KiMci, pp. posłom danego, evidenter pokazuje, w którym słowa te są wyrażone: »Referować IKM. raczy na pp. senatory, nie mogąc bez nich, jako tych, których IKMci Rzplta za przytomną radę w sprawach potocznych podała, nic stanowić«. Z których słów daje się znać, iż cokolwiek urazów w prawach, wolnościach mamy, to z wolą się senatorską dzieje. O kurateli pruskiej iż alegować IKM. raczy, że ś. p. król Stefan onę sine consensu ordinum Anspachowi dać raczył, zaczym i KiMci toż uczynić się godziło, solucja: Anspach miał legitimam successionem, gdyż czterej bracia masculina prole decedente miał
KJMci, pp. posłom danego, evidenter pokazuje, w którym słowa te są wyrażone: »Referować JKM. raczy na pp. senatory, nie mogąc bez nich, jako tych, których JKMci Rzplta za przytomną radę w sprawach potocznych podała, nic stanowić«. Z których słów daje się znać, iż cokolwiek urazów w prawach, wolnościach mamy, to z wolą się senatorską dzieje. O kurateli pruskiej iż allegować JKM. raczy, że ś. p. król Stefan onę sine consensu ordinum Anspachowi dać raczył, zaczym i KJMci toż uczynić się godziło, solucya: Anspach miał legitimam successionem, gdyż czterej bracia masculina prole decedente miał
Skrót tekstu: PrzestSposCz_II
Strona: 464
Tytuł:
Przestroga i sposób na czasy przyszłe naprawy Rzpltej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
zaciągu ludzi. Dla Boga! kiedy to idzie o całość praw, o zgubę wolności, kiedy to już obowiązki, przysięgi, pacta conventa śmiech, baśni, ato nie baczą oni jeszcze przyczyny. Wara, milcz ty przecię: trzeba pana ochraniać przy ochronie prawa. Summa tylko capita dotykając, podaliśmy dwa arkusze urazów praw i wolności naszych. Mając takie prawa, tak ostre sposoby do poczuwania się, ośmnaście lat z wielką cierpliwością i wielką ... upominaliśmy się, ulegalichmy, ochranialichmy; cóżechmy taką powolnością sprawili? — To, że nie tylko nie czyni się dosyć, ale i w wątpliwość to wszystko przywodzą
zaciągu ludzi. Dla Boga! kiedy to idzie o całość praw, o zgubę wolności, kiedy to już obowiązki, przysięgi, pacta conventa śmiech, baśni, ato nie baczą oni jeszcze przyczyny. Wara, milcz ty przecię: trzeba pana ochraniać przy ochronie prawa. Summa tylko capita dotykając, podaliśmy dwa arkusze urazów praw i wolności naszych. Mając takie prawa, tak ostre sposoby do poczuwania się, ośmnaście lat z wielką cierpliwością i wielką ... upominaliśmy się, ulegalichmy, ochranialichmy; cóżechmy taką powolnością sprawili? — To, że nie tylko nie czyni się dosyć, ale i w wątpliwość to wszystko przywodzą
Skrót tekstu: SkryptSłuszCz_II
Strona: 258
Tytuł:
Skrypt o słuszności zjazdu stężyckiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
, rozjedziem się do domów swych: sublata causa tollitur effectus. Szkoda kogo przyodziewać tą sukienką z prywat urobioną, w której sami chodzą. Wejźrycie jedno WM., co przez kogo mówi, kto za czym biega, a jeśli WM. baczycie, że się pactis dosyć dzieje, że niemasz egzorbitancyj, niemasz urazów w prawiech, wolnościach, zdrowe rady także, jakieby miały być o potrzebach i niebezpieczeństwach Rzpltej, obmyśliwanie, i owszem śpiejmy in utramque aurem! Ale jeśli to już ośmnaście lat, jako starania i obmyśliwania nasze daremne, sejmy, ordinaria remedia, w niwecz i im dalej, tym barziej prawa i wolności nasze w
, rozjedziem się do domów swych: sublata causa tollitur effectus. Szkoda kogo przyodziewać tą sukienką z prywat urobioną, w której sami chodzą. Wejźrycie jedno WM., co przez kogo mówi, kto za czym biega, a jeśli WM. baczycie, że się pactis dosyć dzieje, że niemasz egzorbitancyj, niemasz urazów w prawiech, wolnościach, zdrowe rady także, jakieby miały być o potrzebach i niebezpieczeństwach Rzpltej, obmyślawanie, i owszem śpiejmy in utramque aurem! Ale jeśli to już ośmnaście lat, jako starania i obmyślawania nasze daremne, sejmy, ordinaria remedia, w niwecz i im dalej, tym barziej prawa i wolności nasze w
Skrót tekstu: SkryptSłuszCz_II
Strona: 263
Tytuł:
Skrypt o słuszności zjazdu stężyckiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
wziąwszy przeciwko niemu (nie szląc do Rakus po dekret ani po radę), ale jego własny dekret prawo pospolite nań obróciło, które tak opiewa: Si aliqua iura, quod absit violavero, nulla mihi oboedientia ab incolis praestetur; sam tedy na się ten dekret i prawo wydał. A tak bacząc i z tych urazów naszych każdy adwertując, że wczas ojczyźnie zabiec necessario potrzeba, obmyślawali, jakoby cum commodo reipublicae et patriae było i ten pożar w czas ugasili i radzili spólnie o nienaruszonej potomkom wolności, a my krom nalegania staranie czynić będziemy.
wziąwszy przeciwko niemu (nie szląc do Rakus po dekret ani po radę), ale jego własny dekret prawo pospolite nań obróciło, które tak opiewa: Si aliqua iura, quod absit violavero, nulla mihi oboedientia ab incolis praestetur; sam tedy na się ten dekret i prawo wydał. A tak bacząc i z tych urazów naszych kożdy adwertując, że wczas ojczyźnie zabiec necessario potrzeba, obmyślawali, jakoby cum commodo reipublicae et patriae było i ten pożar w czas ugasili i radzili spólnie o nienaruszonej potomkom wolności, a my krom nalegania staranie czynić będziemy.
Skrót tekstu: HerburtPrzyczynyCz_III
Strona: 357
Tytuł:
Przyczyny wypowiedzenia posłuszeństwa Zygmuntowi
Autor:
Jan Szczęsny Herburt
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
sprawą naszą pokazała się; bo już na tak dwuletnim sejmie, gdy onych kilka senatorów, którzy za krzywdę patriae zastawiali się, drudzy, usadziwszy się na nie, opugnowali, a toż i posłowie w poselskiej izbie czynieli, w gromady swe wielkie dufając; zaczem KiM. nic a nic uczynić nie chciał, owszem urazów praw tym więcej po sejmie przyczynieł, potym na sejmiki one tak szkodliwe instrukcje posłał; gdy i na przeszłym sejmie, napełniwszy zamek cudzoziemcami przeciw kontradykcjej wielu ich sejm zawierał i protestacjej od nich przymować nie dopuścieł; gdy na zjazd lubelski z wojskiem nastąpić chciał, a na rokosz wojska zwiódł i onemi tak wiele ludzi stanu szlacheckiego
sprawą naszą pokazała się; bo już na tak dwuletnim sejmie, gdy onych kilka senatorów, którzy za krzywdę patriae zastawiali się, drudzy, usadziwszy się na nie, opugnowali, a toż i posłowie w poselskiej izbie czynieli, w gromady swe wielkie dufając; zaczem KJM. nic a nic uczynić nie chciał, owszem urazów praw tym więcej po sejmie przyczynieł, potym na sejmiki one tak szkodliwe instrukcye posłał; gdy i na przeszłym sejmie, napełniwszy zamek cudzoziemcami przeciw kontradykcyej wielu ich sejm zawierał i protestacyej od nich przymować nie dopuścieł; gdy na zjazd lubelski z wojskiem nastąpić chciał, a na rokosz wojska zwiódł i onemi tak wiele ludzi stanu szlacheckiego
Skrót tekstu: ZebrzSkryptCz_III
Strona: 143
Tytuł:
Skrypt in vim testamenti podany
Autor:
Mikołaj Zebrzydowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
i o każdym suspicją wzniecić,, łacnoby i te nagłe zjazdy i te rokosze i te zbroje i te niezwyczajne jakieś sumpty i tak gorące i gwałtowne w rzeczach postępowanie przywieść w suspicją i snadniejby wywieść, że się to na opresją braciej, na zrucenie pana, na wprowadzenie gości jakichsi do nas, na zemszczenie urazów i prywatnych dopinanie rzeczy dzieje. Niemasz rzeczy takiej, którejby wynicować i w suspicją przywieść łacwie nie było. a ludzie, im coś im niepojętszego i coś zakrytszego udają, tym się oni zwykli chwytać prędzej et vitio naturae na gorszą radniej wykładają stronę i temu wierzą radzi. Trudno tedy o tych praktykach, o
i o każdym suspicyą wzniecić,, łacnoby i te nagłe zjazdy i te rokosze i te zbroje i te niezwyczajne jakieś sumpty i tak gorące i gwałtowne w rzeczach postępowanie przywieść w suspicyą i snadniejby wywieść, że się to na opresyą braciej, na zrucenie pana, na wprowadzenie gości jakichsi do nas, na zemszczenie urazów i prywatnych dopinanie rzeczy dzieje. Niemasz rzeczy takiej, którejby wynicować i w suspicyą przywieść łacwie nie było. a ludzie, im coś im niepojętszego i coś zakrytszego udają, tym się oni zwykli chwytać prędzej et vitio naturae na gorszą radniej wykładają stronę i temu wierzą radzi. Trudno tedy o tych praktykach, o
Skrót tekstu: ZdanieSzlachCz_II
Strona: 418
Tytuł:
Zdanie szlachcica polskiego o rokoszu
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
których, jako sam powiada, jako Rzpltej nic nie należy, tak też i nic przez nie nie szkoduje. Ato się uspokoiły animusze tych, co ich dopinali; widząc mentem i potrzebę braci swojej, może być, że im stały za mydło, ale nie na oczy, jako on pociąga, tylko na starcie urazów po- wierzchnich, które sobie pretendowali. W trzecim stopniu konstytucyj, gdzie rodit uczciwych ludzi i zasłużonych ojczyźnie gasi sławę, morduje się, widzę procacitate linguae; w czym któż mu nie da przodku? Wygrał
pewnie, bo i całą przy sobie inwidią i całe odium i zupełny przeciw cnotliwym rankor ma. Na co podobno mu
których, jako sam powiada, jako Rzpltej nic nie należy, tak też i nic przez nie nie szkoduje. Ato się uspokoiły animusze tych, co ich dopinali; widząc mentem i potrzebę braci swojej, może być, że im stały za mydło, ale nie na oczy, jako on pociąga, tylko na starcie urazów po- wierzchnich, które sobie pretendowali. W trzecim stopniu konstytucyj, gdzie rodit uczciwych ludzi i zasłużonych ojczyźnie gasi sławę, morduje się, widzę procacitate linguae; w czym któż mu nie da przodku? Wygrał
pewnie, bo i całą przy sobie inwidyą i całe odium i zupełny przeciw cnotliwym rankor ma. Na co podobno mu
Skrót tekstu: RespCenzCz_III
Strona: 333
Tytuł:
Respons przeciwko niejakiemu cenzorowi
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
, zaczym tamta strona ich ten postępek w lekkie uważenie, jakąś ich timiditatemuznawając, podali, co i z tego responsu znać, bo obiecawszy coś dobrego, ks. prymas czynić i zgóry pociągnąć nie chce.
2. Źle sądzi ks. prymas, żeby niezwyczajnemi i prawu pospolitemu przeciwnemi postępki do dochodzenia krzywd i urazów Rzpltej postępowano. Niechaj jedno ks. prymas przeczyta prawo de non praestanda oboedientia: najdzie to tam, iż ma być wprzód admonitio króla od stanów i ukazanie egzorbitancjej i przysięgi pańskiej, co nam przysiągł. Azaż tych stopniów? ci, co się tego domagali, ci, co beli posłani od Stężyce miedzy senat do Warszawy
, zaczym tamta strona ich ten postępek w lekkie uważenie, jakąś ich timiditatemuznawając, podali, co i z tego responsu znać, bo obiecawszy coś dobrego, ks. prymas czynić i zgóry pociągnąć nie chce.
2. Źle sądzi ks. prymas, żeby niezwyczajnemi i prawu pospolitemu przeciwnemi postępki do dochodzenia krzywd i urazów Rzpltej postępowano. Niechaj jedno ks. prymas przeczyta prawo de non praestanda oboedientia: najdzie to tam, iż ma być wprzód admonitio króla od stanów i ukazanie egzorbitancyej i przysięgi pańskiej, co nam przysiągł. Azaż tych stopniów? ci, co się tego domagali, ci, co beli posłani od Stężyce miedzy senat do Warszawy
Skrót tekstu: RepRespCz_III
Strona: 398
Tytuł:
Replika na respons ks. prymasa
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1606 a 1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1608
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
to tam, iż ma być wprzód admonitio króla od stanów i ukazanie egzorbitancjej i przysięgi pańskiej, co nam przysiągł. Azaż tych stopniów? ci, co się tego domagali, ci, co beli posłani od Stężyce miedzy senat do Warszawy na sejm, przestrogi nie beły? Poselstwa, w których (były) admonicje ukazania urazów i egzorbitancjej, a nawięcej przez posły zjazdu lubelskiego i dalej te rzeczy wszystkie tak prowadzono, co słuszność i prawo każe.
3. Konwokacji niesłusznie broni ks. prymas. Kiedy idzie o spólne dobro Rzpltej, każdego lekarstwa, by naprzykrzejszego, godzi się zażywać; a ile, kiedy się toczy sprawa miedzy panem a poddanym
to tam, iż ma być wprzód admonitio króla od stanów i ukazanie egzorbitancyej i przysięgi pańskiej, co nam przysiągł. Azaż tych stopniów? ci, co się tego domagali, ci, co beli posłani od Stężyce miedzy senat do Warszawy na sejm, przestrogi nie beły? Poselstwa, w których (były) admonicye ukazania urazów i egzorbitancyej, a nawięcej przez posły zjazdu lubelskiego i dalej te rzeczy wszystkie tak prowadzono, co słuszność i prawo każe.
3. Konwokacyej niesłusznie broni ks. prymas. Kiedy idzie o spólne dobro Rzpltej, każdego lekarstwa, by naprzykrzejszego, godzi się zażywać; a ile, kiedy się toczy sprawa miedzy panem a poddanym
Skrót tekstu: RepRespCz_III
Strona: 398
Tytuł:
Replika na respons ks. prymasa
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1606 a 1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1608
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
łotry też i Judasze, co za skibę chleba, za kopę wolność przedają, by się najbarziej gniewali, nic nie dbam. Tym zawieram i tym się przed majestatem Bożym oświadczam, że niczego barziej po łasce Bożej nad prędkie uspokojenie ojczyzny nie życzę, które być nie może, póki się spólnie za ręce nie ujmiemy, urazów jej nie poleczemy, złych nie pokarzemy. Naostatek, jako sam temu mocno wierzę (choć to od pogańskiego filozofa wyszło), tak życzę, aby to miejsce każdy wiedział, który tak pisze, że ludziom tym, którzy ojczyzny bronią, dobrego jej życzą, za nią się zastawują, a pogotowiu tym, co
łotry też i Judasze, co za skibę chleba, za kopę wolność przedają, by się najbarziej gniewali, nic nie dbam. Tym zawieram i tym się przed majestatem Bożym oświadczam, że niczego barziej po łasce Bożej nad prędkie uspokojenie ojczyzny nie życzę, które być nie może, póki się spólnie za ręce nie ujmiemy, urazów jej nie poleczemy, złych nie pokarzemy. Naostatek, jako sam temu mocno wierzę (choć to od pogańskiego filozofa wyszło), tak życzę, aby to miejsce każdy wiedział, który tak pisze, że ludziom tym, którzy ojczyzny bronią, dobrego jej życzą, za nię się zastawują, a pogotowiu tym, co
Skrót tekstu: PismoSzlachCz_III
Strona: 369
Tytuł:
Pismo szlachcica jednego, w którym o rozprawie znać daje do braciej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918