In Lipara, namq hic habitabant: nomen at illi Tum meligunis erat, candentis pondera circum Hic stabant ferri, Vulcani in cudibus amplis Impositi: nam vrgebat opus praegrande. Jest OSTRÓW nad LIPARo który krajem sięga/ Prawie od jednej strony Sycylii brzega. Słąwny z lochów podziemnych/ z których nie zgaszony Ogień niegdy wychodził z trzaskaniem siarczany. Stądże nawigacja (gdy się tak burzyła Ona wyspa) straszliwa tamtędy bywała Dla ognia: który od stał jak tam stoją gęsto W pustych miejscach: wychodził na wierzch barzo często. A gdy wiatr na on ogień przypadł: tedy z szumem Straszliwym pędził płomień aż namorze z dymem: Od którego za wielką
In Lipara, namq hic habitabant: nomen at illi Tum meligunis erat, candentis pondera circum Hic stabant ferri, Vulcani in cudibus amplis Impositi: nam vrgebat opus praegrande. Iest OSTROW nád LIPARo ktory kráiem śięgá/ Práwie od iedney strony Sycyliey brzegá. Słąwny z lochow podźiemnych/ z ktorych nie zgászony Ogień niegdy wychodźił z trzáskániem śiárczány. Stądże náwigácya (gdy sie ták burzyłá Oná wyspá) strászliwa támtędy bywáłá Dla ogniá: ktory od stał iák tám stoią gęsto W pustych mieyscách: wychodźił ná wierzch bárzo często. A gdy wiátr ná on ogień przypadł: tedy z szumem Strászliwym pędźił płomień áż námorze z dymem: Od ktorego zá wielką
Skrót tekstu: RoźOff
Strona: D
Tytuł:
Officina ferraria
Autor:
Walenty Roździeński
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
hutnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
Instante posuere metu, tum fulgida cavum Torua mimalloneis implerunt cornua bombis. Szumny sens, daj to katu i coś głębokiego I niewyrozumiałego. Arcy mądrze każe Ten wielki Kaznodzieja/ i Teolog wielki. Drugi zaś taki będzie/ co o cnotach każe I dobrych obyczajach/ sam ni czyni wiary. Głupimi tylko słowy doła/ a trzaskaniem Albo więc wyliczaniem różnych passatempów. Będą na placu Włoskie dziardyny/ partery/ Wirydarze/ Altany/ Groty/ Kurydarze/ Balety/ Maszkaraty/ Curanti/ Pawany Pasamezy; nuż potym Włoskie opisanie/ Aby rzeczono że był we Włoszech Ksiądz Dzierbin. Aż ten na koniec rzecze. Odprawiłem pierwszą Część/ idę już do drugiej
Instante posuere metu, tum fulgida cavum Torua mimalloneis implerunt cornua bombis. Szumny sens, day to katu y coś głębokiego Y niewyrozumiáłego. Arcy mądrze każe Ten wielki Kaznodźieiá/ y Theolog wielki. Drugi záś táki będźie/ co o cnotách każe Y dobrych obyczáiách/ sam ni czyni wiáry. Głupimi tylko słowy doła/ á trzaskániem Albo więc wyliczániem rożnych passatempow. Będą ná placu Włoskie dźiardyny/ pártery/ Wiridárze/ Altany/ Groty/ Kuridárze/ Bálety/ Maszkaráty/ Curanti/ Pawany Pasamezy; nuż potym Włoskie opisánie/ Aby rzeczono że był we Włoszech Xiądz Dźierbin. Aż ten ná koniec rzecze. Odprawiłem pierwszą Część/ idę iuż do drugiey
Skrót tekstu: OpalKSat1650
Strona: 153
Tytuł:
Satyry albo przestrogi do naprawy rządu i obyczajów w Polszcze
Autor:
Krzysztof Opaliński
Miejsce wydania:
Amsterdam
Region:
zagranica
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650