. Kupił wioskę sąsiad mój, zdało mu się taniej, Nic nie wiedząc, że więcej było długów na niej, Niż warta, zatrzymanych okrom interesów; Aż pozwy do gotowych dają mu procesów. I on też dziedzicowi da do ewikcyjej, Przewiedzie nowym kosztem prawo banicyjej. Cóż? nie było go na czym patrzyć prócz tebinek; Egzekucyjej miejski nie podlega rynek. Przyjedzie na ostatek do mnie rady prosić; Inszej nie umiem, tylko długi ze wsi znosić. „Jużem — rzecze — pieniądze wydał za nią swoje.” Kto gorąco uchwyci, szkoduje we dwoje. Radzić się było pierwej; teraz już po czasie, Sparzywszy w garść,
. Kupił wioskę sąsiad mój, zdało mu się taniej, Nic nie wiedząc, że więcej było długów na niej, Niż warta, zatrzymanych okrom interesów; Aż pozwy do gotowych dają mu procesów. I on też dziedzicowi da do ewikcyjej, Przewiedzie nowym kosztem prawo banicyjej. Cóż? nie było go na czym patrzyć prócz tebinek; Egzekucyjej miejski nie podlega rynek. Przyjedzie na ostatek do mnie rady prosić; Inszej nie umiem, tylko długi ze wsi znosić. „Jużem — rzecze — pieniądze wydał za nię swoje.” Kto gorąco uchwyci, szkoduje we dwoje. Radzić się było pierwej; teraz już po czasie, Sparzywszy w garść,
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 189
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987