Bosphorus Thracius, alias Ciasne Morze w Tracyj. Nie masz go nad 5. staj, którędy Dariusz Ociec Kserksesa Wojska przeprowadził. Znowu ta Ciasność Morza rozszerza się, i zowie się Pontus Euxinus Czarne Morze, które wiele mil upłynąwszy, znowu łuku formę czyniąc, łący się z Kanałem Meotyckiego Jeziora, który Kanał, albo Wąskość Morza, znowu się zowie Bosphorus Cimmerius od Cymmeriów Obywa- a Elemencie Wody
telów; kto rego Bosphoru według Pliniusza jest kroków 1500. A tak między Bosphorem Trackim i Bosforem Cimmeryckim, rachują Martianus i Polibius mil 500 intelige Włoskich, naszych 125. Te ma Imiona Mare Internum, albo Mediterraneum w Europie; w Azją zaś wpadłszy
Bosphorus Thracius, alias Ciasne Morze w Tracyi. Nie mász go nad 5. stay, ktorędy Daryusz Ociec Xerxesa Woyska przeprowadził. Znowu ta Ciasność Morza rozszerza się, y zowie się Pontus Euxinus Czarne Morze, ktore wiele mil upłynąwszy, znowu łuku formę czyniąc, łączy się z Kanałem Méotyckiego Ieziora, ktory Kanał, albo Wąskość Morza, znowu się zowie Bosphorus Cimmerius od Cymmeryow Obywá- a Elemencie Wody
telow; kto rego Bosphoru według Pliniusza iest krokow 1500. A tak między Bosphorem Trackim y Bosphorem Cimmeryckim, rachuią Martianus y Polybius mil 500 intellige Włoskich, naszych 125. Te ma Imiona Mare Internum, albo Mediterraneum w Europie; w Azyą zaś wpadłszy
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 554
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
.
CVIII.
Jako ojczysty potok, co go uczyniły Niezmiernem deszcze, lody, śniegi, gdy puściły, Leci z najstraszliwszem z gór szumem, rwie kamienie, Chałup, brogów, drzew wielką moc do morza żenie; A kiedy zaś ustały głębokie powodzi, Znowu malusieńki jest, nikomu nie szkodzi, Pychy zapomniał pierwszej, wąskość brodów jego Bez zapędów przeniesie krok chłopca małego:
CIX.
Tak Marganor niedawno krajom okolicznem Beł straszny swem tyraństwem srogiem, ustawicznem; Teraz czas przyszedł, w który rogów mu utarto I w garści mdłej białej płci moc dziką zawarto. Biedne dziecka pastwią się, plugastwem ciskają, Gęby krzywią, plują nań, w błota
.
CVIII.
Jako ojczysty potok, co go uczyniły Niezmiernem deszcze, lody, śniegi, gdy puściły, Leci z najstraszliwszem z gór szumem, rwie kamienie, Chałup, brogów, drzew wielką moc do morza żenie; A kiedy zaś ustały głębokie powodzi, Znowu malusieńki jest, nikomu nie szkodzi, Pychy zapomniał pierwszej, wązkość brodów jego Bez zapędów przeniesie krok chłopca małego:
CIX.
Tak Marganor niedawno krajom okolicznem Beł straszny swem tyraństwem srogiem, ustawicznem; Teraz czas przyszedł, w który rogów mu utarto I w garści mdłej białej płci moc dziką zawarto. Biedne dziecka pastwią się, plugastwem ciskają, Gęby krzywią, plują nań, w błota
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_III
Strona: 155
Tytuł:
Orland szalony, cz. 3
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905