8bra. P.S.
I. W opisaniu choroby, mniemam żeście uważali, iż chory codzień czerstwiejszym się stawał, większy miał apetyt (i jadłbybył daleko więcej gdyby żyły urynnej dolegliwości nie były przeszkodą) tudzież że po przeczyszczeniu krwi merkuriuszem, nadzieja była przywrócenia zdrowia.
II. O uporze, i cholerycznym temperamencie chorego namieniłem wyżej, który szarlatanów, i mniemanych Lekarzów radząc się, mimo mnie, im wierzył, z tych jeden twierdził, że on ma suchoty plucne, wrzód na wątrobie, drugi że wrzód martwy na błonie kiszkowej (mesenterium) każdy z nich swoje radził lekarstwa, wszyscy ganili kuracją, laksacje i od obstrukcyj
8bra. P.S.
I. W opisaniu choroby, mniemam żeście uważali, iż chory codzień czerstwieyszym się stawał, większy miał apetyt (y iadłbybył daleko więcey gdyby żyły urynney dolegliwości nie były przeszkodą) tudzież że po przeczyszczeniu krwi merkuryuszem, nadzieia była przywrocenia zdrowia.
II. O uporze, y cholerycznym temperamencie chorego namieniłem wyżey, ktory szarlatanow, y mniemanych Lekarzow radząc się, mimo mnie, im wierzył, z tych ieden twierdził, że on ma suchoty plucne, wrzod na wątrobie, drugi że wrzod martwy na błonie kiszkowey (mesenterium) każdy z nich swoie radził lekarstwa, wszyscy ganili kuracyą, laxacye y od obstrukcyi
Skrót tekstu: ListDokt
Strona: 15
Tytuł:
List doktorski i anatomiczny o chorobie od lat czternastu do doskonałych medycyny nauczycielów
Autor:
Stefan Bisio
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
ullatenùs nie może uczynić usum salutarem, tak jako choremu, którego natura i temperament tak zepsowany, że najlepsze lekarstwa mu sźkodzą i w truciznę się obracają.
Trzeba za tym ten temperament, że tak rzekę Rzeczypospolitej z gruntu naprawić; a na ten czas snadniej będzie uleczyć symptomata które na nią przypaść mogą; Przy takim mocnym temperamencie król zły nam nie zaszkodzi, jeżeli pamiętać będziemy na to, co pewny Polak odpowiedział cudzoziemcowi, gdy mu zarzucił, vos Poloni non habetis Regem; 1mò nos habemus Regem, sed vos Rex habet: według tej odpowiedzi miejmy króla złego w ręku, nie dając mu się oprymować; Dobrego zaś w sercu, dopomagając mu
ullatenùs nie moźe uczynić usum salutarem, tak iako choremu, ktorego natura y temperament tak zepsowany, źe naylepsze lekarstwa mu sźkodzą y w trućiznę śię obracaią.
Trzeba za tym ten temperament, źe tak rzekę Rzeczypospolitey z gruntu naprawić; á na ten czas snadniey będźie uleczyć symptomata ktore na nię przypaść mogą; Przy takim mocnym temperamenćie krol zły nam nie zaszkodźi, ieźeli pamiętać będźiemy na to, co pewny Polak odpowiedźiał cudzoźiemcowi, gdy mu zarzućił, vos Poloni non habetis Regem; 1mò nos habemus Regem, sed vos Rex habet: według tey odpowiedźi mieymy krola złego w ręku, nie daiąc mu śię opprymować; Dobrego zaś w sercu, dopomagaiąc mu
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 30
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
, że każda rzecz jest plus vel minus aestimabilis; wydaje się to najlepiej, kiedy jedni się ciesżą, z czego drudzy smucą, i to samoź co jednym jest pozitkiem, i korzyścią, drugim staje się stratą i ruiną: ale czi trzebaź się dziwować; że tyle różnych temperamentów w ludziach; poniewaź w jednymże temperamencie jednegoź człowieka, trafia się często diversitas, tak dalece, że się sam z sobą nie zgadza, w czym instynkt zwierząt zda się być mocniejszy, niż rozum, będąc zawsze invariabilis, człowiek zaś; quod petit spernit, repetit quod nuper amisit.
I tak kto by był rozumiał, że Neron miał by się był
, źe kaźda rzecz iest plus vel minus aestimabilis; wydaie się to naylepiey, kiedy iedni śię ćiesźą, z czego drudzy smucą, y to samoź co iednym iest poźytkiem, y korzyśćią, drugim stáie się strátą y ruiną: ale cźy trzebaź się dźiwowáć; źe tyle roznych temperamentow w ludźiach; poniewaź w iednymźe temperámenćie iednegoź człowieka, trafia się cźęsto diversitas, tak dálece, źe się sam z sobą nie zgadza, w czym instynkt zwierząt zda się bydź mocnieyszy, niz rozum, będąc zawsze invariabilis, człowiek záś; quod petit spernit, repetit quod nuper amisit.
I tak kto by był rozumiał, źe Neron miał by się był
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 162
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
spewnych członków i żył puszczonej formują, Kto chce życia swego mieć przed oczyma fluxum, albo desluxum, i codzienną mutację, taką prokuruje Lampę; która życia jego będąc coaeva, w tenczas mająca zgasnąc, kiedy i człowiek z niej koniekturujący. pali się albo jasno bardzo, designando że eżłowiek w dobrym i czerstwym zostaje humorów temperamencie, i lat wigorze; albo się tylko błyszczy, sympatycznie korespondując z melancholiczną człeka konsłytucją znaczy chorobie jakiej, albo alteracyj podległego. Czasem ogień wysoko wybucha, czasem przysiada i ciemnieje. Kiedy zaś życie ma się De LAMPIDE VITE HUMANE
ad occasum, i człeka następuje declivtum, Lampy też albo Kagańca splendor coraz ciemniejszy i słabszy
zpewnych członkow y żył puszczoney formuią, Kto chce życia swego mieć przed oczyma fluxum, albo desluxum, y codzienną mutacyę, taką prokuruie Lampę; ktora życia iego bedąc coaeva, w tenczas maiąca zgásnąc, kiedy y człowiek z niey koniekturuiący. pali się albo iasno bardzo, designando że eżłowiek w dobrym y czerstwym zostaie humorow temperamencie, y lat wigorze; albo się tylko błyszczy, sympatycznie korresponduiąc z melancholiczną człeka konsłytucyą znaczy chorobie iakiey, albo alterácyi podległego. Czasem ogień wysoko wybucha, czasem przysiada y ciemnieie. Kiedy zaś życie ma się De LAMPIDE VITAE HUMANAE
ad occasum, y człeka następuie declivtum, Lampy też albo Kagańca splendor coraz ciemnieyszy y słabszy
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 135
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
faworów błyskiem.
70. Tandem śmierć w lat siedmdziesiąt nieużyta wabi Do GROBU, by się brali już STARCOWIE słabi. o ASTROLOGII
WIESZCZBIARSTWO z FIZJOGNOMII tuż się mieści pod Astrologią; które nie co innego znaczą, tylko Koniekturę domyślanie się z Włosów Członków, Symetryj, Proporcyj, Koloru, Cery, Kompleksyj Człeka, o jego temperamencie, zdrowiu, i o jego obyczajach, rozumu qualitatibus, geniuszu. Jeżeli się dzieje taka Koniektura, za granice naturalnej nie wychodząc Filozofii, bez grzechu może być praktykowana, według zdania Szentywaniego, gdyż i Pański Prowerbialista cap. 17 mówi In facie prudentis lucet Sapientia, Eklezjastyk także cap. 19, taki o Fizjognomii wydaje
faworow błyskiem.
70. Tandem śmierć w lat siedmdziesiąt nieużyta wábi Do GROBU, by się brali iuż STARCOWIE słabi. o ASTROLOGII
WIESZCZBIARSTWO z FIZYOGNOMII tuż się mieści pod Astrologią; ktore nie co innego znaczą, tylko Koniekturę domyślanie się z Włosow Członkow, Symmetryi, Proporcyi, Koloru, Cery, Komplexyi Człeka, o iego temperamencie, zdrowiu, y o iego obyczaiách, rozumu qualitatibus, geniuszu. Ieżeli się dzieie taka Koniektura, za granice naturalney nie wychodząc Filozofii, bez grzechu może bydź praktykowana, według zdania Szentywaniego, gdyż y Pański Prowerbialista cap. 17 mowi In facie prudentis lucet Sapientia, Ekklezyastyk także cap. 19, taki o Fizyognomii wydaie
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 182
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Dziedzieczkę Leonorę Księżnę po kilku Mężach, za Królem Angielskim będąc,do Korony Angielskiej Księstwo wniosła, ale go Karol VII. odebrał. Ma w sobie Powiatów 8. najsławniejszy Santonow, o którym mówią pospolicie: Jeżeli Francja jest Jajem, Santony będą żółtkiem, że tam Chleba, Wina, wszelkich Victualium, przy zdrowej eryj temperamencie, jest abundantia.
O Miastach Francuskich te jest zdanie u Peregrynantów: że PARYŻ jest Mundus. Aurelianum jest Miastem Francyj. Pictavium Wsią, Rochefaucout jest Domem Francyj, Turon Ogrodem, Miejsca zaś te Wersal, Marly, Z. Germain, Meudon, są Delicie Francyj. SERIES Krociusienka KrólÓW FRANCUSKICH. KRO- LÓW wszystkich generaliter
Dźiedźieczkę Leonorę Xiężnę po kilku Mężách, zá Krolem Angielskim będąc,do Korony Angielskiey Xięstwo wniosła, ale go Karol VII. odebrał. Má w sobie Powiatow 8. naysławnieyszy Santonow, o ktorym mowią pospolicie: Ieżeli Francya iest Iaiem, Santony będą żołtkiem, że tam Chleba, Winá, wszelkich Victualium, przy zdrowey àéryi temperamencie, iest abundantia.
O Miastach Francuskich te iest zdanie u Peregrynantow: że PARYŻ iest Mundus. Aurelianum iest Miastem Francyi. Pictavium Wsią, Rochefaucout iest Domem Francyi, Turon Ogrodem, Mieysca zaś te Wersal, Marly, S. Germain, Meudon, są Deliciae Francyi. SERIES Krociusięnka KROLOW FRANCUSKICH. KRO- LOW wszystkich generaliter
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 59
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746