cześć i ukłon pobożny, Przypatrzy się fabryce onej tak wielmożnej. Za lat złotych stolicy starej Saturnowej, Potem strasznej katedrze Kapitolinowej, Dziś wielkiego biskupa. Skąd jako świat wielki, Święte brzmią orakula pobożności wszelkiej. Widzi gród archanielski niegdy Panteona, Dużych gdzie pracowały Cyklopów ramiona. Przejeżdża się po bucznych mostach Trajanowych, Przejeżdża po teatrach i polach Marsowych. Po drodze mu akwedukt Adrianów szumny, Domy pyszne Farnezów, Sykstowe kolomny. I w czem starożytności dotąd jeszcze jakiej Latem długiem przytarte pozostały znaki. Stąd pola Kampanii i Kapuą lubą, Sławną mierzy wielkiego Annibala zgubą: Gdzie szlachetne nad morzem leży Neapoli, Siarczyste gdzie Awerno, i dziwne Puzzoli. Tem
cześć i ukłon pobożny, Przypatrzy się fabryce onej tak wielmożnej. Za lat złotych stolicy starej Saturnowej, Potem strasznej katedrze Kapitolinowej, Dziś wielkiego biskupa. Zkąd jako świat wielki, Święte brzmią orakula pobożności wszelkiej. Widzi gród archanielski niegdy Panteona, Dużych gdzie pracowały Cyklopów ramiona. Przejeżdża się po bucznych mostach Trajanowych, Przejeżdża po teatrach i polach Marsowych. Po drodze mu akwedukt Adryanów szumny, Domy pyszne Farnezów, Syxtowe kolomny. I w czem starożytności dotąd jeszcze jakiej Latem długiem przytarte pozostały znaki. Ztąd pola Kampanii i Kapuą lubą, Sławną mierzy wielkiego Annibala zgubą: Gdzie szlachetne nad morzem leży Neapoli, Siarczyste gdzie Awerno, i dziwne Puzzoli. Tem
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 44
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
w późnej Hesperus okazalszy nocy, Między światły innemi wszystkich tych przechodzi, Zgrają świetną okryty upierzonej młodzi. Toż i miasto poduszczy, żebytakże na tę Niniejszą uroczystość, inszą wzięto szatę:Nie w której po żałosnych dopiero popiołach Wielkiego Przyjemskiego w ciemnych swych kościołach, Głuche wyło nenie, ale zwykło w jakiej Wieszać więc po teatrach triumfalne znaki. A ci zaraz, jedni się w pole wyprawują Świetno pod chorągwiami! drudzy koronują Domy bluszczem i winem, gdzie z najwyższej góry Patrzą matki i wstydem pałające córy. Patrzą, jednak do woli napatrzać nie mogą, Ażby nieśmiertelnością kupiły go drogą. Część ich ognie zapala, część do murów skoczy,
w późnej Hesperus okazalszy nocy, Między światły innemi wszystkich tych przechodzi, Zgrają świetną okryty upierzonej młodzi. Toż i miasto poduszczy, żebytakże na tę Niniejszą uroczystość, inszą wzięto szatę:Nie w której po żałosnych dopiero popiołach Wielkiego Przyjemskiego w ciemnych swych kościołach, Głuche wyło nenie, ale zwykło w jakiej Wieszać więc po teatrach tryumfalne znaki. A ci zaraz, jedni się w pole wyprawują Świetno pod chorągwiami! drudzy koronują Domy bluszczem i winem, gdzie z najwyższej góry Patrzą matki i wstydem pałające córy. Patrzą, jednak do woli napatrzać nie mogą, Ażby nieśmiertelnością kupiły go drogą. Część ich ognie zapala, część do murów skoczy,
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 125
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
Tandem ich częstuje. Ale bez przynuki. Muzyka niebieska i pieśni, samę tylko aeternitatem i nieśmiertelność sławy redolentes. Sybaritica mensa.
Schodzą tak bez pamięci, by insze bydlęta? Ale krwawie ojczyznę zachowawszy w boju, Złotej jej przyczynili wolności w pokoju, Tych dawny wiek, swobód swych i praw obrońcami, Tych trąbił po teatrach ojczyzny ojcami. Tym triumfy i drogo wysłane kuruły, Tym od państw zbudowanych przyznawał tytuły, A po lekko sypanym od swoich pogrzebie, Miejsce ono osobne naznaczył gdzieś w niebie, Które niegdy Leliusz kochankowi swemu, We śnie Afrykanowi pokazał wielkiemu. A zaraz pobudzając siedzących za stołem, Żeby także i oni z tymi chcąc być
Tandem ich częstuje. Ale bez przynuki. Muzyka niebieska i pieśni, samę tylko aeternitatem i nieśmiertelność sławy redolentes. Sybaritica mensa.
Schodzą tak bez pamięci, by insze bydlęta? Ale krwawie ojczyznę zachowawszy w boju, Złotej jej przyczynili wolności w pokoju, Tych dawny wiek, swobód swych i praw obrońcami, Tych trąbił po teatrach ojczyzny ojcami. Tym tryumfy i drogo wysłane kuruły, Tym od państw zbudowanych przyznawał tytuły, A po lekko sypanym od swoich pogrzebie, Miejsce ono osobne naznaczył gdzieś w niebie, Które niegdy Leliusz kochankowi swemu, We śnie Afrykanowi pokazał wielkiemu. A zaraz pobudzając siedzących za stołem, Żeby także i oni z tymi chcąc być
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 140
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
. Pyrrhus Król wyprowadził ich nie mało przeciw Rzymianom w Lukanii, potym Annibal w Afryce. Król Antyóchus na Wschodnie, Jugurta w Numidyj, według Wegeciusza. Dodawały Rzymianom Serca ustawiczne Wojenne Exercitia i Spectacula, na których uczyli się contemptum vitae, jakie były GLADIATORUM tojest SZERMIERZÓW, albo Pojedynkujących, że woczach całego Rzymu na teatrach publicznych dla ukontentowania oka wiele par z sobą arte wycwiczonych, lub dekretowanych pojedynkowało. To Spectacu- o Machinach Wojennych Starożytnych Rzymianów
lum nazywało się Munus, że było niby prezentem i podarunkiem dla Ludu Rzymskiego, tudzież że ex Munere, tojest Officio, te igrzyska być były powinny od Aktórów na to deputowanych, MUNERATORES nazwanych. Czasów
. Pyrrhus Krol wyprowadził ich nie mało przeciw Rzymianom w Lukanii, potym Annibal w Afryce. Krol Antióchus na Wschodnie, Iugurtha w Numidyi, według Wegeciusza. Dodawały Rzymianom Sercá ustawiczne Woienne Exercitia y Spectacula, na ktorych uczyli się contemptum vitae, iakie były GLADIATORUM toiest SZERMIERZOW, albo Poiedynkuiących, że woczach całego Rzymu na teatrach publicznych dla ukontentowania oka wiele par z sobą arte wycwiczonych, lub dekretowanych poiedynkowało. To Spectacu- o Machinach Woiennych Starożytnych Rzymianow
lum nazywáło się Munus, że było niby prezentem y podarunkiem dla Ludu Rzymskiego, tudziesz że ex Munere, toiest Officio, te igrzyska bydź były powinny od Aktorow na to deputowanych, MUNERATORES nazwanych. Czasow
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 464
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
zacni Sieniawscy, i zacni Leszczyńscy, żaden język condigné nie po-
trafi depraedicare godności onych, Viros intantùm laudandos, inquantùm virtus intelligi potest. I że in nucleo powiem, to im niech będzie pro perenni Elogeo; co Twardowski napisał na Generalstwo Wielkopolskie Bogusława: Tych dawny Wiek swych swobód i Praw obrońcami, Tych trąbił na Teatrach Ojczyzny Ojcami. Idą in Coronam Nominis colligati Tarłowie, Cetnerowie, Rzewuscy, Ostrorogowie, Krasiccy Krasinscy, Kąccy, Szczukowie, Ogińscy, Czarneccy, Ożgowie, Laszczowie, Warszyccy, Daniłowiczowie, Kuniccy, Braniccy, Podberescy, Linieccy, Prebendowscy, i moi starzy, ale już zeszli w tej ziemi Chodorowscy, a przez nich
zácni Sieniáwscy, y zacni Leszczyńscy, żáden ięzyk condigné nie po-
tráfi depraedicare godnośći onych, Viros intantùm laudandos, inquantùm virtus intelligi potest. Y że in nucleo powiem, to im niech będźie pro perenni Elogeo; co Twárdowski nápisał ná Generálstwo Wielkopolskie Bogusłáwá: Tych dáwny Wiek swych swobod y Práw obrońcámi, Tych trąbił ná Theátrách Oyczyzny Oycámi. Idą in Coronam Nominis colligati Tárłowie, Cetnerowie, Rzewuscy, Ostrorogowie, Kráśiccy Kráśinscy, Kąccy, Szczukowie, Ogińscy, Czárneccy, Ożgowie, Lászczowie, Wárszyccy, Dániłowiczowie, Kuniccy, Brániccy, Podberescy, Linieccy, Prebendowscy, y moi stárzy, ále iuż zeszli w tey źiemi Chodorowscy, á przez nich
Skrót tekstu: DanOstSwada
Strona: 10
Tytuł:
Swada polska i łacińska t. 1, vol. 2
Autor:
Jan Danejkowicz-Ostrowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1745
Data wydania (nie wcześniej niż):
1745
Data wydania (nie później niż):
1745
Pytania w różnych materiach zaczną, Jedni czy długo żyć będą na świecie, Drudzy czy będą mieć fortunę znaczną, Ten za pieniądze, jak na mękach plecie, Damy o Mężów, o dzieci pytają, Wdowy, jeźli się drugich doczekają. Ja nato patrząc od śmiechu się pukam, Z komedyj, które grają na teatrach Światowych, bo je w kilka dni oszukam, Nadzieję stłukę założoną w wiatrach, Ten co mu wieszczbiarz sto lat w kryskach nadał, Dziś umrze, ani sobą będzie władał. I tego, co się dziś brał do Korony, I tę, co Mitrę sadzała na głowie, Jutro w grób wtrącę, starym młode żony
Pytania w rożnych máteryach záczną, Jedni czy długo żyć będą ná świecie, Drudzy czy będą mieć fortunę znáczną, Ten zá pieniądze, iák ná mękach plecie, Damy o Mężow, o dzieci pytaią, Wdowy, ieźli się drugich doczekaią. Ja náto pátrząc od śmiechu się pukam, Z komedyi, ktore graią na teatrach Swiatowych, bo ie w kilka dni oszukam, Nádzieię stłukę záłożoną w wiatrach, Ten co mu wieszcżbiarz sto lát w kryskach nádał, Dziś umrze, áni sobą będzie władał. Y tego, co się dziś brał do Korony, Y tę, co Mitrę sadzała ná głowie, Jutro w grob wtrącę, stárym młode żony
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 264
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752
góry na zwyciężcę spada, Nowy akademia wesoła rym składa; Panny z ganków i z okien, kosztownie przybrane, Ciskały pełną ręką kwiecia farbowane.
XXXII.
We wszystkich kątach nowe arki poczyniono; Tu zdobyczy pogańskie droższe zawieszono, Tam ogień, co Bizertę psował, malowany, Owdzie szturmy i w mieście lud pomordowany. Na teatrach fochy są dziwne, niezliczone, Gdzie błaznowie swe figle robią ucieszone. Po kamieniach i w każdem wyryto kościele: „Taką cesarstwa mają cześć wybawiciele”.
XXXIII.
Przy dźwięku krzykliwych trąb i różnej muzyki Więźniów smutnych z podbitej wiedziono Afryki; Pospólstwo proste między wyniosłemi śmiechy Ledwo zwyczajne w piersiach może mieć oddechy. Potem do
góry na zwyciężcę spada, Nowy akademia wesoła rym składa; Panny z ganków i z okien, kosztownie przybrane, Ciskały pełną ręką kwiecia farbowane.
XXXII.
We wszystkich kątach nowe arki poczyniono; Tu zdobyczy pogańskie droższe zawieszono, Tam ogień, co Bizertę psował, malowany, Owdzie szturmy i w mieście lud pomordowany. Na teatrach fochy są dziwne, niezliczone, Gdzie błaznowie swe figle robią ucieszone. Po kamieniach i w każdem wyryto kościele: „Taką cesarstwa mają cześć wybawiciele”.
XXXIII.
Przy dźwięku krzykliwych trąb i różnej muzyki Więźniów smutnych z podbitej wiedziono Afryki; Pospólstwo proste między wyniosłemi śmiechy Ledwo zwyczajne w piersiach może mieć oddechy. Potem do
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_III
Strona: 317
Tytuł:
Orland szalony, cz. 3
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
Klasztoru Z. Krzyża w Jeruzalem. Drugie miejsce takie było na pagórku w ogrodkach pod Z. Trójcą. Było jeszcze jedno niedaleko tego miejsca/ gdzie dziś Kościół jest Z. Sebeztyana/ które zbudował Antonius Caracalla/ a tam odprawowali gry Olimpiackie. Z. Sebeztiana na tym tam miejscu ustrzelano. do Rzymu. O Teatrach co zacz były, i kto je budował.
TRoje Teatrum było w Rzymie naprzedniejsze/ Pompejuszowe pierwsze które sciosanego kamienia było uczynione. Drugie Marcelowe. Trzecie Corneliusza Balbusa. Miejsca to były te gdzie odprawowano Festy/ Comedie/ i insze zabawki. A każde z tych miejsc mogło mieć w sobie ludzi ośmdziesiąt tysięcy. Teatrum Pompejuszowe
Klasztoru S. Krzyżá w Ieruzalem. Drugie mieysce tákie było ná págorku w ogrodkách pod S. Troycą. Było iescze iedno niedáleko tego mieyscá/ gdźie dźiś Kośćioł iest S. Sebestyaná/ ktore zbudował Antonius Caracalla/ á tám odpráwowáli gry Olimpiáckie. S. Sebestianá ná tym tam mieyscu ustrzelano. do Rzymu. O Teátrách co zacz były, y kto ie budował.
TRoie Teátrum było w Rzymie naprzednieysze/ Pompeiuszowe pierwsze ktore zćiosanego kámieniá było uczynione. Drugie Márcelowe. Trzećie Corneliuszá Bálbusá. Mieyscá to były te gdźie odpráwowano Festy/ Comedie/ y insze zábawki. A káżde z tych mieysc mogło mieć w sobie ludźi ośmdźieśiąt tyśięcy. Teatrum Pompeiuszowe
Skrót tekstu: CesPiel
Strona: 13
Tytuł:
Pielgrzym włoski
Autor:
Franciszek Cezary
Drukarnia:
Drukarnia dziedziców Jakuba Siebeneychera
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
geografia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614