tam będzie różnych odmian. Toż i w szablach i w czapkach; Proteus nie mógł być Odmienniejszy/ jako ci w Stroju swym młokosi. Na sługi szyją barwy/ nadgrodzi to posag/ Aż nie tylko z posagu/ ale i z onego Starania nic; bo którysz takim błaznem będzie Żeby córkę swą dać miał za utracjusza. Toż dopiero pożyczać/ a gdy się nie znajdzie Żaden/ coby takiemu pieniędzmi wygodził. Więc zastawić wioseczkę/ a wszak też na piasku Szacuj się Panie młody/ dadząc quidem na wieś/ Ale tego przypłacisz/ bo coć wynosiła Na dwa/ na trzy tysiące/ puścić w jednym musisz. Na koniec
tam będźie rożnych odmian. Toż y w szablách y w czapkách; Proteus nie mogł bydź Odmiennieyszy/ iáko ći w Stroiu swym młokośi. Ná sługi szyią bárwy/ nádgrodźi to posag/ Aż nie tylko z posagu/ ále y z onego Staránia nic; bo ktorysz tákim błaznem będźie Żeby corkę swą dáć miał zá vtracyuszá. Tosz dopiero pożyczáć/ á gdy się nie znaydźie Żaden/ coby tákiemu pieniądzmi wygodźił. Więc zástawić wioseczkę/ á wszák też ná piásku Szacuy się Pánie młody/ dadząc quidem ná wieś/ Ale tego przypłaćisz/ bo coć wynośiłá Ná dwá/ ná trzy tysiące/ puśćić w iednym muśisz. Ná koniec
Skrót tekstu: OpalKSat1650
Strona: 139
Tytuł:
Satyry albo przestrogi do naprawy rządu i obyczajów w Polszcze
Autor:
Krzysztof Opaliński
Miejsce wydania:
Amsterdam
Region:
zagranica
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650