śmierć obrać straszliwą wolała. Nie beł jej przyjacielem: tu tego przyczyna, A przecię przy niej został grzech, przy niej i wina. Ty się nie dziwuj, iże słowy szerokiemi Chwalę pisma: pisarzem sam byłem na ziemi.
XXVIII.
I słusznie Chrystusowi dziękuję mojemu, Iż nie użyczył takiej mądrości drugiemu, Której tysiącletni wiek i śmierć zazdrościwa Nie popsuje, póki świat, będzie trwała żywa. Lecz tych złych czasów ludzkość, iż wrota zamyka Uczonem, to mię boli, to mi serca tyka; Bo choć kołacą do nich, wyschli i zgłodzeni, Z swą sromotą bywają szpetnie odrzuceni.
XXIX.
Cóż za dziw, jakom wspomniał
śmierć obrać straszliwą wolała. Nie beł jej przyjacielem: tu tego przyczyna, A przecię przy niej został grzech, przy niej i wina. Ty się nie dziwuj, iże słowy szerokiemi Chwalę pisma: pisarzem sam byłem na ziemi.
XXVIII.
I słusznie Chrystusowi dziękuję mojemu, Iż nie użyczył takiej mądrości drugiemu, Której tysiącletni wiek i śmierć zazdrościwa Nie popsuje, póki świat, będzie trwała żywa. Lecz tych złych czasów ludzkość, iż wrota zamyka Uczonem, to mię boli, to mi serca tyka; Bo choć kołacą do nich, wyschli i zgłodzeni, Z swą sromotą bywają szpetnie odrzuceni.
XXIX.
Cóż za dziw, jakom wspomniał
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_III
Strona: 92
Tytuł:
Orland szalony, cz. 3
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905