mogący BÓG, który dziwne i wielkie dzieła sam sprawuje według upodobania swego, mógł od pospolitego prawa grzechu pierworódnego Matkę Syna swego ekscypować, i niewinną w pierwszym momencie życia zachować. Co że i uczynił, nabożne powszechnego prawie kościoła katolickiego w tym zdanie. Sykstusa V. pozwalającego dzień uroczysty Niepokalanego poczęcia. Aleksandra VII. determinującego uroczystość poświęcenia Maryj w pierwszym momencie Jej życia, stwierdza powaga. Concilium Trydeńskiego popiera propozycja Sess: 5. w te słowa. Oświadcza ten powszechny Synod, iż nie jest jego intencyj aby miał do dekretu o grzechu pierworódnym, pociągać Błogosławioną i Niepokalaną Pannę Marią Matkę Boską. Oprócz tylu innych Doktorów Świętych świadczy Nerembergiusz cap: 23
mogący BOG, ktory dziwne y wielkie dzieła sam sprawuie według upodobania swego, mogł od pospolitego prawa grzechu pierworodnego Mátkę Syna swego excypować, y niewinną w pierwszym momencie życia zachować. Co że y uczynił, nabożne powszechnego prawie kościoła katolickiego w tym zdanie. Syxtusa V. pozwalaiącego dzień uroczysty Niepokalanego poczęcia. Alexandra VII. determinuiącego uroczystość poświęcenia Maryi w pierwszym momencie Iey życia, ztwierdza powaga. Concilium Trydeńskiego popiera propozycya Sess: 5. w te słowa. Oświadcza ten powszechny Synod, iż nie iest iego intencyi aby miał do dekretu o grzechu pierworodnym, pociągać Błogosławioną y Niepokalaną Pannę Maryą Matkę Boską. Oprocz tylu innych Doktorow Swiętych świadczy Nerembergiusz cap: 23
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: A4v
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
wiary, choć nie widomie, z-stępuję na cię Duch Z. A przecię jaka ociętność w-vczęszczaniu do Z. Komunij w-Katolikach nie naboznych! nie mówię o wsiach, bo tam na to sposobności nie masz: i przy tym daleko mniej okazji do grzechu i obrazy Boskiej, ale w Miastach, nie komunikować na każdą Uroczystość Chrystusową, na każde Święto Bogarodzicy Panny, znak to u mnie barzo oziębłego Katolika, i który o Boga, i o niebo mało dba. Nu, nu, ty o niebo niedbasz, przyjdzie też czas, kiedy też niebo o ciebie dbać nie będzie. Trzeba by to, aby przy każdej Komunij tak się
wiáry, choć nie widomie, z-stępuię ná ćię Duch S. A przećię iáka oćiętność w-vczęszczániu do S. Komuniy w-Kátolikách nie naboznych! nie mowię o wsiách, bo tám ná to sposobnośći nie mász: i przy tym dáleko mniey okázyi do grzechu i obrázy Boskiey, ále w Miástách, nie komunikowáć ná kożdą Vroczystość Chrystusową, ná kożde Swięto Bogárodzicy Pánny, znák to v mnie bárzo oźiębłego Kátoliká, i ktory o Bogá, i o niebo máło dba. Nu, nu, ty o niebo niedbasz, przyidźie też czás, kiedy też niebo o ćiebie dbáć nie będźie. Trzebá by to, áby przy kożdey Komuniy ták się
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 20
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
polach przyległych miece się blask wszędy. Oneby swą żartkością w ogniu nie spłonęły, I po zbożu biegając onego nie tknęły. A ozdoba dzisiejsza na świetnej karocy, Jako w późnej Hesperus okazalszy nocy, Między światły innemi wszystkich tych przechodzi, Zgrają świetną okryty upierzonej młodzi. Toż i miasto poduszczy, żebytakże na tę Niniejszą uroczystość, inszą wzięto szatę:Nie w której po żałosnych dopiero popiołach Wielkiego Przyjemskiego w ciemnych swych kościołach, Głuche wyło nenie, ale zwykło w jakiej Wieszać więc po teatrach triumfalne znaki. A ci zaraz, jedni się w pole wyprawują Świetno pod chorągwiami! drudzy koronują Domy bluszczem i winem, gdzie z najwyższej góry Patrzą matki
polach przyległych miece się blask wszędy. Oneby swą żartkością w ogniu nie spłonęły, I po zbożu biegając onego nie tknęły. A ozdoba dzisiejsza na świetnej karocy, Jako w późnej Hesperus okazalszy nocy, Między światły innemi wszystkich tych przechodzi, Zgrają świetną okryty upierzonej młodzi. Toż i miasto poduszczy, żebytakże na tę Niniejszą uroczystość, inszą wzięto szatę:Nie w której po żałosnych dopiero popiołach Wielkiego Przyjemskiego w ciemnych swych kościołach, Głuche wyło nenie, ale zwykło w jakiej Wieszać więc po teatrach tryumfalne znaki. A ci zaraz, jedni się w pole wyprawują Świetno pod chorągwiami! drudzy koronują Domy bluszczem i winem, gdzie z najwyższej góry Patrzą matki
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 125
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
inakszych rodzaj ludzi/ tych rozumiem osobliwie /do których nasmolonych rąk rzecz lgnie każda/ jako to jaśnie w dzisiejszym wielkim i sławnym Cudzie pokażę. Roku mianowanego/ Iwan z Szkołowa Miasta Białoruskiego/ w żupanie ciemnozielonym/ na Odpust do Świętej i Cudotwornej Lawry Pieczarskiej/ na dzień Naśw: Panny Wniebowzięcia przyszedł/ gdzie odprawiwszy święta uroczystość; tydzień potym został w Monastyru/ mało co posługując/ a więcej pogody i czasu do wypełnienia Bogu mierzskiego zamysłu swego upatrując. Z Soboty tedy na Niedzielę/ po odprawie wieczornego nabożeństwa/ na Paweczernicy został w Cerkwi pod schodkami; zmyśliwszy sobie ciężką chorobę/ pod temi to/ któremi idą na Chory Połatę: gdzie leżącego
inákszych rodzay ludźi/ tych rozumiem osobliwie /do ktorych násmolonych rąk rzecz lgnie káżda/ iáko to iásnie w dźiśieyszym wielkim y sławnym Cudźie pokażę. Roku miánowánego/ Iwán z Szkołowá Miástá Białoruskiego/ w żupanie ćiemnoźielonym/ ná Odpust do Swiętey y Cudotworney Láwry Pieczárskiey/ ná dzień Naśw: Pánny Wniebowzięćia przyszedł/ gdźie odpráwiwszy święta vroczystość; tydźień potym został w Monástyru/ máło co posługuiąc/ á więcey pogody y czásu do wypełnienia Bogu mierzskiego zámysłu swe^o^ vpátruiąc. Z Soboty tedy ná Niedźielę/ po odpráwie wieczornego nabożeństwá/ ná Páweczernicy został w Cerkwi pod schodkámi; zmyśliwszy sobie ćiężką chorobę/ pod temi to/ ktoremi idą ná Chory Połátę: gdźie leżącego
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 121.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
. T. dyst: 4. qu. 2. art: 1. qu: 3. 5. Ceremonie od SS. Apostołów poczęły się per traditiones. t. Tos: 2. 1. Cor: 11. Cuda i Paraeneses. IV.
GDy w Roku/ Tysiąc sześćset trzydziestym siódmym/ na samę Uroczystość S^o^ Archanioła Michaela/ Obraz Zbawicielaświata; w tejże Cerkwi świca górniego Jerozolimu ogniem zapalona/ oświecająca jest najdzi ona. Proszę was moi Panowie Ceremonii eksterminatorowie/ powiedzcie mi/ co robiłOlej w Starozakonnych Cerkwiach/ świeconeli nim tam/ czyli nie? i jeżeli na jego miejsce nastąpiły słusznie świce teraz/ czyli nie? CVD
. T. dist: 4. qu. 2. art: 1. qu: 3. 5. Ceremonie od SS. Apostołow poczęły się per traditiones. t. Thos: 2. 1. Cor: 11. Cudá y Paraeneses. IV.
GDy w Roku/ Tyśiąc sześćset trzydziestym śiodmym/ ná sámę Vroczystość S^o^ Archániołá Micháelá/ Obraz Zbáwićieláświátá; w teyże Cerkwi swicá gornie^o^ Ierozolimu ogniẽ zápalona/ oswiecáiąca iest náydźi ona. Proszę was moi Pánowie Ceremonii exterminatorowie/ powiedzćie mi/ co robiłOley w Stározakõnych Cerkwiách/ swieconeli nim tám/ czyli nie? y ieżeli ná iego mieysce nástąpiły słusznie swice teraz/ czyli nie? CVD
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 199.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
cierpią; dla tego część trzecia hostyjej/ na ołtarzu czasu ofiary przenaświętszej kładzie się do kielicha/ aby krwią nadroższą Pana Chrystusową omyte były z nieprawości swoich/ i ochłodzone od onych mąk okrutnych/ jako też od wiecznego zatracenia/ przez też krew jego naświętszą odkupione były. Mówi przeto przerzeczony Autor: . Ale i w teraźniejszą uroczystość Ciała Bożego/ gdy Próżę na Mszej przed Ewangelią śpiewają owe słowa; Bone Pastor, panis verè, Iesu nostri miserere. Tu nos bona fac videre in terra viuentium. które słowa i do dusz w Czyśćcu będących/ mogą być stosowane ustawnie do Zbawiciela swojego wzdychających. Augustyn święty uważając wskrzeszenie umarłego Lazarza powiada/ iż
ćierpią; dla tego część trzećia hostyiey/ ná ołtarzu czásu ofiáry przenaświętszey kłádźie się do kielichá/ áby krwią nadroższą Páná Chrystusową omyte były z niepráwośći swoich/ y ochłodzone od onych mąk okrutnych/ iáko też od wiecznego zátrácenia/ przez też krew iego naświętszą odkupione były. Mowi przeto przerzeczony Author: . Ale y w teraźnieyszą vroczystość Ciáłá Bożego/ gdy Prozę ná Mszey przed Ewángelią spiewáią owe słowá; Bone Pastor, panis verè, Iesu nostri miserere. Tu nos bona fac videre in terra viuentium. ktore słowá y do dusz w Czyscu będących/ mogą bydź stosowáne vstáwnie do Zbáwićielá swoiego wzdycháiących. Augustyn święty vważáiąc wskrzeszenie vmárłego Lázárzá powiáda/ iż
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 46
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
mię śp. ks. Grzegorz Giżycki, proboszcz kamieniecki, instituti clericorum saecularium in communi viventium, człek wielkiej pobożności i nauki, i któremu te institutum w Litwie i w Koronie incrementa sua jest powinne, wielki przyjaciel ojca mego.
Dano mi na chrzcie św. imię św. Marcina, biskupa turoneńskiego, w którego się uroczystość urodziłem. Trzymali mię do chrztu św. Wapowski, pułkownik ikmci autoramentu cudzoziemskiego w wojsku W. Ks. Lit., i Emerencjanna z Warszyckich Pociejowa, wojewodzina wileńska, hetmanowa wielka W. Ks. Lit. ...
W rok ... po urodzeniu moim byłem śmiertelnie chory i już cale zdesperowany
mię śp. ks. Grzegorz Giżycki, proboszcz kamieniecki, instituti clericorum saecularium in communi viventium, człek wielkiej pobożności i nauki, i któremu te institutum w Litwie i w Koronie incrementa sua jest powinne, wielki przyjaciel ojca mego.
Dano mi na chrzcie św. imię św. Marcina, biskupa turoneńskiego, w którego się uroczystość urodziłem. Trzymali mię do chrztu św. Wapowski, pułkownik jkmci autoramentu cudzoziemskiego w wojsku W. Ks. Lit., i Emerencjanna z Warszyckich Pociejowa, wojewodzina wileńska, hetmanowa wielka W. Ks. Lit. ...
W rok ... po urodzeniu moim byłem śmiertelnie chory i już cale zdesperowany
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 35
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
miałem profesora księdza Kazimierza Jurahę, który potem był kapelanem królowej jejmci, wielkich zasług in Societate. Był to profesor trochę po-
błażający. Z początku, wpóki trwała ojca mego we mnie dyscyplina, byłem jakożkolwiek aplikującym się do nauk i pamiętam, że na sejmiku studenckim mowę własnej mojej miałem kompozycji, także na uroczystość Zwiastowania Najświętszej Panny Marii miałem oracją mojej kompozycji publiczną w kościele, z poprawieniem jednak mojego profesora.
Staliśmy w kompanii w stancji z imć panem Walerianem, kasztelanicem naówczas sierpskim, wujem naszym, a bratem rodzonym wyżej wspomnionego imci księdza Mostowskiego jezuity, i z imć panem Józefem Rutkowskim, bratem naszym cioteczno-rodzonym,
miałem profesora księdza Kazimierza Jurahę, który potem był kapelanem królowej jejmci, wielkich zasług in Societate. Był to profesor trochę po-
błażający. Z początku, wpóki trwała ojca mego we mnie dyscyplina, byłem jakożkolwiek aplikującym się do nauk i pamiętam, że na sejmiku studenckim mowę własnej mojej miałem kompozycji, także na uroczystość Zwiastowania Najświętszej Panny Marii miałem oracją mojej kompozycji publiczną w kościele, z poprawieniem jednak mojego profesora.
Staliśmy w kompanii w stancji z jmć panem Walerianem, kasztelanicem naówczas sierpskim, wujem naszym, a bratem rodzonym wyżej wspomnionego jmci księdza Mostowskiego jezuity, i z jmć panem Józefem Rutkowskim, bratem naszym cioteczno-rodzonym,
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 40
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
z Czerwonego Dworu w województwo brzeskie z żoną moją. Byliśmy przejeżdżając przez Białystok u państwa hetmanów wielkich koronnych, gdzieśmy byli barzo łaskawie przyjęci, skąd trzeciego dnia wyjechaliśmy i stanęliśmy na święty Antoni w Rasnej, w której blisko przez rok nie byłem.
Nastąpił potem święty Jan, na które święto i uroczystość imienin hetmańskich, tudzież na jarmark białostocki pojechaliśmy oboje do Białegostoku. Był wielki konkurs gości. Przyjechał też i Durand, minister francuski, ale Zabiełło, marszałek kowieński, według danego słowa swego do Białegostoku nie przyjechał. Czekaliśmy go kilka dni, a nie doczekawszy się conclusum było, abym do niego umyślnego posłał
z Czerwonego Dworu w województwo brzeskie z żoną moją. Byliśmy przejeżdżając przez Białystok u państwa hetmanów wielkich koronnych, gdzieśmy byli barzo łaskawie przyjęci, skąd trzeciego dnia wyjechaliśmy i stanęliśmy na święty Antoni w Rasnej, w której blisko przez rok nie byłem.
Nastąpił potem święty Jan, na które święto i uroczystość imienin hetmańskich, tudzież na jarmark białostocki pojechaliśmy oboje do Białegostoku. Był wielki konkurs gości. Przyjechał też i Durand, minister francuski, ale Zabiełło, marszałek kowieński, według danego słowa swego do Białegostoku nie przyjechał. Czekaliśmy go kilka dni, a nie doczekawszy się conclusum było, abym do niego umyślnego posłał
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 661
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
15 9bris za czyna się. Grecy niektórzy tylko 7 dni go obserwują, teste Goar. Nabożeństwa ich rozpamiętywają wtedy, tylko tajemnicę Narodzenia Pańskiego. A Sądny Dzień rozmyślają aż w Niedzielę Mięsąpustną. Wilię i Dzień Narodzenia Pańskiego tak obserwują Grecy, jak i Łacinnicy, tylko że jednę Mszą mają nie trzy jako my na tę Uroczystość.
1ma Ianuarii celebrują Święto Obrzezania Pańskiego, i Z. Bazylego Wielkiego. 6 Ianuarii Epiphaniam, tojest Bohojawłenie, Boga objawienie, alias Chrzest Chrystusów w Jordanie, cud gwiazdy Królów 3 prowadzącej, i wody w wino przemienienie w Podobieństwo Ceremonii Łacińskich z Greckimi.
Kanie Galilejskiej, obchodzą solenissime. Jako Łacinnicy obchodzą przed Wielkąnocą Niedzielę
15 9bris za czyna się. Grecy niektorzy tylko 7 dni go obserwuią, teste Goar. Nabożeństwa ich rozpamiętywaią wtedy, tylko taiemnicę Narodzenia Pańskiego. A Sądny Dzień rozmyślaią aż w Niedzielę Mięsąpustną. Wilię y Dzień Narodzenia Pańskiego tak obserwuią Grecy, iak y Łacinnicy, tylko że iednę Mszą maią nie trzy iako my na tę Uroczystość.
1ma Ianuarii celebruią Swięto Obrzezania Pańskiego, y S. Bazylego Wielkiego. 6 Ianuarii Epiphaniam, toiest Bohoiawłenye, Boga obiawienie, alias Chrzest Chrystusow w Iordanie, cud gwiazdy Krolow 3 prowadzącey, y wody w wino przemienienie w Podobieństwo Ceremonii Łacińskich z Greckimi.
Kanie Galileyskiey, obchodzą solenissime. Iako Łacinnicy obchodzą przed Wielkąnocą Niedzielę
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 37
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756