, zwierciadeł, których się przejźreć możesz między towarem na poły. Rzeczy, powieści, przygody, podobieństwa, przykłady, które, jeśli nie były, być mogły w obojej płci, w różnych stanach i wieku żywota ludzkiego Tudzież ethica do cnoty, moralia do obyczajów, sacra do nauki, seria do przestrogi wiodące poważnych i uważnych Festiva, ludicra, satyrica, salsa, aluzje z imion, przezwisk, urzędów i kompleksyj różnych, krom zgorszenia cnotliwego człeka, bo czystemu wszytkie rzeczy są czyste, próżnujących zabawiające ludzi; Są i żarty z podufałymi bez sarkazmów przyjacioły, choćci I w różej, i w lilijej, i w wonnym krokosie, Gdzie
, zwierciadeł, których się przejźreć możesz między towarem na poły. Rzeczy, powieści, przygody, podobieństwa, przykłady, które, jeśli nie były, być mogły w obojej płci, w różnych stanach i wieku żywota ludzkiego Tudzież ethica do cnoty, moralia do obyczajów, sacra do nauki, seria do przestrogi wiodące poważnych i uważnych Festiva, ludicra, satyrica, salsa, aluzje z imion, przezwisk, urzędów i kompleksyj różnych, krom zgorszenia cnotliwego człeka, bo czystemu wszytkie rzeczy są czyste, próżnujących zabawiające ludzi; Są i żarty z podufałymi bez sarkazmów przyjacioły, choćci I w różej, i w lilijej, i w wonnym krokosie, Gdzie
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 5
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
nadto i oczywiste wojska się rwanie. Gdzie też zaraz za tąż okazją list przypowiedny, i drugi także sobie za wysługę dany, wwiódł do ksiąg grodzkich. To tedy na cześć i na chwałę Pana Boga wszechmogącego, hetmana Elearskiego (w Ewangeliach świętych z nimi jawnie przebywającego), a przytem na wielką pociechę ludzi uważnych, i wieczną sławę cnego narodu polskiego, tudzież też (co za tem idzie) i na wzbudzenie powinnej miłości ojczyzny przeciwko Elearom napisawszy, jako nic nie wątpię iż za pierwszą okazją nabywania dobrej sławy rozsypani Elearowie, wprzód się niż kto zgromadzą, tak i końca tej książce inszego żadnego wymyślić ani mogę, ani się godzi
nadto i oczywiste wojska się rwanie. Gdzie też zaraz za tąż okazyą list przypowiedny, i drugi także sobie za wysługę dany, wwiódł do ksiąg grodzkich. To tedy na cześć i na chwałę Pana Boga wszechmogącego, hetmana Elearskiego (w Ewangieliach świętych z nimi jawnie przebywającego), a przytem na wielką pociechę ludzi uważnych, i wieczną sławę cnego narodu polskiego, tudzież też (co za tem idzie) i na wzbudzenie powinnej miłości ojczyzny przeciwko Elearom napisawszy, jako nic nie wątpię iż za pierwszą okazyą nabywania dobrej sławy rozsypani Elearowie, wprzód się niż kto zgromadzą, tak i końca tej książce inszego żadnego wymyślić ani mogę, ani się godzi
Skrót tekstu: DembPrzew
Strona: 127
Tytuł:
Przewagi elearów polskich
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Biblioteki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1859
głowy! tak że zdało mi się consilio factum, lubo wiem/ że nie umyślnie[...] / gdy na przyszłej Koronacyj Izbę naznaczono Posłom pod Głowami/ z których każda inakszą ma twarz i postać. Był to obraz i prawdziwe miennych waszych umysłów wyrażenie/ których wyliczyć trudna rzecz/ i wypowiedzieć. Znajdziesz tam inscitiâ Reipubl. nie uważnych/ i do traktowania spraw tak wielkich/ baczenia miałkiego/ a wielkiego osobie rozumienia/ quibus eloquentiae satis, sapientiae parùm. Znajdziesz vulgus vacuum curis bez rozsądku żadnego.[...] Znajdziesz/ których o dobro pospolite/ i całość Ojczyzny/ małe staranie albo żadne/ ale priuata cuiq́; stimulatio, et vile decus publicum, którzy słowy
głowy! ták że zdáło mi się consilio factum, lubo wiem/ że nie vmyslnie[...] / gdy ná przyszłey Koronácyy Izbę náznáczono Posłom pod Głowámi/ z ktorych káżda inákszą ma twarz y postáć. Był to obraz y práwdźiwe miennych wászych vmysłow wyráżenie/ ktorych wyliczyć trudna rzecz/ y wypowiedźieć. Znaydźiesz tám inscitiâ Reipubl. nie vważnych/ y do tráktowánia spraw ták wielkich/ baczenia miáłkiego/ á wielkiego osobie rozumienia/ quibus eloquentiae satis, sapientiae parùm. Znaidźiesz vulgus vacuum curis bez rozsądku zádnego.[...] Znaidźiesz/ ktorych o dobro pospolite/ y cáłość Oyczyzney/ máłe stáránie álbo żadne/ ále priuata cuiq́; stimulatio, et vile decus publicum, ktorzy słowy
Skrót tekstu: OpalŁRoz
Strona: C2v
Tytuł:
Rozmowa plebana z ziemianinem
Autor:
Łukasz Opaliński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi, pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1641
Data wydania (nie wcześniej niż):
1641
Data wydania (nie później niż):
1641
mnie urzędnika wojennego, ale wszystkiej Rzptej i sławy jej, gdy za niezapłaceniem, miasto kilkunastu tysięcy, niewychodziło kilka przeciwko nieprzyjacielowi w pole, z których i praesidia zamkóm, nieprzyjacielowi przyległym, obmyślać było potrzeba; zaczem i okazie rei bene gerendae z żalem upusczać się musiały, i pod niesłuszne opinie i traductie mniej uważnych podpadacieśmy musieli ludzi. Co tedy za pożytek z późnych supplementów i szczupłych podatków Rzptej jest, niech się każdy z tego przykładu nauczy. Tego się w dalszym progresie tej wojny obawiając, lubo się poczuwam, żem i zdrowie moje i wszystko co mam najmilszego na świecie (krom reputacji, na którąmem od młodości lat moich
mnie urzędnika wojennego, ale wszystkiej Rzptéj i sławy jéj, gdy za niezapłaceniem, miasto kilkunastu tysięcy, niewychodziło kilka przeciwko nieprzyjacielowi w pole, z których i praesidia zamkóm, nieprzyjacielowi przyległym, obmyslać było potrzeba; zaczém i okazie rei bene gerendae z żalem upusczać sie musiały, i pod niesłuszne opinie i traductie mniéj uważnych podpadacieśmy musieli ludzi. Co tedy za pożytek z późnych supplementów i sczupłych podatków Rzptej jest, niech się każdy z tego przykładu nauczy. Tego się w dalszym progressie téj wojny obawiając, lubo się poczuwam, żem i zdrowie moje i wszystko co mam najmilszego na świecie (krom reputaciej, na którąmem od młodości lat moich
Skrót tekstu: ManifKoniec
Strona: 62
Tytuł:
Manifestacja w grodzie...
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
ich figurują; nie boskim ukłonem, Lecz jako bożym sługom kłaniać się im każe. Żaden mi tak głupiego człeka nie pokaże, Żeby wierzył, że płótno albo spiża krucha, Drewno, co wszytko zgore, jego modlitw słucha.” „Pokażę — odpowiem ja — od początku wieków, Co większa, mądrych Rzymian i uważnych Greków, Którzy tak byli ślepi, że prośby i dzięki Oddawali robocie rzemieślniczej ręki, Choć ktoś, że rzemieślnika lepiej tym czcić, woła; Ale mucha młyńskiego nie zatrzyma koła. Podobniej ci by Żydom nie błądzić z tej miary: Znając Boga, wżdy czynią cielęciu ofiary. Jest i dziś ten rzemieślnik, jest,
ich figurują; nie boskim ukłonem, Lecz jako bożym sługom kłaniać się im każe. Żaden mi tak głupiego człeka nie pokaże, Żeby wierzył, że płótno albo spiża krucha, Drewno, co wszytko zgore, jego modlitw słucha.” „Pokażę — odpowiem ja — od początku wieków, Co większa, mądrych Rzymian i uważnych Greków, Którzy tak byli ślepi, że prośby i dzięki Oddawali robocie rzemieślniczej ręki, Choć ktoś, że rzemieślnika lepiej tym czcić, woła; Ale mucha młyńskiego nie zatrzyma koła. Podobniej ci by Żydom nie błądzić z tej miary: Znając Boga, wżdy czynią cielęciu ofiary. Jest i dziś ten rzemieślnik, jest,
Skrót tekstu: PotFrasz3Kuk_II
Strona: 519
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część trzecia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
kot się liżę/ będą goście. Nie wspominam wody milczącej przed wschodem słońca trybem Jewinem/ i innych plotek bez liczby śmiechu godnych. A jednak zapowodem takich baśni/ siebie i drugie na katowskie ręce często przywodzą/ zwłaszcza gdy męże mają po sobie/ a zły afekt przeciw drugiej nastąpi. Dla tych i dla innych uważnych przyczyn/ słuśnie przykazano mixtum forum abo compositum iudicium, dla ochrony tak wielu sumnienia/ sławy i zdrowia: zwłaszcza iż to Pan przykazał Malach. 2. Usta Kapłańskie będą umiejętności abo nauki pilnowały/ a z ust ich będą przepytywać oprawie/ bo on jest Aniołem albo posłem Pana zastępów. A jako Moiżesz w wątpliwościach do
kot sie liżę/ będą gośćie. Nie wspominam wody milczącey przed wschodem słońcá trybem Iewinem/ y innych plotek bez liczby smiechu godnych. A iednak zapowodem tákich baśni/ śiebie y drugie ná kátowskie ręce często przywodzą/ zwłasczá gdy męże máią po sobie/ á zły áffekt przećiw drugiey nástąpi. Dla tych y dla innych vważnych przyczyn/ słuśnie przykazano mixtum forum ábo compositum iudicium, dla ochrony ták wielu sumńienia/ sławy y zdrowia: zwłasczá isz to Pan przykazał Malach. 2. Vstá Kápłáńskie będą vmieiętnośći ábo náuki pilnowáły/ á z vst ich będą przepytywáć opráwie/ bo on iest Aniołem álbo posłem Páná zastępow. A iáko Moiżesz w wątpliwośćiách do
Skrót tekstu: WisCzar
Strona: 5
Tytuł:
Czarownica powołana
Autor:
Daniel Wisner
Drukarnia:
Wojciech Laktański
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
magia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1680
Data wydania (nie później niż):
1680
będzie naprzód osobliwej Boskiej pomocy/ tudzież w samym sędziem/ wielkiej przy uwadze/ roztropności/ w prawie biegłości. Powołana. Czarownica Powołana. Czarownica PYTANIE VII. Jeśli się godzi dla proby albo doświadczenia czarownice pławić.
Ponieważ się w przeszłym pytaniu mówiło/ iż to wielkie bezprawie i niesprawiedliwość sędziego/ kiedy się bez wielkich i uważnych dowodów abo znaków porywa więzić i trapić kogo. Powiedziało się też z Doktorów prawnych/ jakie znaki mają być i jak różne. Teraz pytamy jeśli też miedzy znakami zgodnemi do Inkwiziciej/ i dalszego postępku prawnego/ zgodny znak/ proby przez wodę/ skrępowawszy pewnym sposobem/ o czarę pomówioną abo podejrzaną: to twierdzą jeśliże
będzie naprzod osobliwey Boskiey pomocy/ tudziesz w samym sędziem/ wielkiey przy vwadze/ rostropnośći/ w práwie biegłośći. Powołána. Czárownicá Powołána. Czárownicá PYTANIE VII. Ieśli się godzi dla proby álbo doświadczenia czárownice płáwić.
POniewasz sie w przeszłym pytániu mowiło/ iż to wielkie bezpráwie y niespráwiedliwość sędziego/ kiedy sie bez wielkich y vważnych dowodow abo znákow porywa więźić y trapić kogo. Powiedziało sie też z Doktorow prawnych/ iákie znáki máią bydź y iak rożne. Teraz pytamy ieśli też miedzy znákámi zgodnemi do Inquisiciey/ y dalszego postępku práwnego/ zgodny znák/ proby przez wodę/ skrępowawszy pewnym sposobem/ o czarę pomowioną abo podeyrzáną: to twierdzą ieśliże
Skrót tekstu: WisCzar
Strona: 68
Tytuł:
Czarownica powołana
Autor:
Daniel Wisner
Drukarnia:
Wojciech Laktański
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
magia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1680
Data wydania (nie później niż):
1680
inszym radzić, dlaczegobym się obawiał jednak aliquos motus in Repub., i byłaby to rzecz barzo osobliwa et huic tempori conveniens, kiedy by się wszyscy zgodnie na jednego kandydata, Piasta, upatrzywszy go in toto corpore Regni, zgodzić mogli, a iżby to było exnunc tu na tym placu zaraz dla wielu uważnych przyczyn. A gdzieby to więc propter aliquam invidiam et odium być nie mogło, więc aby się nikomu nic nie derogowało, każdemu dogadzając, tak w imię Pańskie uczynić salvo tamen aliorum salubriori iudicio. Ponieważ to ciało, ta Rzplta nasza ma diversa membra, do jednej i tejże wolności należące, niechże panowie
inszym radzić, dlaczegobym się obawiał jednak aliquos motus in Repub., i byłaby to rzecz barzo osobliwa et huic tempori conveniens, kiedy by się wszyscy zgodnie na jednego kandydata, Piasta, upatrzywszy go in toto corpore Regni, zgodzić mogli, a iżby to było exnunc tu na tym placu zaraz dla wielu uważnych przyczyn. A gdzieby to więc propter aliquam invidiam et odium być nie mogło, więc aby się nikomu nic nie derogowało, każdemu dogadzając, tak w imię Pańskie uczynić salvo tamen aliorum salubriori iudicio. Ponieważ to ciało, ta Rzplta nasza ma diversa membra, do jednej i tejże wolności należące, niechże panowie
Skrót tekstu: DyskSzlachCz_II
Strona: 444
Tytuł:
Dyskurs szlachcica polskiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
sobie Gedeonie abyś był Panem naszym/ i z potomstwem twoim/ boś nas wybawił od Madianitów; tak wiele razy zdrowie i krew twoję odważyłeś dla nas; zastawiałeś się za zdrowie i dobra nasze/ tak w potrzebach jako i w Obozach: Dominare nostri bądźże Panem naszym. Wielkać to u ludzi uważnych zasługa kiedy kto za pospolite dobro/ czoło nieprzyjacielowi stawi/ krew swoję ofiaruje/ zdrowie waży/ wielka i godna aby Królestwem była płacona/ bo czemuż takiemu odmawiać ma Królestwo wszytko Korony swojej w pokoju/ który dla zatrzymania wszytkiej Korony zdrowie i krew swoję ważył w niebezpieczeństwie i nieszczęściu? godna rzecz aby zdrowie persony Królestwa
sobie Gedeonie ábyś był Pánem nászym/ y z potomstwem twoim/ boś nas wybáwił od Mádiánitow; ták wiele rázy zdrowie y krew twoię odważyłeś dlá nas; zástáwiałeś się zá zdrowie y dobrá násze/ ták w potrzebách iáko y w Obozách: Dominare nostri bądźże Pánem nászym. Wielkać to v ludźi vważnych zasługá kiedy kto zá pospolite dobro/ czoło nieprzyiaćielowi stáwi/ krew swoię ofiáruie/ zdrowie waży/ wielka y godna áby Krolestwem byłá płácona/ bo czemuż tákiemu odmawiáć ma Krolestwo wszytko Korony swoiey w pokoiu/ ktory dla zátrzymánia wszytkiey Korony zdrowie y krew swoię ważył w niebeśpieczeństwie y nieszczęśćiu? godna rzecz áby zdrowie persony Krolestwá
Skrót tekstu: MijInter
Strona: 35
Tytuł:
Interregnum albo sieroctwo apostolskie
Autor:
Jacynt Mijakowski
Drukarnia:
Paweł Konrad
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
to należy naprzód prosić Boga, Żeby dzieci, pierwej niż wzrok wezmą od słońca, Raczył skłonić z łaski swej do dobrego końca; A potem przypatrować pilno się naturze, Do czego zmysł kieruje w synu abo w córze. Dalej się jej we wszytkim trzymając powodu, Do tego, lecz ostrożnie, adresować z młodu: Uważnych do nauki, śmiałych do obozu, Nabożnych do kościoła, skrzętnych do nawozu. Bo chociaż starość wszytkich do pługu sprowadzi, Do sławy i do księgi trzeci chleb nie wadzi. Na to pamiętać życzę, że często uczony Pysznym bywa, nabożny wda się w zabobony, Z śmiałego będzie zwajca, z gospodarza sknera; Nie
to należy naprzód prosić Boga, Żeby dzieci, pierwej niż wzrok wezmą od słońca, Raczył skłonić z łaski swej do dobrego końca; A potem przypatrować pilno się naturze, Do czego zmysł kieruje w synu abo w córze. Dalej się jej we wszytkim trzymając powodu, Do tego, lecz ostrożnie, adresować z młodu: Uważnych do nauki, śmiałych do obozu, Nabożnych do kościoła, skrzętnych do nawozu. Bo chociaż starość wszytkich do pługu sprowadzi, Do sławy i do księgi trzeci chleb nie wadzi. Na to pamiętać życzę, że często uczony Pysznym bywa, nabożny wda się w zabobony, Z śmiałego będzie zwajca, z gospodarza sknera; Nie
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 21
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987