ubogich ludzi, ale się coraz mnoży. Wojska saksońskie dziwnie kraj litewski od Brześcia począwszy po Mińsk pustoszą, nieurodzajem zrujnowany i od bydła odpadły. I moskiewskie wojska choć dyskretnie przechodziły, nie przydały jednak, chyba ujęły; i oprócz tego wszystkiego, co się wydarło i umniejszyło przechodami sasów i bawieniem się, kontrybucji płacono po tymfów 25 na wojska saskie i litewskie.[...] I. NOTACJA IGNACEGO ZAWISZY miecznika wiel. księstwa lit. (1712 — 1715).
Laudetur Jesus Christus Amen.
Ignacy na Baksztach Zawisza, miecznik wielkiego księstwa litewskiego, successive od pradziadów piąty starosta sądowy miński i czeczerski, syn Krzysztofa, godnego i w ojczyźnie zasłużonego Zawiszy wojewody mińskiego
ubogich ludzi, ale się coraz mnoży. Wojska saxońskie dziwnie kraj litewski od Brześcia począwszy po Mińsk pustoszą, nieurodzajem zrujnowany i od bydła odpadły. I moskiewskie wojska choć dyskretnie przechodziły, nie przydały jednak, chyba ujęły; i oprócz tego wszystkiego, co się wydarło i umniejszyło przechodami sasów i bawieniem się, kontrybucyi płacono po tymfów 25 na wojska saskie i litewskie.[...] I. NOTACYA IGNACEGO ZAWISZY miecznika wiel. księztwa lit. (1712 — 1715).
Laudetur Jesus Christus Amen.
Ignacy na Baksztach Zawisza, miecznik wielkiego księstwa litewskiego, successive od pradziadów piąty starosta sądowy miński i czeczerski, syn Krzysztofa, godnego i w ojczyźnie zasłużonego Zawiszy wojewody mińskiego
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 365
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
to Datus, to Datos. Tu potym była Colonia Romanorum, Actorum cap: 16. 12. Do tych Philippenses pisał Z. Paweł List. Tu Siderocapsa miejsce w Macedonii niegdy Chrisites, albo Chrisitis, gdzie za Filipa Macedona złote kruszce wynalezione, importujące na Rok 1000. Talentów tysięcy złota, co uczyni 75000000. Tymfów. Cesarz stamtąd Turecki, co miesiąc ma intraty sto tysięcy Czerwonych złotych. Jest tam 600. kuznic. Valle albo równina miejsce wesołe między górami Ossą i Olimpem szerokie na mil 3. długie na mil 5. oblane Paneą rzeką: za Greków się zwało Tempe, które i Ptastwo swoim przyozdobiło koncentem. Teraz na tym
to Dathus, to Datos. Tu potym byłá Colonia Romanorum, Actorum cap: 16. 12. Do tych Philippenses pisał S. Paweł List. Tu Siderocapsa mieysce w Macedonii niegdy Chrisites, albo Chrisitis, gdzie za Filippa Macedona złote kruszce wynalezione, importuiące na Rok 1000. Talentow tysięcy złota, co uczyni 75000000. Tymfow. Cesárz ztamtąd Turecki, co miesiąc má intraty sto tysięcy Czerwonych złotych. Iest tam 600. kuznic. Válle albo rowniná mieysce wesołe między gorami Ossą y Olympem szerokie na mil 3. długie na mil 5. oblane Paneą rzeką: za Grekow się zwało Tempe, ktore y Ptastwo swoim przyozdobiło koncentem. Teraz ná tym
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 431
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
morzem na gorze Kaukazie mieszkającym, którzy olim Chrześcijańską obserwowali Religią, od Tamerlanesa zawojowani; mieli olim swoich Królów, dziś na 94. Hord, albo Ord podzieleni, od Persów Religią, pienięzny suplement i Ordynanse odbierający. Taż Prowincja Gilan będąc najbogatszą między Prowincjami z samego Jedwabiu do skarbu Królewskiego płaci corocznie 6. Milionów Tymfów naszych. Do kuchni KroJewskiej tyle co dnia wydaje Ryżu, żeby na 15. tysięcy Osób wyżywienie codzienne wystarczył. To jedno, Prowincja namieniona ma do siebie vitium, iż powietrze ma zarażliwe, a to z racyj (jako supponują:) fetoru Robaczków jedwab robiących, i dla Ry- żu, który sieją zwyczajnie na miejscach
morzem ná gorze Kaukázie mieszkáiącym, ktorzy olim Chrześciańską obserwowáli Religią, od Tamerlánesa záwoiowáni; mieli olim swoich Krolow, dźiś ná 94. Hord, albo Ord podźieleni, od Persow Religią, pienięzny supplement y Ordynánse odbieráiący. Taż Prowincyá Gilan będąc náybogatszą między Prowincyami z samego Iedwábiu do skarbu Krolewskiego płáci corocznie 6. Millionow Tymfow nászych. Do kuchni KroIewskiey tyle co dnia wydaie Ryżu, żeby ná 15. tysięcy Osob wyżywienie codźienne wystarczył. To iedno, Prowincya námienioná ma do siebie vitium, iż powietrze má zarázliwe, á to z rácyi (iáko supponuią:) fetoru Robaczkow iedwáb robiących, y dla Ry- żu, ktory sieią zwyczaynie ná mieyscách
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 587
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
podawszy te moje wydane pieniądze, o swoje kłaniać się nie będę. Niech czynią, co chcą, bobym ja na sobie tego przewieść nie mógł. Tak tedy, moja jedyna panno, racz mię sobie teraz szacować, żeby jednego aa lekarstwo u mnie nie nalazł halerza. A co tego się plugastwa szelągów i tymfów rozlazło, niepodobna i porachować; bo żaden we wszystkich publicznych potrzebach nie idzie do podskarbiego, tylko do mnie, jakobym ja to jakie rzeczypospolitej miał u siebie pieniądze. Każdy tę daje rację, że "ponieważ nikt nie chce myśleć ni o czym, ty przynajmniej myśl i ratuj tę ojczyznę". To taka tu
podawszy te moje wydane pieniądze, o swoje kłaniać się nie będę. Niech czynią, co chcą, bobym ja na sobie tego przewieść nie mógł. Tak tedy, moja jedyna panno, racz mię sobie teraz szacować, żeby jednego aa lekarstwo u mnie nie nalazł halerza. A co tego się plugastwa szelągów i tymfów rozlazło, niepodobna i porachować; bo żaden we wszystkich publicznych potrzebach nie idzie do podskarbiego, tylko do mnie, jakobym ja to jakie rzeczypospolitej miał u siebie pieniądze. Każdy tę daje rację, że "ponieważ nikt nie chce myśleć ni o czym, ty przynajmniej myśl i ratuj tę ojczyznę". To taka tu
Skrót tekstu: SobJListy
Strona: 225
Tytuł:
Listy do Marysieńki
Autor:
Jan Sobieski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1665 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Czytelnik"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
a to a d. 1 januarii 1710 ad ultimam decembris 1713, przydawszy do tego kupione od flisów przykładki, które także in emolumentum skarbu, a nie na awantaż prywatnego jakiegoś interesu, obrócone być powinny.
3. Ordynujemy vigore tej instrukcji, ażeby stara cena w sprzedaży soli introdukowana była, videlicet beczka soli wieliczkiej po tymfów 24, a bocheńskiej po tymfów 26. Superintendent zaś i subalterni inszej monety na zapłatę przyjąć nie mają, prócz tymfów i szostaków albo czerwone złote, po 13 tymfków i szostaka celnego rachując.
4. Ani superintendentowi, ani pisarzom komór mazowieckich wolno będzie kupować sól szlachecką, aby nią commercium prowadzili, bo wyraźna wola nasza
a to a d. 1 ianuarii 1710 ad ultimam decembris 1713, przydawszy do tego kupione od flisów przykładki, które także in emolumentum skarbu, a nie na awantaż prywatnego jakiegoś interesu, obrócone być powinny.
3. Ordynujemy vigore tej instrukcji, ażeby stara cena w sprzedaży soli introdukowana była, videlicet beczka soli wieliczkiej po tymfów 24, a bocheńskiej po tymfów 26. Superintendent zaś i subalterni inszej monety na zapłatę przyjąć nie mają, prócz tymfów i szostaków albo czerwone złote, po 13 tymfków i szostaka celnego rachując.
4. Ani superintendentowi, ani pisarzom komór mazowieckich wolno będzie kupować sól szlachecką, aby nią commercium prowadzili, bo wyraźna wola nasza
Skrót tekstu: InsGór_3
Strona: 77
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 3
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1706 a 1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1706
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963
januarii 1710 ad ultimam decembris 1713, przydawszy do tego kupione od flisów przykładki, które także in emolumentum skarbu, a nie na awantaż prywatnego jakiegoś interesu, obrócone być powinny.
3. Ordynujemy vigore tej instrukcji, ażeby stara cena w sprzedaży soli introdukowana była, videlicet beczka soli wieliczkiej po tymfów 24, a bocheńskiej po tymfów 26. Superintendent zaś i subalterni inszej monety na zapłatę przyjąć nie mają, prócz tymfów i szostaków albo czerwone złote, po 13 tymfków i szostaka celnego rachując.
4. Ani superintendentowi, ani pisarzom komór mazowieckich wolno będzie kupować sól szlachecką, aby nią commercium prowadzili, bo wyraźna wola nasza jest, ażeby każde województwo należącą
ianuarii 1710 ad ultimam decembris 1713, przydawszy do tego kupione od flisów przykładki, które także in emolumentum skarbu, a nie na awantaż prywatnego jakiegoś interesu, obrócone być powinny.
3. Ordynujemy vigore tej instrukcji, ażeby stara cena w sprzedaży soli introdukowana była, videlicet beczka soli wieliczkiej po tymfów 24, a bocheńskiej po tymfów 26. Superintendent zaś i subalterni inszej monety na zapłatę przyjąć nie mają, prócz tymfów i szostaków albo czerwone złote, po 13 tymfków i szostaka celnego rachując.
4. Ani superintendentowi, ani pisarzom komór mazowieckich wolno będzie kupować sól szlachecką, aby nią commercium prowadzili, bo wyraźna wola nasza jest, ażeby każde województwo należącą
Skrót tekstu: InsGór_3
Strona: 77
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 3
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1706 a 1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1706
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963
także in emolumentum skarbu, a nie na awantaż prywatnego jakiegoś interesu, obrócone być powinny.
3. Ordynujemy vigore tej instrukcji, ażeby stara cena w sprzedaży soli introdukowana była, videlicet beczka soli wieliczkiej po tymfów 24, a bocheńskiej po tymfów 26. Superintendent zaś i subalterni inszej monety na zapłatę przyjąć nie mają, prócz tymfów i szostaków albo czerwone złote, po 13 tymfków i szostaka celnego rachując.
4. Ani superintendentowi, ani pisarzom komór mazowieckich wolno będzie kupować sól szlachecką, aby nią commercium prowadzili, bo wyraźna wola nasza jest, ażeby każde województwo należącą sobie sól wzięło, a onę ad propriam consumptionem dóbr odwoziło, nie na przedaż,
także in emolumentum skarbu, a nie na awantaż prywatnego jakiegoś interesu, obrócone być powinny.
3. Ordynujemy vigore tej instrukcji, ażeby stara cena w sprzedaży soli introdukowana była, videlicet beczka soli wieliczkiej po tymfów 24, a bocheńskiej po tymfów 26. Superintendent zaś i subalterni inszej monety na zapłatę przyjąć nie mają, prócz tymfów i szostaków albo czerwone złote, po 13 tymfków i szostaka celnego rachując.
4. Ani superintendentowi, ani pisarzom komór mazowieckich wolno będzie kupować sól szlachecką, aby nią commercium prowadzili, bo wyraźna wola nasza jest, ażeby każde województwo należącą sobie sól wzięło, a onę ad propriam consumptionem dóbr odwoziło, nie na przedaż,
Skrót tekstu: InsGór_3
Strona: 77
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 3
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1706 a 1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1706
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963
pensyje formowany nie będzie, superintendentowi inhibetur by najmniejszej wypłacić kwoty, tak in contentis, jak też i solą.
11. A że ur. inspektor nasz względem następującej defluitacji z frochtarzami convenit, że im wolno będzie na każdy byk beczek przykładkowych nro 40 przyłożyć, zaczym ordynujemy, ażeby superintendent takie beczki przyjąwszy płacił wieliczkie po tymfów 17, a bocheńskich po tymfów 18 każdą, a pro emolumento skarbu naszego poprzedawał znowu po tymfach 24 i 26, z czego rachunek podawać powinien będzie.
12. W numeracji beczek, które się teraz defluitować będą, cztery na sto pozwalają się na pakunek, za które żadna nie idzie według zwyczaju zapłata, więc że
pensyje formowany nie będzie, superintendentowi inhibetur by najmniejszej wypłacić kwoty, tak in contentis, jak też i solą.
11. A że ur. inspektor nasz względem następującej defluitacyi z frochtarzami convenit, że im wolno będzie na każdy byk beczek przykładkowych nro 40 przyłożyć, zaczym ordynujemy, ażeby superintendent takie beczki przyjąwszy płacił wieliczkie po tymfów 17, a bocheńskich po tymfów 18 każdą, a pro emolumento skarbu naszego poprzedawał znowu po tymfach 24 i 26, z czego rachunek podawać powinien będzie.
12. W numeracyi beczek, które się teraz defluitować będą, cztery na sto pozwalają się na pakunek, za które żadna nie idzie według zwyczaju zapłata, więc że
Skrót tekstu: InsGór_3
Strona: 78
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 3
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1706 a 1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1706
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963
inhibetur by najmniejszej wypłacić kwoty, tak in contentis, jak też i solą.
11. A że ur. inspektor nasz względem następującej defluitacji z frochtarzami convenit, że im wolno będzie na każdy byk beczek przykładkowych nro 40 przyłożyć, zaczym ordynujemy, ażeby superintendent takie beczki przyjąwszy płacił wieliczkie po tymfów 17, a bocheńskich po tymfów 18 każdą, a pro emolumento skarbu naszego poprzedawał znowu po tymfach 24 i 26, z czego rachunek podawać powinien będzie.
12. W numeracji beczek, które się teraz defluitować będą, cztery na sto pozwalają się na pakunek, za które żadna nie idzie według zwyczaju zapłata, więc że ur. inspektor nasz dobrą miawszy
inhibetur by najmniejszej wypłacić kwoty, tak in contentis, jak też i solą.
11. A że ur. inspektor nasz względem następującej defluitacyi z frochtarzami convenit, że im wolno będzie na każdy byk beczek przykładkowych nro 40 przyłożyć, zaczym ordynujemy, ażeby superintendent takie beczki przyjąwszy płacił wieliczkie po tymfów 17, a bocheńskich po tymfów 18 każdą, a pro emolumento skarbu naszego poprzedawał znowu po tymfach 24 i 26, z czego rachunek podawać powinien będzie.
12. W numeracyi beczek, które się teraz defluitować będą, cztery na sto pozwalają się na pakunek, za które żadna nie idzie według zwyczaju zapłata, więc że ur. inspektor nasz dobrą miawszy
Skrót tekstu: InsGór_3
Strona: 78
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 3
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1706 a 1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1706
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963