oburzonych nieprzyjaciół naszych pomoc swą i środki najpewniejsze nagotował, swą własną niewdzięcznością to wszystko sami popsować sobie chcemy, a onę wszystkę łaskę bożą od siebie odpychając, na najszkodliwsze niepokoje i rozterki domowe, na opłakane szarpaniny, plondrowania, dewastacje ojczyzny swej od nieprzyjaciół jadowitych, a na ostatek na umyślny jakiś (strzeż Boże!) upadek, jakoby jacy szaleni i mózgowcy, rzucić się gotujemy.
Azażeś kiedy we wszystkich naszych chronikach czytał takowy szczęśliwy, sławny, ozdobny i spokojny Rzpltej naszej statum i takowe, którego przedtym króla tak szczęśliwie ubłogosławione panowanie, jakowe teraz mielibyśmy, kiedybyśmy go sami nie turbowali i owszem łaski Bożej w tej
oburzonych nieprzyjaciół naszych pomoc swą i środki najpewniejsze nagotował, swą własną niewdzięcznością to wszystko sami popsować sobie chcemy, a onę wszystkę łaskę bożą od siebie odpychając, na najszkodliwsze niepokoje i rozterki domowe, na opłakane szarpaniny, plundrowania, dewastacye ojczyzny swej od nieprzyjaciół jadowitych, a na ostatek na umyślny jakiś (strzeż Boże!) upadek, jakoby jacy szaleni i mózgowcy, rzucić się gotujemy.
Azażeś kiedy we wszystkich naszych chronikach czytał takowy szczęśliwy, sławny, ozdobny i spokojny Rzpltej naszej statum i takowe, którego przedtym króla tak szczęśliwie ubłogosławione panowanie, jakowe teraz mielibyśmy, kiedybyśmy go sami nie turbowali i owszem łaski Bożej w tej
Skrót tekstu: DyskZacCz_II
Strona: 381
Tytuł:
Dyskurs o zawziętych teraźniejszych zaciągach, skąd in Republica urosły, i o postępku sejmu 1606
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
tabory, Które ich ośm dni bronią, rozerwą ze sfory. Owszem, to niechaj wstrętem będzie i odwodem Zwady okrom przyczyny z tak bitnym narodem; Okrom rzekę przyczyny, choć nie trudno o kij, Kto chce psa bić; na dawne pomnicie proroki, Którzy się nam pilno strzec tej kazali dziury, Gdzie nam kracze upadek orzeł białopióry. Nowinaż-to Polakom, choć w poczcie nierównym, (Co i sam pomnę, jeszcze nie bywszy duchownym), Płoche gromić Tatary? Nieraz w liczbie małej Chmielecki, nieraz ich bił i Zamoyski śmiały: Czterma, piącią tysięcy ośmdziesiąt ich czasem Aż do brodów Dniestrowych uściełali pasem. Wojnę rozradza WOJNA CHOCIMSKA
Onić
tabory, Które ich ośm dni bronią, rozerwą ze sfory. Owszem, to niechaj wstrętem będzie i odwodem Zwady okrom przyczyny z tak bitnym narodem; Okrom rzekę przyczyny, choć nie trudno o kij, Kto chce psa bić; na dawne pomnicie proroki, Którzy się nam pilno strzec tej kazali dziury, Gdzie nam kracze upadek orzeł białopióry. Nowinaż-to Polakom, choć w poczcie nierównym, (Co i sam pomnę, jeszcze nie bywszy duchownym), Płoche gromić Tatary? Nieraz w liczbie małéj Chmielecki, nieraz ich bił i Zamoyski śmiały: Czterma, piącią tysięcy ośmdziesiąt ich czasem Aż do brodów Dniestrowych uściełali pasem. Wojnę rozradza WOJNA CHOCIMSKA
Onić
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 41
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924
nie uwodzi. 13. TAm gdzie upadli którzy czynili nieprawość/ porażeni są/ i nie mogli powstać. PSALM XXXVII. I. Upomina dobrych, żeby się szcze- XXXVII. Psalmy. XXXVII. ściem złych nie gorszyli, ale czyniąc dobrze, w Panu się kocha, i na nim spolegali. II. Złych ludzi upadek,[...] rozmaite podobieństwa wyraziwszy, dobrym rożmaite błogosławieństwo PAńskie obieduje, III. Pokazuje, że sięBóg w dobrych ludziach kocha: a złośniki jawnie karze. 1
. Pieśń, Dawidowa. NIe obruszaj się dla złośników/ ani zajrzy czyniącym nieprawość 2. Bo jako trawa prędko podcięci będą/ a jako liście zielone opadną. 3.
nie uwodźi. 13. TAm gdźie upádli ktorzy cżynili niepráwość/ poráżeni są/ y nie mogli powstáć. PSALM XXXVII. I. Vpomina dobrych, żeby śie szcże- XXXVII. Psálmy. XXXVII. śćiem złych nie gorszyli, ále cżyniąc dobrze, w Pánu śię kochá, y ná nim spolegali. II. Złych ludźi upadek,[...] rozmájite podobienstwá wyráźiwszy, dobrym rożmáite błogosławienstwo PAnskie obieduje, III. Pokázuje, że śięBog w dobrych ludźiách kocha: á złośniki jáwnie karze. 1
. Pieśn, Dawidowá. NIe obruszaj śię dla złośnikow/ áni zájrzy cżyniącym niepráwość 2. Bo jáko trawá prętko podćięći będą/ á jáko liśćie źielone opádną. 3.
Skrót tekstu: BG_Ps
Strona: 569
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Psalmów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
Któreś i dzisia wykonał nad nami, I na ojczyznę naszę to karanie Spuściłeś, że tu żyjem włóczęgami, A to dla grzechów naszych pojmanie, Bośmy Cię wprzódy rozgniewali sami, Kiedy przykazań pełnić nie chcieliśmy, Choć wiela dobra z rąk Twoich mieliśmy. Ode 3
Wszystkie nieszczęścia, troski i kłopoty, Upadek miasta i naszej krainy, Żeśmy zabrani do ciężkiej roboty, Drudzy zabici z żonami i syny, Nasze w tym winne grzechy i sromoty. Tyś jest Pan Święty, krwi naszej niewinny, Grzechy oddały nas temu królowi, Tak niezbożnemu z pogan tyranowi. Ode 4
Nie śmiemy przeto puścić z gęby pary, Ani
Któreś i dzisia wykonał nad nami, I na ojczyznę naszę to karanie Spuściłeś, że tu żyjem włóczęgami, A to dla grzechów naszych poimanie, Bośmy Cię wprzódy rozgniewali sami, Kiedy przykazań pełnić nie chcieliśmy, Choć wiela dobra z rąk Twoich mieliśmy. Ode 3
Wszystkie nieszczęścia, troski i kłopoty, Upadek miasta i naszej krainy, Żeśmy zabrani do ciężkiej roboty, Drudzy zabici z żonami i syny, Nasze w tym winne grzechy i sromoty. Tyś jest Pan Święty, krwi naszej niewinny, Grzechy oddały nas temu królowi, Tak niezbożnemu z pogan tyranowi. Ode 4
Nie śmiemy przeto puścić z gęby pary, Ani
Skrót tekstu: WadDanBar_II
Strona: 170
Tytuł:
Daniel prorok
Autor:
Józef Jan Wadowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1699
Data wydania (nie wcześniej niż):
1699
Data wydania (nie później niż):
1699
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965