służbistą była/ nigdy z żadnym mężczyzną żadnych żartów nie przypuściła. Dnia jednego tłukła salszę w moździerzu/ przypaszy jeden z pachołków chciał ją pocałować/ ale tego dokazać nie mógł/ abowiem tłuczkiem którym salszę tarła/ w łeb mu dała/ a on uchwyciwszy się za głowę/ rzecze: O nazłośliwsza/ jam z togą grał/ atyś mię uderzyła? A ona z pochmurną twarzą rzecze: I ja też gram. W takiej tedy surowości straży cnoty trwając/ panna szlachetnie urodzona/ tak się wławiła/ iż Księżna z Engolsimu po nie posłała/ żądając żeby u córki jej Królowej Anglielskiej w Fraucymerze była. Ta gdy żadnym obyczajem/ aby
służbistą byłá/ nigdy z żadnym mężczyzną żadnych żártow nie przypvśćiłá. Dniá iednego tłukłá salszę w moźdźierzu/ przypaszy ieden z páchołkow chćiał ią pocáłowáć/ ále tego dokázać nie mogł/ ábowiem tłuczkiem ktorym sálszę tárłá/ w łeb mu dáłá/ á on vchwyćiwszy sie zá głowę/ rzecze: O nazłośliwsza/ iam z togą grał/ átyś mię vderzyłá? A oná z pochmurną twarzą rzecze: Y ia też gram. W tákiey tedy surowośći straży cnoty trwaiąc/ pánná szláchetnie vrodzona/ ták sie wławiłá/ iż Kśiężná z Engolsimu po nie posłáłá/ żądáiąc żeby v corki iey Krolowey Anglielskiey w Fraucymerze byłá. Tá gdy żadnym obyczáiem/ áby
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 193
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
Ale miał pod szatami sobie darowany Habit od Barlaama ostry; które szaty Pierwszej nocy do Kmiotka ubogiego chaty Wszedszy, oddał mu, i tę wyświadczył nędznemu Dobroczynność ostatnią potrzebującemu. A gdy takim sposobem częścią chłopka tego, Częścią innych modlitwą zjednał Boga swego Pomoc, a łaską jego jak zbawienia drogą Szatą, albo radości był przybrany togą: Wyszedł na Pustelniczy żywot, ani chleba, Ni wody niosąc z sobą, ani, czego trzeba Do wiktu cielesnego; ani szaty drogiej, Okrom z włosów zrobionej sukienki ubogiej, Jak już jest przypomniano: bo pożądliwością Będący osobliwą, i wielką miłością Nieśmiertelnego Króla Chrystusa zraniony, Wszytek był swym do tego umysłem skłoniony,
Ale miał pod szátámi sobie dárowány Hábit od Bárláámá ostry; ktore száty Pierwszey nocy do Kmiotká vbogiego cháty Wszedszy, oddał mu, y tę wyświádczył nędznemu Dobroczynność ostátnią potrzebuiącemu. A gdy tákim sposobem częśćią chłopká tego, Częścią innych modlitwą ziednał Boga swego Pomoc, á łaską iego iák zbáwięnia drogą Szátą, álbo rádośći był przybrány togą: Wyszedł ná Pustelniczy żywot, áni chlebá, Ni wody niosąc z sobą, áni, czego trzebá Do wiktu ćielesnego; áni száty drogiey, Okrom z włosow zrobioney sukienki vbogiey, Iák iuż iest przypomniáno: bo pożądliwośćią Będący osobliwą, y wielką miłośćią Nieśmiertelnego Krolá Chrystusá zrániony, Wszytek był swym do tego vmysłem skłoniony,
Skrót tekstu: DamKuligKról
Strona: 275
Tytuł:
Królewic indyjski
Autor:
Jan Damasceński
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
żywoty świętych
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
w dziedzictwo Miłości. 3. KWIAT AMARANTOWY trzeci w wieńcu Miłości Bożej Zesłanie Ducha Ś więtego
Et cum complerentur dies Pentecostes repleti sunt omnes Spiritu Sanctoet coeperunt loqui variis linguis, prout Spiritus Sanctusdabat. Akt. 2
Oto świetne cheruby z księstwami w jedności bez przestanku patrzają w Majestat Miłości. Sam togą przyodziany swojej wielmożności, sam światła im użycza lucyfer Miłości. A skłoniwszy na ziemskie oko Swe niskości, promienie Swe roztacza Święty Duch Miłości; tak rozgrzewa lodowe zewnątrz oziębłości płomień, tak wyschłość trzeźwi serc rossa Miłości. Dodaje upragnionym z darów swych hojności, biorą hojno – otwarty jest skarbiec Miłości. 4. KWIAT AMARANTOWY czwarty
w dziedzictwo Miłości. 3. KWIAT AMARANTOWY trzeci w wieńcu Miłości Bożej Zesłanie Ducha Ś więtego
Et cum complerentur dies Pentecostes repleti sunt omnes Spiritu Sanctoet coeperunt loqui variis linguis, prout Spiritus Sanctusdabat. Act. 2
Oto świetne cheruby z księstwami w jedności bez przestanku patrzają w Majestat Miłości. Sam togą przyodziany swojej wielmożności, sam światła im użycza lucyfer Miłości. A skłoniwszy na ziemskie oko Swe niskości, promienie Swe roztacza Święty Duch Miłości; tak rozgrzewa lodowe zewnątrz oziębłości płomień, tak wyschłość trzeźwi serc rossa Miłości. Dodaje upragnionym z darów swych hojności, biorą hojno – otwarty jest skarbiec Miłości. 4. KWIAT AMARANTOWY czwarty
Skrót tekstu: WieszczOgródGur
Strona: 95
Tytuł:
Ogród rozkoszy
Autor:
Adrian Wieszczycki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
emblematy
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory poetyckie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Anna Gurowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2001
Wprętce odwagą, i dzielnym nad Saracenami dokazaniem tak się rozsławili, że Papież CELESTYNUS III. od wielu Monarchów, i Książąt Chrześcijańskich pobudzony, ten związek Rycerski pochwa- lił, i potwierdził pod tytułem: Fratres Hospitalari S. MARIAE Ordinis Teutonici; karnością Zakonną według Reguły Z. Augustyna im postanowił, z takim habitem: nad togą czarną do kolan wiszącą, płaszcz szeroki biały z czarnym krzyżem; które Święte znamię i na tarczach nosili. Zaprzysiężone Ich powinności były: żyć w bezżeństwie, pewne modły cdziennie odprawować, ustawicznie z niewiernemi walczyć, niezmylone pełnić posłuszeństwo, na każde skinienie Rządzcy swego, albo Magistri Ordinis. Pospolicie ich zwano: Equites Teutonici,
Wprętce odwagą, y dźielnym nad Saracenami dokazaniem tak śię rozsławili, że Papież CELESTYNUS III. od wielu Monarchow, y Xiążąt Chrześćiańskich pobudzony, ten związek Rycerski pochwa- lił, y potwierdźił pod tytułem: Fratres Hospitalari S. MARIAE Ordinis Teutonici; karnością Zakonną według Reguły S. Augustyna im postanowił, z takim habitem: nad togą czarną do kolan wiszącą, płaszcz szeroki biały z czarnym krzyżem; które Swięte znamię y ná tarczach nośili. Záprzyśiężone Ich powinnośći były: żyć w bezżeństwie, pewne modły cdźiennie odprawować, ustawicznie z niewiernemi walczyć, niezmylone pełnić posłuszeństwo, ná każde skinienie Rządzcy swego, albo Magistri Ordinis. Pospolićie ich zwano: Equites Teutonici,
Skrót tekstu: HylInf
Strona: 24
Tytuł:
Inflanty w dawnych swych i wielorakich aż do wieku naszego dziejach i rewolucjach
Autor:
Jan August Hylzen
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. Akademicka Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1750
Data wydania (nie wcześniej niż):
1750
Data wydania (nie później niż):
1750
w wielkiej dystynkcyj. Nosił z nadania HENRYKA: Króla Jerozolimskiego Krzyż złoty w czarnym polu wyrażony; Cesarz FRYDERYK II. dodał insigne Imperii: Orła czarnego w śrzód Krzyża wyrażonego. A w roku 1250. LUDWIK Z. Król Francuski cztery Lilie Francuskie między kwadraturą Krzyża rozłożone przydał. Takowy Krzyż nosili Magistri Ordinis na piersiach nad Togą czarną, a drudzy też złotolitą: na płaszczu zaś białym na lewej stronie podobny Krzyż miewali wyszyty.
W roku 1191. pierwszym Krzyżackiego Rycerstwa Mistrzem Był Henricus de Valpot. W roku 1200. nastąpił Otto de Karpen. A po nim w roku 1206. Herman Brandt. W roku 1218. obrany Hermanus Hrabia de Salca
w wielkiey dystynkcyi. Nośił z nadania HENRYKA: Krola Jerozolimskiego Krzyż złoty w czarnym polu wyrażony; Cesarz FRYDERYK II. dodał insigne Imperii: Orła czarnego w śrzod Krzyża wyrażonego. A w roku 1250. LUDWIK S. Krol Francuski cztery Lilie Francuskie między kwadraturą Krzyża rozłożone przydał. Takowy Krzyż nośili Magistri Ordinis na pierśiach nad Togą czarną, á drudzy też złotolitą: ná płaszczu záś białym ná lewey stronie podobny Krzyż miewali wyszyty.
W roku 1191. pierwszym Krzyżackiego Rycerstwa Mistrzem Był Henricus de Valpot. W roku 1200. nastąpił Otto de Karpen. A po nim w roku 1206. Herman Brandt. W roku 1218. obrany Hermanus Hrabia de Saltza
Skrót tekstu: HylInf
Strona: 25
Tytuł:
Inflanty w dawnych swych i wielorakich aż do wieku naszego dziejach i rewolucjach
Autor:
Jan August Hylzen
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. Akademicka Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1750
Data wydania (nie wcześniej niż):
1750
Data wydania (nie później niż):
1750