tego podobawszy sobie, na dworze Wacława bawiącego się, zakochała go i poszła za niego, oddawszy mu rządy Państwa, bogactwa królewskie i zamki w posagu. Król gdy się z wojny powrócił, choć o to wszystko urażony był, matce jednak być przeciwnym przez należytą obserwację i miłość nie chcąc, darował mu na jej instancją urazy swoje, i nadto jeszcze, wielką władzę dał w Państwie. Po śmierci Jagnieszki królowej, a żony swojej, nową chęcią i swawolną miłością zdjęty, namówił się i ożenił z Marią, Karola króla sycylijskiego córką, a Władysława króla węgierskiego siostrą, Bogu poślubioną zakonnicą, i sam zakonnik, bo kawaler maltański. Tak wyniesiony
tego podobawszy sobie, na dworze Wacława bawiącego się, zakochała go i poszła za niego, oddawszy mu rządy Państwa, bogactwa królewskie i zamki w posagu. Król gdy się z wojny powrócił, choć o to wszystko urażony był, matce jednak być przeciwnym przez należytą obserwacyę i miłość nie chcąc, darował mu na jéj instancyą urazy swoje, i nadto jeszcze, wielką władzę dał w Państwie. Po śmierci Jagnieszki królowéj, a żony swojej, nową chęcią i swawolną miłością zdjęty, namówił się i ożenił z Maryą, Karola króla sycylijskiego córką, a Władysława króla węgierskiego siostrą, Bogu poślubioną zakonnicą, i sam zakonnik, bo kawaler maltański. Tak wyniesiony
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 3
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
jego sług i wołoszą; doganiało go koni naszych ze dwadzieścia i siła po szlakach nabili. Sam Kaczanowski do Żołudka umknął, stamtądem go z sklepu z między umarłych wziąć rozkazał; wzięty i nazajutrz bene dispositus, justicjowany instinctu p. Burby, pochowany w cerkwi w Wieżowcu. Requiescat in pace: bom mu wszystkie urazy darował. W tej utarczce tylko jednego mego kozaka postrzelono; jam w Możejkowie tylko przenocował, regressus do Rohotnej; ludzi czwartego dnia rozprawiłem ukontentowawszy słusznie i należycie.
2 Februarii na sejmik gromniczny wyjechałem do Wiłkomierza, tamem został na trybunał deputatem z ip. Siesickim. Z Wiłkomierza nawiedzając córeczki, byłem
jego sług i wołoszą; doganiało go koni naszych ze dwadzieścia i siła po szlakach nabili. Sam Kaczanowski do Żołudka umknął, ztamtądem go z sklepu z między umarłych wziąść rozkazał; wzięty i nazajutrz bene dispositus, justicyowany instinctu p. Burby, pochowany w cerkwi w Wieżowcu. Requiescat in pace: bom mu wszystkie urazy darował. W téj utarczce tylko jednego mego kozaka postrzelono; jam w Możejkowie tylko przenocował, regressus do Rohotnej; ludzi czwartego dnia rozprawiłem ukontentowawszy słusznie i należycie.
2 Februarii na sejmik gromniczny wyjechałem do Wiłkomierza, tamem został na trybunał deputatem z jp. Siesickim. Z Wiłkomierza nawiedzając córeczki, byłem
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 106
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
hetman, Brześć undique opasawszy. I te same które szły ku związkowi musiały być przy hetmanie. Szturmował interea bardzo często, a do tego zakonom i miastu naprzykrzyło się i karystyja być poczęła, musieli w medium i komplanacją uderzyć, którym ip. hetman de proprio aerario wypłacił za dwie ćwierci, w ekonomiach rozdał konsystencje i urazy amnescją pokrył. Rok 1697.
Anno 1697 Mediante Authoritate Nuncii Apostolici ugoda stanęła między ip. hetmanem a iks. biskupem i kapitułą wileńską na his punctis: że in recompensam dezolacji dóbr na trzy lata tak od konsystencji jako i od hyberny uwolnił dobra ich, et in posterum póki żyje jedną tylko w kapitulnych majętnościach wszystkich i
hetman, Brześć undique opasawszy. I te same które szły ku związkowi musiały być przy hetmanie. Szturmował interea bardzo często, a do tego zakonom i miastu naprzykrzyło się i karystyja być poczęła, musieli w medium y komplanacyą uderzyć, którym jp. hetman de proprio aerario wypłacił za dwie ćwierci, w ekonomiach rozdał konsystencye i urazy amnestyą pokrył. Rok 1697.
Anno 1697 Mediante Authoritate Nuncii Apostolici ugoda stanęła między jp. hetmanem a jks. biskupem i kapitułą wileńską na his punctis: że in recompensam desolacyi dóbr na trzy lata tak od konsystencyi jako i od hyberny uwolnił dobra ich, et in posterum póki żyje jedną tylko w kapitulnych majętnościach wszystkich i
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 187
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
damna, zawiedzionej rzeczypospolitej wiarołomnemi pollicytacjami, ulciscentur injurias; lecz przy tak pomyślnych prezentujących się koniunkturach, resarcitis cum faenore ex patrimonio hostili jacturis, przypomną doświadczone temu nieprzyjacielowi przodków swoich odwagi i pokażą, qua sint origine nati. My zaś oświadczamy się przed Bogiem, że na dowód niepłonnej naszej ku dobru pospolitemu inklinacji, wszystkie prywatne urazy nasze z serca każdemu odpuszczamy, sensum doloris ad publicas injurias applicando. Nie uważamy na wyroki proscriptiones osoby naszej, której indemnitas subsistere i zgodzić się nie mogła, razem cum lata inique na zgubę ojczyzny w dekrecie konfederacji sandomierskiej sententia. Non vibramus ilammas, non jaculamur fulmina, zna nas każdy, że nie mamy vindictae animum
damna, zawiedzionéj rzeczypospolitéj wiarołomnemi pollicytacyami, ulciscentur injurias; lecz przy tak pomyślnych prezentujących się konjunkturach, resarcitis cum faenore ex patrimonio hostili jacturis, przypomną doświadczone temu nieprzyjacielowi przodków swoich odwagi i pokażą, qua sint origine nati. My zaś oświadczamy się przed Bogiem, że na dowód niepłonnéj naszéj ku dobru pospolitemu inklinacyi, wszystkie prywatne urazy nasze z serca każdemu odpuszczamy, sensum doloris ad publicas injurias applicando. Nie uważamy na wyroki proscriptiones osoby naszéj, któréj indemnitas subsistere i zgodzić się nie mogła, razem cum lata inique na zgubę ojczyzny w dekrecie konfederacyi sandomierskiéj sententia. Non vibramus ilammas, non jaculamur fulmina, zna nas każdy, że nie mamy vindictae animum
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 286
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
przodek i zad mają nagi, Bo je na biedne nie stanie nadragi. A ci chudzięta, jako lud spokojny, Kiedyś ty na nich następował zbrojny, Tylko swe skargi, swoje ciężkie żale Na helikońskiej rysowali skale. Jam zaś te krzywdy, które ci od ciebie Mieli, w parnaskim zapisała niebie. Chociaż urazy mam tak oczywiste, Mścić się nie będę i wolę ogniste Węgle na mądrą twą głowę zgromadzić, Niż z takim drugich kochankiem się wadzić. Na wszytko tedy, coć która winszuje Z sióstr mych, i ja się chętnie podpisuję. Talia.
Rozpływa mi się serce od radości, Niezwykłe jakieś mara rozweselenie, Gdy wychowaniec
przodek i zad mają nagi, Bo je na biedne nie stanie nadragi. A ci chudzięta, jako lud spokojny, Kiedyś ty na nich następował zbrojny, Tylko swe skargi, swoje ciężkie żale Na helikońskiej rysowali skale. Jam zaś te krzywdy, ktore ci od ciebie Mieli, w parnaskim zapisała niebie. Chociaż urazy mam tak oczywiste, Mścić się nie będę i wolę ogniste Węgle na mądrą twą głowę zgromadzić, Niż z takim drugich kochankiem się wadzić. Na wszytko tedy, coć ktora winszuje Z siostr mych, i ja się chętnie podpisuję. Thalia.
Rozpływa mi się serce od radości, Niezwykłe jakieś mara rozweselenie, Gdy wychowaniec
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 468
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
Kiedy przyjaciele Wymówili się z wieczerzy, ja śmiele Tak jako z nimi i za ichże zdrowie Wypiję, póki pamięć będzie w głowie. Potocki cugiem w kryształowym lodzie Pojedzie, mając rumak na powodzie; Szmelinga zdrowie zaś królewskim cugiem Ciągnie się, nalej ośm, jeden za drugiem; Za Szomowskiego, choć z nim mam urazy, Że mi groch skwasił, trzy nalej trzy razy; Za Grotkowskiego, wszak nam stanie wątku, Nie żałuj, chłopcze, kieliszków dziesiątku; Przeczkowski kończy, a że się rad winem Zabawia, niech zań wypiję tuzinem. Czterdzieści i sześć zagrzały nam cery, Ale tak imion wyniosą litery. KWIATEK DAROWNY
Kwiateczku suchy
Kiedy przyjaciele Wymówili się z wieczerzy, ja śmiele Tak jako z nimi i za ichże zdrowie Wypiję, póki pamięć będzie w głowie. Potocki cugiem w kryształowym lodzie Pojedzie, mając rumak na powodzie; Szmelinga zdrowie zaś królewskim cugiem Ciągnie się, nalej ośm, jeden za drugiem; Za Szomowskiego, choć z nim mam urazy, Że mi groch skwasił, trzy nalej trzy razy; Za Grotkowskiego, wszak nam stanie wątku, Nie żałuj, chłopcze, kieliszków dziesiątku; Przeczkowski kończy, a że się rad winem Zabawia, niech zań wypiję tuzinem. Czterdzieści i sześć zagrzały nam cery, Ale tak imion wyniosą litery. KWIATEK DAROWNY
Kwiateczku suchy
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 34
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
należało postanowić. Jurament Hetmanów teraźniejszych.
JA NN. Przysięgam P. Bogu Wszechmogącemu, iż Najjaśniejszemu Królowi Augustowi II. i Rzpltej wierny będę, i Prawom Cyrkumskrypcyj przez Traktat Warszawski między J. K. Mcią i Stanami Rzpltej skonkludowany, postanowionej, które do Urzędu mego należą, wewszystkich Punktach i Klauzulach dosyć uczynię, urazy wszystkie, którekolwiek, tak publicznie jako i prywatnie po dziś dzień miałem, i mieć actu mogę, jako szczerze z serca daruję, tak i o nie żadnej zemsty, ani sam przez się, ani przez kogokolwiek innego pretendować nie będę, ale Amnestyą niniejszym Traktatem opisaną obserwować będę. Nad Wojskiem mnie powierzonym wiernie Zwierzchność
należało postanowić. Jurament Hetmanow teraźnieyszych.
JA NN. Przyśięgam P. Bogu Wszechmogącemu, iż Nayiaśnieyszemu Krolowi Augustowi II. y Rzpltey wierny będę, y Prawom Circumskrypcyi przez Traktat Warszawski między J. K. Mćią y Stanami Rzpltey zkonkludowany, postanowioney, ktore do Urzędu mego należą, wewszystkich Punktach y Klauzulach dosyć uczynię, urazy wszystkie, ktorekolwiek, tak publicznie iako y prywatnie po dźiś dźień miałem, y mieć actu mogę, iako szczerze z serca daruię, tak y o nie żadney zemsty, ani sam przez się, ani przez kogokolwiek innego pretendować nie będę, ale Amnestyą ninieyszym Traktatem opisaną obserwować będę. Nad Woyskiem mnie powierzonym wiernie Zwierzchność
Skrót tekstu: TrakWarsz
Strona: Hv
Tytuł:
Traktat Warszawski dnia trzeciego Nowembra 1716 roku zkonkludowany
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1717
i Filozofii Doktora, Matematyki Profesora, Seniora Bursze Śmieszkowskiej, Roku Pańskiego 1681. Dnia 9. Marca,CRACOVIE,TYPIS UNIVERSITATIS. z obszernią Figurą PODANY. Na przezacny Starożytnt Klejnot ICH MOŚCIÓW PP. PIENIĄZKÓW Odrowążów.
Herbowna Strzała cnych PIENIĄSZKÓW, godzi Ku Niebu lotnie: bo wielekroć brodzi We krwi Pogańskiej, za Nieba urazy, Za całość Polski, odbierając razy Okrutne, zaczym niech Nieśmiertelności Wieńca Korony, onych Szczęśliwości. Wielmożnemu swemu wielce Miłościwemu Panu, JEGO MOŚCI PANV, P. IĄNOWI Odrowążowi PIENIĄZKOWI, OświecIMSKIEMV etc. etc. Autor uniżoność swoję ofiaruje.
SMutną fatalnego Komety dedykując Obserwacją, podobnym sposobem smutnej rekompensy trzebaby się spodziewać. Ofiarować
y Filozofiey Doktorá, Máthemátyki Professorá, Seniorá Bursze Smieszkowskiey, Roku Páńskiego 1681. Dniá 9. Márcá,CRACOVIAE,TYPIS VNIVERSITATIS. z obszernią Figurą PODANY. Ná przezacny Stárożytnt Kleynot ICH MOSCIOW PP. PIENIĄZKOW Odrowążow.
Herbowna Strzáłá cnych PIENIĄSZKOW, godźi Ku Niebu lotnie: bo wielekroć brodźi We krwi Pogáńskiey, zá Niebá vrázy, Zá cáłość Polski, odbieráiąc rázy Okrutne, záczym niech Nieśmiertelnośći Wieńca Korony, onych Szczęśliwośći. Wielmożnemu swemu wielce Miłościwemu Pánu, IEGO MOSCI PANV, P. IĄNOWI Odrowążowi PIENIĄZKOWI, OSWIECIMSKIEMV etc. etc. Author vniżoność swoię ofiáruie.
SMutną fátálnego Komety dedykuiąc Obserwácyą, podobnym sposobem smutney rekompensy trzebáby się spodźiewáć. Ofiárowáć
Skrót tekstu: CiekAbryz
Strona:
Tytuł:
Abryz komety z astronomicznej i astrologicznej uwagi
Autor:
Kasper Ciekanowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astrologia, astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
niż Wiary. Potym na drugiem Sejmie 1646. kiedy o zaciągi na wojnę Turecką wzruszyła się była miłujących Ojczyznę Synów żarliwość, na mnie także los padł między innemi do tego deputowanemi, owę inwidiej pełną pisać konstytucją, która potym i promowować gorąco, powinność ku Ojczyźnie, nie bez urazy i dysgustu Króla kazała. Zwyciężyła te urazy, wielkomyślność serca Pańskiego, i miłość Cnoty, że mi w nagrodę na ten czas zachowanej, wedle obowiązku mego Rzeczyposp: wiary dał o Vacansie niewiedzącemu Starostwo Chmielnickie i oraz obiecał Krakowskie, jakoż prędko potym obietnice mi swej dotrzymał. Nad to, kazawszy mi do Litwy za sobą jachać, Urzędu Marszałkowskiego, pod czas
niż Wiáry. Potym ná drugiem Seymie 1646. kiedy o záćiągi ná woynę Turecką wzruszyłá się byłá miłuiących Oyczyznę Synow żárliwość, ná mnie tákże los padł między innemi do tego deputowánemi, owę inwidiey pełną pisać constitutią, ktora potym y promowowáć gorąco, powinność ku Oyczyznie, nie bez vrázy y disgustu Krolá kazáłá. Zwyćiężyłá te vrázy, wielkomyślność sercá Páńskiego, y miłość Cnoty, że mi w nagrodę ná ten czás záchowáney, wedle obowiąsku mego Rzeczyposp: wiáry dał o Vacanśie niewiedzącemu Stárostwo Chmielnickie y oraz obiecał Krákowskie, iákosz prętko potym obietnice mi swey dotrzymał. Nád to, kazawszy mi do Litwy zá sobą iácháć, Vrzędu Márszałkowskiego, pod czás
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 7
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
, nienaruszoną wiarę w ten czas, (kiedy Króla Jego Mości i Ojczyzny niezliczony numerus i teraźniejszy samisz pochlebcy odstąpili byli) oni zachowali Toto bunt znosić się Senatorowi z Senatorami i pytać się jeśli to tak jest abo nie Toto bunt, następującym Ojczyzny niebezpieczeństwom chcieć per Ciuilia media zabieżeć Pokoj pospolity nad zemstę prywatną przełożyć, urazy swoje, całości Ojczyzny poswięcić, spolnym rozroźnionych animuszów między Stanami z jednoczeniem, Rzeczpospolitą chcieć uspokoić. Dwunasty. Potym toto bunt znosić się z tak zacnemi Ludźmi, radzić zgodę, zabiegać niebezpieczeństwom. Nakoniec czemu tę moję informacją Dwór odmienił, i Zakonnika necessitował, aby contrarium zeznawał, czego że uczynić niechciał, czemu
, nienáruszoną wiárę w ten czás, (kiedy Krolá Iego Mosći y Oyczyzny niezliczony numerus y teráznieyszy sámisz pochlebcy odstąpili byli) oni záchowáli Toto bunt znośić się Senatorowi z Senatorámi y pytáć się iesli to ták iest ábo nie Toto bunt, nástępuiącym Oyczyzny niebespieczeństwom chćieć per Ciuilia media zábieżeć Pokoy pospolity nád zemstę priwatną przełożyć, vrázy swoie, cáłosći Oyczyzny poswięćić, spolnym rozroźnionych ánimuszow między Stanámi z iednoczeniem, Rzeczpospolitą chćieć vspokoić. Dwánasty. Potym toto bunt znośić się z ták zacnemi Ludźmi, rádźić zgodę, zábiegáć niebespieczenstwom. Nákoniec czemu tę moię informácyą Dwor odmienił, y Zakonniká necessitował, áby contrarium zeznawał, czego że vczynić niechćiał, czemu
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 120
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666