Z domków wyszedszy chodziły po ziemi, Które im sam Bóg prawem przyrodzonym Zbudował kształtem dokoła kręconym; Czarne z różkami i ogonki miały, Jako ich zwyczaj —- wszędzie się czołgały. Tak gdy się rzeczom w nieznajomej stronie Przypatrujemy, a wysokie słonie Z ciemnych obłoków co raz przeglądało, A przez chmury się twarzą wychylało, Trafonkiem jakoś miejsce napadniemy Śliczne na pozór przymiotami swemi, A te się gęstym drzewem okrążyło I wirzch nad sobą liściem zasklepiło — Właśnie jak chłodnik ręką urobiony, Gdy chrustem zewsząd bywa opleciony Albo jak w sadach zwykły się wiśniami Ganki odziewać i swemi liściami Czynić poddaszki swój owoc zwieszając A w ludzkie ręce jagody podając, W podobnym
Z domków wyszedszy chodziły po ziemi, Które im sam Bóg prawem przyrodzonym Zbudował kształtem dokoła kręconym; Czarne z różkami i ogonki miały, Jako ich zwyczaj —- wszędzie się czołgały. Tak gdy się rzeczom w nieznajomej stronie Przypatrujemy, a wysokie słonie Z ciemnych obłoków co raz przeglądało, A przez chmury się twarzą wychylało, Trafonkiem jakoś miejsce napadniemy Śliczne na pozór przymiotami swemi, A te się gęstym drzewem okrążyło I wirzch nad sobą liściem zasklepiło — Właśnie jak chłodnik ręką urobiony, Gdy chrustem zewsząd bywa opleciony Albo jak w sadach zwykły się wiśniami Ganki odziewać i swemi liściami Czynić poddaszki swój owoc zwieszając A w ludzkie ręce jagody podając, W podobnym
Skrót tekstu: BorzNaw
Strona: 70
Tytuł:
Morska nawigacyja do Lubeka
Autor:
Marcin Borzymowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1662
Data wydania (nie wcześniej niż):
1662
Data wydania (nie później niż):
1662
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Morskie
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971