karpie, na wiosnę trą się szczuki w trzcinie; Znać ją w ptactwie, znać w zwierzu, w rybach i w gadzinie, Wszytko się, chociaż broni pora, parzy, posna, Co się czuje na mocy. Nie pomożeć wiosna, Próżno szczypie od stada, próżno gąsior krzyka, Kto za ósmym krzyżykiem po trzewikach cyka, Choć o tym siła mówi, a mówi nieszpetnie, I marce, i wesołe nie ruszą go kwietnie. Próżno na gołym owsie koń stoi po dziury, Jeśli mu lata jędrznej ubliżą natury, Niech rże, grzebie, niech ogon zakłada na krzyże, Tyleż pociechy, dalej wącha albo liże. Toż się
karpie, na wiosnę trą się szczuki w trzcinie; Znać ją w ptactwie, znać w zwierzu, w rybach i w gadzinie, Wszytko się, chociaż broni pora, parzy, posna, Co się czuje na mocy. Nie pomożeć wiosna, Próżno szczypie od stada, próżno gąsior krzyka, Kto za ósmym krzyżykiem po trzewikach cyka, Choć o tym siła mówi, a mówi nieszpetnie, I marce, i wesołe nie ruszą go kwietnie. Próżno na gołym owsie koń stoi po dziury, Jeśli mu lata jędrznej ubliżą natury, Niech rże, grzebie, niech ogon zakłada na krzyże, Tyleż pociechy, dalej wącha albo liże. Toż się
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 172
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
Z kancelaryjej, ode dwora go wyśmiano. Zaciągnął się. Tam, póki domowej wyprawy Stać mogło, miał aż nazbyt przy pochlebstwach sławy. Zaś skoro go opili jak bęben, zza Dniestru Goły pan brat powrócił, zmazany z regestru. Wdział rewerendę — i ta prędko się mu zdarła. Ożenił się — żona mu w trzewikach umarła. Z wioski długi wybodły, chleb na kiju piecze.
Cóż zaś dalej? — „Z niewoli idę” — potym rzecze. Bródkę z krymska zapuści, burkę włoży na się, Niby jak, strawny żołnierz gębę darmo pasie, O wojnie prawi. A gdy w komput wejrzem szczery: Zasług w wojsku dwadzieścia
Z kancelaryjej, ode dwora go wyśmiano. Zaciągnął się. Tam, poki domowej wyprawy Stać mogło, miał aż nazbyt przy pochlebstwach sławy. Zaś skoro go opili jak bęben, zza Dniestru Goły pan brat powrócił, zmazany z regestru. Wdział rewerendę — i ta prędko się mu zdarła. Ożenił się — żona mu w trzewikach umarła. Z wioski długi wybodły, chleb na kiju piecze.
Coż zaś dalej? — „Z niewoli idę” — potym rzecze. Bródkę z krymska zapuści, burkę włoży na się, Niby jak, strawny żołnierz gębę darmo pasie, O wojnie prawi. A gdy w komput wejrzem szczery: Zasług w wojsku dwadzieścia
Skrót tekstu: KorczFrasz
Strona: 39
Tytuł:
Fraszki
Autor:
Adam Korczyński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1699
Data wydania (nie wcześniej niż):
1699
Data wydania (nie później niż):
1699
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
fosy ambiunt, mosty dwa wielkie murowane.
In hoc spatio drogi równina i sucho, ogrody i pałace gęste z obu stron. Ex populo płci męskiej niemal każdego z fuzją i ze sztyletem. Chłopstwo i w domu bez sztyletu nie stąpi. Uboższej zaś kondycji ludzie i dzieci ich w drewnianych chodzą trzewikach. Płoty kamienne pospolicie, wino nienajgorsze, bukał po sześciu soldów. 20
Dnia 3 Decembris. Mil cztery do Padwy, droga równa, ale niespora, wszytko między kanałami kopanemi, dlatego niespora, że barzo glejowata. Wszytka droga w przysadach pałaców, ogrodów, perspektyw, fontannnet id genus, tak, iż
fosy ambiunt, mosty dwa wielkie murowane.
In hoc spatio drogi równina i sucho, ogrody i pałace gęste z obu stron. Ex populo płci męskiej niemal każdego z fuzją i ze sztyletem. Chłopstwo i w domu bez sztyletu nie stąpi. Uboższej zaś kondycjej ludzie i dzieci ich w drewnianych chodzą trzewikach. Płoty kamienne pospolicie, wino nienajgorsze, bukał po sześciu soldów. 20
Dnia 3 Decembris. Mil cztery do Padwy, droga równa, ale niespora, wszytko między kanałami kopanemi, dlatego niespora, że barzo glejowata. Wszytka droga w przysadach pałaców, ogrodów, perspektyw, fontannet id genus, tak, iż
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 144
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
prześcieradło/ które się wspominają we 14. Cap: w księgach Sędziów/ i które też malarze dawają Apostołom; a zowią je Hiszpani w Peru/ Camisetą i Mantą. Noszą też pod Camisetą abo suknią/ jedno Velum około lędźwi/ podobne owemu/ które malują u Krucyfiksów: chodzą bez botów/ abo też w niejakich trzewikach podobnych Aposotolskim/ które oni zowią orette. Lecz nie zda mi się to podobna ku wierzeniu/ aby/ jeśliżby ludzie porodzeni w Peru/ mieli mieć początek od Żydów/ nie miał u nich zostać namniejszy jaki znak obrzezania/ abo cerymonij starych/ abo imion/ abo języka Żydowskiego/ abo pisma/ abo też rzeczy podobnych
prześćierádło/ ktore się wspomináią we 14. Cáp: w kśięgách Sędźiow/ y ktore też málárze dawáią Apostołom; á zowią ie Hiszpani w Peru/ Cámisetą y Mántą. Noszą też pod Camisetą ábo suknią/ iedno Velum około lędźwi/ podobne owemu/ ktore máluią v Crucifixow: chodzą bez botow/ ábo też w nieiákich trzewikách podobnych Aposotolskim/ ktore oni zowią orette. Lecz nie zda mi się to podobna ku wierzeniu/ áby/ iesliżby ludźie porodzeni w Peru/ mieli mieć początek od Zydow/ nie miał v nich zostáć namnieyszy iáki znák obrzezánia/ ábo caerimoniy stárych/ ábo imion/ ábo ięzyká Zydowskiego/ ábo pismá/ ábo też rzeczy podobnych
Skrót tekstu: BotŁęczRel_V
Strona: 22
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. V
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
w pięknym ubierze/ Pozdrowieniem Anielskim haftowanym. Przykł 17.
MIeszczanin jeden w Kelnie miał ten zwyczaj/ iż kiedy jedno sam był zawsze się modlił/ idąc do Kościoła i do domu się wracając: a osobliwie Pozdrowienie Anielskie ruminował. Ten po śmierci wnęczce swojej w ubierze barzo ślicznym się pokazał/ gdzie na ubraniu i na trzewikach przez wszystko wierszyki były haftowane. Zdrowa bądź Maria/ łaski pełna Pan ztobą/ etc. Abowiem jako się rzekło chodząc Pozdrowienie to powtarzał/ nogi jego tak ozdobne widziane były. Stąd się pokazuje/ iż jako Pan Bóg wedle sposobu karze grzech/ tak i zasługi płaci/ osobliwie na tych członkach pokazując znaki chwały/
w pięknym vbierze/ Pozdrowieniem Anyelskim háwtowánym. Przykł 17.
MIesczánin ieden w Kelnie miał ten zwyczay/ iż kiedy iedno sam był záwsze się modlił/ idąc do Kośćiołá y do domu sie wracáiąc: á osobliwie Pozdrowienie Anyelskie ruminował. Ten po śmierći wnęczce swoiey w vbierze bárzo slicznym się pokazał/ gdźie ná vbrániu y ná trzewikách przez wszystko wierszyki były háwtowáne. Zdrowá bądź Márya/ łaski pełna Pan ztobą/ etc. Abowiem iáko sie rzekło chodząc Pozdrowienie to powtarzał/ nogi iego ták ozdobne widźiáne były. Ztąd sie pokázuie/ iż iáko Pan Bog wedle sposobu karze grzech/ ták y zasługi płáći/ osobliwie ná tych członkách pokázuiąc znáki chwały/
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 28
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
. Reinik von Hertommen der Mieszner und desz Adels/ p. 170. cit. Mich. von Lantisch im. neupolivten Mahl Schasz p. m. 710. Vid q. Bajer lin. Teatr, Mag. Tom. 6. p. 509.6.
Co Szlachcicy Rzymscy przed laty uważali/ których po trzewikach Calcei lunares nazwanych/ poznawano. Dni bowiem boty albo trzewiki na kształt Księżyca urobione nosili/ aby na nie poglądając z szczęśća się nie pysznili; ale na niestateczność i domianę jego pamiętali; że jako księżyc jest odmienny/ raz go przybywa/ drugi raz ubywa; Tak i szczęście bywa odmienne/ że przy ludziach statecznie
. Reinik von Hertommen der Mieszner und desz Adels/ p. 170. cit. Mich. von Lantisch im. neupolivten Mahl Schasz p. m. 710. Vid q. Bayer lin. Theatr, Mag. Tom. 6. p. 509.6.
Co Szláchćicy Rzymscy przed láty uważáli/ ktorych po trzewikách Calcei lunares názwánych/ poznawáno. Dni bowiem boty álbo trzewiki ná kształt Kśiężycá urobione nośili/ áby ná nie poglądáiąc z sczęśća śię nie pysznili; ále ná niestátecznosć y domiánę iego pámiętáli; że iáko kśiężyc iest odmienny/ raz go przybywa/ drugi raz ubywa; Ták y sczęśćie bywa odmienne/ że przy ludźiách státecznie
Skrót tekstu: GdacPan
Strona: Liiiiv
Tytuł:
O pańskim i szlacheckim [...] stanie dyszkurs
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1679
Data wydania (nie wcześniej niż):
1679
Data wydania (nie później niż):
1679
Gdańsku u Pana Prezydenta najął szmagę do przewozu zapłaciwszy od niej dobrze. Z tej racyj zwierza wszelakiego wielka tam jest obfitość kuropatw zaś nie masz z tej racjej ze to jest głupie przelęknąwszy się lada czego to padną i namorzu i utonie, Lud tez tam nadobny białogłowy gładkie i zbyt białe, stroją się pięknie ale wdrewnianych trzewikach chodzą wioskie i Miejsckie gdy po bruku w Mieście idą to taki uczynią kołał co niesłychac kiedy człowiek do Człowieka mówi wyższego zaś stanu damy to takich zażywają trzewików jako i Polki wafektach zaś nietak są powściągliwe jako Polki bo lubo zrazu jakąs niezwyczajną pokazują wstydliwość, ale zaś zajednem posiedzeniem i przymowieniem kilku słów zbytecznie i zapamietale
Gdansku u Pana Prezydenta najął szmagę do przewozu zapłaciwszy od niey dobrze. Z tey racyi zwierza wszelakiego wielka tam iest obfitość kuropatw zas nie masz z tey racyiey ze to iest głupie przelęknąwszy się lada czego to padną y namorzu y utonie, Lud tez tam nadobny białogłowy gładkie y zbyt białe, stroią się pięknie ale wdrewnianych trzewikach chodzą wioskie y Miesckie gdy po bruku w Miescie idą to taki uczynią kołał co niesłychac kiedy człowiek do Człowieka mowi wyszszego zas stanu damy to takich zazywaią trzewikow iako y Polki waffektach zas nietak są powsciągliwe iako Polki bo lubo zrazu iakąs niezwyczayną pokazuią wstydliwość, ale zas zaiednem posiedzeniem y przymowieniem kilku słow zbytecznie y zapamietale
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 55
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
odsełając. Artykuł szesnasty. Gdyby kto nie zdjął czapki przed białągłową, będzie powinien przed ich urzędem na jednej nodze, póki mu się będzie chcieć, czapkę w ręku trzymając, stać.
Artykuł siedmnasty. A kto by co przewinił, abo się nieuczciwie zachował, powinien około ratusza trzykroć obejść bez pasa i czapki, w trzewikach bosymi nogami bez szkarpetek, grochu abo tatarki w boty nasypawszy.
Artykuł ośminasty. Gdyby kto zwadę zaczął przy białych głowach, abo swar, powinien u pręgierza siedzieć według ich rozkazania, jako długo chcą. Jeśliby kto zalał oczy białejgłowie, ma ją garcem wina abo miodu przeprosić, zamrużywszy oczy, a tak długo jej
odsełając. Artykuł szesnasty. Gdyby kto nie zdjął czapki przed białągłową, będzie powinien przed ich urzędem na jednej nodze, poki mu się będzie chcieć, czapkę w ręku trzymając, stać.
Artykuł siedmnasty. A kto by co przewinił, abo się nieuczciwie zachował, powinien około ratusza trzykroć obejść bez pasa i czapki, w trzewikach bosymi nogami bez szkarpetek, grochu abo tatarki w boty nasypawszy.
Artykuł ośminasty. Gdyby kto zwadę zaczął przy białych głowach, abo swar, powinien u pręgierza siedzieć według ich rozkazania, jako długo chcą. Jeśliby kto zalał oczy białejgłowie, ma ją garcem wina abo miodu przeprosić, zamrużywszy oczy, a tak długo jej
Skrót tekstu: SejmBiałBad
Strona: 80
Tytuł:
Sejm białogłowski
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
nie wcześniej niż 1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
nimirum, et ornamentis, quae pedibus adhibebant. Ze przez te ornamenta pedum rozumie trzewiki/ poznać to możemy z słów/ które z tekstu przywodził: In die illâ auferet DOMINUS ornamenta calceamentorum, Ravanellus in Biblioth. Sacr. sub V. Calceamentum seu calceus f. m. 366. seqq. ma rozciągły Dyskurs o trzewikach/ a zwłaszcza (IV.) wylicza Adjuncta calceorum, quae sunt (I.) Corrigia, (2.) Ornamenta, quibus calcei ornantur. Hinc calceamentorum ornamenta (ut habet vulgata) tanquam ad luxum comparata damnantur. Oecolampadius spisał Komentarz na Proroka Izajasza/ w którym in cap. 3. f. m
nimirum, et ornamentis, quae pedibus adhibebant. Ze przez te ornamenta pedum rozumie trzewiki/ poznáć to możemy z słow/ ktore z textu przywodźił: In die illâ auferet DOMINUS ornamenta calceamentorum, Ravanellus in Biblioth. Sacr. sub V. Calceamentum seu calceus f. m. 366. seqq. ma rośćiągły Dyszkurs o trzewikách/ á zwłasczá (IV.) wylicza Adjuncta calceorum, quae sunt (I.) Corrigia, (2.) Ornamenta, quibus calcei ornantur. Hinc calceamentorum ornamenta (ut habet vulgata) tanquam ad luxum comparata damnantur. Oecolampadius spisał Kommentarz ná Proroká Izájaszá/ w ktorym in cap. 3. f. m
Skrót tekstu: GdacPrzyd
Strona: 19.
Tytuł:
Appendiks t.j. przydatek do dyszkursu o pańskim i szlacheckim albo rycerskim stanie
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1680
Data wydania (nie później niż):
1680
,velωξισφύςια. It. sub V.πέδιλον. Leg. q. D. Calov. Bibl. illustr. D. Quistorp. in Annotat. Biblic. sup. c. 3. Esaj. D. Pfeiffer. in Dub. vexat. Script. Sacr. in Esaj. nic nie mają o trzewikach Corek Syjońskich/ o których Prorok Izajasz rzecz ma. A gdy jeszcze dalej Prorok Z. onym Darmopyszkom Syjońskim groził: Zu der Zeit wird der HERR den Schmuck an den koestlichen Schuhen wegnehmen: Dnia onego/ są słowa w starej Bibliej Polskiej/ i w Bibliej Wujkowej/ Odejmie Pan ochędostwa trzewików: Tedy zasię Tre-
,velωξισφύςια. It. sub V.πέδιλον. Leg. q. D. Calov. Bibl. illustr. D. Quistorp. in Annotat. Biblic. sup. c. 3. Esaj. D. Pfeiffer. in Dub. vexat. Script. Sacr. in Esaj. nic nie máją o trzewikách Corek Syońskich/ o ktorych Prorok Izájasz rzecz ma. A gdy jescze dáley Prorok S. onym Dármopyszkom Syońskim groźił: Zu der Zeit wird der HERR den Schmuck an den koestlichen Schuhen wegnehmen: Dniá onego/ są słowá w stárey Biblijey Polskiey/ y w Biblijey Wuykowey/ Odeymie Pan ochędostwá trzewikow: Tedy záśię Tre-
Skrót tekstu: GdacPrzyd
Strona: 20.
Tytuł:
Appendiks t.j. przydatek do dyszkursu o pańskim i szlacheckim albo rycerskim stanie
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1680
Data wydania (nie później niż):
1680