te wraz z Inflantami zarażone Sektą Heretycką zagineły.
BISKUPSTWO WOŁOSKIE najpierwej miało być według X. Kwiatkowskiego w Serecie Mieście Wołoskim erygowane, ale po zrujnowanym Mieście Jan Dominikan Biskup Sereteński koło Roku 1403. przeniósł tę Katedrę do Bakowa, czyli Bachowa, miało przedtym należeć do Metropolii Krakowskiej, potym było przyłączone do Lwowskiej, i Biskupi tameczni mieli mieć miejsce w Senacie po Biskupie Inflanckim, na ten czas kiedy Wojewodowie Wołoscy hołdowali Królom Polskim. Teraz to Biskupstwo jęczy pod jarzmem Tureckim.
RELIGIA GRECKA na Rusi najpierwszy swój początek wzieła od Włodzimierza Książęcia Ruskiego Roku 1000. w Kijowie, który tam Metropolią założył, Biskupstwa zaś Greckie zwane Władykowstwa założył w Włodzimierzu, a
te wraz z Inflantami zarażone Sektą Heretycką zagineły.
BISKUPSTWO WOŁOSKIE naypierwey miało być według X. Kwiatkowskiego w Serećie Mieśćie Wołoskim erygowane, ale po zruynowanym Mieśćie Jan Dominikan Biskup Sereteński koło Roku 1403. przeniósł tę Katedrę do Bakowa, czyli Bachowa, miało przedtym należeć do Metropolii Krakowskiey, potym było przyłączone do Lwowskiey, i Biskupi tameczni mieli mieć mieysce w Senaćie po Biskupie Inflantskim, na ten czas kiedy Wojewodowie Wołoscy hołdowali Królom Polskim. Teraz to Biskupstwo jęczy pod jarzmem Tureckim.
RELIGIA GRECKA na Ruśi naypierwszy swóy początek wźieła od Włodźimierza Xiążęćia Ruskiego Roku 1000. w Kijowie, który tam Metropolią założył, Biskupstwa zaś Greckie zwane Władykowstwa założył w Włodźimierzu, á
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 186
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
hebrejski, łaciński, Niemiecki i francuski jako macierzyński Umiał; i wielkie już niderlanskiego Miał początki, choć za czas krótki, do którego
Brzegunajpierwej wysiadł i takiej ludzkości Doznał, z jakową rzadko przyjmują tam gości. Bo jako tu w ojczyźnie, którzy dobrze znali Godność jego, do kosztu nań się przykładali, Tak i tameczni ludzie, na swe go przejrzenie Wzięli,że o ich koszcie piękne miał ćwiczenie W przednich akademiach na placu Palady, Kędy zwycięzco w drogie czekają zakłady. Tam choć w tak młodym wieku, często jednak z tymi, Którzy w nim i w nauce były dojrzałymi, Stawał z zdumieniem wszytkich i jak Stephan prawy, Lubo
hebrejski, łaciński, Niemiecki i francuski jako macierzyński Umiał; i wielkie już niderlanskiego Miał początki, choć za czas krotki, do ktorego
Brzegunajpierwej wysiadł i takiej ludzkości Doznał, z jakową rzadko przyjmują tam gości. Bo jako tu w ojczyźnie, ktorzy dobrze znali Godność jego, do kosztu nań się przykładali, Tak i tameczni ludzie, na swe go przejrzenie Wzięli,że o ich koszcie piękne miał ćwiczenie W przednich akademiach na placu Palady, Kędy zwycięzco w drogie czekają zakłady. Tam choć w tak młodym wieku, często jednak z tymi, Ktorzy w nim i w nauce były dojrzałymi, Stawał z zdumieniem wszytkich i jak Stephan prawy, Lubo
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 432
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
Z Koniecpolszczyzny tamecznej corocznie po 80. kamieni saletry wywożono: jako Siemianowicz Pod Podoleńcem Olsztynem rudy żelazne. Pod Czarnokozienicami znajdują się marmury, Alabaster z którego różne manufaktury w Kościele Katedralnym Kamienieckim widzieć.
Pod Krzywcem, Ormianami, Barszczewem znajdują się Pieczary, to jest lochy podziemne obszerne, w których znać przed irrupcją Kozacką i Tatarską tameczni obywatele się ukrywali. O żyzności tego kraju pisze Gvagninus iż tu się prawdzi, że jedno ziarno stokrotny przynosi pożytek. Za Władysława Jagiełła Podole porty swoje miało nad czarnym morzem pod Białogrodem. Skąd do Konstantynopola, do całej Tracyj i Tartaryj mniejszej i samego Egiptu zboża dosyłało: świadczą Kromer, Sarnicki. WojewództWA KIJOWSKIE I CZERNIECHOWSKIE
Z Koniecpolszczyzny támeczney corocznie po 80. kámieni saletry wywożono: iako Siemianowicz Pod Podoleńcem Olsztynem rudy żelazne. Pod Czarnokozienicami znayduią się marmury, Alabáster z ktorego rożne manufaktury w Kościele Katedrálnym Kámienieckim widzieć.
Pod Krzywcem, Ormianami, Barszczewem znayduią się Pieczary, to iest lochy podziemne obszerne, w ktorych znać przed irrupcyą Kozacką y Tatarską tameczni obywatele się ukrywali. O żyzności tego kraiu pisze Gvagninus iż tu się prawdzi, że iedno ziarno stokrotny przynosi pożytek. Zá Włádysława Iagiełła Podole porty swoie miało nád czarnym morzem pod Białogrodem. Zkąd do Konstantynopolá, do cáłey Tracyi y Tartarii mnieyszey y samego Egiptu zboża dosyłáło: świadczą Kromer, Sarnicki. WOIEWODZTWA KIIOWSKIE Y CZERNIECHOWSKIE
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: H4v
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
Starostwa nie podpadają Jury komunicativo cessyj na Białogłowy.
4to. Sejmikuje w Kamieńcu Podolskim, obiera 6 Posłów i Dwóch Deputatów.
5to. Kraj tego Województwa obfity, i żyzny bardzo, w polach wielkich, i obszernych pastwiskach, w których żywi wielką moc bydła i koni stada, zagęszczony nieprzeliczonemi prawie pasiekami, z których obywatele tameczni największy handel i bogactwa mają. Tym czasem to Województwo najpodleglejsze jest najazdom Kozackim, Tureckim, i Tatarskim, i ustawiczne prawie z pogranicznemi zatargi: przeto ma dwóch Sędziów pogranicznych, którzy wraz z Sędzią i Pisarzem Grodzkiemi Kamienieckiemi tudzież Komisarzami od Porty Ottomańskiej delegowanemi, sądy Pograniczne w sprawach Obywtelów Polskich z Tureckiemi lub Tatarskiemi albo Wołoskiemi
Starostwa nie podpadaią Juri communicativo cessyi na Białogłowy.
4to. Seymikuie w Kamieńcu Podolskim, obiera 6 Posłow y Dwoch Deputatow.
5to. Kray tego Woiewodztwa obfity, y żyzny bardzo, w polach wielkich, y obszernych pastwiskach, w ktorych żywi wielką moc bydła y koni stada, zagęszczony nieprzeliczonemi prawie pasiekami, z ktorych obywatele tameczni naywiększy handel y bogactwa maią. Tym czasem to Woiewodztwo naypodlegleysze iest naiazdom Kozackim, Tureckim, y Tatarskim, y ustawiczne prawie z pogranicznemi zatargi: przeto ma dwoch Sędziow pogranicznych, ktorzy wraz z Sędzią y Pisarzem Grodzkiemi Kamienieckiemi tudzież Kommissarzami od Porty Ottomańskiey delegowanemi, sądy Pograniczne w sprawach Obywtelow Polskich z Tureckiemi lub Tatarskiemi albo Wołoskiemi
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 184
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
teraz quotidianis miraculis tego świętego et maximis quidem gaudet. W tymże kościele jest wielka magnificencja kaplic, ołtarzów i sam niemałą eksstructus spezą. Niedaleko ołtarza wielkiego jest obraz tego świętego, który i podobieństwa et staturam magnitudinis tego świętego wyraża. Potym zaprowadzono nas do zakryscji, gdzie nam prezentowano wszytek skarb i relikwie, któremi gaudent tameczni ojcowie, miedzy inszemi język św. Antoniego incorruptus, który zelosisime praedicauit Chrystum.
Stamtąd jechaliśmy do kościoła sub titulo św. Justyny, który nowo exstructus, intrinsecus jeszcze i teraz perficitur. Ten kościół takiej jest magnificencjej, że mu równego in Europa nie kładę (lubo w Rzymie i Wenecji magnificencji kościołów admirari potrzeba)
teraz quotidianis miraculis tego świętego et maximis quidem gaudet. W tymże kościele jest wielka magnificencja kaplic, ołtarzów i sam niemałą exstructus spezą. Niedaleko ołtarza wielkiego jest obraz tego świętego, który i podobieństwa et staturam magnitudinis tego świętego wyraża. Potym zaprowadzono nas do zakrystiej, gdzie nam prezentowano wszytek skarb i relikwie, któremi gaudent tameczni ojcowie, miedzy inszemi język św. Antoniego incorruptus, który zelosisime praedicauit Christum.
Stamtąd jechaliśmy do kościoła sub titulo św. Justyny, który nowo exstructus, intrinsecus jeszcze i teraz perficitur. Ten kościoł takiej jest magnificencjej, że mu równego in Europa nie kładę (lubo w Rzymie i Wenecjej magnificencji kościołów admirari potrzeba)
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 146
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
kosztowny, w którym te armamenta są złożone. Mają też tam dział XXV miedzianych, które Corolus V Saksoni Germanico bello erepta przyprowadził potym do Neapolim propter raritatem. Ten zomek ma cztery barzo wielkie propugnacula i baszt trzy; mur potężny około i wał z głębokiemi fosami, dokąd woda z morza wchodzi propter vicinitatem.
Pokazują też tameczni, qui sunt in praesidio, milites kulę żelazną, która gdy Hiszpanie szturmowali do zomku i do miasta (ponieważ już był Gallus obsederat et in possessione
tego miasta), casu, quod broniącym Francuzom ignorantia i nieumiejętnością puszkarza w zomku ta kula w samą bromę wpadła i wrota połomała, a Hiszpanom viam ad arcem fortuna fecit
kosztowny, w którym te armamenta są złożone. Mają też tam dział XXV miedzianych, które Corolus V Saxoni Germanico bello erepta przyprowadził potym do Neapolim propter raritatem. Ten zomek ma cztery barzo wielkie propugnacula i baszt trzy; mur potężny około i wał z głębokiemi fosami, dokąd woda z morza wchodzi propter vicinitatem.
Pokazują też tameczni, qui sunt in praesidio, milites kulę żelazną, która gdy Hiszpanie szturmowali do zomku i do miasta (ponieważ już był Gallus obsederat et in possessione
tego miasta), casu, quod broniącym Francuzom ignorantia i nieumiejętnością puszkarza w zomku ta kula w samą bromę wpadła i wrota połomała, a Hiszpanom viam ad arcem fortuna fecit
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 212
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
. Przez co upuszczony Z-tej cieśni Nieprzyjaciel, jako oparzony Uszedł zaraz tej nocy cztery wielkie mile: Które tedy umarłe wyziewali chwile Spracowani Wodzowie. Jakoby we wniku Mając go już zwierzecym, w-bliskim z-tąd Bystrzyku Na czym się omylili. A tylkoż się dali Książę pomknie pod Hryców, znowu zajachali Droge mu z-Połonnego mieszkańcy tameczni, Oznajmując, jako są i ci niebezpieczni; A prosząc o ratunek. Ale gdy zrozumie O wielkim w-te zabiegi ściśnionym tam tłumie, Z Rusi samej najwięcej, Szlachty zaś i mało, I co było, bojąc się zdrady, poziezdało; Aż i komu zlecona Fortuna ta była, Tymże biczem Gorgona swym go zapłoszyła
. Przez co upusczony Z-tey ćieśni Nieprzyiaćiel, iáko oparzony Uszedł záraz tey nocy cztery wielkie mile: Ktore tedy umarłe wyźiewáli chwile Sprácowani Wodzowie. Iákoby we wniku Máiąc go iuż zwierzecym, w-bliskim z-tąd Bystrziku Ná czym sie omylili. A tylkoż sie dali Xiąże pomknie pod Hrycow, znowu záiácháli Droge mu z-Połonnego mieszkańcy tameczni, Oznaymuiąc, iáko są i ći niebezpieczni; A prosząc o ratunek. Ale gdy zrozumie O wielkim w-te zabiegi śćiśnionym tam tłumie, Z Rusi samey naywiecey, Szláchty záś i mało, I co było, boiąc sie zdrády, poziezdáło; Aż i komu zlecona Fortuna tá była, Tymże biczem Gorgona swym go zapłoszyłá
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 19
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
starożytnego budynku/ w tym/ Książąt niektórych Carrarieńskich (pod których pierwszych czasów to Miasto władzą było) odmalowane obaczysz Efigies. Przed Pałacem/ masz jeden piękny/ i pozorny Rynek/ Nazwiskiem/ La Piazza della Signoria, po którym/ zwyczajnie przechodzi się Szlachta/ i różni Panowie. Dalej obaczysz jedno piękne Kolegium, które tameczni nazywają Albo, Gdzie jedno od Anatomiej/ albo Anatomickie/ zdawna/ pięknie wybudowane/ postawione Teatrum stoi. W Pałacu Capilistarum, stoi jeden niezmiernie wielki drewni[...] ny Koń/ tym tytułem/ koń Trojański/ stąd poznać/ że tego kiedyś/ pewnej zażywano Konia Ko[...] dyjej. Przy Kościele alli Eremita[...] jest Pałac Folcary,
stárożytnego budynku/ w tym/ Xiążąt niektorych Cárrárieńskich (pod ktorych pierwszych czásow to Miásto władzą było) odmálowáne obaczysz Effigies. Przed Páłácem/ masz ieden piękny/ y pozorny Rynek/ Názwiskiem/ La Piazza della Signoria, po ktorym/ zwyczáynie przechodźi się Szláchtá/ y rożni Pánowie. Dáley obaczysz iedno piękne Collegium, ktore támeczni nazywáią Albo, Gdźie iedno od Anathomiiey/ álbo Anátomickie/ zdawná/ pięknie wybudowáne/ postáwione Theatrum stoi. W Páłácu Capilistarum, stoi ieden niezmiernie wielki drewni[...] ny Koń/ tym tytułem/ koń Troiáński/ ztąd poznáć/ że tego kiedyś/ pewney záżywano Koniá Ko[...] dyiey. Przy Kośćiele alli Eremita[...] iest Páłác Folcari,
Skrót tekstu: DelicWłos
Strona: 261
Tytuł:
Delicje ziemie włoskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665
czas gdzie niegdzie żarzącesię, by stworzenie za Stwórcę, kamienie, drzewa nie żywe pro DEO vivo et vero ádorowano.
Jako Egipcjanie z prosta, prostych sobie obrali Bożków, tę rzecz która im miła albo ich gubiła, za Bożka poczytali, jako to Matpy, że dowcipne, Krokodyle, że ich pożerali, i są tameczni obywatele; Zurawia, Barana, którego zwali inaczej Jovem Hannonem, woła Apisa, O syrydesa, Psa, Czosnek, Cebulę; tak Grecy ingeniô sagacissimi, jakieś potentias imaginowali sobie et praesidentias albo rządy, nad różnemi Boskiemi kreaturami; każdej rzeczy Bożka praesidemnaznaczali, jakoto POGAŃSKICH.
Niebu Jowisza, Powietrzu Junonę, Niebom
czas gdzie niegdzie żarzącesię, by stworzenie za Stworcę, kamienie, drzewa nie żywe pro DEO vivo et vero ádorowano.
Jako Egypcyanie z prosta, prostych sobie obrali Bożkow, tę rzecz ktora im miłá álbo ich gubiła, za Bożka poczytali, iáko to Matpy, że dowcipne, Krokodyle, że ich pożerali, y są tameczni obywátele; Zuráwia, Barána, ktorego zwali inaczey Jovem Hannonem, wołá Apisa, O syridesa, Psa, Czosnek, Cebulę; tak Grecy ingeniô sagacissimi, iakieś potentias imaginowali sobie et praesidentias álbo rządy, nad rożnemi Boskiemi kreaturami; każdey rzeczy Bożka praesidemnaznaczali, iakoto POGANSKICH.
Niebu Jowisza, Powietrzu Junonę, Niebom
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 7
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
; że światło prawdziwej Religii, jako już zaświecił, tak i dalej tym ślepym Ludziom zupełnie obszernie (daj Boże wszędzie) zaświecić będzie raczył.
O Brazylianach, przez Luzytanów znalezionych, napisał Kwiatkiewicz in Annalibus Ecclesiasticis. że ciw Alfabecie swoim trzech niemieli liter, tojest F. L. R. co znaczyło, że tameczni Obywatele, żyli i byli sine Fide, sine Lege, sine Rege.
W Saksonii według Baroniusza pod Rokiem 780. świadczącego, POGAŃSKICH
wenerowano Bożka KRODO albo Krodona chłopa starego na rybie stojącego, lecz staraniem Karola Wielkiego Cesarza Sasi oświeceni w błędach swoich, Bożka tego nietylko odstąpili, ale też obrócili w przysłowie: wszystkie
; że światło prawdziwey Religii, iako iuż zaświecił, tak y daley tym ślepym Ludziom zupełnie obszernie (day Boże wszędzie) zaświecić będzie raczył.
O Brazylianach, przez Luzytanow znalezionych, napisał Kwiatkiewicz in Annalibus Ecclesiasticis. że ciw Alfabecie swoim trzech niemieli liter, toiest F. L. R. co znaczyło, że tameczni Obywatele, żyli y byli sine Fide, sine Lege, sine Rege.
W Saxonii według Baroniusza pod Rokiem 780. świadczącego, POGANSKICH
wenerowano Bożka KRODO albo Krodona chłopa starego na rybie stoiącego, lecz staraniem Karola Wielkiego Cesarza Sasi oświeceni w błędach swoich, Bożka tego nietylko odstąpili, ale też obrocili w przysłowie: wszystkie
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 23
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755