. Żeby więc najszacowniejszy przywilej istności naszej nie zszedł nadaremnie, trzebaby użyć następujących sposobów do dobrego czasu zażycia.
Ćwiczenie się w cnotach najpierwszą jest przeciw tęskności w myśli dni naszych prezerwatywą. Przymioty towarzyskie same przez się mogą nas mile i pożytecznie zatrudnić. Niemasz dnia takiego, w którymby się nie znalazła sposobność naucznia prostych i nieumiejących; pocieszenia strapionych; ratowania nieszczęśliwych. Okoliczności i nader częste zdarzają się, zasługi nadgrodzić, gniewliwych uśmierzyć, występnych skarać. Zabawy takowe nie tylko zastępują próżnowanie, ale oprócz tego że tęsknice uśmierzają, umysł rzeżwią i serce weselą.
Osobność nie powinna być przyczyną próżnowania i teskoności. Kto wierzy w nieograniczoność Boską
. Zeby więc nayszacownieyszy przywiley istności naszey nie zszedł nadaremnie, trzebaby użyć następuiących sposobow do dobrego czasu zażycia.
Cwiczenie się w cnotach naypierwszą iest przeciw tęskności w myśli dni naszych prezerwatywą. Przymioty towarzyskie same przez się mogą nas mile y pożytecznie zatrudnić. Niemasz dnia takiego, w ktorymby się nie znalazła sposobność naucznia prostych y nieumieiących; pocieszenia strapionych; ratowania nieszczęsliwych. Okoliczności y nader częste zdarzaią się, zasługi nadgrodzić, gniewliwych uśmierzyć, występnych skarać. Zabawy takowe nie tylko zastępuią prożnowanie, ale oprocz tego że tesknice uśmierzaią, umysł rzeżwią y serce weselą.
Osobność nie powinna bydź przyczyną proznowania y teskoności. Kto wierzy w nieograniczoność Boską
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 72
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
opilstwo przodkuje/ a że tak rzekę/ rej wodzi; bywają zrękowiny (zmowiny/ i nas mówią zmowa) pijatyka być musi: bywa wesele/ pijatyka być musi: bywają krzciny/ pijatyka być musi: bywa pogrzeb/ pijatyka być musi; bywa gdzie bankiet/ Uczta albo biesiada/ pijatyka być musi: przyjmuje Mistrz Ucznia na Rzemiosło/ pijatyka być musi: spuszcza go z nauki/ pijatyka być musi; wprawia się Rzemieślniczek do Cechu/ pijatyka być musi: Kupuje kto co/ bądź dom/ bądź rolą/ albo co inszego/ litkup albo pijatyka być musi: Umrze kto; pijatyka być musi: piją tam Mężowie/ piją Niewiasty/
opilstwo przodkuje/ á że ták rzekę/ rey wodźi; bywáją zrękowiny (zmowiny/ y nas mowią zmowá) pijátyká bydź muśi: bywa wesele/ pijátyká bydź muśi: bywáją krzćiny/ pijátyká bydź muśi: bywa pogrzeb/ pijátyká być muśi; bywa gdźie bánkiet/ Ucztá álbo bieśiádá/ pijátyká być muśi: przyimuje Mistrz Uczniá ná Rzemiosło/ pijátyká być muśi: spuscza go z náuki/ pijátyká bydź muśi; wprawia śię Rzemieślniczek do Cechu/ pijátyká bydź muśi: Kupuje kto co/ bądź dom/ bądź rolą/ álbo co inszego/ litkup álbo pijátyká być muśi: Umrze kto; pijátyká być muśi: piją tám Mężowie/ piją Niewiásty/
Skrót tekstu: GdacKon
Strona: 44.
Tytuł:
Dyszkursu o pijaństwie kontynuacja
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
twarzą, i okiem, Kiedy dopijał kuflem szerokogłębokiem. Już by był dawno wzniesion na wysokie chory, Ale sam tego nie chce, co czyni z pokory. Jednakże i prywatę ma w tym słuszną — wierę: Wielce ulubił owę — co na niej dzban — sferę. 93. UCZEŃ NAD MISTRZA
Beształ mistrz swego ucznia, że miu nia granicę Mało drew zawieziono — palić czarownicę. Aż kącik: „Panie ojcze, załóżmy się cale, A ja cię z żoną, z dziećmi na tym stosie spalę.” 94. WŁODARZ ALBO DOZORCA
Hardy chłop, gdy pan jaki urząd zleci chłopu: Staje się woda wodą — bez ognia —
twarzą, i okiem, Kiedy dopijał kuflem szerokogłębokiem. Już by był dawno wzniesion na wysokie chory, Ale sam tego nie chce, co czyni z pokory. Jednakże i prywatę ma w tym słuszną — wierę: Wielce ulubił owę — co na niej dzban — sferę. 93. UCZEŃ NAD MISTRZA
Beształ mistrz swego ucznia, że miu nia granicę Mało drew zawieziono — palić czarownicę. Aż kącik: „Panie ojcze, załóżmy się cale, A ja cię z żoną, z dziećmi na tym stosie spalę.” 94. WŁODARZ ALBO DOZORCA
Hardy chłop, gdy pan jaki urząd zleci chłopu: Staje się woda wodą — bez ognia —
Skrót tekstu: KorczFrasz
Strona: 30
Tytuł:
Fraszki
Autor:
Adam Korczyński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1699
Data wydania (nie wcześniej niż):
1699
Data wydania (nie później niż):
1699
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
, A on się za to udał do bluźnierstwa złego! Patrzcie, im komu więcej daje Bóg mądrości, Tym ją barziej obraca na złe wykrętności. Polędwice Gdańszczanom Lutrowe posłali, A przy nich im za twardy zakon trzymać dali, Aby się Panu Bogu we wszem sprzeciwiali, Królowi panu swemu nie deferowali, Wiarę Kalwina, ucznia Lutrowego, czcili, Biskupowi rzymskiemu aby złorzeczyli, I niech się nim tak brzydzą i niech mu tak łają, Jak psi na wilka, choć go nie widzą, szczekają. Płuczą Krystyjerowi, królowi duńskiemu Darowali, dynaście jako przedniejszemu, Którego Bóg tak skarał, że z państwa wygnany, I dla złej wiary wiecznej godzien
, A on się za to udał do bluźnierstwa złego! Patrzcie, im komu więcej daje Bóg mądrości, Tym ją barziej obraca na złe wykrętności. Polędwice Gdańszczanom Lutrowe posłali, A przy nich im za twardy zakon trzymać dali, Aby się Panu Bogu we wszem sprzeciwiali, Królowi panu swemu nie deferowali, Wiarę Kalwina, ucznia Lutrowego, czcili, Biskupowi rzymskiemu aby złorzeczyli, I niech się nim tak brzydzą i niech mu tak łają, Jak psi na wilka, choć go nie widzą, szczekają. Płuczą Krystyjerowi, królowi duńskiemu Darowali, dynaście jako przedniejszemu, Którego Bóg tak skarał, że z państwa wygnany, I dla złej wiary wiecznej godzien
Skrót tekstu: ErZrzenAnKontr
Strona: 364
Tytuł:
Anatomia Martynusa Lutra Erazma z Roterdama
Autor:
Erazm z Rotterdamu
Tłumacz:
Jan Zrzenczycki
Drukarnia:
Bazyli Skalski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pisma religijne, satyry
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1619
Data wydania (nie wcześniej niż):
1619
Data wydania (nie później niż):
1619
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Kontrreformacyjna satyra obyczajowa w Polsce XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Zbigniew Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Gdańskie Towarzystwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1968
namnienia Innocentius III Papież święty. Mówi tedy Chryzostom święty: . Czego i Grzegorz święj potwierdzając mówi: . Także i święty Cyrylus Hierosolimitanus. Ponieważ tedy Ojcowie święci od samych Apostołów tę naukę wzięli/ Offerre sacrificia Missae pro defuctis. (jako widzimy w Liturgiej świętego Jakuba Apostoła/ i po nim w Liturgiej świętego Klemensa/ ucznia Piotra świętego i Sukcesora) i podziśdzień ją kościół święty zachowuje/ i ofiary za umarłe czyni/ i przy każdej Mszy/ umarłych nie zapomina. Słuszna przeto Katolicy moi/ abyśmy też i my przy podnoszeniu Ciała i krwie Pańskiej przy Mszej umarłych nie zapominali/ ponieważ to jest in redemptionem et salutem viuorum atque mortuorum institutum
námnienia Innocentius III Papież święty. Mowi tedy Chryzostom święty: . Czego y Grzegorz święy potwierdzáiąc mowi: . Tákże y święty Cyrillus Hierosolimitanus. Ponieważ tedy Oycowie święći od sámych Apostołow tę náukę wźięli/ Offerre sacrificia Missae pro defuctis. (iáko widźimy w Liturgiey świętego Iákubá Apostołá/ y po nim w Liturgiey świętego Klemensá/ vczniá Piotrá świętego y Successorá) y podźiśdźień ią kośćioł święty záchowuje/ y ofiary zá vmárłe czyni/ y przy káżdey Mszy/ vmárłych nie zápomina. Słuszna przeto Kátholicy moi/ ábysmy też y my przy podnoszeniu Ciáłá y krwie Páńskiey przy Mszey vmárłych nie zápomináli/ ponieważ to iest in redemptionem et salutem viuorum atque mortuorum institutum
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 48
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
Syna jego, Chrystusa Jezusa, miłego; słodkość Ducha Świętego przedziwnie smakują, a na wieści o duszy ucha nadstawują. Prawdziwa to wieść, mówi Hieronim uczony, tegoż zdania Homerus z dawna zalecony. Złym i dobrym kapłani wieść tę powiadają, lecz grzeszni nowinę tę jak za piorun mają. Prorok ten tak nauczał pilnie ucznia swego: “Chciej słuchać, synu miły, słów mistrza twojego, pilnie mię teraz pytaj, żebyś wiadomości pewnej dostał ode mnie o przyszłej wieczności.
Gdyś koniec tragedyjej słyszał tak straszliwy, wierzę mocno, żeś musiał zapłakać rzewliwy nad srogością mąk ducha i ciała nędznego. Obroń, Panie, człowieka od takiego
Syna jego, Chrystusa Jezusa, miłego; słodkość Ducha Świętego przedziwnie smakują, a na wieści o duszy ucha nadstawują. Prawdziwa to wieść, mówi Hieronim uczony, tegoż zdania Homerus z dawna zalecony. Złym i dobrym kapłani wieść tę powiadają, lecz grzeszni nowinę tę jak za piorun mają. Prorok ten tak nauczał pilnie ucznia swego: “Chciej słuchać, synu miły, słów mistrza twojego, pilnie mię teraz pytaj, żebyś wiadomości pewnej dostał ode mnie o przyszłej wieczności.
Gdyś koniec tragedyjej słyszał tak straszliwy, wierzę mocno, żeś musiał zapłakać rzewliwy nad srogością mąk ducha i ciała nędznego. Obroń, Panie, człowieka od takiego
Skrót tekstu: BolesEcho
Strona: 46
Tytuł:
Przeraźliwe echo trąby ostatecznej
Autor:
Klemens Bolesławiusz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jacek Sokolski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
: cap: 14. Sozomenus libr: 5. cap: 21. Socrates in tri: part: Histor: libr: 6. c. 41. Nicephorus 17. capite 13.
15. Portret, Pana Chrystusa Abagarowi Królowi Edesy miasta (vulgo Orfa w Mezopotamii) posłany przez Z. Tadeusza Apostoła, czyli ucznia jednego z 12. tegoż Imienia. Był długo w Edessie cuda czyniąc, powietrze uśmierzając teste Evagrio. Potym był w Carogrodzie, Filip Cesarz mając go z sobą na wojnie, Persów pokonał; gdzie się potym obrócił, niedoczytałem się: albo od Turków z despektowany, albo do Francyj ma być wzięty.
: cap: 14. Sozomenus libr: 5. cap: 21. Socrates in tri: part: Histor: libr: 6. c. 41. Nicephorus 17. capite 13.
15. Portret, Pana Chrystusa Abagarowi Krolowi Edesy miasta (vulgo Orfa w Mezopotamii) posłany przez S. Tadeusza Apostoła, cżyli ucznia iednego z 12. tegoż Imienia. Był długo w Edessie cuda cżyniąc, powietrze usmierzaiąc teste Evagrio. Potym był w Carogrodzie, Filip Cesarz maiąc go z sobą na woynie, Persow pokonał; gdzie się potym obrocił, niedocżytałem się: albo od Turkow z despektowany, albo do Francyi ma być wzięty.
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 107
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
w Niemczech Benedyktynami osadziwszy. Ewangelią zawsze nosił z sobą, nią się raz zasłonił od impetu nieprzyjaciół, którą gdy orężem cięto, żadnej nie przecięto litery umarł Roku 750. Leży w Fuldzie swoim Opactwie, przy sporze dwóch miast o Ciało jego, Moguncyj i Trajektu, tego Świętego depozytu do siebie pretendujących.
BONIFACJUSZA Apostoła Ruskiego Ucznia Świętego Romualda; który naukę Ewangelii danej ludowiRuskiemu potwierdził cudem, idąc przez ogień w aparacie. Zabity jest od Brata Książęcia Ruskiego non constat quô annô, i gdzie się Ciało jego podziało.
BARNABY Apostoła, z Imienia znaczącego Filius Consolationis 11. Czerwca. Żył po śmierci Chrystusowej Roku 62. od żydów ukamienowany, pochowanyw Salaminie
w Niemcżech Benedyktynami osadziwszy. Ewangelią zawsze nosił z sobą, nią się raz zasłonił od impetu nieprzyiacioł, ktorą gdy orężem cięto, żadney nie przecięto litery umarł Roku 750. Leży w Fuldzie swoim Opactwie, przy sporze dwoch miast o Ciało iego, Moguncyi y Traiektu, tego Swiętego depozytu do siebie pretenduiących.
BONIFACYUSZA Apostoła Ruskiego Ucznia Swiętego Romualda; ktory naukę Ewangelii daney ludowiRuskiemu potwierdził cudem, idąc przez ogień w apparacie. Zabity iest od Brata Xiążęcia Ruskiego non constat quô annô, y gdzie się Ciało iego podziało.
BARNABY Apostoła, z Imienia znaczącego Filius Consolationis 11. Cżerwca. Zył po smierci Chrystusowey Roku 62. od żydow ukamienowany, pochowanyw Salaminie
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 129
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
ołowianej trunnie z trojgiem Pacholąt Babilońskich; miał włosy długie na łokci 4. brodę rozdzieloną. Metaphrates.
DAMASA Z. Papieża 25 w liczbie, 11. Grudnia. On Hymny popisał Kościelne. Umarł Roku 384. leży w Rzymie u Z. Wawrzyńca na swojej fundacyj, zwanej odtąd in Damaso.
DIONIZEGO Areopagity Biskupa Ateńskiego ucznia Z. Pawła, Apostoła Francuskiego 9. Października. Głowę swoją uciętą niósł dwie mile. Żył lat 100. umęczon Roku Chrystusowego 119. leży w Kościele swoim zwanym Sancti Dionisii w Paryżu. On to cudowne zaćmienie jako główny Matematyk podczas śmierci Chrystusowej admirował: Aut Deus naturae patitur, aut Mundi machina corruet. Kielich i
ołowianey trunnie z troygiem Pacholąt Babilońskich; miał włosy długie na łokci 4. brodę rozdzieloną. Metaphrates.
DAMASA S. Papieża 25 w liczbie, 11. Grudnia. On Hymny popisał Kościelne. Umarł Roku 384. leży w Rzymie u S. Wawrzyńca na swoiey fundacyi, zwaney odtąd in Damaso.
DIONIZEGO Areopagity Biskupa Ateńskiego ucznia S. Pawła, Apostoła Francuzkiego 9. Pazdziernika. Głowę swoią uciętą niosł dwie mile. Zył lat 100. umęcżon Roku Chrystusowego 119. leży w Kościele swoim zwanym Sancti Dionisii w Paryżu. On to cudowne zacmienie iako głowny Matematyk podcżas smierci Chrystusowey admirował: Aut Deus naturae patitur, aut Mundi machina corruet. Kielich y
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 133
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
. Orygenesa owego sławnego, i Plotina Egipcjanina Praeceptor Do jego Szkoły ten wszedłszy Plotinus te wyrzekł effatum: Hunc ipsum quaerebam. Victor, y Trithemius o nim piszą, iż napisał Harmoniam Evangelicam; albo Consonantiam Moysis et IESU, Canones Evangelicos. Żył około Roku 234. Inny zaś był Ammonius Hernaeus Egipcjanin, który osła miał ucznia i słuchacza swoich lekcyj, mówi Svidas.
ANNIBAL Penów, albo Punów, albo Fenów czyli Fenicensów Afrykańskich, alias Kartagińczyków, od Stolicy Carthago tak nazwanych, bitnego Narodu, Wódz waleczny; Amilkana Syn, Rzymianów wielki Antagonista, jeszcze z Antenatów swoich na nich zajątrzony. W Sycylii bowiem, niektóre miejsca jakoto Mesinę Miasto
. Origenesa owego sławnego, y Plotina Egypcyanina Praeceptor Do iego Szkoły ten wszedłszy Plotinus te wyrzekł effatum: Hunc ipsum quaerebam. Victor, y Trithemius o nim piszą, iż napisał Harmoniam Evangelicam; albo Consonantiam Moysis et IESU, Canones Evangelicos. Zył około Roku 234. Inny zaś był Ammonius Hernaeus Egypcyanin, ktory osła miáł ucznia y słuchacza swoich lekcyi, mowi Svidas.
ANNIBAL Penow, albo Punow, albo Fenow czyli Fenicensow Affrykańskich, alias Kartagińczykow, od Stolicy Carthago tak nazwanych, bitnego Narodu, Wodz waleczny; Amilkana Syn, Rzymianow wielki Antagonista, ieszcze z Antenatow swoich na nich zaiątrzony. W Sycylii bowiem, niektore mieysca iakoto Messinę Miasto
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 571
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754