; była ta batalia między Wolą a Warszawą. Było sasów kawalerii effective 3,000, polskich 80 chorągwi: to jest 6,000; szwedów zaś tylko 1,800. Wygrał cudownie tę potyczkę Nirot, nabił gwałt, w niewolą także zabrał siła; inter alios generała Pejkula. Polacy zwykłym trybem salwowali się przez ucieczkę.
W Kurlandii generał Lewenhaupt bił się pod Murmujzą z Szeremetem: zbił Moskwę której było 14,000 i kałmuków 2,000, a szwedów było tylko 8,000. Z pola spędzono Moskwę, działa pobrano i bagaże. Trupów liczyło się 5,000 moskiewskich. Moskwa Litwę opanowała i sam car przy wojskach w Litwie, który to
; była ta batalia między Wolą a Warszawą. Było sasów kawaleryi effective 3,000, polskich 80 chorągwi: to jest 6,000; szwedów zaś tylko 1,800. Wygrał cudownie tę potyczkę Niroth, nabił gwałt, w niewolą także zabrał siła; inter alios generała Pejkula. Polacy zwykłym trybem salwowali się przez ucieczkę.
W Kurlandyi generał Lewenhaupt bił się pod Murmujzą z Szeremetem: zbił Moskwę któréj było 14,000 i kałmuków 2,000, a szwedów było tylko 8,000. Z pola spędzono Moskwę, działa pobrano i bagaże. Trupów liczyło się 5,000 moskiewskich. Moskwa Litwę opanowała i sam car przy wojskach w Litwie, który to
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 234
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
dzieło. Prou. c. 11. Apologia Deut. c. 17. Nie pójdzie nam ta wymówka. Do Narodu Ruskiego. Nie tuż przysłowia Schismy ujdżeimy chociaż pomienionych Scribentów z Cerkwi naszej precz wyrzucimy. ale aż gdy się w jedności z powszechnym Pasterzem najdziemy.
Acz my mamy gotową zwykłą swoję i w tym ucieczkę/ żenie my jesteśmy Schismatykami/ ale Rzymianie: A że ich zwierzchność świetska/ tą oni bezpieczni/ sobie właśnie należną hańbą nas hańbią/ i swoją sromotą nas sromocą. Sami odszczepieńcami od Cerkwie Wschodniej będąc/ nas tym nazwiskiem z potęgi swej/ a nie zwłasności naszej lżą i hańbią. Dobrze tak. Lecz tą
dźieło. Prou. c. 11. Apologia Deut. c. 17. Nie poydźie nam tá wymowká. Do Narodu Ruskiego. Nie tuż przysłowia Schismy vydźeimy chociaż pomienionych Scribentow z Cerkwi nászey precz wyrzućimy. ále áż gdy sie w iednośći z powszechnym Pásterzem naydźiemy.
Acż my mamy gotową zwykłą swoię y w tym vćieczkę/ żenie my iestesmy Schismátykámi/ ále Rzymiánie: A że ich zwierzchność świetska/ tą oni bespieczni/ sobie własnie należną háńbą nas háńbią/ y swoią sromotą nas sromocą. Sámi odszcżepieńcámi od Cerkwie Wschodniey będąc/ nas tym názwiskiem z potęgi swey/ á nie zwłasnośći nászey lżą y háńbią. Dobrze ták. Lecż tą
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 112
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
Prusakom, ustąpiwszy im Ziemię Dobrzyńską, i Chełmińską, dla zastawienia się niemi Nieprzyjaciołom wszelkim, ale ci mało pomogli, więcej dysensyj i wojny przybyło, przez nich, Polsce dotąd pamiętnych, o czym Historie piszą, i niżej wolno czytać. Familia Gryfów zagniewani na Leszka o odsądzenie od czci i Honorów Jana Gryfa za zdradziecką ucieczkę podczas batalii przeciw Prusakom, zbuntowali się przeciw Leszko- wi, i Henryka Brodatego Książęcia Wrocławskiego namówili na Księstwo Polskie, który z Wojskami wtargnął ku Krakowu, ale zmiękczony krwią Polską, z Leszkiem się pojednał i odstąpił imprezy, o czym Kromer. Ze zaś Władysław plwacz Syn Ottona pokłócił się o opiekę z Laskonogim, najechawszy Księstwa
Prusakom, ustąpiwszy im Ziemię Dobrzyńską, i Chełmińską, dla zastawienia śię niemi Nieprzyjaćiołom wszelkim, ale ći mało pomogli, więcey dyssensyi i woyny przybyło, przez nich, Polszcze dotąd pamiętnych, o czym Historye piszą, i niżey wolno czytać. Familia Gryfów zagniewani na Leszka o odsądzenie od czći i Honorów Jana Gryfa za zdradźiecką ućieczkę podczas batalii przećiw Prusakom, zbuntowali śię przećiw Leszko- wi, i Henryka Brodatego Xiążęćia Wrocławskiego namówili na Xięstwo Polskie, który z Woyskami wtargnął ku Krakowu, ale zmiękczony krwią Polską, z Leszkiem śię pojednał i odstąpił imprezy, o czym Kromer. Ze zaś Władysław plwacz Syn Ottona pokłóćił śię o opiekę z Laskonogim, najechawszy Xięstwa
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 28
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
swej wielkiej trzyma Ręce Niebieskie berło/ ale z tym i który Błędne pioruny puszczam kiedy zechcę z góry. Nie uciekaj przedmną: (bowiem uciekała) V Już i pastwiska Lerny pozad zostawiała/ X I osadzone role Lincejskie drzewami: I Gdy Bóg zgromadzonymi na to ciemnościami Szeroką ziemię okrył/ i zabieżał drodze/ I ucieczkę wściągnął/ i wstyd odjął niebodze. Z A tym czasem na śrzodek pol Juno pojźrzała/ Gdzie gdy lotne mgły w kupę zebrane ujźrzała Na kształt nocy w jasny dzień/ wielce się zdziwieła/ A iże ony nie z wód poszły/ pewna beła/ Ni ich wilgotna ziemia z siebie wypuszczała: Więc gdzieby w ten
swey wielkiey trzyma Ręce Niebieskie berło/ ále z tym y ktory Błędne pioruny puszczam kiedy zechcę z gory. Nie vćiekay przedmną: (bowiem vćiekáłá) V Iuż y pastwiska Lerny pozad zostawiáłá/ X Y osádzone role Linceyskie drzewámi: Y Gdy Bog zgromádzonymi ná to ćiemnośćiámi Szeroką źiemię okrył/ y zábieżał drodze/ Y vćieczkę wśćiągnął/ y wstyd odiął niebodze. Z A tym czásem ná śrzodek pol Iuno poyźrzáłá/ Gdźie gdy lotne mgły w kupę zebráne vyźrzáłá Ná kształt nocy w iásny dźień/ wielce się zdźiwiełá/ A iże ony nie z wod poszły/ pewna bełá/ Ni ich wilgotna źiemiá z śiebie wypuszczáłá: Więc gdźieby w ten
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 35
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
SISIS, SICHEM CARYATHARBE, albo HEBRON, BEZOR, RAMOTH, GAULON. Inni jednak voluntarii transgresores, tam nie mieli protekcyj, bo Lex publica uczy: Beneficium legis non meretur, qui contra eam deliquit. Romulus Rzym zakładając, aby był uczynił Populosam Urbem, otworzył Asylum, tojest dał Zbiegom wszelkim i Sceleratom w Mieście Ucieczkę i Protekcję.
MIASTA niektóre są, które poszły in Anatema i wieczną niepamięć. Zrujnowawszy je Victores, aby nigdy nie mogły głowy podnieść z ruiny i grunta ich sterilescant, solą posypowali: stąd Urbes Salsae albo Salitae nazywały się takowe.
Były w Imperium Urbes HANSEATICAE albo Ligę z sobą mające po nad Morzem Bałtyckim leżące,
SISIS, SICHEM CARYATHARBE, albo HEBRON, BEZOR, RAMOTH, GAULON. Inni iednak voluntarii transgresores, tam nie mieli protekcyi, bo Lex publica uczy: Beneficium legis non meretur, qui contra eam deliquit. Romulus Rzym zakładaiąc, aby był uczynił Populosam Urbem, otworzył Asylum, toiest dał Zbiegom wszelkim y Sceleratom w Mieście Uciecżkę y Protekcyę.
MIASTA niektore są, ktore poszły in Anathema y wieczną niepamięć. Zruynowawszy ie Victores, aby nigdy nie mogły głowy podnieść z ruiny y gruntá ich sterilescant, solą posypowali: ztąd Urbes Salsae albo Salitae nazywały się takowe.
Były w Imperium Urbes HANSEATICAE álbo Ligę z sobą maiące po nad Morzem Baltyckim leżące,
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 406
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
wołyńska, bratowa WYMP. cześnika mińskiego, a matka WYMP. Matuszewica, cześnika mozyrskiego, personaliter przed nami, sądem, ad praesens stawającego, zgorzała; item proces WYMPana Jana Kazimierza Matuszewica, cześnika mińskiego, administratora naówczas czopowego szelężnego, na IP. Ignacego Tomkowicza, subkolektora inkasenta tegoż podatku, jako zdrajcę o ujechanie ucieczkę z pieniędzmi skarbowymi w roku tysiąc sześćset dziewięćdziesiątym dziewiątym, augusta dziewiętnastego dnia — w grodzie mińskim zaniesiony; item fascykuł procederu prawnego z IchMćPP. retentorami dłużnikami podatkowymi, signanter z IWYMPanem Słuszką, wojewodą połockim, o retenta z starostwa borysowskiego; item protestacją WYMP. Jana Kazimierza Matuszewica, cześnika mińskiego, na WYMP. Karola Druckiego
wołyńska, bratowa WJMP. cześnika mińskiego, a matka WJMP. Matuszewica, cześnika mozyrskiego, personaliter przed nami, sądem, ad praesens stawającego, zgorzała; item proces WJMPana Jana Kazimierza Matuszewica, cześnika mińskiego, administratora naówczas czopowego szelężnego, na JP. Ignacego Tomkowicza, subkolektora inkasenta tegoż podatku, jako zdrajcę o ujechanie ucieczkę z pieniędzmi skarbowymi w roku tysiąc sześćset dziewięćdziesiątym dziewiątym, augusta dziewiętnastego dnia — w grodzie mińskim zaniesiony; item fascykuł procederu prawnego z IchMćPP. retentorami dłużnikami podatkowymi, signanter z JWJMPanem Słuszką, wojewodą połockim, o retenta z starostwa borysowskiego; item protestacją WJMP. Jana Kazimierza Matuszewica, cześnika mińskiego, na WJMP. Karola Druckiego
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 784
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
. Października Przy śmierci zej były SS. Magdalena, Katarzyna, Tekla, Urszula. Leży w Trzebnicy w Śląsku na Fundacyj swojej, i męża swego, o 3. mijle od Wrocławia; gdzie uczynili fundacją na osób 1000. Po śmierci w lat 25. trzema palcami obrazek Najświętszej Panny trzymała mocno Hedvigis z Niemieckiego źnaczy ucieczkę Ojca.
JUTTY B. Konopackiej pamiątka 13. Kwietnia Żyła około Roku 1264. suchą nogą przez jezioro chodziła do Kościoła. Leży w Chełmińskiej Katedrze.
JULIANY Z. de Falconeriis 19 Czerwca. Była Fundatorka Zakonnie Mantellatanek, ku Najświętszemu Sakramentowi dziwnie nabożna, przed śmiercią dla ciężkich womitów niemogąc komunikować, przynajmniej na Świętą patrzyła
. Pazdzierniká Przy śmierci zey były SS. Magdalena, Katarzyna, Tekla, Urszula. Leży w Trzebnicy w Sląsku na Fundacyi swoiey, y męża swego, o 3. miile od Wrocławia; gdzie uczynili fundacyą na osob 1000. Po śmierci w lat 25. trzema palcami obrazek Nayświętszey Panny trzymała mocno Hedvigis z Niemieckiego źnaczy ucieczkę Oyca.
IUTTY B. Konopackiey pamiątka 13. Kwietnia Zyła około Roku 1264. suchą nogą przez ieźioro chodźiła do Kościoła. Leży w Chełmińskiey Katedrze.
IULIANY S. de Falconeriis 19 Czerwca. Była Fundatorka Zakonnie Mantellatanek, ku Nayświętszemu Sakramentowi dziwnie nabożna, przed śmiercią dlá cięszkich womitow niemogąc kommunikować, przynaymniey na Swiętą patrzyłá
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 162
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
/ w którym swą ma wdżyęczną straconą Konwersacją z Bogiem. bowiem tej pozbyła Przez grzech/ a ustawicznej tęsknoty nabyła. A ja sam tym nieszczęściem jestem przestraszony/ I na ciele od strachu prawie wywędzony Będąc z bladłem/ gdym stracił pociechę jedyną Razem/ za moich nie cnych postępków przyczyną.
W inszych mych utrapieniach ucieczkę swą miałem Do Nieba/ i w Bogu mym dufność pokładałem; A już od tego czasu/ którego napadła Nieprawość na mię wszytka nadzieja upadła Pokładać w Bogu dufność: tedy swe poznałem Nieszczęście/ i więzienie twarde zrozumiałem: Iże nie mam przystępu żadnego ku Panu. Czy nie ciężkiesz więzienie/ to jest
/ w ktorym swą má wdżięcżną straconą Konwersacyą z Bogiem. bowiem tey pozbyłá Przez grzech/ á ustawicżney tesknoty nabyłá. A iá sám tym nieszcżęśćiem iestem przestrászony/ Y ná ćiele od stráchu práwie wywędzony Będąc z bladłem/ gdym stráćił poćiechę iedyną Razem/ zá moich nie cnych postępkow przycżyną.
W inszych mych utrápieniach ućiecżkę swą miáłem Do Niebá/ y w Bogu mym dufność pokładałem; A iuż od tego cżásu/ ktorego naṕádłá Nieprawość ná mię wszytká nádźieiá upádłá Pokłádáć w Bogu dufność: tedy swe poznáłem Nieszcżęśćie/ y więźienie twarde zrozumiałem: Iże nie mám przystępu żadnego ku Pánu. Czy nie ćięszkiesz więźienie/ to iest
Skrót tekstu: BesKuligHer
Strona: 86
Tytuł:
Heraklit chrześcijański
Autor:
Piotr Besseusz
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Kollegium Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1694
Data wydania (nie wcześniej niż):
1694
Data wydania (nie później niż):
1694
mi przyrodzenie samo, składać się prawem przyrodzonej obrony w niewinności. ale konserwować Rzeczpospolitą, i Pokoj wewnętrzny zachować chcąc, wolę sobie niż Ojczyźnie być ciężkim, wolę na łonie Matk krzywdy moje złożyć, niż choć słusznie, ich vindycować. Do tego tedy Macierzyńskiego Ojczyzny całej, jako Syn jej miłujący zawsze, suffragium, ucieczkę moję obracam jedyną. Niech osądzi o mnie jako Matka, co rozumie. Nie przeszkodzę szczęścia Pospolitego, moim jakim interesem, jeśli w tej Nieszczęsnej Sprawie jest co mego prywatnego, a nie wszytkiej Rzeczypospolitej należącego. Jakoszkolwiek jest, Obywatel jej i Syn jezdem. Szczęście moje i nieszczęście tym więcej do Rzeczypospolitej należy, im więcej
mi przyrodzenie sámo, zkłádác się práwem przyrodzoney obrony w niewinnośći. ále conserwowáć Rzeczpospolitą, y Pokoy wewnętrzny záchowáć chcąc, wolę sobie niż Oyczyznie bydź cięszkim, wolę ná łonie Matk krzywdy moie złożyć, niż choć słusznie, ich vindicowáć. Do tego tedy Mácierzyńskiego Oyczyzny cáłey, iáko Syn iey miłuiący záwsze, suffragium, vcieczkę moię obracam iedyną. Niech osądźi o mnie iáko Mátká, co rozumie. Nie przeszkodzę szczęśćia Pospolitego, moim iakiem interessem, ieśli w tey Nieszczęsney Spráwie iest co mego priwatnego, á nie wszytkiey Rzeczypospolitey należącego. Iakoszkolwiek iest, Obywátel iey y Syn iezdem. Szczęście moie y nieszczęśćie tym więcey do Rzeczypospolitey należy, im więcey
Skrót tekstu: PersOb
Strona: 45
Tytuł:
Perspektywa na objaśnienie niewinności
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
zatrzymania Rzpltej, aby tym otworzył wam, szlachcie, oczy, że już teraz to absolutum dominium, tę opresją na oko widzicie. Bo rozbito was na dobrowolnej drodze, wyzuto was ze wszystkich waszych skarbów, z waszych nadroższych klejnotów, wydarto wam rokosz i naprawę namówioną, wydarto wam articulum de non praestanda oboedientia, ostatnią ucieczkę waszę, wzięto wam i ono, coście napisali: »Aliter nobis et reipublicae prospecturi snmus (I zgoła victor dabat leges, jako tym potrzęsano; złamano i on wasz przedni przywilej: » Neminem captivabimus, nisi«. Ale owo wam jeszcze insze powiem. Pan Bóg ci sam rzeczom końce działa, a nie
zatrzymania Rzpltej, aby tym otworzył wam, ślachcie, oczy, że już teraz to absolutum dominium, tę opresyą na oko widzicie. Bo rozbito was na dobrowolnej drodze, wyzuto was ze wszystkich waszych skarbów, z waszych nadroższych klejnotów, wydarto wam rokosz i naprawę namówioną, wydarto wam articulum de non praestanda oboedientia, ostatnią ucieczkę waszę, wzięto wam i ono, coście napisali: »Aliter nobis et reipublicae prospecturi snmus (I zgoła victor dabat leges, jako tym potrzęsano; złamano i on wasz przedni przywilej: » Neminem captivabimus, nisi«. Ale owo wam jeszcze insze powiem. Pan Bóg ci sam rzeczom końce działa, a nie
Skrót tekstu: PrzestPotrzCz_II
Strona: 151
Tytuł:
Przestroga Rzpltej potrzebna, którą kanclerz on Zamoyski dwiema szlachcicom godnym wiary, ukazawszy się niedawno, in publicum podać i komu należy, odnieść kazał
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
epika
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918