przyjdziesz do jednej ogromnie wielki Baty nazwiskiem Bucetoro, zwierzchu i wewnątrz malowany/ i kosztownie uvzłoczony/ gdzie są ławy wyśmienite/ tak dalecze że 200. Osób wygodnie/siedzieć może/ w tej Bacie wyjezdza na Morze/ samo Książę każdego Roku/ wdzień w Niebowstąpienia Pańskiego/ z pewnemi naznaczniejszemi Senatorami w Długie Senatorskie Togi/ z Akszamitu czerwonego ubranemi/ zwielkim triumfem i pompą/ do pewnego Portu/ przy pewny Forteczy leżącego/ nazwany a Lio/ gdzie sobie Książę przez pewny jeden kosztowny Pierścień morze/ do wiecznego nad nim panowania/ poślubia; dając jednemu młodemu Panięciu/ który go w Morze w rzuca/ a tak gdy się już
przyidźiesz do iedney ogromnie wielki Baty názwiskiem Bucetoro, zwierzchu y wewnątrz málowány/ y kosztownie uvzłoczony/ gdźie są łáwy wyśmienite/ ták dálecze że 200. Osob wygodnie/śiedźieć może/ w tey Baćie wyiezdza ná Morze/ sámo Xiążę káżdego Roku/ wdźień w Niebowstąpienia Páńskiego/ z pewnemi naznacznieyszemi Senatorámi w Długie Senatorskie Togi/ z Akszámitu czerwonego vbránemi/ zwielkim tryumphem y pompą/ do pewnego Portu/ przy pewny Forteczy leżącego/ názwány á Lio/ gdźie sobie Xiążę przez pewny ieden kosztowny Pierśćień morze/ do wiecznego nád nim pánowánia/ poślubia; dáiąc iednemu młodemu Panięćiu/ ktory go w Morze w rzuca/ á ták gdy się iuż
Skrót tekstu: DelicWłos
Strona: 6
Tytuł:
Delicje ziemie włoskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665
, bez chluby, BOGA samego mając świadka, i bywających w domu moim, że z łaski BOGA tegoż, jako Zrzodła wszelkiej scjencyj nie jestem tu owa Ezopowa movens cornicula risum wcudze ubrana piórka, ale Nostradamus. Z czego Autorowie przedemną poczynili kurty, ja długie formuję paludamenta; a gdzie oni długie porobili togi, i talares, ja na modne, ale zmudne przerabiam krótkie mantolety, a po większej części ex fundamentis nowe scientiarum et curiositatum wystawiam theatra. In sinu jednak łaskawego CZYTELNIKA tę całą składam pracę; suplikując, aby tu elaborata raczył aprobować, defectuosa pokryć dysimulacją, errory Drukarskie, które, że czarne naturalnie, nie są
, bez chluby, BOGA samego maiąc swiadka, y bywaiących w domu moim, że z łaski BOGA tegoż, iako Zrzodła wszelkiey scyencyi nie iestem tu owa Ezopowa movens cornicula risum wcudze ubrana piorka, ale Nostradamus. Z czego Autorowie przedemną poczynili kurty, ia długie formuię paludamenta; á gdzie oni długie porobili togi, y talares, iá na modne, ale zmudne przerabiam krotkie mantolety, á po większey części ex fundamentis nowe scientiarum et curiositatum wystawiam theatra. In sinu iednak łaskawego CZYTELNIKA tę całą składam pracę; supplikuiąc, aby tu elaborata raczył approbować, defectuosa pokryć dissimulacyą, errory Drukarskie, ktore, że czarne naturalnie, nie są
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 5
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
Austriaków Prusacy. Moskwa odebrała była Berlin, ale wziąwszy znaczną kontrybucje do Polski na zimę rejterowała się.
3a 10bris mróz tęgi i śnieg, ale w krótce zginął, nie było mrozu aż trochę na Boże Narodzenie, potem dnie pogodne, i ciepłe nastały po Bożem Narodzeniu. Na fest Imaculate Konceptionis OO. Jezuici ubrani w togi przed X. Rektorem, przed wielkim ołtarzem na krześle siedzącym, czynili jurament bronienia honoru Imaculate Konceptionis ad instar innych Akademi. Sprawa cum Akademis zaczęta w asesorii z OO. Jezuitami, ale do postu in Anno 1761 odłożona. Koło Sanoka rozboje się wszczęły, hultaje dwory, księży najeżdżali, wiolencje czynili, rabowali. OO
Austryaków Prusacy. Moskwa odebrała była Berlin, ale wziąwszy znaczną kontrybucje do Polski na zimę rejterowała się.
3a 10bris mróz tęgi i śnieg, ale w krótce zginął, nie było mrozu aż trochę na Boże Narodzenie, potem dnie pogodne, i ciepłe nastały po Bożem Narodzeniu. Na fest Immaculatae Conceptionis OO. Jezuici ubrani w togi przed X. Rektorem, przed wielkim ołtarzem na krześle siedzącym, czynili jurament bronienia honoru Immaculatae Conceptionis ad instar innych Akademij. Sprawa cum Academiis zaczęta w assessoryi z OO. Jezuitami, ale do postu in Anno 1761 odłożona. Koło Sanoka rozboje się wszczęły, hultaje dwory, księży najeżdżali, wiolencye czynili, rabowali. OO
Skrót tekstu: KronZakBarącz
Strona: 212
Tytuł:
Kronika zakonnic ormiańskich reguły ś. Benedykta we Lwowie
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1703 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1703
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętnik dziejów polskich: z aktów urzędowych lwowskich i z rękopisów
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Wojciech Maniecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1855
nich rozmaite paszkwile pisali/ i księgi potwarzy i uszczypków pełne pod pretekstem bronienia swej Akademii; ale też na samegóz Papieża/ na władzą stolice Apostołskiej świeckich a nie do duchownych praw. Zacne mówię one Mistrze Papież Clemens 4. do Rzymu ich przed się przywoławszy pokarał; bierety zgłów/ Pitagóryj zramion; chalasy i togi z grzbietów im pozdejmował; godności i urzędów wszelakich ich odsądził; księgi ich na przeciwko zakonnikom przerzeczonym/ nie tylo w Rzymie ale w samym że Paryżu przed Akademią palić dekretem swym rozkazał; i one do odwołania jawnego/ tego wszytkiego/ co na one zakonniki mówili i pisali przymusił. Clemens V. rozkazał Akademiam/ Salmantyceńskiej
nich rozmáite paszkwile pisáli/ y kśięgi potwarzy y vszczypkow pełne pod pretekstem bronienia swey Akádemiey; ále tesz ná sámegoz Papieżá/ ná władzą stolice Apostołskiey swieckich á nie do duchownych praw. Zacne mowię one Mistrze Papiez Clemens 4. do Rzymu ich przed się przywoławszy pokarał; bierety zgłow/ Pitágorii zrámion; chálásy y togi z grzbietow im pozdeymował; godnośći y vrzędow wszelákich ich odsądźił; księgi ich ná przećiwko zakonnikom przerzecżonym/ nie tylo w Rzymie ále w sámym że Páryżu przed Akádemią palić dekretem swym roskazáł; y one do odwołánia iáwnego/ tego wszytkiego/ co ná one zakonniki mowili y pisáli przymuśił. Clemens V. roskazał Akádemiam/ Sálmántycenskiey
Skrót tekstu: SzemGrat
Strona: 92
Tytuł:
Gratis plebański
Autor:
Fryderyk Szembek
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1627
Data wydania (nie wcześniej niż):
1627
Data wydania (nie później niż):
1627
.
Nie dziwuje-ż ja się tedy, Że scholastyk — takie biedy Przeczuwając — tak oporem Jak wół idzie, gdy z toporem Rzeźnik nad nim wywija.
Otóż za to scholastyków Słuszna mieć za męczenników Już tu czyściec wytrzymali, Ale bracia będą brali Na przedpieklu digneris.
Tu ci by nie było z drogi. Gdyby w purpurowe togi Scholastyków obwijano
Zmarłych, jak kiedyś widziano W niebie Urowieckiego.
Azaż te poniewieranie Za krzyż ciężki im nie stanie? Lecz żeby do końca trwali, A z krzyża się nie zrywali, Daj im, Boże, cierpliwość!
.
Nie dziwuje-ż ja się tedy, Że scholastyk — takie biedy Przeczuwając — tak oporem Jak wół idzie, gdy z toporem Rzeźnik nad nim wywija.
Otóż za to scholastyków Słuszna mieć za męczenników Już tu czyściec wytrzymali, Ale bracia będą brali Na przedpieklu digneris.
Tu ci by nie było z drogi. Gdyby w purpurowe togi Scholastyków obwijano
Zmarłych, jak kiedyś widziano W niebie Urowieckiego.
Azaż te poniewieranie Za krzyż ciężki im nie stanie? Lecz żeby do końca trwali, A z krzyża się nie zrywali, Daj im, Boże, cierpliwość!
Skrót tekstu: MelScholBar_II
Strona: 762
Tytuł:
Dystrakcja w swoich ciężkościach melancholii scholastycznej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
między 1701 a 1750
Data wydania (nie wcześniej niż):
1701
Data wydania (nie później niż):
1750
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
Rzucali z chęcią drudzy w pługach wołów, Odeszli w polu, zaciekli oracze, Dzieci z żonami co większa odbiegli, Za mistrzem poszli, bo na nim polegli. Któż tych prostaków starych uczenników, W rozum oświecił, kto z nich Teologi Poczynił? kto ich różności języków, Wyćwiczył? z kąd Piotr, wziął Książęce Togi? Oto Duch Pański z stąpił w ogniu na nie, Stąd Rybak, Oracz, najmędrszym się stanie. I tak się płomień o ich uszy otrze, Ze go nie tylko słyszą ale czują,
I ty Jędrzeju, i ty słuchaj Piotrze, Pracujcie niechaj sieci niepróżnują, Którymi od tąd już ryby rozumne, Łowić
Rzucáli z chęcią drudzy w pługach wołow, Odeszli w polu, záciekli orácze, Dzieći z żonami co większa odbiegli, Zá mistrzem poszli, bo ná nim polegli. Ktoż tych prostákow stárych uczeńnikow, W rozum oświecił, kto z nich Theologi Poczynił? kto ich rożności ięzykow, Wyćwiczył? z kąd Piotr, wziął Xiążęce Togi? Oto Duch Pański z stąpił w ogniu ná nie, Ztąd Rybák, Orácz, náymędrszym się stánie. Y ták się płomień o ich uszy otrze, Ze go nie tylko słyszą ále czuią,
Y ty Iędrzeju, y ty słuchay Piotrze, Pracuycie niechay śieći nieprożnuią, Ktorymi od tąd iuż ryby rozumne, Łowić
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 146
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752