postrzegłszy iż Trejsort pilnie tego dyskursu słuchał i gotował się na odpowiedź, chcąc przerwać żwawą dysputę rzekł: wszystkie stany grzeszą wzajemną niesprawiedliwą zazdrością, z tej pochodzi iż każdy korzyści swoje nad wszystkie inne przekłada, dla tego aby porównaniem przezwyciężył. Żołnierz gardzi prawnikiem, ten Dworaka nielubi, dworak żartuje z obudwu, a wszyscy trzej źle czynią. - - Nie mógł znieść więcej milczenia Freeport: kolej na mnie, abym cóżkolwiek Imć Panu Baronowi odpowiedział. Nie zacznę dyskursu na obronę Kupieckiego stanu, od wyliczenia tylu pożytecznych funduszów i składek na dobro publiczne, które w kraju naszym kupcy poczynili, widocznych rzeczy probować nie trzeba, zastanawiam się jedynie na
postrzegłszy iż Treysort pilnie tego dyskursu słuchał y gotował się na odpowiedź, chcąc przerwać żwawą dysputę rzekł: wszystkie stany grzeszą wzaiemną niesprawiedliwą zazdrością, z tey pochodzi iż każdy korzyści swoie nad wszystkie inne przekłada, dla tego aby porownaniem przezwyciężył. Zołnierz gardzi prawnikiem, ten Dworaka nielubi, dworak żartuie z obudwu, á wszyscy trzey źle czynią. - - Nie mogł znieść więcey milczenia Freeport: koley na mnie, abym cożkolwiek Jmć Panu Baronowi odpowiedział. Nie zacznę dyskursu na obronę Kupieckiego stanu, od wyliczenia tylu pożytecznych funduszow y składek na dobro publiczne, ktore w kraiu naszym kupcy poczynili, widocznych rzeczy probować nie trzeba, zastanawiam się iedynie na
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 182
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
Frat. in Erem. alleg. D. Wagner in Postil. Text. sup. Fest. Thom. p. m. 800. IV.
Pijanicy czwarte przykazanie Boże gwałcą: nie dbają bowiem nic na Rodzice/ Kaznodzieje i Zwierzchność: nie chcą się dać karać Duchowi Bożemu; i owszem/ kiedy dwa albo trzej przy dobrej myśli siedzą: Rodzicy/ Kaznodzieje i Zwierzchność przed językami ich wybiegać się nie mogą; a co większa/ niektórzy Rodzicy i Dziatki nie pomniąc na czwarte przykazanie Boże przez oźralstwo i opilstwo do wielkich grzechów przychodzą/ a zwłaszcza Dziatki/ kiedy się z pijaństwa Rodzicom swym karać dać nie chcą. Gen. 6.
Frat. in Erem. alleg. D. Wagner in Postil. Text. sup. Fest. Thom. p. m. 800. IV.
Pijánicy czwarte przykazánie Boże gwałcą: nie dbáją bowiem nic ná Rodźice/ Káznodźieje y Zwierzchność: nie chcą śię dáć karáć Duchowi Bożemu; y owszem/ kiedy dwá álbo trzey przy dobrey myśli śiedzą: Rodźicy/ Káznodźieje y Zwierzchność przed językámi ich wybiegáć śię nie mogą; á co większa/ niektorzy Rodźicy y Dźiatki nie pomniąc ná czwarte przykazánie Boże przez oźrálstwo y opilstwo do wielkich grzechow przychodzą/ á zwłasczá Dziatki/ kiedy śię z pijáństwá Rodzicom swym karáć dáć nie chcą. Gen. 6.
Skrót tekstu: GdacKon
Strona: 17.
Tytuł:
Dyszkursu o pijaństwie kontynuacja
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
skrzypi, szczęczy. 303 (F). MOSKIEWSKA ODPOWIEDŹ
Ktoś spytany, gdzie oka postradał, krótko się Sprawił, więcej nie rzekszy, tylko, że przy nosie. 304 (F). DO ŁYSEGO
Wczora, na twoję głowę patrząc w oknie łysą, Długom rozeznać nie mógł, czy tam jeden, czy są Trzej podle siebie siedząc; z tej przyczyny a to, Że we środku jak misa, z obu stron kosmato, Trzy mi się wierzchy zdały. Dla takowej myłki, Mógłbyś kazać ogolić obadwa zatyłki. 305 (F). DO TEGOŻ
Mówią, że każda głowa długo z młodu kisa. Pewnie tak.
skrzypi, szczęczy. 303 (F). MOSKIEWSKA ODPOWIEDŹ
Ktoś spytany, gdzie oka postradał, krótko się Sprawił, więcej nie rzekszy, tylko, że przy nosie. 304 (F). DO ŁYSEGO
Wczora, na twoję głowę patrząc w oknie łysą, Długom rozeznać nie mógł, czy tam jeden, czy są Trzej podle siebie siedząc; z tej przyczyny a to, Że we środku jak misa, z obu stron kosmato, Trzy mi się wierzchy zdały. Dla takowej myłki, Mógłbyś kazać ogolić obadwa zatyłki. 305 (F). DO TEGOŻ
Mówią, że każda głowa długo z młodu kisa. Pewnie tak.
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 131
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
ORTOLOGOWE BLEDY I HerEZIE REFUTVIA Się.
PRzypatrzmyż się jeszcze Przezacny narodzie Ruski/ i Ortologowemu Lamentowi. Ten azali przykrymi swojemi łzami/ i nam Zyzanim i Filaletem ociekłych oczu powieki/ odłepcze i przyzrzeć uczyni/ a do obaczenia nad tak Zyzaniego i Filaletowych/ jak i swoich błędów i Herezji pobudzi i przywiedzie. Bo ci trzej świątkowie naszy/ Lampy są wieków naszych Ruskie: bodaj się były nigdy nierozświecały. nigdyby abowiem Cerkiew nasza Ruska do takich omacnych ciemnot/ do tak szkaradnej zmazy/ i do tak znacznego upadku była nieprzyszła. Ci trzej świątkowie zbawili nas Ojcowskiej prawej wiary: ci na siali w Bogiem nasianą czystą naszę Pszenicę kąkolu
ORTHOLOGOWE BLEDY Y HAEREZIE REFVTVIA SIE.
PRzypátrzmyż sie iescże Przezacny národźie Ruski/ y Ortologowemu Lámentowi. Ten ázali przykrymi swoiemi łzámi/ y nam Zyzánim y Philáletem oćiekłych ocżu powieki/ odłepcze y przyzrzeć vcżyni/ á do obacżenia nad ták Zyzániego y Philáletowych/ iák y swoich błędow y Hęreziy pobudźi y przywiedźie. Bo ći trzey świątkowie nászy/ Lámpy są wiekow nászych Ruskie: boday sie były nigdy nierozświecáły. nigdyby ábowiem Cerkiew nászá Ruska do tákich omácnych ćiemnot/ do ták szkárádney zmázy/ y do ták znácznego vpadku byłá nieprzyszłá. Ci trzey świątkowie zbáwili nas Oycowskiey práwey wiáry: ći ná śiali w Bogiem násianą cżystą nászę Pszenicę kąkolu
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 60
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
tak Zyzaniego i Filaletowych/ jak i swoich błędów i Herezji pobudzi i przywiedzie. Bo ci trzej świątkowie naszy/ Lampy są wieków naszych Ruskie: bodaj się były nigdy nierozświecały. nigdyby abowiem Cerkiew nasza Ruska do takich omacnych ciemnot/ do tak szkaradnej zmazy/ i do tak znacznego upadku była nieprzyszła. Ci trzej świątkowie zbawili nas Ojcowskiej prawej wiary: ci na siali w Bogiem nasianą czystą naszę Pszenicę kąkolu błędów i Herezji: ci nas pozbawili zacnych Familij? ci nam prawa swobód i wolności z rąk wydarli: ci nas teraźniejszych naszych bied nabawili: ci naród nasz Ruski rozroźnieli: ci jeden dom na dwoje rozdzielili: że on sobie
ták Zyzániego y Philáletowych/ iák y swoich błędow y Hęreziy pobudźi y przywiedźie. Bo ći trzey świątkowie nászy/ Lámpy są wiekow nászych Ruskie: boday sie były nigdy nierozświecáły. nigdyby ábowiem Cerkiew nászá Ruska do tákich omácnych ćiemnot/ do ták szkárádney zmázy/ y do ták znácznego vpadku byłá nieprzyszłá. Ci trzey świątkowie zbáwili nas Oycowskiey práwey wiáry: ći ná śiali w Bogiem násianą cżystą nászę Pszenicę kąkolu błędow y Hęreziy: ći nas pozbáwili zacnych Familiy? ći nam práwá swobod y wolnośći z rąk wydárli: ći nas teráźnieyszych nászych bied nábáwili: ći narod nász Ruski rozroźnieli: ci ieden dom ná dwoie rozdźielili: że on sobie
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 60
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
/ podmiot uczynili: sądzcie sami. Jeśli się w tym przez mię pomienionym najdujecie? przyczyna poniżenia waszego na widoku. jeśliż się nie najdujecie? Upatrujcie sami przyczyny inszej. Mnie dosyć się dzieje z mej postrogi. Bo wiem co zamiejsce mają uwas ci scribentowie. Zyzani/ Filalet/ Ortolog/ jak drudzy trzej święciciele nowi: na których wy i prochu paść nie douszczacie. i cokolwiek oni piszą/ tak temu wiarę dajecie/ jakobyście to z Bożych ust słyszeli. Doznaną rzecz mówię. Gdyż się już i mnie od wielu/ nie barzo dobre słowo dla nich słyszeć dostało. Przyganić w czym Lamentowi/ jakoby też za duszę
/ podmiot vczynili: sądzćie sámi. Ieśli sie w tym przez mię pomienionym náyduiećie? przyczyná poniżenia wászego ná widoku. ieśliż sie nie náyduiećie? Vpátruyćie sámi przyczyny inszey. Mnie dosyć sie dźieie z mey postrogi. Bo wiem co zámieysce máią vwas ći scribentowie. Zyzáni/ Philálet/ Ortolog/ iák drudzy trzey święcićiele nowi: ná ktorych wy y prochu páść nie dousczaćie. y cokolwiek oni piszą/ ták temu wiárę dáiećie/ iákobyśćie to z Bożych vst słyszeli. Doznáną rzecz mowię. Gdyż sie iuż y mnie od wielu/ nie bárzo dobre słowo dla nich słyszeć dostało. Przygánić w czym Lámentowi/ iákoby też zá duszę
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 124
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
po piekle się kłoci.
Uważenie dziesiąte. Jest okazały znak Prawdy Rzymskiego wyznania i z tąd/ że wiele Greków poznawszy prawdę/ za Rzymiany na przeciwo swoich Greków/ o pochodzeniu Ducha ś^o^ i od Syna/ pisali. Jacy są/ Joannes Becus: Gregorius po Josefie we Florenciej umarłym nastąpiły/ i Genadius Scholarius/ wszyscy trzej Patriarchowie Konstantynopolscy/ Mężowie i pobożni i uczeni. Georgius Trapezuntius: Demetrius Cynodius: Hugo Eterianus: Manuel Calcea: Niceforus/ Blemmides/ Josefus/ Epioscpus Metoński Bezsarior Metropolita Nyceński. i jeśli którzyjnszy: wszyscy wielkiej sławy/ i znamienitej mądrości. A z Łacinników za Grekami na przeciwo siebie i swego wyznania/ nigdy żaden ani
po piekle sie kłoci.
Vważenie dźieśiąte. Iest okazáły znák Prawdy Rzymskiego wyznánia y z tąd/ że wiele Grękow poznawszy prawdę/ zá Rzymiány ná przećiwo swoich Grękow/ o pochodzeniu Duchá ś^o^ y od Syná/ pisáli. Iácy są/ Ioánnes Becus: Gregorius po Iosephie we Florenciey vmárłym nástąpiły/ y Genádius Scholarius/ wszyscy trzey Pátryárchowie Konstántynopolscy/ Mężowie y pobożni y vczeni. Georgius Trápezuntius: Demetrius Cynodius: Hugo Aetheriánus: Mánuel Cálcea: Nicephorus/ Blemmides/ Iosephus/ Epioscpus Metoński Bessárior Metropolitá Nyceński. y ieśli ktorzyinszy: wszyscy wielkiey sławy/ y známienitey mądrośći. A z Láćinnikow zá Grękámi ná przećiwo siebie y swego wyznánia/ nigdy żaden áni
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 138
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
na mule w zupełnym kirysie. Temuć najlepiej, zna się z Tatarami, Zjadł pół kobyły pod Gołogorami. Co mi też świeżo przywieziono z Rygi, Pstrągi, łososie, minogi, ostrygi: Z ubogiej, ale uprzejmej ochoty Posyłam lubej braciej na suchoty. 708. Kostyrowie wojskowi.
Usiadszy raz w namiecie na hetmańskiej warcie Trzej towarzystwa, chcieli szukać szczęścia w karcie. Tak przestawszy już gęby moczyć w wielkiej czarze, Zacięli się polskiego pasza po talarze. Zaraz jeden: Dawajcie; wino się święciło, Wszak wiecie, że mi zawsze przyjacielem było. Aż drugi z dzwonki na stół: Bronię tej, zawoła; Duże, choć ich dwa tylko
na mule w zupełnym kirysie. Temuć najlepiej, zna się z Tatarami, Zjadł poł kobyły pod Gołogorami. Co mi też świeżo przywieziono z Rygi, Pstrągi, łososie, minogi, ostrygi: Z ubogiej, ale uprzejmej ochoty Posyłam lubej braciej na suchoty. 708. Kostyrowie wojskowi.
Usiadszy raz w namiecie na hetmańskiej warcie Trzej towarzystwa, chcieli szukać szczęścia w karcie. Tak przestawszy już gęby moczyć w wielkiej czarze, Zacięli się polskiego pasza po talarze. Zaraz jeden: Dawajcie; wino się święciło, Wszak wiecie, że mi zawsze przyjacielem było. Aż drugi z dzwonki na stoł: Bronię tej, zawoła; Duże, choć ich dwa tylko
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 450
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
króla ku Esterże proceder. Niebój się nie umrzesz, bo nie na Ciebie to, ale na wszystkich innych prawo ferowane. Esth: 15. Bo w tym wolna była dekretów Boskich dyspozycja. Aby jako jednych Aniołów zachował przy pierwszej łasce i niewinności, na drugich dopuścił upadek. Jako w pośród pieca Babilońskiego ognistego trzej pacholęta od pożaru, w potop pospolitego Noego, w pół morza lub Izraelski od toni wybawił. Tak wszystko mogący BÓG, który dziwne i wielkie dzieła sam sprawuje według upodobania swego, mógł od pospolitego prawa grzechu pierworódnego Matkę Syna swego ekscypować, i niewinną w pierwszym momencie życia zachować. Co że i uczynił, nabożne powszechnego
krola ku Esterże proceder. Nieboy się nie umrzesz, bo nie na Ciebie to, ale na wszystkich innych prawo ferowane. Esth: 15. Bo w tym wolna była dekretow Boskich dyspozycya. Aby iako iednych Aniołow zachował przy pierwszey łasce y niewinności, ná drugich dopuścił upadek. Iako w pośrod pieca Babilońskiego ognistego trzey pacholętá od pożaru, w potop pospolitego Noego, w puł morża lub Izraelski od toni wybawił. Tak wszystko mogący BOG, ktory dziwne y wielkie dzieła sam sprawuie według upodobania swego, mogł od pospolitego prawa grzechu pierworodnego Mátkę Syna swego excypować, y niewinną w pierwszym momencie życia zachować. Co że y uczynił, nabożne powszechnego
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: A4v
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
żyjące na ziemi, ptastwa, zwierzęta, gadziny, naród ludzki, wszystko co żyło na ziemi zmarło. Sam tylko Noe, i którzy byli z nim w Korabiu zachowani. Ponieważ od Synów Noego Sem, Cham i Jafet, cały naród ludzki się rozmnożył. Jako świadczy Pismo Z. Gen. 9. Ci są trzej Synowie Noego: i od tych rozkrzewił się cały naród ludzki po wszystkiej ziemi. Toć być musi że i w Ameryce, po Insułach wszystkich znajdujący się ludzie, pochodzić muszą od Synów Noego. Potomkowie Jafeta oprócz Europejskich krajów osiedli Insuły ku pułnocy i na morzu Medyterrańskim, i zachodnie. Jako namienia Pismo Z. Gen:
żyiące ná ziemi, ptastwa, zwierzęta, gádziny, narod ludzki, wszystko co żyło na ziemi zmárło. Sam tylko Noe, y ktorzy byli z nim w Korabiu zachowani. Ponieważ od Synow Noego Sem, Cham y Jafet, cały narod ludzki się rozmnożył. Iako świadczy Pismo S. Gen. 9. Ci są trzey Synowie Noego: y od tych rozkrzewił się cały národ ludzki po wszystkiey ziemi. Toć być musi że y w Ameryce, po Insułach wszystkich znayduiący się ludzie, pochodzić muszą od Synow Noego. Potomkowie Jafeta oprocz Europeyskich kraiow osiedli Insuły ku pułnocy y na morzu Medyterrańskim, y zachodnie. Iáko namienia Pismo S. Gen:
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: B4
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743