się inkursyj i Ataków, płotami, palisadami, parkanami, albo też cierniem się ogradzali, ale jak nienawiść i zazdrość inter meum et tuum urodziła się, powstały Amunicje, mury, parkany, aby życia, fortun, granic niemi bronić: Atakowali, szturmowali, i często Succesu felici łamali mury to Arietibus, to jest taranami, to Testudinibus, Vineis, które opisałem fundamentalnie tu sub Titulo MAJESTAT DOSTĘPNY. Tandem nie dawnych wieków wynaleziony proch strzelbny, który niedobyte fortece obraca w prochy, równa z Ziemią Przecież im cięższa Vis Adversa, tym fortior być powinna Virtus, potężne i mocne inwentując Fortyfikację. Aksjomata Architekture Militarys te są: 1.
się inkursyi y Attakow, płotami, palisadami, parkanami, albo też cierniem się ogradzali, ale iak nienawiść y zazdrość inter meum et tuum urodziła się, powstały Ammunicye, mury, parkany, aby życia, fortun, granic niemi bronić: Attakowali, szturmowali, y często Succesu felici łamali mury to Arietibûs, to iest taranami, to Testudinibus, Vineis, ktore opisałem fundamentalnie tu sub Titulo MAIESTAT DOSTĘPNY. Tandem nie dawnych wiekow wynaleziony proch strzelbny, ktory niedobyte fortece obraca w prochy, rowna z Ziemią Przecież im cięższa Vis Adversa, tym fortior bydź powinna Virtus, potężne y mocne inwentuiąc Fortyfikacyę. Axiomata Architecturae Militaris te są: 1.
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 234
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
w takowe fortyfikacje, które wiek młody coraz perfekcjonuje. Zaszczyca się Serbia Fortecą Belgradem, Imperium Moskiewskie Peterburgiem, Malta Valett[...] . Hiszpania Gibraltarem etc. niemało Fortec Stanęło przy portach, że były eksponowane periculo. Wiek starożytny nieznając prochu dzilnie i odważnie, dobrze po całym uzbrojony ciele, nacierał śmiele i dokazywał wiele: kruszył Taranami największe mury, zapalał Miasta, to ogniem do strzał przywiązanym: to przez mury wrzuconym; na które ascendise było vicisze: do czego machin żurawiami zwanych, to jest wież drzewianych zażywano, podkopywano najgłębiej, prze- Czy stary czy nowy wiek lepszy?
biano mury, i tym sposobem wchodzono do miast i Fortec. Wiek świeży
w takowe fortyfikacye, ktore wiek młody coraz perfekcyonuie. Zaszczyca się Serbia Fortecą Belgradem, Imperium Moskiewskie Peterburgiem, Malta Valett[...] . Hiszpania Gibraltarem etc. niemało Fortec staneło przy portach, że były exponowane periculo. Wiek starożytny nieznaiąc prochu dzilnie y odważnie, dobrze po całym uzbroiony ciele, nacierał smiele y dokazywał wiele: kruszył Taranami naywiększe mury, zapalał Miasta, to ogniem do strzał przywiązanym: to przez mury wrzuconym; na ktore ascendise było vicisze: do czego machin żurawiami zwanych, to iest wież drzewianych zażywano, podkopywano naygłębiey, prze- Czy stary czy nowy wiek lepszy?
biano mury, y tym sposobem wchodzono do miast y Fortec. Wiek swieży
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 26
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
miłosierdzie, Było Prawda w Wiedniu Praesidium wielkie, komendant dobry kawaler Generał Staremberk Armaty i Prochów podostatku. Prowiantów tez quantum satis. Ale Cóż kiedy to Contra modernas Inventiones oppugnationum już nie masz i jednej pod słońcem Fortece, że by propria virtuto wytrzymać miała, Insza to bywało owych lat że kamykami a Oszczepami do siebie ciskali Taranami mury tłukąc. A insza teraz kiedy to Granaty i Bonty, kartace wypuszczą kiedy zokrutnych kartanów jako Cebry kule wylecą kiedy uczynią deszcz ognisty i przez pancerz i przez łosią skorę i przez wszystkie vestimenta Ciało az do kości przenikające i jak świderkiem wiercące. kiedy wyrzucą ognie okrutnemi Fetorami Lud zarazające Mortyfikujące i prawie Paestilentiam robiące, kiedy
miłosierdzie, Było Prawda w Wiedniu Praesidium wielkie, kommendant dobry kawaler Generał Staręmberk Armaty y Prochow podostatku. Prowiantow tez quantum satis. Ale coz kiedy to Contra modernas Inventiones oppugnationum iuz nie masz y iedney pod słoncem Fortece, że by propria virtuto wytrzymać miała, Insza to bywało owych lat że kamykami a Oszczepami do siebie ciskali Taranami mury tłukąc. A insza teraz kiedy to Granaty y Bonty, kartace wypuszczą kiedy zokrutnych kartanow iako Cebry kule wylecą kiedy uczynią deszcz ognisty y przez pancerz y przez łosią skorę y przez wszystkie vestimenta Ciało az do kosci przenikaiące y iak swiderkiem wiercące. kiedy wyrzucą ognie okrutnemi Fetorami Lud zarazaiące Mortyfikuiące y prawie Paestilentiam robiące, kiedy
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 258v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
, myśli łakomej złotem ni skarbami Nie mąmili, i wpolach nie było żadnego Kamienia, cudze zsobą grunty dzielącego. Jeszcze w morzu odważne nawy nie brodziły, Wswym brzegu Każdy mięszkał, Wieżami nie były I Wałem dla obrony miasta opasane. Miecze wrękach żołnierskich nie były widziane. Ni balista napięta do brąm szturmowała Taranami, i ziemia na ten czas nie znała Pana, coby ją pługiem orał, i wołami, Lecz przez się bujne role niechciwych, ziołkami Karmily, wlasach mieli skarby przyrodzone, Za pałac stały jamy wskałach wydrożone. Któż mir zawarł najpierwszy? złości zysku chciwe, Gniew szalony, i (która myśli komośliwe
, myśli łákomey złotęm ni skárbámi Nie mąmili, y wpolách nie było żadnego Kámięnia, cudze zsobą grunty dźielącego. Jeszcże w morzu odważne náwy nie brodźiły, Wswym brzegu Káżdy mięszkáł, Wieżami nie były I Wáłęm dla obrony miástá opásáne. Miecze wrękách żołnierskich nie były widźiáne. Ni balistá nápięta do brąm szturmowáłá Táránámi, y źięmiá ná ten czás nie znáłá Páná, coby ią pługięm orał, y wołámi, Lecż przez się buyne role niechciwych, źiołkámi Karmily, wlásach mieli skárby przyrodzone, Zá páłac stały iámy wskáłách wydrożone. Ktosz mir záwárł náypierwszy? złośći zysku chćiwe, Gniew szalony, y (ktora mysli komosliwe
Skrót tekstu: SenBardzTrag
Strona: 145
Tytuł:
Smutne Starożytności Teatrum, to jest Tragediae Seneki rzymskiego
Autor:
Seneka
Tłumacz:
Jan Alan Bardziński
Drukarnia:
Jan Christian Laurer
Miejsce wydania:
Toruń
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1696