i na zniesienie błędów i Herezji tego Filaleta, a przy nim dwu inszych mało wyżej nazwiskiem położonych, za pomocą Bożą, Orthodoxè i Catholicè napisał, przezacnemu Wielmożności twej Imieniowi i obronie poświęcam, mając za to, że Wielm: twoja z tego krótkiego Scriptu o Z. Z Z. Przodków swych wierze dowodnie i właśnie uwiadomiony, kochać się w niej, i tej prawdziwe wyznawce jako Bracią, i jednej a tejże wiary społwyznawce miłować, Przeciwniki Konwinkować, i do obaczenia się umawiać, i od tych bronić, którzy na Zachodny Kościół powstawszy oraz i Wschodną Cerkiew w jednym i tymże obojgu wiary dogmat wyznaniu, wywrócić usiłują: a mnie
y ná znieśienie błędow y Haereziy tego Philáletá, á przy nim dwu inszych máło wyżey názwiskiem położonych, zá pomocą Bożą, Orthodoxè y Catholicè nápisał, przezacnemu Wielmożnośći twey Imieniowi y obronie poświącam, máiąc zá to, że Wielm: twoiá z tego krotkiego Scriptu o S. S S. Przodkow swych wierze dowodnie y właśnie vwiádomiony, kocháć sie w niey, y tey prawdźiwe wyznawce iáko Bráćią, y iedney á teyże wiáry społwyznawce miłowác, Przećiwniki Conuinkowáć, y do obaczenia sie vmawiáć, y od tych bronić, ktorzy ná Zachodny Kościoł powstawszy oraz y Wschodną Cerkiew w iednym y tymże oboygu wiáry dogmat wyznániu, wywroćić vśiłuią: á mnie
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 6
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
nie odszedszy od nich/ nas była w przodkach naszych doszła. Jeźli my zwycięskiego od nich do nas Ewangelskiego źrzodła duszę zbawienną wodę pijemy/ którą pili Ojcowię nasi Ruskiej Cerkwie fundatorowie/ i budownicze. Takli czystą światło przezroczystą? Tegożli smaku/ tej wdzięczności i tejże zdrowości? Abym o tym od nich prawdziwie uwiadomiony bywszy/ Ciebie o tymże przezacny narodzie Ruski w niezajrzącym mi sumnieniu mojem uwiadomił. A uczyniłem to nie z żadnej lekkości jakiej/ ani próżnej w tym sławy szukając/ nie daj tego Boże: bo mi już i lata moje w rzeczach poważnych żartować i Dostojeństwo/ w którym mię Bóg mój nad godność moję mieć
nie odszedszy od nich/ nas byłá w przodkách nászych doszłá. Jeźli my zwyćieskiego od nich do nas Ewángelskiego źrzodłá duszę zbáwienną wodę pijemy/ ktorą pili Oycowię nási Ruskiey Cerkwie fundatorowie/ y budownicże. Tákli cżystą świátło przezroczystą? Tegożli smáku/ tey wdźięczności y teyże zdrowośći? Abym o tym od nich prawdźiwie vwiadomiony bywszy/ Ciebie o tymże przezacny národźie Ruski w niezáyrzącym mi sumnieniu moiem vwiádomił. A vcżyniłem to nie z żadney lekkośći iákiey/ áni prożney w tym sławy szukáiąc/ nie day tego Boże: bo mi iuż y látá moie w rzecżách poważnych żártowáć y Dostoieństwo/ w ktorym mię Bog moy nád godność moię mieć
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 2
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
dobrze wksiął wiadość o czterech księgach przez godnej pamięci Meletinsza Patriarchę Aleksandryjskiego o wiary dogmatach napisanych/ chcąc je mieć swemu Katechizmowi za Cenzora/ Dyrectora/ i Korectora: A w głowach samego na ten czas Z. Konstantynopolski Patriarchany Tron prawiącego/ puściłem się z nim na Wschód, i gdym w Konstantynopolu od Ojca Patriarchy uwiadomiony był/ że pod czas zeszcia swego z tego świata/ wszytkie swoje te cztery o wiary dogmatach księgi przed sobą Meletius Patriarcha popalić kazał/ obaczyłem z niemałym moim żalem/ żem już jednego Cenzora pozbył. Została mi jednak byłajeszcze nadzieja w Cenzorze drugim/ samym Ojcu Patriarsze. który proszony odemnie/ dał
dobrze wxiął wiádość o cżtyrech kśięgách przez godney pámięći Meletinszá Pátryárchę Alexándryiskiego o wiáry dogmátách nápisánych/ chcąc ie mieć swemu Kátechismowi zá Censorá/ Directorá/ y Correctorá: A w głowách sámego ná ten cżás S. Konstántinopolski Pátriárchány Thron práwiącego/ puśćiłem sie z nim ná Wschod, y gdym w Konstántinopolu od Oycá Pátriárchy vwiádomiony był/ że pod czás zeszćia swego z tego świátá/ wszytkie swoie te cżtery o wiáry dogmátách kśięgi przed sobą Meletius Pátriárchá popalić kazał/ obaczyłem z niemáłym moim żalem/ żem iuż iednego Censorá pozbył. Zostáłá mi iednák byłáieszcze nádźieiá w Censorze drugim/ sámym Oycu Pátriársze. ktory proszony odemnie/ dał
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 106
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
na Sejmie z okazji Pana Czyża z Panem Pacem transactia, który się publice tego zaparł. Punkt Manifestu
Pytam tedy Ich Mościów Panów, z tych rzeczy, którem namienił, czym nam w klar samisz Dworscy grożą, jeżeli tam w Księstwie zanosi się naco podobnego. Bo jeżeli nie proszę abym od Ich Mościów Panów uwiadomiony był, żebym w tym żalu którym utrapioną opłakiwam Ojczyznę miał konsolacją. Jeśliby też miało co być z tych rzeczy proszę aby się Ich Mość M. M. Panowie i zemną, i z innemi dobrze rozumiejącemi chcieli znosić, aby spolna ta Ojczyzna od ostatniego mogła być zachowana upadku. Potym skargę swoję przekładam przez tego
ná Seymie z okázyey Páná Czyżá z Pánem Pacem transactia, ktory się publicè tego zápárł. Punct Mánifestu
Pytam tedy Ich Mośćiow Pánow, z tych rzeczy, ktorem námienił, czym nam w klar sámisz Dworscy grożą, ieżeli tám w Kśięstwie zánośi się náco podobnego. Bo ieżeli nie proszę ábym od Ich Mośćiow Pánow vwiádomiony był, żebym w tym żalu ktorym vtrapioną opłákiwam Oyczyznę miał consolátią. Ieśliby też miáło co bydź z tych rzeczy proszę áby się Ich Mość M. M. Pánowie y zemną, y z innemi dobrze rozumieiącemi chcieli znośić, áby spolna tá Oyczyzná od ostátniego mogłá bydź záchowána vpadku. Potym skárgę swoię przekładam prżez tego
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 114
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
wiedma krzcone imię miała - Najłagodniejszych słówek zwykle zażywała; Potem, obłudy pełna, sposoby najduje, Któremi słodki mój wczas, wdzięczny pokój psuje I z serca, gdzie gospodę czystość lubą miała, Podejrzaną zazdrością wiarę wyrzucała,
XX
„Chwalę twą cnotę - mówiąc - że nie zdradzasz żony, Choć o jej wstydzie jesteś mniej uwiadomiony. Lecz jeśli ona wierna temże kształtem tobie, Jako próbujesz, w którem dowodzisz sposobie? Mniejsza rzecz, iż swojego z niej nie spuszczasz oka, Mniejsza rzecz, iż ją jakaś podle twego boka Wiąże miłość, bo nigdy mężczyzny żadnego Nie widzi z wolej twojej, z rozkazania twego. II.
XX
Odjedź jeno
wiedma krzcone imię miała - Najłagodniejszych słówek zwykle zażywała; Potem, obłudy pełna, sposoby najduje, Któremi słodki mój wczas, wdzięczny pokój psuje I z serca, gdzie gospodę czystość lubą miała, Podejrzaną zazdrością wiarę wyrzucała,
XX
„Chwalę twą cnotę - mówiąc - że nie zdradzasz żony, Choć o jej wstydzie jesteś mniej uwiadomiony. Lecz jeśli ona wierna temże kształtem tobie, Jako próbujesz, w którem dowodzisz sposobie? Mniejsza rzecz, iż swojego z niej nie spuszczasz oka, Mniejsza rzecz, iż ją jakaś podle twego boka Wiąże miłość, bo nigdy mężczyzny żadnego Nie widzi z wolej twojej, z rozkazania twego. II.
XX
Odjedź jeno
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_III
Strona: 285
Tytuł:
Orland szalony, cz. 3
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
do Senatu, owszem znajdujących się na zasiadaniu tym najznakomitszym. Radbym barzo, ażeby ich w swym obozie miał Katylina, i póki tam oni nie są, nie z inąd, ( dobrze to zważcie ) ale z wewnątrz bać się trzeba nieprzyjaciela. A tym barziej sądzę być ich strasznemi, iż, choć wiedzą żem uwiadomiony o ich złych zamysłach, a jednak bynajmniej nie psują sobie tym serca. Ager Gallicus teraz się nazywa Lombardia kraj Włoski, zdało mi się nazwisko to, że jest nie dawne, przeto nie zgodne do tłumaczenia, w którym, należy, ile to być może, zachować imiona dawnej Geografii. Senatorom tylko prawie, i
do Senatu, owszem znayduiących się na zasiadaniu tym nayznakomitszym. Radbym barzo, ażeby ich w swym obozie miał Katylina, i poki tam oni nie są, nie z inąd, ( dobrze to zważcie ) ale z wewnątrz bać sie trzeba nieprzyiaciela. A tym barziey sądzę być ich strasznemi, iż, choć wiedzą żem uwiadomiony o ich złych zamysłach, a iednak bynaymniey nie psuią sobie tym serca. Ager Gallicus teraz się nazywa Lombardya kray Włoski, zdało mi się nazwisko to, że iest nie dawne, przeto nie zgodne do tłumaczenia, w którym, należy, ile to być może, zachować imiona dawney Geografii. Senatorom tylko prawie, i
Skrót tekstu: CycNagMowy
Strona: 35
Tytuł:
Mowy Cycerona przeciwko Katylinie
Autor:
Marek Tulliusz Cyceron
Tłumacz:
Ignacy Nagurczewski
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy polityczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763