oprócz Trybunos-Plebis.
Competentiam lat ta Godność Konsulów dawniejszych czasów potrzebowała 42, potym 25. według Diona. Kreowano ich zawsze na początku Januaryj, przy solennym na Prawa Juramencie: którego ten był tenor: Viderent CONSULES, ne quid detrimenti Res Publica acciperet. Z Kapitolium do Senatu z należytym honorem odprowadzeni by wali, aby tam Togę na się w zieli, Jovi Kapitolino ofiary z wołów uczynili. w ręku Konsula rezygnującego przysięgę czyniący: toż po skończonym swoim honorze czynić powtórnie tenebantur, że nic przeciw Prawu nie wykroczyli na funkcyj. Za Juliusza Cesarza nie roczne ale miesięczne lub dwu albo trzy miesięczne było Oficjum Konsulis; ale za Konstantyna znowu corocznie, aby
oprucz Trybunos-Plebis.
Competentiam lat ta Godnośc Konsulow dawnieyszych czasow potrzebowała 42, potym 25. według Diona. Kreowano ich zawsze na początku Ianuarii, przy solennym na Prawa Iuramencie: ktorego ten był tenor: Viderent CONSULES, ne quid detrimenti Res Publica acciperet. Z Kapitolium do Senatu z należytym honorem odprowadzeni by wali, aby tam Togę na się w zieli, Iovi Capitolino ofiary z wołow uczynili. w ręku Konsula rezygnuiącego przysięgę czyniący: toż po skończonym swoim honorze czynić powtornie tęnebantur, że nic przeciw Prawu nie wykroczyli na funkcyi. Za Iuliusza Cesarza nie roczne ale miesięczne lub dwu albo trzy miesięczne było Officium Consulis; ale za Konstantyna znowu corocznie, aby
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 453
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Dziećmi, Zenobię Królowę Palmireów, Atalusa Króla Pergamów, gdzie mu po skończonej Triumfu solennizacyj za złamanie wiary ucinano rękę morè Romanorum na takich practicatô. Potym IMPERATOR na poczwornym Triumfalnym Wozie złotym, lub z kości Słoniowej, Laurowym ukoronowany Wieńcem, takąż piastujący roszczkę w prawej ręce, wiezdzał cum Plausu Orbis et Urbis, w Togę ubrany Triumfalną. Przed nim jeden zrozgą Oliwną victis insultans. Żeby zaś pamiętał, iż Fortuna inconstans, i tym nie wynosił się Triumfem, Kat z nim był na Triumfalnym Wozie z Koroną złotą, admonendo, że dziś in triumpho wieziony, jutro na marach niesiony być możesz, Fortunâ tuâ abutens et honore. Przywiązywano do
Dziećmi, Zenobię Krolowę Palmireow, Attalusa Krola Pergamow, gdzie mu po skończoney Tryumfu solennizacyi za złamanie wiary ucinano rękę morè Romanorum na takich practicatô. Potym IMPERATOR na poczwornym Tryumfalnym Wozie złotym, lub z kości Słoniowey, Laurowym ukoronowany Wieńcem, takąż piastuiący roszczkę w prawey ręce, wiezdzał cum Plausu Orbis et Urbis, w Togę ubrany Tryumfálną. Przed nim ieden zrozgą Oliwną victis insultans. Zeby zaś pamiętał, iż Fortuna inconstans, y tym nie wynosił się Tryumfem, Kat z nim był na Tryumfalnym Wozie z Koroną złotą, admonendo, że dziś in triumpho wieziony, iutro na marach niesiony bydź możesz, Fortunâ tuâ abutens et honore. Przywiązywano do
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 466
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Rzym opasane jest blisko Rodanu, ma swoją Akademię. Na murach jego 1000 Wież, Amphitheatrum z ciosów, mogące objąć na 50 tysięcy ludzi. Ma wycieczkę podziemną aż do Arelate Miasta. Tu jest Miasto Montpelier u Łacinników Monspesulanus nad rzeką Lez. Ma swoją Akademię: której Doktorem kto zostaje, 7 razy przyodziewa się w Togę, kładzie na się Biret Rebelaisa sławnego Doktora, z tej racyj. Porwali się byli Akademicy na Mieszczan tamecznych, za co są prywowani z wolności Akademickich. Więc Rebelais Doktor i Zakonnik w Todze i Birecie poszedł do Kanclerza Francuskiego: gdzie Szwajczar na szelwachu będący, miał go za szalonego, i pytał go: czegoby
Rzym opásane iest blisko Rodánu, ma swoią Akademię. Na murách iego 1000 Wież, Amphitheatrum z ciosow, mogące obiąć na 50 tysięcy ludzi. Ma wycieczkę podziemną aż do Arelate Miásta. Tu iest Miasto Montpelier u Lacinnikow Monspesulanus nad rzeką Lez. Ma swoią Akademię: ktorey Doktorem kto zostaie, 7 razy przyodziewa się w Togę, kłádzie ná się Biret Rebellaisa sławnego Doktora, z tey rácyi. Porwali się byli Akademicy ná Mieszczan tamecznych, za co są prywowani z wolności Akademickich. Więc Rebellais Doktor y Zakonnik w Todze y Birecie poszedł do Kanclerza Francuzkiego: gdzie Szwayczar na szelwachu będący, miáł go za szalonego, y pytał go: czegoby
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 194
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
Szwajczar na szelwachu będący, miał go za szalonego, i pytał go: czegoby potrzebował? Odpowiedział Doktor po łacinie nie rozumiejącemu, dał replikę po Grecku pytającemu po Grecku, dał respons po Hebrajsku. Tandem puszczony do Kanclerza, za taką języków biegłość, otrzymał relaksacja Dekretu. Na tę pamiątkę Doktorowie biorą tam 7 razy Togę i Biret. Był potym Plebanem Meroduskim, umarł w Paryżu wielki ten Jowialista Roku 1553. Jest tu bli- Geograsia Generalna i partykularna
sko jezioro, gdzie Z Antoni Padewski żabom zakazał krakać podczas swych Pacierzy.
Tu jest Miasto Pont de Z Esprit, alias Pons Z Spirytus nazwane od Mostu, który tu jest nad Rodanem rzeką
Szwayczar na szelwachu będący, miáł go za szalonego, y pytał go: czegoby potrzebowáł? Odpowiedział Doktor po łacinie nie rozumieiącemu, dał replikę po Grecku pytaiącemu po Grecku, dał respons po Hebraysku. Tandem puszczony do Kanclerza, za taką ięzykow biegłość, otrzymał relaxacya Dekretu. Na tę pámiątkę Doktorowie biorą tam 7 razy Togę y Biret. Był potym Plebanem Meroduskim, umarł w Paryżu wielki ten Iowialista Roku 1553. Jest tu bli- Geograsia Generalna y partykularna
sko iezioro, gdzie S Antoni Padewski żabom zakazał krakać podczas swych Pacierzy.
Tu iest Miásto Pont de S Esprit, alias Pons S Spiritus nazwane od Mostu, ktory tu iest nad Rodanem rzeką
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 194
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
słońcem narodu żadnego/ Ażeby go nie mieli naśladować w stroju/ Pierwszy Polak kochał się jedno w krwawym boju. I wy Sławni Synowie torem Przodków swoich Jeźcie/ zbytek wygnawszy/ abyście z dróg moich Nie stąpili/ niech u was Lex Sumptuaria Nie będzie śmiał Ziemianin z szatą Senatora/ Przechodzić i Rzenieśnik madrego Doktora. Togę poważną złoży według stanu swego Presta nauki no: acz nie szata więc czyni mądrego/ Lecz z ćwiczeniem czyją Profesora/ O takiego w Czamarze nie trudno Doktora. Co o sobie rozumie że Filozów z niego/ Gdy jedno kęs przekęsi tytla łacińskiego. CHce we wszystkich Naukach mądrym być Doktorem/ Iuris impertiae będąc Profesorem. Byłę
słońcem narodu żadnego/ Ażeby go nie mieli náśládowáć w stroiu/ Pierwszy Polak kocháł sie iedno w krwáwym boiu. Y wy Słáwni Synowie torem Przodkow swoich Ieźćie/ zbytek wygnawszy/ ábyśćie z drog moich Nie sstąpili/ niech v was Lex Sumptuaria Nie będźie śmiał Ziemiánin z szátą Senátorá/ Przechodźic y Rzenieśnik madrego Doktorá. Togę poważną złoży według stanu swego Presta náuki no: ácz nie szátá więc czyni mądrego/ Lecz z ćwiczeniem czyią Professorá/ O tákiego w Czámárze nie trudno Doktorá. Co o sobie rozumie że Filozow z niego/ Gdy iedno kęs przekęśi tytlá łáćińskiego. CHce we wszystkich Náukách mądrym być Doktorem/ Iuris impertiae będąc Professorem. Byłę
Skrót tekstu: WitkWol
Strona: F2
Tytuł:
Złota wolność koronna
Autor:
Stanisław Witkowski
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
jeśliby była chciała abo nie chciała o tym Encomiaście Z. Ignacego wiedzieć/ to wiem żeby była pęwnię o tym Paszkwilancie P. Plebanie wiedziała/ i mocą oną którą chlamides etiam sacras z ramion drugim zdejmowała/ jemu/ nie tylo maszkarę Plebańską z twarzy/ ale też i czapkę Doktorską z głowy/ a rękaw/ togę/ i pytagórę z ramion/ i ze grzbieta mocno zerwała. Lecz jeszcze czasu i na to/ jeśli się nie poprawi/ dosyć. Czternasty Rozdział Czternasty Rozdział Czternasty Rozdział Czternasty Rozdział Szternasty Rozdział Czternasty Rozdział Czternasty Rozdział Czternasty Rozdział PIETNASTY. Piąta a ostatnia część/ dyskursu tego wtórego Plebanowego jest/ szczypać i rozmaicie szkalować Jezuity
iesliby byłá chćiáłá abo nie chćiáła o tym Encomiáśćie S. Ignácego wiedźieć/ to wiem żeby byłá pęwnię o tym Pászkwilánćie P. Plebanie wiedźiałá/ y mocą oną ktorą chlamides etiam sacras z rámion drugim zdeymowáłá/ iemu/ nie tylo mászkárę Plebánską z twarzy/ ále tesz y czapkę Doktorską z głowy/ á rękaw/ togę/ y pytágorę z rámion/ y ze grzbietá mocno zerwáłá. Lecz ieszcze cżásu y ná to/ iesli się nie popráwi/ dosić. Czternasty Rozdział Czternásty Rozdział Czternasty Rozdział Czternasty Rozdział Szternasty Rozdział Czternasty Rozdział Czternasty Rozdział Czternasty ROZDZIAL PIETNASTY. Piątá á ostátnia część/ dyskursu tego wtorego Plebanowego iest/ szczypáć y rozmáićie szkálowáć Iezuity
Skrót tekstu: SzemGrat
Strona: 131
Tytuł:
Gratis plebański
Autor:
Fryderyk Szembek
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1627
Data wydania (nie wcześniej niż):
1627
Data wydania (nie później niż):
1627
bo już tam nie będzie nadzieje/ aby / jako jeden Teolog mówi/ strata dusznego zbawienia niewrotnym losem pościgniona/ i rekuperowana być mogła!
Straszna to była u Rzymian/ gdy kogo na śmierć sądzono; Jeszcze nie straszna/ choć Sędzia na Majestacie sądowym siedział/ choć i tak z mieczem gotowym przytomny był: Ale skoro togę swoję szkarłatną wywrócił/ a podszewką czarną na wierzch obrócił; zaraz i snopki żołnierskie na ziemię upadały/ aż osądzony już zbladł/ i mało co dusze zatrzymawał w sobie.
Aleć to potym daleko straśniejsza będzie/ gdy obaczycie onego strasznego Sędziego na swoim straszliwym stolcu siedzącego/ i do każdego z was mówiącego: O człowiecze
bo iuż tám nie będźie nádźieie/ áby / iáko ieden Teolog mowi/ strátá dusznego zbáwienia niewrotnym losem pośćigniona/ y rekuperowána bydź mogłá!
Strászna to byłá u Rzymian/ gdy kogo ná śmierć sądzono; Iescze nie strászna/ choć Sędźiá ná Máiestaćie sądowym śiedźiał/ choć y ták z mieczem gotowym przytomny był: Ale skoro togę swoię szkárłatną wywroćił/ á podszewką czarną ná wierzch obroćił; záraz y snopki żołnierskie ná źiemię upadáły/ aż osądzony iuż zbladł/ y máło co dusze zátrzymawał w sobie.
Aleć to potym dáleko stráśnieysza będźie/ gdy obaczyćie onego strásznego Sędźiego ná swoim strászliwym stolcu śiedzącego/ y do káżdego z was mowiącego: O człowiecze
Skrót tekstu: GdacPan
Strona: Aaiiv
Tytuł:
O pańskim i szlacheckim [...] stanie dyszkurs
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1679
Data wydania (nie wcześniej niż):
1679
Data wydania (nie później niż):
1679
się wznoszą, a drugie zniżają. Dopieroż kwiatom, ziołom Ogrodowym, Obacz jak piękne sprawiła sukienki, Trudno opisać, ni Apelesowym Pędzlem malować ich kolorów wdzięki, Niech się Paryskich Fabryk, materia Wstydzi, Wenecki jedwab w kłąbek zwija. Któryż Król, Książę, Senator bogaty, Co dzień się stroi w purpurową Togę? Odmienia różne na Festyny szaty, Podlejszych znowu zażywa na drogę, Kwiaty ogródne przy codziennej gali, W Purpurze chodzą w tej co ją raz wdziali. Cieszyć się Flora, że piękne Partery, Pod Jej dozorem wszystkich wabią oczy, Chodząc po między gazony kwatery, Każdy kwiat spączka ledwo niewyskoczy, Do swej Bogini
się wznoszą, á drugie zniżaią. Dopieroż kwiatom, ziołom Ogrodowym, Obácz iák piękne spráwiła sukienki, Trudno opisać, ni Appellesowym Pędzlem malować ich kolorow wdzięki, Niech się Páryskich Fabryk, materya Wstydzi, Wenecki iedwab w kłąbek zwiia. Ktoryż Krol, Xiąże, Senátor bogáty, Co dzień się stroi w purpurową Togę? Odmienia rożne ná Festyny száty, Podleyszych znowu zażywa ná drogę, Kwiáty ogrodne przy codzienney gali, W Purpurze chodzą w tey co ią ráz wdziali. Cieszyć się Flora, że piękne Partery, Pod Jey dozorem wszystkich wábią oczy, Chodząc po między gázony kwátery, Każdy kwiat zpączka ledwo niewyskoczy, Do swey Bogini
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 101
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752
za granicą, nie tylko w państwie, która się znalazła skórka, ten co zabił i przedał, z gruntem swej familii wyniszczony i dobrami. Z racji że koronacji cysarzów tej nacji toga temi podszyta, trwając lat kilkadziesiąt, ile w dobrej konserwie, jest okazją, że bezpotrzebnie ich nie biją, jak tylko na wspomnianą togę. Złość jednak ludzka ku starszych oporem idąca, wynalazła tak chytry sposób, że znajdują się przecie po świecie, choć o małej liczbie i srodze rzadko. 29. Żebro wielkoludu łokci 10., calów 14, które z swej wielkości prawie rzecz mniej podobną wyraża, gdyby dawne mych przodków notacje za prawdziwe olbrzymów mieć
za granicą, nie tylko w państwie, która się znalazła skórka, ten co zabił i przedał, z gruntem swej familii wyniszczony i dobrami. Z racji że koronacji cysarzów tej nacji toga temi podszyta, trwając lat kilkadziesiąt, ile w dobrej konserwie, jest okazją, że bezpotrzebnie ich nie biją, jak tylko na wspomnianą togę. Złość jednak ludzka ku starszych oporem idąca, wynalazła tak chytry sposób, że znajdują się przecie po świecie, choć o małej liczbie i srodze rzadko. 29. Żebro wielkoludu łokci 10., calów 14, które z swej wielkości prawie rzecz mniej podobną wyraża, gdyby dawne mych przodków notacje za prawdziwe olbrzymów mieć
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 182
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
/ Władysława Króla Córę. Przypisał światowi statek. Cóż świat działa w nagrodę takiego favoru sobie okazanego? krępuję ręce Małżeńskie/ a wrękach kwitnącą rożę kładzie/ i przdaję Inskripcią In perpetuũ na wieki. Ponieważ mię statecznym Ferdynandzie nazwałeś/ otoż na wieczność waszych już rąk nie rozdwoję. Ale jeszcze w takową was togę przyobłokę/ którą przyobleczeni odmianie ani skazie żadnej podlegać nie będziecie, Gloria altera est animae tunica. Sława jest to druga purpura duszę przyozdabiająca. Przyznał to i Kazimierz Król Polski sprawiedliwym nazwany/ kiedy do swej palmy/ na której cnota spoczywała przydał. Aduersus põdera fargo Przeciw ciężarom powstaję. Odmiany na świecie są też to ciężary
/ Włádysławá Krola Corę. Przypisał świátowi státek. Coz świát dźiała w nagrodę tákiego favoru sobie okázánego? krępuię ręce Małżeńskie/ á wrękach kwitnącą rożę kłádźie/ y przdáię Inskripcią In perpetuũ na wieki. Ponieważ mię statecznym Ferdinandźie názwałeś/ otoż ná wieczność waszych iuż rąk nie rozdwoię. Ale iescze w takową was togę przyoblokę/ ktorą przyobleczeni odmianie áni skaźie żadney podlegáć nie będźiećie, Gloria altera est animae tunica. Sława iest to druga purpura duszę przyozdabiaiąca. Przyznał to y Káźimierz Krol Polski spráwiedliwỹ názwany/ kiedy do swey pálmy/ ná ktorey cnotá spoczywáłá przydał. Aduersus põdera fargo Przećiw ćięzarom powstaię. Odmiány ná swiećie są też to ćiężary
Skrót tekstu: WojszOr
Strona: 156
Tytuł:
Oratora politycznego [...] część pierwsza pogrzebowa
Autor:
Kazimierz Wojsznarowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644