzInfElem
Strona: R
Tytuł:
Informacja elementarna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
fizyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
kędy z wody tak czystej sól warzą, która jest bielusienka jako cukier; a w panwiach ołowianych warzą tę wodę, z której się sól potem tylko zostaje; panwi jest 150. Ma też to miasto zawsze żołnierza porządnego 1,000.
22 Aprilis. Jachaliśmy z Linemburku mil 3 do przewozu, do karczmy, tamami nad rzeką Ow (Elmenau) potem zjadłszy, przewoziliśmy się na złączonych rzekach Elbu i Ow (Elmenau). Potem przewiózłszy się, jest tam nad przewozem forteca piękna i obronna; jachaliśmy dobrych mil 3 i pół, na nocleg do miasta Hamburgu. Na dobrą półmilę przed Hamburgiem, jakoby przedmieście idą ogrody bardzo
kędy z wody tak czystej sól warzą, która jest bielusienka jako cukier; a w panwiach ołowianych warzą tę wodę, z której się sól potem tylko zostaje; panwi jest 150. Ma też to miasto zawsze żołnierza porządnego 1,000.
22 Aprilis. Jachaliśmy z Linemburku mil 3 do przewozu, do karczmy, tamami nad rzeką Ow (Elmenau) potem zjadłszy, przewoziliśmy się na złączonych rzekach Elbu i Ow (Elmenau). Potem przewiózłszy się, jest tam nad przewozem forteca piękna i obronna; jachaliśmy dobrych mil 3 i pół, na nocleg do miasta Hamburku. Na dobrą półmilę przed Hamburkiem, jakoby przedmieście idą ogrody bardzo
Skrót tekstu: GawarDzien
Strona: 37
Tytuł:
Dziennik podróży po Europie Jana i Marka Sobieskich
Autor:
Sebastian Gawarecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1646 a 1648
Data wydania (nie wcześniej niż):
1646
Data wydania (nie później niż):
1648
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Wincenty Dawid
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Redakcja "Wędrowca"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1883