tego by byli nigdy nie dokazali. Bo ja wiem co on o tej Elekcyjej sentiebat.
Wybrał się tedy król JoMSC szczęśliwie z królową Jejmością z Frucymerem i z całym Dworem z warszawy na tę Wojnę. I tak właśnie należało ze by do goniona tanca. Były pogotowiu i Damy bo to Nie wojna była Ale właśnie goniony Toniec. Bo myśmy ustawicznie z miejsca za miejsce gonili niegoniąc. A oni tez przed nami uciekali nie uciekając A coraz to nas przecię. Jako się owo Mazurowie biją, Ej siec siepęknęcią to odlew buch pięścią. Dobrze o tym Gonieniu jedna szlachcianka w siradzkiem Województwie królowi powiedziała kiedy jej krzywdę wielką poczyniono i przyszła do
tego by byli nigdy nie dokazali. Bo ia więm co on o tey Elekcyiey sentiebat.
Wybrał się tedy krol IoMSC szczęsliwie z krolową Ieymoscią z Frucymerem y z całym Dworem z warszawy na tę Woynę. I tak własnie nalezało ze by do goniona tanca. Były pogotowiu y Damy bo to Nie woyna była Ale własnie goniony Toniec. Bo mysmy ustawicznie z mieysca za mieysce gonili niegoniąc. A oni tez przed nami uciekali nie uciekaiąc A coraz to nas przecię. Iako się owo Mazurowie biią, Ey siec siepęknęcią to odlew buch pięscią. Dobrze o tym Gonieniu iedna szlachcianka w siradzkięm Woiewodztwie krolowi powiedziała kiedy iey krzywdę wielką poczyniono y przyszła do
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 198
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
przeciw pospolitym Doktorów Świętych Rozdział 12. Jawno tedy jest/ że slowa które uważny Czetelniku znajdziesz w tym Wywodzie odpsowane/ lubo z Polska nazwane; jako Paradisus Poradziesz/ Monarchia Mieńarcość/ Arystocratia Parzystokraczenie/ Set Scyt (Abo raczej Szczyt) Enos abo Anos Panosz/ Malaleel Mola-leł/ Matusale abo Matusejalach Mątu- ściętoch/ Tanais Toniec/ Herkules Harculec/ i insze tym podobne/ nic więcej nie są różne od Adam Jadam/ Eua Jewa/ Anreas Jędrzej etc. jeno że tamte nie są nam ta jako te w zwyczaju: dla tegoż nie uważnym dziwne się zdadzą. Niechże tedy żaden nie mówi że to są szczere słów popsowania gwoli wykładania
przećiw pospolitym Doktorow Swiętych Rozdźiał 12. Iáwno tedy iest/ że slowá ktore vważny Czetelniku znaydźiesz w tym Wywodźie odpsowáne/ lubo z Polská názwáne; iáko Paradisus Poradźiesz/ Monarchia Mieńárcość/ Aristocratia Párzystokráczenie/ Seth Scyth (Abo ráczey Sczyt) Enos ábo Anos Pánosz/ Malalèèl Molá-lèł/ Mathusale ábo Máthuseyálách Mątu- śćiętoch/ Tanais Toniec/ Hercules Hárculec/ y insze tym podobne/ nic więcey nie są rożne od Adam Iádam/ Eua Iewá/ Anreas Iędrzey etc. ieno że támte nie są nam tá iáko te w zwyczáiu: dla tegoż nie vważnym dźiwne się zdádzą. Niechże tedy żaden nie mowi że to są sczere słow popsowánia gwoli wykłádánia
Skrót tekstu: DembWyw
Strona: 22
Tytuł:
Wywód jedynowłasnego państwa świata
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Drukarnia:
Jan Rossowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
języki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1633
Data wydania (nie wcześniej niż):
1633
Data wydania (nie później niż):
1633
insze pośledniejsze dzieła jego w Europie i Azji (gdzie wróciwszy się dokończył żywota) nie należy do przedsięwzięcia/ tą książką wywodzić. Dość na tym wiedzieć/ iż w onym ciągnieniu za Komorem abo Gomerem/ do Donu Krymskiej rzeki przyszedszy/ tam iż przepływając go mało nie utonął/ stąd i samego znowu od tego dopiero czasu Toniec, i one rzekę Toń przezwano. Z których słów cudzy uczynili: Tanaus i Tanais, a Ruś nasza z Toni Don. Tego niebezpieczeństwa Polachowego/ chcąc wykrętni Greccy Historycy/ abyśmy się nie dorachowali/ w taką je baje ubrali (którą Herofot ma lib. 4. na przedaj.) Iż Scytya gdy Herku-
insze poślednieysze dźiełá iego w Europie y Azyey (gdźie wroćiwszy się dokończył żywotá) nie należy do przedśięwźięcia/ tą xiążką wywodźić. Dość ná tym wiedźieć/ iż w onym ćiągnieniu zá Komorem ábo Gomerem/ do Donu Krymskiey rzeki przyszedszy/ tám iż przepływáiąc go máło nie vtonął/ ztąd y sámego znowu od tego dopiero czásu Toniec, y one rzekę Toń przezwano. Z ktorych słow cudzy vczynili: Tánaus y Tanais, á Ruś nászá z Toni Don. Tego niebespieczeństwá Polachowego/ chcąc wykrętni Greccy Historycy/ ábyśmy się nie doráchowáli/ w táką ie báie vbráli (ktorą Herofot ma lib. 4. ná przeday.) Iż Scythya gdy Herku-
Skrót tekstu: DembWyw
Strona: 77
Tytuł:
Wywód jedynowłasnego państwa świata
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Drukarnia:
Jan Rossowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
języki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1633
Data wydania (nie wcześniej niż):
1633
Data wydania (nie później niż):
1633
się jako prawdziwych Potomkach została. Z których słów Trogowych/ raz i tego się łacno domyślić/ iż ona sławna Bogini Pandora, nastarsza niewiasta/ której wszyscy Bogowie dary dawali, to jest hołdowali/ nie co inszego jest jeno Scytia Regia, lubo Korona Polska. Tę tedy Polach przodek nasz/ tu dopiero jako się pokazało Toniec abo Tanaus, a potym i Harculec abo Herkules nazwany/ Balteo, to jest cięgaturą władzy swojej od Boga w Jadamie postanowionej przepasał. Bo to słowo Barteus jest złożone z pomienionego Polachowego Tytułu Bał abo Baal jakoby straszny/ i Teos Bożego po Grecku imienia. Rozumie się tedy Balteus straszna Cięgatura władzy od Boga postanowionej; którą
się iáko prawdźiwych Potomkách zostáłá. Z ktorych słow Trogowych/ raz y tego się łácno domyślić/ iż oná sławna Bogini Pándorá, nastársza niewiástá/ ktorey wszyscy Bogowie dary dawali, to iest hołdowáli/ nie co inszego iest ieno Scythia Regia, lubo Koroná Polska. Tę tedy Polách przodek nász/ tu dopiero iáko się pokazáło Toniec ábo Tanaus, á potym y Hárculec ábo Hercules nazwány/ Baltheo, to iest ćięgáturą władzy swoiey od Bogá w Iádámie postánowioney przepasał. Bo to słowo Bartheus iest złożone z pomienionego Poláchowego Tytułu Bał ábo Báál iákoby strászny/ y Theos Bożego po Grecku imienia. Rozumie się tedy Baltheus strászna Cięgáturá władzy od Bogá postánowioney; ktorą
Skrót tekstu: DembWyw
Strona: 86
Tytuł:
Wywód jedynowłasnego państwa świata
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Drukarnia:
Jan Rossowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
języki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1633
Data wydania (nie wcześniej niż):
1633
Data wydania (nie później niż):
1633