t. d.
Kiedy jejmość pani wojewodzina wileńska odjeżdżała do króla imci, i z nią żona moja, tedy miałem ten honor służyć ipannie Gosiewskiej starościance koszańskiej, którą ipani wojewodzina zostawowała u mnie w kompanii z Basią córką moją. Taż ip. wojewodzina wileńska powróciwszy od króla imci, a ciężko zachorowawszy, w tygodniu z piękną i wielką dyspozycją tak duszy jako fortuny swojej, Panu Bogu ducha oddała ledwie nie na moich ręku, której przyjaźni ku mnie i całej familii mojej nie mogę inaczej i lepiej nagrodzić, jako prawdziwą żalu ekspressją, na dowód którego, kładę tu pamiątkę jej, życząc, aby odpoczywała w wiecznym pokoju na wieki.
t. d.
Kiedy jejmość pani wojewodzina wileńska odjeżdżała do króla imci, i z nią żona moja, tedy miałem ten honor służyć jpannie Gosiewskiéj starościance koszańskiéj, którą jpani wojewodzina zostawowała u mnie w kompanii z Basią córką moją. Taż jp. wojewodzina wileńska powróciwszy od króla imci, a ciężko zachorowawszy, w tygodniu z piękną i wielką dyspozycyą tak duszy jako fortuny swojéj, Panu Bogu ducha oddała ledwie nie na moich ręku, któréj przyjaźni ku mnie i całéj familii mojéj nie mogę inaczéj i lepiéj nagrodzić, jako prawdziwą żalu expressyą, na dowód którego, kładę tu pamiątkę jéj, życząc, aby odpoczywała w wiecznym pokoju na wieki.
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 137
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
Ogińskiej starościny gorzdowskiej, która nam była bardzo rada i pole nam najęte w Prusiech koło Prekul i Memla dawała, gdzie przez dni cztery continuo polując i w Prusiech kwaterując się na noclegi, szczwaliśmy siła lisów i zajęcy: lisów pięć, zajęcy więcej pięciudziesiąt uszczwaliśmy. Traktowała nas bardzo dobrze, ipani starościna i po tygodniu nas wypuściła od siebie, z ciężkiem rozstaniem się udarowawszy rozmaicie.
5 Octobris do Tylży wróciliśmy, gdzie edykt zastaliśmy króla imci pruskiego, aby się zawierały Prusy powtórnie dla powietrza, a także i pasportów zabroniono dawać, ani prowiantów prowadzić, ani z Polską i Litwą commercium mieć pozwolono.
8^go^ byli u mnie na
Ogińskiéj starościny gorzdowskiéj, która nam była bardzo rada i pole nam najęte w Prusiech koło Prekul i Memla dawała, gdzie przez dni cztery continuo polując i w Prusiech kwaterując się na noclegi, szczwaliśmy siła lisów i zajęcy: lisów pięć, zajęcy więcéj pięciudziesiąt uszczwaliśmy. Traktowała nas bardzo dobrze, jpani starościna i po tygodniu nas wypuściła od siebie, z ciężkiem rozstaniem się udarowawszy rozmaicie.
5 Octobris do Tylży wróciliśmy, gdzie edykt zastaliśmy króla imci pruskiego, aby się zawierały Prusy powtórnie dla powietrza, a także i pasportów zabroniono dawać, ani prowiantów prowadzić, ani z Polską i Litwą commercium miéć pozwolono.
8^go^ byli u mnie na
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 139
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
liczyłem, padło sześćdziesiąt krów folwarkowych, dojnych.
Anno 1693 na Rusi u mnie w Smiłowiczach i Baksztach, takie powietrze na konie i bydło było, że we włości jednych koni czterysta wypadło; a bydła w Dukorze, Korwajowie i Klinku, nic nie zostało. Co większa, ta klęska ledwie że nie w jednym tygodniu była. Tegoż roku, tamże, robactwo zjawiło się dziwnie szkodzące ludziom i bydłu, od którego ukąszenia in spacio dwudziestu czterech godzin, ludzie umierali, bydło zdychało. Ale ludzkie inwencje prędko wynalazły sposób uleczenia się, takowy: że to miejsce które było ukąszone, dziegciem okładali, od którego jad ów ustępował. Robactwo
liczyłem, padło sześćdziesiąt krów folwarkowych, dojnych.
Anno 1693 na Rusi u mnie w Smiłowiczach i Baksztach, takie powietrze na konie i bydło było, że we włości jednych koni czterysta wypadło; a bydła w Dukorze, Korwajowie i Klinku, nic nie zostało. Co wieksza, ta klęska ledwie że nie w jednym tygodniu była. Tegoż roku, tamże, robactwo zjawiło się dziwnie szkodzące ludziom i bydłu, od którego ukąszenia in spacio dwudziestu czterech godzin, ludzie umierali, bydło zdychało. Ale ludzkie inwencye prędko wynalazły sposób uleczenia się, takowy: że to miejsce które było ukąszone, dziegciem okładali, od którego jad ów ustępował. Robactwo
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 360
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
czy mam mówić, et verba desunt, nec ratio prodest do wyperswadowania wwmpanom, ażebyście się już dalej extra orbitam pospolitego prawa postępować nie chcieli cum scandalo nie tylko królowi jegomości, prześwietnemu senatowi, ale i całemu światu imposito. Złamaliśmy bowiem firmissima jura, nie obrawszy na dniu pierwszym, drugim, ba i całym tygodniu rectorem nowej laski i vertendo ordinem sejmowania, pretendując sobie legationem do najjaśniejszego króla jegomości. Wszakże to wiadomo wwmpanom, że wtenczas dopiero equestris ordo est inpari charactere z królem jegomością i prześwietnym senatem, kiedy ma nowego dyrektora dobrze fundatum, a teraz virga haec nie może producere aquam de petra a refacilianda desideria wwmpanów, póki nie
czy mam mówić, et verba desunt, nec ratio prodest do wyperswadowania wwmpanom, ażebyście się już daléj extra orbitam pospolitego prawa postępować nie chcieli cum scandalo nie tylko królowi jegomości, prześwietnemu senatowi, ale i całemu światu imposito. Złamaliśmy bowiem firmissima jura, nie obrawszy na dniu pierwszym, drugim, ba i całym tygodniu rectorem nowéj laski i vertendo ordinem sejmowania, pretendując sobie legationem do najjaśniejszego króla jegomości. Wszakże to wiadomo wwmpanom, że wtenczas dopiero equestris ordo est inpari charactere z królem jegomością i prześwietnym senatem, kiedy ma nowego dyrektora dobrze fundatum, a teraz virga haec nie może producere aquam de petra a refacilianda desideria wwmpanów, póki nie
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 415
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
pretką satysfakcyj z skarou, a barziej z przyczyny zagniewanych Województw wsiadać mających na koń, dla znoszenia Związku. Roku 1697. 15. Maja Sejm Elekcyj zło- żony, na którym dwóch konkurentów do Laski było, ale Stanisław Leszczyński na ten czas Starosta Odolanowski ustąpił Bielińskiemu Podkomorzemu Koronnemu, który przy wielkich scysjach ledwie w czwartym tygodniu obrany, z przyczyny zabawionej pretensyj Litewskiej, i domawiania się o zrównanie Praw Litweskich z Koronnemi. Potym Autor Związku wydany Horodeński ten sam co konwokacją zerwał z instynktu Królowej Janowej, i Królewicza Jakuba. Konkurenci do Korony odezwali się Królewic Jakub, Książę Burboński de Konti, Książę Karol Nejburski, Odeschalki, Książę Badeński, Książę
pretką satysfakcyi z skarou, á barźiey z przyczyny zagniewanych Województw wśiadać mających na koń, dla znoszenia Zwiąsku. Roku 1697. 15. Maja Seym Elekcyi zło- żony, na którym dwóch konkurrentów do Laski było, ale Stanisław Leszczyński na ten czas Starosta Odolanowski ustąpił Bielińskiemu Podkomorzemu Koronnemu, który przy wielkich scyssyach ledwie w czwartym tygodniu obrany, z przyczyny zabawioney pretensyi Litewskiey, i domawiania śię o zrównanie Praw Litweskich z Koronnemi. Potym Autor Zwiąsku wydany Horodeński ten sam co konwokacyą zerwał z instynktu Królowey Janowey, i Królewica Jakuba. Konkurrenći do Korony odezwali śię Królewic Jakub, Xiąże Burboński de Conti, Xiąże Karol Neyburski, Odeschalki, Xiąże Badeński, Xiąże
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 119
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
. Pozwy należy dać Żołnierzowi na stanowisku jego, jeżeli nie ma Dóbr, i relacja zeznana być powinna w Grodzie bliższym stanowiska.
Hetmani prócz Sądów ordynaryjnych, powinni 3. razy sądy mieć dla ukrzywdzonych. 1. kiedy się wojsko ściągnie do kupy, 2. przed ko łem generalnym, 3. podczas dystrybuty Hyberny po tygodniu powinny się te sądy sądzić według Konstytucyj Roku[...] 167. i przydano. że dezertorowie od Wojska, i od okazji na Sejmie powinni być sądzeni. Dekreta Hetmańskie tak jako Sejmowe powinni Starostowie egzekwować. Od Sądów Hetmańskich strona ukrzywdzona może apelować do Trybunału. Hetmani mogą gardłem karać poddawających Fortece za pokazaniem się zdrady Komendanta. Karać powinni
. Pozwy należy dać Zołnierzowi na stanowisku jego, jeżeli nie ma Dóbr, i relacya zeznana być powinna w Grodźie bliższym stanowiska.
Hetmani prócz Sądów ordynaryinych, powinni 3. razy sądy mieć dla ukrzywdzonych. 1. kiedy śię woysko śćiągnie do kupy, 2. przed ko łem generalnym, 3. podczas dystrybuty Hyberny po tygodniu powinny śię te sądy sądźić według Konstytucyi Roku[...] 167. i przydano. że dezertorowie od Woyska, i od okazyi na Seymie powinni być sądzeni. Dekreta Hetmańskie tak jako Seymowe powinni Starostowie exekwować. Od Sądów Hetmańskich strona ukrzywdzona może appellować do Trybunału. Hetmani mogą gardłem karać poddawających Fortece za pokazaniem śię zdrady Kommendanta. Karać powinni
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 211
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
, że tak niewcześnie i nieporządnie obmyślawa o sobie, a najnieszczęśliwsi my urzędnicy wojenni W. Król. Mści Pana mego miłościwego, którzy nie tylko zdrowia, substantie nasze, ale i reputacią dla tej i przeklętej oziębłości tracić musiemy. Nie wątpię, że już doszło do uszu W. K. Mści, że w tym tygodniu w kilkanastu kornetów z kilką kompanij draganów nie przyjaciel wpadszy, Łasin miasteczko i innych trzy wsi spalił, a gotuje się znowu i na coś większego. Mógłby być połów dobry na tak bezpiecznego nieprzyjaciela, kiedyby kim było począć. Okręty te dwa ostatnie W. K. Mści już nazad do Gdańska wróciły; nieprzyjacielskie
, że tak niewcześnie i nieporządnie obmyślawa o sobie, a najniesczęśliwsi my urzędnicy wojenni W. Król. Mści Pana mego miłościwego, którzy nie tylko zdrowia, substantie nasze, ale i reputacią dla tej i przeklętej oziębłości tracić musiemy. Nie wątpię, że już doszło do uszu W. K. Mści, że w tym tygodniu w kilkanastu kornetów z kilką kompanij draganów nie przyjaciel wpadszy, Łasin miasteczko i innych trzy wsi spalił, a gotuje się znowu i na coś większego. Mógłby być połów dobry na tak bespiecznego nieprzyjaciela, kiedyby kim było począć. Okręty te dwa ostatnie W. K. Mści już nazad do Gdańska wróciły; nieprzyjacielskie
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 66
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
1. FRASZKI PRZEMOWA DO CZYTELNIKA
Jeśli poważniejszego czego chcecie, panie, Fraszki to tu: szkoda by czasu psować na nie. Rzeczesz: więcej go pismo niż czytanie bierze. Szczera prawda, że w inszej pół godziny mierze, Przez które je przeczytasz, w inszej lat dziesiątek, Przez które się pisały: jest w tygodniu piątek; W roku marzec odmienny; znalazło się schizma W dwunastu apostolech; i między me pisma Że też i fraszki weszły, tak wyprawnej roli Nie masz, gdzie by w pszenicy nie było kąkoli. Wżdy i te ujdą w korcu; różne też i zęby: Jednym mąka, a drugim należą otręby; Bowiem i
1. FRASZKI PRZEMOWA DO CZYTELNIKA
Jeśli poważniejszego czego chcecie, panie, Fraszki to tu: szkoda by czasu psować na nie. Rzeczesz: więcej go pismo niż czytanie bierze. Szczera prawda, że w inszej pół godziny mierze, Przez które je przeczytasz, w inszej lat dziesiątek, Przez które się pisały: jest w tygodniu piątek; W roku marzec odmienny; znalazło się schizma W dwunastu apostolech; i między me pisma Że też i fraszki weszły, tak wyprawnej roli Nie masz, gdzie by w pszenicy nie było kąkoli. Wżdy i te ujdą w korcu; różne też i zęby: Jednym mąka, a drugim należą otręby; Bowiem i
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 207
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
stronę, ząb wybił na sęku. Toż stłukszy się szkaradnie, oczy dźwignie w gorę: Nazbyt łaski, o Dio, tropo di favore. 284 (P). ŻADNA REGUŁA BEZ EKSCEPCJEJ
W desperackich terminach już zostając, chory Kazał wszytkie zgromadzić z Krakowa doktory; Wszyscy się zgodzą, że w tym umrzeć mu tygodniu. Kiedy się z Padwie dowie o starym przychodniu, Co rychlej poń posyła; a tu Włoch nadęty: „Nie takiem ja kurował — rzecze — pacjenty.
Niech mu zaraz krew puszczą.” Owi z nim w dysputy, Że co mógł żyć kilka dni, umrze tej minuty; Starzec z Hipokratesa koniecznie dowodzi
stronę, ząb wybił na sęku. Toż stłukszy się szkaradnie, oczy dźwignie w gorę: Nazbyt łaski, o Dio, tropo di favore. 284 (P). ŻADNA REGUŁA BEZ EKSCEPCJEJ
W desperackich terminach już zostając, chory Kazał wszytkie zgromadzić z Krakowa doktory; Wszyscy się zgodzą, że w tym umrzeć mu tygodniu. Kiedy się z Padwie dowie o starym przychodniu, Co rychlej poń posyła; a tu Włoch nadęty: „Nie takiem ja kurował — rzecze — pacyjenty.
Niech mu zaraz krew puszczą.” Owi z nim w dysputy, Że co mógł żyć kilka dni, umrze tej minuty; Starzec z Hipokratesa koniecznie dowodzi
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 312
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
zebranych od Marszałka Poselskiego in colloquio familiari, nie sadząc się na niepotrzebne w mowach eloquencje, w których więcej słów, niż sensu; tych deliberacyj, powinien Marsżałek trzymać Protokuł, konotując na którą materią Izba Ministerialis się zgodziła, i na którą była kontradykcja, specyfikując racje; a to dla tego; bo cztery dni w tygodniu dawszy na sesyą osobną każdej Izbie, piąty dzień powinienby być Decretorius, destinatus na zgromadzenie tych czterech Izb, ad formandum corpus integrum Rzeczypospolitej, która sama mając jus decisionis, z relacyj Marszałka i Ministrów, snadnoby mogła rozeznać co justum et aequum w materiach strictè et accuratè egzaminowanych in Consiliis ministerialibus, decydować pro opportunitate
zebranych od Marszałka Poselskiego in colloquio familiari, nie sadząc się na niepotrzebne w mowách eloquencye, w ktorych więcey słow, niź sensu; tych deliberacyi, powinien Marsźałek trzymáć Protokuł, konnotuiąc na ktorą materyą Izba Ministerialis się zgodźiłá, y na ktorą była kontradykcya, specyfikuiąc rácye; á to dla tego; bo cztery dni w tygodniu dawszy na sessyą osobną kaźdey Izbie, piąty dźien powinienby bydź Decretorius, destinatus na zgromadzenie tych czterech Izb, ad formandum corpus integrum Rzeczypospolitey, ktora sama maiąc jus decisionis, z relácyi Marszałka y Ministrow, snadnoby mogła rozeznáć co justum et aequum w materyach strictè et accuratè examinowanych in Consiliis ministerialibus, decydować pro opportunitate
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 84
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733