. Ludzie prawi są jednodzienni tylko a prawie sen cienia. Lecz oprócz świadectw/ oświadczenie samo nas w tym upewnia/ iż chytra a nielitościwa śmierć/ zaraz od czasu urodzenia/ straszną swoją kosą nawszytkich nas zmierza/ dybie/ i wiele ludzi letnie naświaokazanych niemiłosiernie podcina/ O wizerunk i przykłady/ ach niestetyż nie trudne. Królewski a Bogu kochany Dawid/ siódmego dnia Po uderzeniu Synaczka pozbył. Trudno tego zaprzeć trudno negować. Głos Boży trąba Niebieska/ wielki około nas obłok leżący świadków/ to nam jawnie ogłasza/ twierdzi/ pokazuje/ i świadcza. Aleć i bez tego/ ten przed oczyma naszymi niespodziewanie wystawiony Katafalk/ na którym
. Ludźie práwi są iednodźienni tylko á prawie sen ćieniá. Lecż oprocż świádectw/ oświádcżenie sámo nas w tym vpewnia/ iż chytrá a nielutośćiwa śmierć/ záraz od cżásu vrodzenia/ strászną swoią kosą náwszytkich nas zmierza/ dybie/ y wiele ludźi letnie náświáokazánych niemiłośiernie podćina/ O wizerunk y przykłády/ ách niestetyż nie trudne. Krolewski á Bogu kochány Dáwid/ śiodmego dniá Po vderzeniu Synacżká pozbył. Trudno tego záprzeć trudno negowáć. Głos Boży trąbá Niebieska/ wielki około nas obłok leżący świádkow/ to nam iáwnie ogłasza/ twierdźi/ pokazuie/ y świadcza. Aleć y bez tego/ ten przed ocżyma nászymi niespodźiewánie wystawiony Kátafálk/ ná ktorym
Skrót tekstu: SpiżAkt
Strona: E4
Tytuł:
Spiżarnia aktów rozmaitych przy zalotach, weselach, bankietach, pogrzebach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
Wyhowskiego w[...] partego Polakami i Tatarami zniesieni, i z ich Kozakami na 50000. i aż pod Stolicę Moskiewską Kraj niszczony. Sejm w Warszawie zerwany, Cesarskie Wojsko rewokowane z Polski. Król do Poznania, a Lubomirski z Wojskiem w Prusy poszedł, i tam z wszystkich Miast Szwedów wygnał, tylko Elbląg, i Malbork były trudne do wzięcia. Wojsko Litt. zaś Kurlanią wyczyściło od Szwedów, Nittawę i Zamek im odebrawszy. Z Danii Czarnecki rewokowany, zostawiwszy tam tylko 1000. Polaków pod Komendą Piaseczyńskiego, który mocno stawając przeciw Szwedom zginął, ale Szwedzi znacnie przegrali na 4000. ludzi straciwszy, prócz wielu Generałów Oficjerów od Duńczyka zabranych, Król Szwedzki
Wyhowskiego w[...] partego Polakami i Tatarami znieśieni, i z ich Kozakami na 50000. i aż pod Stolicę Moskiewską Kray niszczony. Seym w Warszawie zerwany, Cesarskie Woysko rewokowane z Polski. Król do Poznania, á Lubomirski z Woyskiem w Prusy poszedł, i tam z wszystkich Miast Szwedów wygnał, tylko Elbląg, i Malborg były trudne do wźięćia. Woysko Litt. zas Kurlanyą wyczyśćiło od Szwedów, Nittawę i Zamek im odebrawszy. Z Danii Czarnecki rewokowany, zostawiwszy tam tylko 1000. Polaków pod Kommendą Piaseczyńskiego, który mocno stawając przećiw Szwedom zginął, ale Szwedzi znacnie przegrali na 4000. ludźi straćiwszy, prócz wielu Generałów Officyerów od Duńczyka zabranych, Król Szwedzki
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 99
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
zabawy i święte nałogi Miał, że się mógł z przednimi równać teologi. Jeśli mówił, dawnegoś słyszał Cicerona, Jeśli wiersz pisał, prawom posłuszny Marona, Tak był gładki, że swymi udatnymi rymy Mógł choć w niezrzałym wieku stawić się do prymy Z tymi, których wyniosłe czoła marmurowe Wkoło piękne okryły korony bluszczowe. Trudne arytmetyki, algebry głębokie, Dowcipnej Uraniej nauki wysokie, Wszytkę matematykę miał jak za igrzysko: Wielkie to było, ale piękne dziwowisko. Języki przytym grecki, hebrejski, łaciński, Niemiecki i francuski jako macierzyński Umiał; i wielkie już niderlanskiego Miał początki, choć za czas krótki, do którego
Brzegunajpierwej wysiadł i takiej ludzkości
zabawy i święte nałogi Miał, że się mogł z przednimi rownać teologi. Jeśli mowił, dawnegoś słyszał Cicerona, Jeśli wiersz pisał, prawom posłuszny Marona, Tak był gładki, że swymi udatnymi rymy Mogł choć w niezrzałym wieku stawić się do prymy Z tymi, ktorych wyniosłe czoła marmurowe Wkoło piękne okryły korony bluszczowe. Trudne arytmetyki, algebry głębokie, Dowcipnej Uraniej nauki wysokie, Wszytkę matematykę miał jak za igrzysko: Wielkie to było, ale piękne dziwowisko. Języki przytym grecki, hebrejski, łaciński, Niemiecki i francuski jako macierzyński Umiał; i wielkie już niderlanskiego Miał początki, choć za czas krotki, do ktorego
Brzegunajpierwej wysiadł i takiej ludzkości
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 431
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
. Co się tycze Optyki? odsyłam czytelnika do mojej Cośmografii. Masz pod tytułem Zmysł zwierzchni ludzki widzenia, zacząwszy od liczby LIII. opisane oko ludzkie, radiacją rzeczy widomych, i sposób widzenia. Co się zaś tycze katoptryki? tej niektóre łatwiejsze rezolwuję kwestie, pominąwszy Teorią, i suppozycje przytrudnych szpekulacyj, które bez figur trudne do pojęcia i eksplikacyj. Sposób robienia zwierciadeł.
II. Wyrobienie zwierciadła któryzkolwiek figury, czyli równo płaskatej, jakie są ordynaryjne. Czyli wydrożonej lub wypukłej, Cylindrowej, Pramidalnej, Elliptycznej lub innej, na dwóch rzeczach zawisło. Na szkle należycie wyrobionym, i na przyzwoitej jego terminacyj, to jest gruncie. Szkło te
. Co się tycze Optyki? odsyłam czytelnika do moiey Cosmografii. Masz pod tytułem Zmysł zwierzchni ludzki widzenia, zácząwszy od liczby LIII. opisane oko ludzkie, radyacyą rzeczy widomych, y sposob widzenia. Co się zaś tycze katoptryki? tey niektore łátwieysze rezolwuię kwestye, pominąwszy Teoryą, y suppozycye przytrudnych szpekulacyi, ktore bez figur trudne do poięcia y explikácyi. Sposob robienia zwierciadeł.
II. Wyrobienie zwierciadła ktoryzkolwiek figury, czyli rowno płaskatey, iákie są ordynaryine. Czyli wydrożoney lub wypukłey, Cylindrowey, Pramidalney, Elliptyczney lub inney, ná dwoch rzeczach zawisło. Ná szkle należycie wyrobionym, y ná przyzwoitey iego terminácyi, to iest gruncie. Szkło te
Skrót tekstu: BystrzInfRóżn
Strona: X4v
Tytuł:
Informacja różnych ciekawych kwestii
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
ekonomia, fizyka, matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
zażywać mięsa skopowego/ Gorzej jeszcze bez tego skusić wieprzowego. A gdy przystąpi kwarta do tych potraw wina/ Ani Baran zaszkodzi/ ani wieprzowina.
O morzu, abo winie młodym i brzeczce. Moszcz lubo brzeczka trudnić nam zwykły urynę/ Też rzeczy i biegunce przynoszą przyczynę. Szkodzą wątrobie wnoszą szledziony morzenie/ Ródzą twarde i trudne lekarstwom kamienie.
O napoju Wody. Nie py wody w wieczerzą/ i gdy obiadujesz/ Bo niestrawność w żołądku i z zimnem uczujesz.
O Cielęcinie. Cielęcia używanie czyni posilenie/ I członkom do rośnienia czyni przysporzenie. O Ptastwie sposobnym do jedzenia, Chceszli doznać we zdrowiu twym znacznej poprawy/ Kokoż i kapłun
záżywáć mięsá skopowego/ Gorzey ieszcze bez tego skuśić wieprzowego. A gdy przystąpi kwartá do tych potraw winá/ Ani Báran zászkodźi/ áni wieprzowiná.
O morzu, ábo winie młodym y brzeczce. Moszcz lubo brzeczká trudnić nam zwykły vrynę/ Też rzeczy y biegunce przynoszą przyczynę. Szkodzą wątrobie wnoszą szledźiony morzenie/ Rodzą twárde y trudne lekárstwom kámienie.
O napoiu Wody. Nie py wody w wieczerzą/ y gdy obiáduiesz/ Bo niestráwnośc w zołądku y z źimnem vczuiesz.
O Cielęćinie. Cielęćiá vżywánie czyni pośilenie/ Y członkom do rośnienia czyni przysporzenie. O Ptastwie sposobnym do iedzenia, Chceszli doznáć we zdrowiu twym znáczney popráwy/ Kokoż y kápłun
Skrót tekstu: OlszSzkoła
Strona: B4v
Tytuł:
Szkoła Salernitańska
Autor:
Hieronim Olszowski
Drukarnia:
Walerian Piątkowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1640
Data wydania (nie później niż):
1640
każdego z-nich aż do nóg mające! Ktoby wyliczył niespodziane utarczki/ a mogły się przystojną wojną nazwać. gdy trzydzieści/ i czterdzieści tysięcy wojska drugie przenosiły/ a nasz pułk piąci tysięcy nie dochodził. Niebezpieczeństwa od zwierzów różnych srogich/ niewczasy zimnego nad miarę nieba/ przeprawy miejsc chropowatych/ lgniących/ przebycia rzek nie małych trudne. Nie jednego to dnia mowa/ na co się pilnie dziesięć lat robiło. A tym barziej rzecz dziwna/ że szachownicy podobne z-różnych narodów mieliśmy wojsko zebrane/ w-którym nie dziw że były natury ochotne do zwady. Często też tymi którzy się wczora poddawali przekonanych/ chociaż dawnych w-zdradzie świeżej konać i znosić przyszło
káżdego z-nich áż do nog máiące! Ktoby wyliczył niespodźiane utarczki/ á mogły się przystoyną woyną názwać. gdy trzydźieśći/ i czterdźieśći tyśięcy woyská drugie przenośiły/ á nász pułk piąći tyśięcy nie dochodźił. Niebeśpieczeństwa od źwierzow rożnych srogich/ niewczasy źimnego nád miarę niebá/ przepráwy miesc chropowatych/ lgniących/ przebycia rzek nie małych trudne. Nie iednego to dniá mowá/ ná co się pilnie dźieśięć lat robiło. A tym bárźiey rzecz dźiwna/ że szachownicy podobne z-rożnych narodow mieliśmy woysko zebráne/ w-ktorym nie dźiw że były natury ochotne do zwady. Często też tymi ktorzy się wczorá poddawali przekonánych/ choćiaż dawnych w-zdrádźie świeżey konáć i znośić przyszło
Skrót tekstu: PisMów_II
Strona: 76
Tytuł:
Mówca polski, t. 2
Autor:
Jan Pisarski
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
śmy i jednej nie widzieli tentatywy, dążącej do poprawienia rządów i rad Rzplitej. Bardzo więc desperujemy zawczasu, bo pewnie nie z żadnych eksperymentów dotychczas. Grzech to zaś ciężki u dawnych owych republikantów bywał nieodpuszczony, ile pierwszym i wielkim ludziom desperować o Rzplitej. „Wiele rzeczy jest, na które nie dlatego, że są trudne, ośmielić się Amans patriam tentat etiam quae sperare non audet. Ne fatigeris, dum patriam recuperare studes. Euripides apud Langium.
nie chcemy, ale że na nie ośmielić się nie chcemy, dlatego są trudne.” Non quia difficilia sunt multa, non audemus, sed quia non audemus, dificilia sunt. Seneka
śmy i jednej nie widzieli tentatywy, dążącej do poprawienia rządów i rad Rzplitej. Bardzo więc desperujemy zawczasu, bo pewnie nie z żadnych eksperymentów dotychczas. Grzech to zaś ciężki u dawnych owych republikantów bywał nieodpuszczony, ile pierwszym i wielkim ludziom desperować o Rzplitej. „Wiele rzeczy jest, na które nie dlatego, że są trudne, ośmielić się Amans patriam tentat etiam quae sperare non audet. Ne fatigeris, dum patriam recuperare studes. Euripides apud Langium.
nie chcemy, ale że na nie ośmielić się nie chcemy, dlatego są trudne.” Non quia difficilia sunt multa, non audemus, sed quia non audemus, dificilia sunt. Seneka
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 157
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
pierwszym i wielkim ludziom desperować o Rzplitej. „Wiele rzeczy jest, na które nie dlatego, że są trudne, ośmielić się Amans patriam tentat etiam quae sperare non audet. Ne fatigeris, dum patriam recuperare studes. Euripides apud Langium.
nie chcemy, ale że na nie ośmielić się nie chcemy, dlatego są trudne.” Non quia difficilia sunt multa, non audemus, sed quia non audemus, dificilia sunt. Seneka.
Gorzej jeszcze i nierównie gorzej rezonu ją ostatni, że to nie wadzi, iż nie dochodzą sejmy, że to nic, choć słabi i w takim nieporządku jesteśmy, że „nierządem Rzplita stoi”, a
pierwszym i wielkim ludziom desperować o Rzplitej. „Wiele rzeczy jest, na które nie dlatego, że są trudne, ośmielić się Amans patriam tentat etiam quae sperare non audet. Ne fatigeris, dum patriam recuperare studes. Euripides apud Langium.
nie chcemy, ale że na nie ośmielić się nie chcemy, dlatego są trudne.” Non quia difficilia sunt multa, non audemus, sed quia non audemus, dificilia sunt. Seneka.
Gorzej jeszcze i nierównie gorzej rezonu ją ostatni, że to nie wadzi, iż nie dochodzą sejmy, że to nic, choć słabi i w takim nieporządku jesteśmy, że „nierządem Rzplita stoi”, a
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 158
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
to by ludzie być ludźmi przestali. Taka bowiem jednomyślność i zgoda
jest cale nad ludzką naturę i nad przyrodzenie rzeczy, o których ludzie między sobą traktują. Z jednej strony albowiem „nic nie masz w rzeczach ludzkich, choćby co było najsprawiedliwszego, żeby wątpliwości i kontrowersji podlegać nie mogło. Wzniecają się kwesty je do wyeksplikowania trudne, przykłady obojętne, sprawy zawikłane, świadectwa i sentymenta o każdej rzeczy różne, racje jedna przeciw drugiej bijące.” Krótko mówiąc, każda, by najlepsza albo by najgorsza rzecz i propozycja, może się i racjami, i przykładami bronić do upadłej, na obiedwie strony. Toć z natury rzeczy o każdej kontrowertować do
to by ludzie być ludźmi przestali. Taka bowiem jednomyślność i zgoda
jest cale nad ludzką naturę i nad przyrodzenie rzeczy, o których ludzie między sobą traktują. Z jednej strony albowiem „nic nie masz w rzeczach ludzkich, choćby co było najsprawiedliwszego, żeby wątpliwości i kontrowersyi podlegać nie mogło. Wzniecają się kwesty je do wyeksplikowania trudne, przykłady obojętne, sprawy zawikłane, świadectwa i sentymenta o każdej rzeczy różne, racyje jedna przeciw drugiej bijące.” Krótko mówiąc, każda, by najlepsza albo by najgorsza rzecz i propozycyja, może się i racyjami, i przykładami bronić do upadłej, na obiedwie strony. Toć z natury rzeczy o każdej kontrowertować do
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 195
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
, przeraźliwy i w przywileju Chrystusowym skuteczny? Kędyż cię szukać, słuchać i znajdować będę albo, znalazłszy, jako i kiedy zażyję?
Z bojaźnią wielką, udciwością i submisyją czołgam się na kolanach do ciebie, stanie Chrystusów kapłański, święte, ach święte duchowieństwo. Niechaj mi ustąpią i pozwolą clementiam accessus łatwe w zażyciu, trudne w znoszeniu ekskomuniki wasze, bo mnie nie pretensyja żadna ani uraza i zawziętość (uchowaj, Boże) jaka, ale rzecz dyskursu prowadzi. Nie ja, nie miejcie za złe, kwestyja moja na plac was wyprowadziła, bo gdy mi się spytać należało, czemu w tych zbytkach i swawolach znajduje się, pomnaża i uporczywie
, przeraźliwy i w przywileju Chrystusowym skuteczny? Kędyż cię szukać, słuchać i znajdować będę albo, znalaszszy, jako i kiedy zażyję?
Z bojaźnią wielką, udciwością i submisyją czołgam się na kolanach do ciebie, stanie Chrystusów kapłański, święte, ach święte duchowieństwo. Niechaj mi ustąpią i pozwolą clementiam accessus łatwe w zażyciu, trudne w znoszeniu ekskomuniki wasze, bo mnie nie pretensyja żadna ani uraza i zawziętość (uchowaj, Boże) jaka, ale rzecz dyskursu prowadzi. Nie ja, nie miejcie za złe, kwestyja moja na plac was wyprowadziła, bo gdy mi się spytać należało, czemu w tych zbytkach i swawolach znajduje się, pomnaża i uporczywie
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 222
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962