bezmierne estymy.
Co najdroższego zdobbył, co pięknym osądził, To wszystko na przybytek przyszły rozporządził. Jak pszczoła pracowita, na nowosiedliny W Ul nowy znosi kwiaty, na miód, na woszczyny. Nie dowierza BÓG więcej krewkości ułomnej DAWIDA, i naturze do zgrzeszenia skłonnej. Trzyma go w dzień w munsztuku, w nocy w uzdzienicy, By nie brykał, jeszcze mu przyda włosienicy. Gdy szczęście w alternatę pójdzie z kłopotami, Mocniej się BOGA chwyciem oboma rękami. Niech że nas sama rozkosz wzbytku ubezpiecza, Tyle sprawi, jakby dał szalonemu miecza. Tak DAWID przeplatane szczęścia kołowroty Kręcić musiał, na jakie Los przypadł obroty. Raz pomyślne odbierał fortun
bezmierne estymy.
Co naydroższego zdobbył, co pięknym osądził, To wszystko na przybytek przyszły rozporządził. Jak pszczoła pracowita, na nowosiedliny W Ul nowy znosi kwiaty, na miod, ná woszczyny. Nie dowierza BOG więcey krewkości ułomney DAWIDA, y naturze do zgrzeszenia skłonney. Trzyma go w dzień w munsztuku, w nocy w uzdzięnicy, By nie brykał, ieszcze mu przyda włosięnicy. Gdy szczęście w alternatę poydzie z kłopotami, Mocniey się BOGA chwyciem oboma rękami. Niech że nas sama roskosż wzbytku ubespiecza, Tyle sprawi, iakby dał szalonemu miecza. Tak DAWID przeplatane szczęścia kołowroty Kręcić musiał, na iakie Los przypadł obroty. Raz pomyślne odbierał fortun
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 109
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752