wszystkie instrukcje poselskie na sejm convocationis były napełnione żądaniem króla Polaka.
Cesarz chrześcijański Karol Szósty i imperatorowa moskiewska Anna poczynili publiczne manifesta, ekskludując jako nieprzyjaciela swego i Rzpltej Polskiej króla Stanisława i oświadczając się oraz, że go wojennym orężem do korony polskiej dopuszczać nie będą. Ale z drugiej strony król francuski, że przeciwko cesarzowi ekskludującemu teścia jego wojnę podniesie, a cesarz turecki na fundamencie traktatu nad rzeką Prutem z Piotrem Aleksiejewiczem, carem moskiewskim, otoczonym od wojska tureckiego i w ostatnim będącym niebezpieczeństwie, zawartego — przez który traktat car Piotr obowiązał się za siebie i sukcesorów swoich nigdy z wojskiem po nieprzyjacielsku w granice Rzpltej Polskiej nie wkraczać — jeżliby Moskwa nie dopuszczała
wszystkie instrukcje poselskie na sejm convocationis były napełnione żądaniem króla Polaka.
Cesarz chrześcijański Karol Szósty i imperatorowa moskiewska Anna poczynili publiczne manifesta, ekskludując jako nieprzyjaciela swego i Rzpltej Polskiej króla Stanisława i oświadczając się oraz, że go wojennym orężem do korony polskiej dopuszczać nie będą. Ale z drugiej strony król francuski, że przeciwko cesarzowi ekskludującemu teścia jego wojnę podniesie, a cesarz turecki na fundamencie traktatu nad rzeką Prutem z Piotrem Aleksiejewiczem, carem moskiewskim, otoczonym od wojska tureckiego i w ostatnim będącym niebezpieczeństwie, zawartego — przez który traktat car Piotr obowiązał się za siebie i sukcesorów swoich nigdy z wojskiem po nieprzyjacielsku w granice Rzpltej Polskiej nie wkraczać — jeżliby Moskwa nie dopuszczała
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 48
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
; drudzy niezbożnej pozwalając zawziętości, burzą się przeciwko dobrym, którym, co więc mieli zaszkodzić, aż nad to złością swoją, dobrze częstokroć uczynią, i tak zamysły nasze i przedsięwzięcia niedochodzą zamierzonych sobie skutków, czemuż to: bo Homo proponit, Deus disponit; owo Juliusz Cezar porwał się na Ojczyznę, zwyciężył Teścia własnego, wydarł wolność Rzymską, poburzył narody, i część wielką świata, a cóż mu to wszytko nadało? on zginął, pogańskie ofiary ustały, a na tym miejscu Chrystusowe zakwitneło Królestwo, i prawdziwa w Rzymskim imieniu rozgościła się wiara. Niech od ostatnich granic świata wypadnie Atyla, nienasycony krwie ludzkiej i zdobyczy łakomca
; drudzy niezbożney pozwalaiąc zawziętości, burzą się przeciwko dobrym, którym, co więc mieli zaszkodzić, aż nad to złością swoią, dobrze częstokroć uczynią, i tak zamysły nasze i przedsięwzięcia niedochodzą zamierzonych sobie skutkow, czemuż to: bo Homo proponit, Deus disponit; owo Juliusz Cesar porwał się na Oyczyznę, zwyciężył Teścia własnego, wydarł wolność Rzymską, poburzył narody, i część wielką świata, á coż mu to wszytko nadało? on zginął, pogańskie ofiary ustały, á na tym mieyscu Chrystusowe zakwitneło Królestwo, i prawdziwa w Rzymskim imieniu rozgościła się wiara. Niech od ostatnich granic świata wypadnie Attyla, nienasycony krwie ludzkiey i zdobyczy łakomca
Skrót tekstu: KryszStat
Strona: 138
Tytuł:
Stateczność umysłu
Autor:
Andrzej Kazimierz Kryszpin Kirszensztein
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1769
Data wydania (nie wcześniej niż):
1769
Data wydania (nie później niż):
1769
; ten o ziemię broń chlusnąwszy z góry/ Za doradą Palady/ a lisząc się boju/ I odniósł/ i dał wiarę brackiego pokoju. Z tych pomoc/ Sydoński gość/ w nowej miał osadzie/ Gdy miasto po Faebowym stanowił dokładzie. Już Taeby stały/ już się/ Kadme/ szczęściem zdałeś Wygnaństwem: Teścia Marsa z Wenerą dostałeś: I płodu z taką żoną/ corek/ synów rosłych/ Wtąż wnuczków/ wdzięcznych fantów/ tych także podrosłych. Owa człeku dnia trzeba czekać ostatniego: Przed śmiercią/ i pogrzebem niemasz szczęśliwego. W twych fortunach wnuk naprzód wprawił cię w żal srogi/ Kadme/ i przyprawiona głowa
; ten o źiemię broń chlusnąwszy z gory/ Zá dorádą Pálády/ á lisząc się boiu/ Y odniosł/ y dał wiárę bráckiego pokoiu. Z tych pomoc/ Sydoński gość/ w nowey miał osádźie/ Gdy miásto po Phaebowym stánowił dokłádźie. Iuż Taeby stały/ iuż się/ Kádme/ szczęśćiem zdałeś Wygnáństwem: Teśćiá Marsa z Wenerą dostałeś: Y płodu z táką żoną/ corek/ synow rosłych/ Wtąż wnuczkow/ wdźięcznych fántow/ tych tákze podrosłych. Owá człeku dniá trzebá czekáć ostátniego: Przed śmierćią/ y pogrzebem niemász szczęśliwego. W twych fortunách wnuk naprzod wpráwił ćię w żal srogi/ Kádme/ y przypráwiona głowá
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 58
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
pokornemi o pomoc/ słowami/ I przysiągł mężem jej być/ tak rzekła ze łzami: Wiem co rzec: ni mnie prawdy niewiadomość zbłaźni/ Miłość chyba. mym wybrniesz darem z takiej kaźni. Wybawion pomni na szlub. Ów przez moc boginie Krzykształtnej/ i któryli Bóg w onej szelinie/ Przez ojca/ w krótce Teścia swego/ który sięga Wszech okiem/ prze swe trudy/ i klutnie przysięga. Wierzony/ czarownemi wskok patrzon zioła/ I nanczon sposobu/ w dom poszedł wesoły. Nazajutrz/ gwiazdy świetne/ zorza rozpędziła/ Ludu w Marsowe pola wygarnie się siła: Po pagórkach stanęli: Król sam w szkarłatowym Płaszczu/ z berłem
pokornemi o pomoc/ słowámi/ Y przyśiągł mężem iey być/ ták rzekła ze łzámi: Wiem co rzec: ni mnie prawdy niewiádomośc zbłaźni/ Miłość chybá. mym wybrniesz dárem z takiey kaźni. Wybáwion pomni ná szlub. Ow przez moc boginie Krzykształtney/ y ktoryli Bog w oney szelinie/ Przez oycá/ w krotce Teśćia swego/ ktory śięgá Wszech okiem/ prze swe trudy/ y klutnie przyśięgá. Wierzony/ czárownemi wskok pátrzon źioły/ Y nánczon sposobu/ w dom poszedł wesoły. Názáiutrz/ gwiazdy świetne/ zorzá rospędźiłá/ Ludu w Mársowe polá wygárnie się śiłá: Po págorkach stánęli: Krol sam w szkárłatowym Płaszczu/ z berłem
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 163
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
Ptastwo przybrane pierzem/ owce wełna stroi/ Mężom broda/ i ciało kosmate przystoi. W czele lub oko jedno/ owa jak tarcz wielkie. Cóż? czy Słońce nie jednym/ w rzeczy wzglada wszelkie? Krąg Słoneczny jeden się/ a jeden najduje. Co więtsza/ w morzu waszym ojciec mój króluje. Tegoć za Teścia puszczam; tylko się ma droga Zmiłuj/ słysz niski pokłon/ tyś mnie tylko sroga. Ten co nieba/ Jowisza/ gromów się nie boję: Przed toba drżę: waśń sroższą pioruny znam twoję. Jeszczebymbył/ o taką zniewagę cierplliwszy/ BYś wszech nie dbała? lecz przecz Cyklopa wzgardziwszy Lubisz Acisa?
Ptástwo przybrane pierzem/ owce wełná stroi/ Mężom brodá/ y ćiáło kosmáte przystoi. W czele lub oko iedno/ owá iák tarcż wielkie. Coż? czy Słońce nie iednym/ w rzeczy wzglada wszelkie? Krąg Słoneczny ieden się/ á ieden náyduie. Co więtsza/ w morzu wászym oyciec moy kroluie. Tegoć zá Teśćiá puszczam; tylko się ma droga Zmiłuy/ słysz niski pokłon/ tyś mnie tylko sroga. Ten co niebá/ Iowiszá/ gromow się nie boię: Przed toba drżę: waśń sroższą pioruny znam twoię. Ieszczebymbył/ o táką zniewagę ćierplliwszy/ BYś wszech nie dbałá? lecz przecz Cyklopá wzgárdźiwszy Lubisz Acisá?
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 343
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
Medea, pozwól niech ja z niemi powojuję, Wzakładzie Jason: Jas. Już ja zbiedy Ustępuję, Ity z tak ciężkich przygód jużbiś się bać miała. Med. Fortuna ma podemną zawsze niżej stala Jas. Akastus nieprzyjaciel, Kreon bliżej niego. Med. Ujdź Obiema: niechcę, byś na Teścia się swego Porywał ani ręku w krwi mazał powinnej; Medea każe: zemną Uciekaj niewinny. Jas. Któż da odpor jak na nas dwie się złączą wojny. Kiedy Kreon swój złący lud z Akastem zbrojny? Med. przydaj im kolchów, przydaj Etę Hetmama. Greki, z Scyty, potopię wszystkich do szatana. Jas
Medea, pozwol niech ia z nięmi powoiuię, Wzákłádzie Jáson: Ias. Już ia zbiedy Vstępuię, Ity z ták cięszkich przygod iużbiś się báć miáłá. Med. Fortuná ma podęmną záwsze niżey stalá Ias. Akástus nieprzyiaciel, Kreon bliżey niego. Med. Vydź Obięmá: niechcę, byś ná Teśćia się swego Porywał áni ręku w krwi mázał powinney; Medea każe: zęmną Vciekay niewinny. Ias. Ktoż da odpor iák ná nas dwie się złączą woyny. Kiedy Kreon swoy złączy lud z Akástem zbroyny? Med. przyday im kolchow, przyday AEtę Hetmámá. Graeki, z Scythy, potopię wszystkich do szátáná. Ias
Skrót tekstu: SenBardzTrag
Strona: 97
Tytuł:
Smutne Starożytności Teatrum, to jest Tragediae Seneki rzymskiego
Autor:
Seneka
Tłumacz:
Jan Alan Bardziński
Drukarnia:
Jan Christian Laurer
Miejsce wydania:
Toruń
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1696